tilli-tilli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tilli-tilli
-
ok, zaczyna sie pod gorke chyba polozona na popoludniowa drzemke Olivcia od godziny krzyczy \'aaa\' nie placze, lezy spokojnie...i krzyczy ale juz nie moge mam kryzys mam ochote wsadzic jej smoczka zeby ucichla oby sie szybko zmeczyla glowa mi peka!!! Lula - trzymam kciuki!!! boze...biedna Zuzia:( ja nie wiem... jestem tak nieprzyzwyczajona do tego ze Olivcia zle sie czuje czy cos...ze pewnie gdyby kaszel czy katarek przyszedl to bym wlosy z glowy rwala Lula - badz dzielna, dla Zuzi i dla siebie samej
-
fruskawka :( ja nie pomoge za bardzo bo moja miala raz katarek ale taki bardziej...hm...gilowaty a nie lecacy i jak byla malutka kladlam ja wtedy na brzuszku i jak 'furkala' i parskala to te gilutki jej wypadaly :)
-
gosiaczek - to nie wkladaj jak nie lubi:) moze potrzebuje jeszcze troszke czasu, moze za tydzien sprobuj
-
mamba - a ty uczysz Viki zasypiac ze smoczkiem czy bez? no i gratuluje rezultatow:) Obie jestescie bardzo dzielne. dziewczyny, zdaje relacje:) smoczki - wyrzucone hehe cala noc przespana bez smoczka, pierwsze wiercenie o 4.15, marudzenie o 5 rano, wstalam zrobilam butle, wypila i spala do 7 rano o 9 polozylam do lozeczka, zaczela gadac i pokrzykiwac wiec wyjelam na 15 minut, pobawilam sie z nia jeszcze, polozylam spowrotem, zasnela w 5 minut bez smoczka juz nie sa nam potrzebne:) Blondi - ja chcialam powiedziec ze Twoj Kasperek jest cudowny, usmiecha sie w czasie choroby, nie marudzi, kochane dziecko
-
zobaczymy jak bedzie w nocy i jutro w ciagu dnia...jak uda Nam sie wytrzymac, odstawimy zupelnie
-
o k...mac hehehehehehehe polozylam ja 5 minut temu juz spi bez smoczka no nie moge... a ja tez smoczek zawsze do snu jej dawalam
-
uwaga, dzisiaj probuje polozyc spac Olivcie bez smoczka prosze trzymac kciuki pozniej zdam relacje:)
-
Sylwia - moja mama dawala mi juz kaszke manne itp jak mialam 3 miesiace i jestem zdrowa:) nie boj sie nic zlego nie robisz lyzeczka kaszki manny do obiadku czy owsianka na pewno Ulci nie zaszkodzi ;)
-
Blondi - uuuuuuu Kasperek na prowadzeniu :D
-
pamietacie jak napisalam ze sie wkurzam bo Olivcia pluje smokiem i potem musze szukac po nocy po pokoju smoczka? ehhh..juz olalam sprawe daje jej tylko na zasniecie, w nocy jak wypluje poza lozko to nie ma po prostu pomarudzi i przestanie daje tylko po butli na zasniecie natimp...ja robilam dokladnie to co ty jak bylam w Polsce, poniewaz spalysmy razem w lozku Olivcia caly czas sie budzila a ja juz na spiaca smoka i ja zatykalam tym... teraz tak juz nie robie, mysle ze powinnas nie dawac tak czesto, dopiero jak sie wybudzi i bedzie bardzo plakal...wierz mi , nie wybudzi sie az tak bardzo by znowu nie zasnac
-
gosiaczek :) ziuuutek, moim zdaniem Ona po prostu tak sie najada w nocy ze w dzien juz nie ma ochoty. ja mysle ze musisz powolutku zmniejszac porcje i nie od razu przechodzic na sama wode. sprobuj np. dawac jej tylko raz butelke z mlekiem np 120ml i zobacz czy po tym zasnie, a potem np. herbatke i tak stopniowo ja mialam tak ze gdy dawalam ok 4 mleko to potem mi sniadania nie chciala jesc. teraz po prostu jak jej sie zdazy obudzic i zamialczec o jedzonko, daje jej przygotowana herbatke i koniec, wracam do wyrka i juz wiecej nie reaguje, chyba ze bedzie plakac. No to moim zdaniem placz juz cos oznacza... moja tez je niewiele w dzien ale moja mama powiedziala mi fajna teorie ktora mi nawet pasuje. po prostu Olivcia jest tak ruchliwa ze nie chce miec pelnego zoladka bo ja cisnie potem i jej moze byc niedobrze po prostu.
-
idrisi :D:D:D:D kochana, ja bym radzila byc twarda i nauczyc samodzielnego zasypiania teraz...wiem ze latwo mowic ale potem bedzie trudniej, zacznie Ci mowic mama i jeszcze bardziej bedzie ci serce krwawic jak stanie w lozeczku i zaplakane bedzie wolac mama., mama.... moja tez zaczela baraszkowac w lozku jak Ja odkladam, od razu na brzuszek i raczkuje po calym lozku, raczki wyklada za szczebelka, nozki.. jak slysze przez elektroniczna Nianie ze juz marudzi, wchodze do niej i bez slowa obkrecam ja na plecki, daje smoczka i wychodze dzisiaj to robilam 3 razy, zanim 'niania' ucichla ostatnio po wypiciu butli widze ze jeszcze ma energie ale jestem konsekwentna i nie pozwalam jej siedziec z nami, zanosze do lozeczka, gasze swiatlo i zamykam drzwi w koncu zasypia, najdluzej 15 minut to trwa
-
aaaaaaaaaa!!! moje dziecko zrobilo slicznie papapapa do taty jak szlo spac:):):) wyciagnelo raczke i papapapa no szok! nagralismy to:D jest na stronie:) sorki za mo wyglad hehe ale wiecie ;)
-
zamiescilam nowe filmiki na blogu jak Oli raczkuje:) to z poczatkow raczkowania i siedzenia www.oliviamichelle.blogspot.com
-
Blondi...bo to facet hehe, Oni moga, My \'nie\' :) w sensie , facet zawsze bedzie zazdrosny ze kobieta jest na imprezie w towarzystwie innych panow a Go tam nie ma.... jakby ta kobieta niewiadomo co tam robila...no bo jak On idzie to przeciez Tylko na piwo ;)
-
Jennny - ooo ja mam z jedzeniem dokladnie tak samo, zapomnialam ze to mnie denerwuje!!!! denerwuje mnie ze zrobie jej jedzenia a Ona nie chce i wybrzydza, i rozmazuje wszystko dookola, nie usiedzi w krzeselku tykko obraca sie na wszystkie strony albo odbija sie od oparcia i kolysze itraf tu teraz lyzka w buzie, juz nie raz wsadzilam jej lyzke do nosa hehe ;) Blondi - kurcze, wspolczuje. a co do zachowania Tomka to mysle ze Jenny ma racje , ze to po troszce z zazdrosci ze pojechalas
-
oj natimp, mi tez sie zdazylo pare razy nerwowo do Olivii cos powiedziec, szczegolnie jak mi sie budzila o 5 rano i byla gotowa do zabawy a ja po prostu padalam na pysk bo spalam tylko 2 godziny ohhh..jak ja nieraz wsciekla jak osa bylam ale teraz nie. nie mam w sumie po co sie denerwowac. chodzi mi spac ladnie, poranna drzemka to juz nie problem bo ustwilam ja tak ze punkt 9 klade ja do lozeczka a sama zaczynam zmywac naczynia a potem pod prysnic... lecaca woda ja usypia, czasem to trwa 5 min czasem 20min, czasem pomarudzi ale ja do niej nie wchodze jak zaczyna plakac to daje butle z ciepla herbatka i to ja uspokaja i zasypia takze jakos sie nauczyla ze od 9 do 10 to czas dla mamy a lozeczko jest u nas tylko do spania. Nie zostawiam Jej do zabawy. Jak sie budzi i gada to ja wyjmuje i zanosze na placyk do zabawy ktory dla niej zrobilismy. Dlatego wie ze jak idziemy do drugiego pokoju i klade ja to lozeczka to czas na sen. tam sa zawsze zasuniete zaslony, nie do konca ale tworzy sie taki polmrok
-
anted :D ciesze sie ze moglam sie przydac ze swoim pomyslem ;)
-
ja wiem dziewczyny ze jestem okropna z tym chwaleniem ale dla mnie tez to byla po troszce walka... najpierw by Olivia chodzila pozniej spac... wy niektore nie mozecie uspic a moja juz doszlo do tego ze chodzila o 18!!!! czyli na wasze o 17.... no i potem budzila sie w nocy na jedzenie odkad chodzi coraz pozniej...lepiej spi wiec udalo mi sie z 18 godziny dojsc do prawie 20:D druga sprawa to wieczorne karmienie, Olivcia czasem odmawia butli i wypija np.30ml....po czym w nocy domaga sie jedzenia ok 2 a potem rano znowu problemy ze sniadaniem wczoraj bylo idealnie, zjadla butle 150ml poszla spac o 20 wstala o 7 rano i o 8 sniadanko owsianke z normalnym startym banankiem cale wtrynila i teraz znowu spi to jest po prostu idealnie, dlatego jestem taka z Nas dumna hehe Blondii - jak super mialas z tym wyjazdem, zazdroszcze, sauna mniam mniam:) sama bym poszla ;)
-
zasnela mi - mialo byc
-
hej:D najpierw sie pochwale Niunia ni zasnela wczoraj o 20 (jupiiii) zjadla cala butle (jupiii) i w ogole sie nie obudzila w nocy na jedzenie (jupiii) i caly czas spi hehehehe no a teraz poczytam Blondi
-
znalazlam rewelacyjnego gryzaczka dla Olivci, lezy juz 30min i szamie sobie cwiartke jabluszka hihi delikatnie skrobie swoim malym zabkiem i wysysa soczek:D wiem ze sie nie udlawi bo nie ugryzie i jest idealny do malej raczki
-
moja Niunia dzisiaj straaaasnie marudna, jeszcze taka nigdy nie byla, caly czas poplakuje, grymasi, kaprysi itd to na pewo drugi zabek, no bo lewa jedynka juz ostra i widac wiec chyba nie od niej?? posmarowalam zelem dziaselka i bylo troszke lepiej dzisiaj zrobilam sama obiadek dla Niuni i zjadla!!! jupi!!! 2 miesiace mi nie ruszala gotowanego a dzisiaj zjadla i to sporo:) zrobilam ziemniaczka z marchewka i brokulka, do tego dodalam zoltko i lyzeczke kaszki manny no i maselko oczywiscie pycha:) ja mam specjalne smoczki tomme tippee do kaszek z duza dziurka, ale sa mi totalnie niepotrzebne bo moja kaszki z butli nie wypije natomiast nr3 do mleczka na dobranoc troszke za mala..a z tego smoczka do kaszki to za bardzo sie leje no i niestety Olivcia musi baaardzo mocno ciagnac z nr3, dlatego nr4 bylby dla nas idealny:D znowu przepiekna pogoda! ale Niunia mi zasnela po obiadku od razu i poczekam az sie obudzi, wtedy pojdziemy na plac zabaw:) aha, Mala zaczela mi stawac na nozki:) dzisiaj skrzyczalam meza bo wchodze do pokoju a ona na nogach i ten Ja trzyma , no to naskoczylam zeby nie uczyl jej chodzic, ze za wczesnie, oj...zrabalam go jak nie wiem a ten mi pokazuje ze jak sie chwyci Olivcia za palace to zamiast do siadu to ta hop na proste nogi hihi no i masz babo placek :)
-
Jennny:) u mnie tez piekna pogoda! Cud malinki Ja sie zabralam do prania dywanow mam cale mieszkanie w dywanach a skoro Niunia raczkuje na calego to stwierdzilam ze wypiore caly rok kurzu i roznego syfu sie w nich nazbieralo (choc czesto odkurzane) kupilam szampon do dywanow i wsio tylko teraz jestesmy z Niunia uwiazane bo nie ma gdzie sie podziac hehe Jennny - Twoj Robcio to niezly urwisek hehe. Co do znajdywania roznych pozycji to moja tez daje czadu czesto Ja znajduje pod poduszka, i paroma maskotkami. Obladuje sie tym cala i dopiero zasypia:) najgorsza jest sprawa ze smoczkiem bo Ona go pluje w gore na parenascie cm i potem np musze go szukac po calym pokoju, dookola lozeczka...ehhhh ja znalalam sposob na przykrycie Olivci tak ze jest cala noc przykryta - mam duuuuuuuuzy ale delikatny dziergany kocyk, jak przykryje to chocby sie rozkopywala to nie da razy bo zakopuje sie w niego jeszcze bardziej hehe a jest tak leciutki ze go prawie nie czuje na sobie
-
hej:) Lula, plusy mieszkania w UK to takie ze my swoj TV znalezlismy na wystawce hehe, dobry, dzialajacy, duzy pewnie wlasciciele kupili sobie plazme i stary im juz nie pasowal i wystawili kolo smietnika;) stolik pod TV orginalny Panasonic (szklany) tez Tomek znalazl na wystawce hehe i w ten sposob mamy kino domowe hehehe Natimp - baaardzo wspolczuje nocek, ostatnio sama przezylam taka i wiem doskonale jak to jest Lula - gratuluje szafy!!! ja lubie szafy bo wszystko mozna w nich pochowac. Jestem typem osoby, jak najmniej na zewnatrz. I jestem bardzo poukladana, kazda rzecz ma swoje miejsce. U mnie jest mnostwo segregatorow, pudelek, kartonikow. Kazdy papier ma swoja koszulke, kazda szuflada swoje przeznaczenie :) Blondi:) ja wiem co to takie wyjazdy, te szkolenia :):):):) jak pracowalam kiedys w pensjonacie (tez mielismy jakuzzi, saune, basen itd.) to kazdy z pracownikow z takich szkolen mial wpisane w wydatki (bo to oplacane przez pracodawce) np. godzina sauny 50zl i za te 50zl pil piwo hehe, a potem w rachunku bylo ze oczywiscie kozystal z sauny :P zawsze mielismy mega imprezy o godzinie 23 zamykalam pensjonat (bo bylam tylko ja jedna na nocce - recepcja, kuchnia i obsluga baru) i szlam na pietro bo tam sie znajdowaly stoly bilardowe, bar, tv. robilam chlopakom drinki, gralismy w bilarda, oni stawiali mi np piwko:D super takie nocki byly taka darmowa impreza i jeszcze moja szefowa mi placicla za prace hehe ale dopiero wtedy widzialam jacy sa niektorzy faceci na takich imprezach czasem trzeba bylo zamowic panienke do pokoju ehhhh no i niektorzy jak popilu to taaaacy wylewni o rodzinach opowiadali, o problemach itd itd a ze to w Poznaniu bylo to wiele takich zjazdow bylo bo Targi Poznanskie przeciez:)