tilli-tilli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tilli-tilli
-
Lula - hmm..moja tez miala okres ze budzila sie dokladnie ok 2 co noc na piciu...dawalam wtedy..nawet do 150ml - ale tylko herbatka - potem smok i wychodzilam, zasypiala sama, spala do rana... po prostu nauczulam Ja ze mama spi gdzie indziej.. nie wiem co poradzic...moze po prostu cierpliwosci? nie spij z Nia w pokoju, nie ma sensu, to juz duza dziewczynka:) a spicie razem w lozku potem? czu Ona w lozeczku a Ty z boku na lozku?
-
hej, ja tez juz wstalam ale jestem nie do zycia :o moja tez sie dzisiaj obudzila o 4 rano gotowa do zabawy, ale ja to olalam :) slyszalam tylko jak gada ok 30 minut, potem zalegla cisza i spala do 6 30, czyli norma.... ktos cos ostatni mowil o wylewaniu kawy z rana? Lula....hihi no caly kubek polecial na dywan, stol i moje spodnie... moje dziecko nauczylo sie robic ciekawej rzeczy...jak cos jej zabraniam to kladzie sie na podlodze nosem w dywan (jak rozgwiazda) i zaczyna marudzic/pojekiwac/krzyczec/plakac no przekomicznie ;)
-
Sylwia!!!!!!!!! znowu ta sama minuta:D
-
skopiowane z innego topicu :P Kto wrażliwy,niech sobie wypika niektóre słowa.... Dla wszystkich, którzy od czasu do czasu mają dosyć tej wolności, no i przede wszystkim pamiętają "tamte" czasy > > Muszę odreagować. Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to ch*j strzeli, j**any dr Oetker! No co mnie k**wa podkusiło, żeby kupić budyń z tej zaj**anej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą? Mam tego dość. Dość j**anej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wk**wiającymi grudkami! I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA kisiel! Jak k**wa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać? Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże" - co to k**wa za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w d**ę się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz takie szelki? Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki dziad sk**wił się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam się, no! Pie**olę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra. Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, k**wa, nie tak jak w waszych pie**olonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna. Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka ch*jowa, chyba Palma się nazywała. Wielkie pie**olone koncerny wyj**ały na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zaj**ali, dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś... W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałów i też nic nie ma. Możemy wpie**alać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali. Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy. Spie**alaj zasrana Ameryko. A taką k**wa miałem ochotę na budyń!!!!!!!!!!!!
-
truskawkowa poziomko - nie martw sie:) mojej tez sie CZASEM zdarza spac po poludniu 3 godziny np od 13 do 17 po czym idzie spac normalnie o 19 i spi cala noc.... wiec bedzie dobrze
-
dziekuje dziekuje, rozplywam sie w pochwalach :D:D:D:D truskawkowa poziomko:) ty masz szczescie bo moja Mala po poludniu tez ledwo zamknela oczy to juz otworzyla :o wiec nic nie nadrobila.... a z tymi puzlami to rewelacja!!!
-
musze sie pochwalic:P:P nowej umiejetnosci Olivci:D ;) www.oliviamichelle.blogspot.com
-
truskawkowa:D no chyba... troszke mi lepiej po tej kawie, sloneczko wyszlo zza chmur i fajna muzyczka leci... dobra, rusz ten tylek tilli-tilli i do roboty ;)
-
ale ta kafeteria sie zrobila reklamowa :P
-
no nie wierze....jeszcze do tego wsztystkiego Olivcia spala tylko 40 minut!!!... wczoraj prawie 2.5h... ehh...nigdy jej nie rozkminie.
-
pije jeszcze jedna kawe bo inaczej zabije sie o wlasne rzęsy...
-
wszystko mi sie pierdzieli...ide poprasowac
-
nawet nie potrafie sie skupic... to do Truskawkowej mialo byc przepraszam :o
-
Anastazja - tak mam duzo zmartwien ostatnio...moze dlatego te sny :o biale plamki - niedobór wapnia, cynku, żelaza, wit.B, tak slyszalam... wczoraj mialam wigor a dzisiaj nic mi sie nie chce i zla jak osa chodze :o
-
hmm... no wiec, moja ma tez tylko dwa zeby a juz jej nic nie miele od chyba ponad miesiaca...chlebek to standard, ladnie sobie tam miele, kawalki owocow gruszke to potrafi cwiartke w 10 minut obrobic cala... Alantoina...tak sobie mysle ze u mnie z tymi nockami jest super bo Olivcia spi sama w pokoju...nawet jak sie obudzi to wie ze nas nie ma i nie ma co cyrkow odstawiac, spi dalej... a zreszta tak jak pisalam wczesniej...spanie z nami w lozku jest niemozliwe.. nawet z mojego egoistycznego powodu...po prostu ja sie lubie rozlozyc..a Olivcia jeszcze bardziej wiec ani Ona ani ja sie nie wyspimy bedac razem w lozku...no chyba zebysmy tate wygonily :P ide jakies sniadanie wymodzic..
-
Sylwia???????????????? no ladnie ladnie buhaha ale zesz kawal dala :P
-
hej..kiepska noc, kiepski poranek... wstawalam o 23 i o 5 20 do Olivci bo budzila sie z placzem...zabki... a procz tego...ostatnio mecza mnie straszne sny, horrory normalnie tez tak macie ze was sny mecza??? bo ja czesto czuje sie tak zmeczona jak wstaje ze szok :( wczoraj mi sie snilo ze mialam wypadek autokarowy i polowa ludzi nie zyla... dzisiaj jakis zamach terrorystyczny procz tego jeszcze moj kochany mezulek wymyslil sobie drukowanie o 6 rano wiec pospac nie dal :/ wiec od razu sprzeczka i wyszedl do pracy powiedziawszy \'nara\' a w dupie to mam
-
dziecko, wstane, nakarmione, przewiniete, ubrane...idziemy bedziemy pozniej:D
-
Sylwia - jestem cyborg :D no ok...przyznam wam sie ze w malowaniu to mam praktyke bo kupe czasu robilam jako dekorator w Londynie:) wiec smigam z walkiem, ogladajac TV i bez podkladania folii bo mi nic nie skapnie ;) o tyle dobrze, jak Olivcia spi robie doly scian a jak sie budzi to juz sa prawie suche i lawiruje wtedy na krzesle robiac gore:D co do prysznica i wlosow? 15 minut malowanie - 5 minut naczynia? tyle co z rana bo zawsz zmywam wieczorem:) pranie? no dziewczyny...samo sie robi:D a rozwieszenie? rzucam na suszarke :D ot i tyle z cyborga :D
-
pranie zrobione, wywieszone, poprasowane, siana kolejna pomalowana, prysznic wziety, wloski zrobione, ubrana, umalowana, naczynia pomyte.... a dziecko dalej spi....hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm juz ponad 2 h :D
-
przerwa? jaka przerwa pionowa...ja nic nie widze procz faldek...mam przerwy ale poziome hihi ;)
-
Sylwia - caluski dla Ulenki :)
-
czekaj czekaj...przegapilam moment.... TWOJ ROBCIO CHODZI??????????????????????? WOW
-
Jennny - no wiesz??? cicho sobie w katku siedziala...pfffff :P
-
Sylwia:D dziekuje ;) bedziesz miec latwiej wieczorem :D widzisz powiedzenie co zrobisz teraz nie bedziesz musiec robic pozniej...dziala! :P :D cmok katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....17ty.... 7100 /69 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...6100/63 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 Anastazja....25.01.08....Piotruś.......3780/57....20 ty....7300/ok 74 ziuuutek.....06.02.08....Marysia......2800 /53....20ty.....5820 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...26ty... ..8000 Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...27ty......7290 zapka.........18.02.08...córcia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 6m/1ty.7440 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....6,5 m...7240/69 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....6m/3ty.7250/65 anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57..... 7m/3ty..8100 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....8m/3ty ..8890 gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....8 m.....9800g fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 8m..... 8975/77 AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon........3650/53.... 8 m...9100g/ 74 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....10 m...9700/80 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok9kg/72