tilli-tilli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tilli-tilli
-
mamba :D ale Twoja Viki to inteligentka...juz po angielsku nasuwa hehe:D przesiczna blondyneczka i tez taka rozesmiana ze hej :)
-
Blondi :D gdyby nie to ze opowiadasz jaki to grzeczny chlopiec to bym nie uwierzyla:) Wyglada jak maly urwisek hehe Jest swietny :D :D taka grzywka jak artysta ;) mojej dopiero odrastaja wloski
-
Blondi :D no wlasnie - zdjecia :D dawaj dawaj bo ostatnie to z chrztu bodajze bylo :) co do siusiania - moja tez sika dopiero rano...w nocy moze z raz albo gora dwa i pampers suchy wiec tez jej nie przebieram:) za to rano jak fontanne strzeli to leeeeje i leeeje ;) Anastazja:D :D serdeczne gratulacje!!
-
o:) spoznilam sie hihi
-
Lidka:D Anted:) zdjecia z nóziami w buzi sa na blogu :) a jako mezatka czuje sie swietnie.... w sumie nie zmienilo sie nic i wszystko:)... patrzymy na siebie inaczej..tak ze wzruszeniem..jak Tomek do mnie mowi \'zono\' to az sie micha cieszy hehe ;)
-
Mamy zdjecia z nóziami w buzi :D :D
-
gosiaczek:D grubiutka buteleczka czy Oliveczka?:P ;) w sumie pyza z niej jest ale ona tez jest dluga...ma juz ok 74 cm.. wdala sie w rodzine tatusia :)
-
udalo mi sie wrzucic pare zdjec na bloga... a jutro powrzucam z chrztu i slubu troszke:)
-
Melduje sie:) a wiec ciezko mi sie pisze bo mam jeszcze tipsy ze slubu... ;) chrzciny wyszly nam bombowo!!! mielismy prywatnie, tylko my, trwalo to 7 minut a ksiadz tak sie smial ze nie mogl prowadzic chrzcin...powod???? Olivcia!!...jak ta pannica zaczela gadac to nikt nie mogl wytrzymac...mi lecialy lzy z oczu Twardzo trzymala swoja szatke Jod nadmorski zrobil z mojego dziecka jeszcze wiekszego aniolka, zasypiala w 5 minut, zapatulona w kolderke z prawdziwego pierza, pokochala te kolderke tak bardzo ze dostala od dziadkow w prezencie Cisza, spokoj....potrafila spac po 4 godzinki ahhh, jak ja chce wracac tam podroz czyli 1400km zniosla wspaniale...w sumie lepiej niz ja bo ona sobie przynajmniej pospala hehe poniewaz skonczyla 4 miesiace (Szok) dostaje juz sloiczki, szamie prawie sama...ja nakladam na lyzeczke a ta hops sama trzyma i do buzki...niedlugo powrzucam zdjecia na bloga najbardziej smakuje jej marcheweczka powiedziala dwa razy ba-ba...ale to pewnie czysty przypadek, mimo to fantastycznie brzmialo dostala na chrzciny nowy wozeczek ktory wazy tylko 8 kg i jest przeswietny - dla mnie i dla niej Olivcia odkryla juz nogi i bawi sie nimi caly czas i powoli zaczyna pchac je do buzki najbardziej sie smieje gdy ja pacam pakuszkami od nogi po nosku kurcze - musze was poczytac bo tak glupio pisac tylko o sobie i nawet nie moc pogratulowac waszym maluszkom w nowych czynnosciach
-
Hej:) Ja tylko na chwilke:) Od niedzieli w nocy jestesmy w domu. Jechalismy 18 godzin 1400km!! Olivcia zniosla wszystko przecudownie...troszke jej sie nudzilo w aucie ale dalisy rade.. Od poniedzialku jestesmy non stop w biegu w zalatwianiu wszystkiego, a Olivcia caly czas spi hehe ten jod nadmorski dziala cuda:D Jest kochanym dzieckiem bardzo. Ok. Poczytam was jak wroce do Anglii buziaczki kochane:)
-
ok. dodalam nowe zdjecia na blogu:) a teraz uciekam do zobaczenia za 2 tygodnie:) buziolki
-
Sylwia, Danis :) ja tez spie z Olivcia w lozku:) poniewaz moj T spi w innym pokoju mam cale wielkie wyro dla siebie i szczerze powiem ze uwielbiam spac z Malą. Dlatego ze...hm...mam Niunie przy sobie...no i troszke z egoizmu bo dzieki temu Mala przesypia cale noce...jak tylo zaczyna sie wiercic smoka jej wkladam do buzi i lula dalej..hehe stwierdzilismy z Tomkiem ze przerzucimy ja do jej lozeczka jak bedzie przesypiac cale noce bez nocnego karmienia. Wtedy bedzie miala juz swoj wlasny pokoik:) Poza tym...uwielbiam moment kiedy sie budze, odwracam glowe i wita mnie para szeroooooooko otwartych niebieskich oczu i banan na buzi:) Sylwia...Olivcia ostatnio ma straszny problem z zasypianiem w ciagu dnia...:( na wieczor jest extra bo kapiel, masazyk, butla i juz spi.. ale w ciagu dnia tak mi jej zal...oczy czerwone, zamykaja sie...a rzuca sie po tym lozku strasznie :( Tak jakby miala problem z wyciszeniem sie...choc staram sie umozliwic jej to jak najbardziej... mam nadzieje ze to wkrotce przejdzie
-
gosiaczek:) moja je 180ml najczesciej...choc ostatnio i 210ml potrafi wladowac:)
-
Dzieki dziewczyny jeszcze raz:) Sylwia:D :D :D wow Juz kiedys gratulowalam ale jeszcze raz...GRATULUJE SYNKA:) na prawde jest z czego byc dumnym :)
-
uzupelniam :) Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..16tydz-6750g/64 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50....18tydz-5900/62 myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..13tydz 6200 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./?anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 11tydz. 5680/66 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....14tydz.6480/? ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53.............sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. ............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ............sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ..sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...13tydz 6280 cc Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800....3mc 6000....sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..12 tydz 7000g zapka.........18.02.08..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 6tydz 5400/58 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 15tyg. 6110g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49. 15tydz.6.54kg tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...15ty 6860/ok 68 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka........4380/61. .............sn natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56.............. klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54...........sn
-
anted :D :D :D kochana, dziekuje z calego serduszka:) ja wlasnie w przygotowaniach, zabiegana takze moze mnie nie byc przez ponad 2 tyg w ogole mam nadzieje ze po powrocie nadrobie wszystko:) buziaczki
-
hej:) Gosiaczek ja w ogole nie nazekam i juz niedlugo chce zostac mama podwojna albo i potojna (u mnie w rodzinie kolej na blizniaki a ja jestem 'zagrozona' z mojej strony i ze strony mojego T) :) Z tym placzem to mam tak samo jak wy... raz dziennie ok 9 rano jak klade Mala spac na poranna drzemke to mam urwanie glowy...widac ze padnieta, oczy sie kleja a nie moze zasnac...przerwaca sie z boku na bok i widac ze cos nie tak...podkladm jej pieluszke, probuje z misiem..nic.. no i dopiero trzymanie za raczki i glaskanie po policzku, skroniach i oczkach pomaga i w koncu zasypia..ale czasem i godzine to potrwa.. ja jej w ogole nie nosze bo jak jest zmeczona to sie wyrywa z ramion i jeszcze gorszy placz. Wczoraj sie smialismy z tomkiem jak nigdy!! Bo Olivia zaczela krzyczec, odkryla ze umie i cwiczy baaardzo mocno takim sopranem ze az sie dziwie iz okna jeszcze nie pekly ;) No i ona aaaaaaaa i aaaa, moj Tomek do niej podchodzi, polozyl palec na wargach i mowi 'ciiiii' a ona sie na niego patrzy i po cichu 'aa' no normalnie szok :D czyli wyszlo szydlo z worka - dzieci dokladnie wiedza czego sie od nich oczekuje ;) :P oprocz tego przewraca sie juz na brzuszek..tylko jedna raczka jej zostaje pod piersiai nie potrafi jej jeszcze wyciagnac wiec jej pomagam:) Blondi - mojej tez sie czas spania zanizyl:) Kiedys szla o 20 albo i pozniej...a teraz juz o 19 :) No i spi od 19 do 6 30:) wtedy wstajemy wszyscy szamie papu albo o 2 w nocy albo o 4...zalezy kiedy zglodnieje:) co jeszcze...aha:) umie juz powiedziec 'glu' i 'blu' wiec jakby nie bylo mowi pierwsze slowa bo po angielsku to 'klej' i 'niebieski' hehe smiejemy sie ze angielskie dzieci mowia szybciej :P ;) zaczela pluc na odleglosc i przemawiac do smoczka :) no i to chyba tyle z nowosci:) anted - ja kupilam ten wklad do wanny w Mothercare ale to to samo co ci Blondi dala linka:)
-
Blondi:D :D nie tylko ty nie skumalas hehe ja to jeszcze inaczej zrozumialam...a raczej nie zrozumialam bo mi sie to kupy nie trzymalo mi sie slowo 'zielony' kojazy z 'niedoswiadczony' :D a moja wczoraj tez herbatki w ogole nie chciala pic..nie wiem czemu..dopiero wieczorem wydoila 100ml ale to tez po uprzejmym pomajtaniu jej ta butelka w buzi:D Olivia musi pic bo inaczej kupka bardzo twarda sie robi.
-
Lula :D gratuluje zdolnej córci :D jejciuu...jak te nasze dzieci rosna:) szok Zuzia konczy piec miesiecy:D :D fajnie czytac co Zuzia umie bo wiem ze juz niedlugo i Olivcia tak bedzie robic:D
-
u Nas dzien minal pieknie:) Chodzilismy 7 godzin i nogi to mi odpadaja normalnie:) Olivicia poznala juz smak jabluszka i gruszki:) Na razie wiecej wypluwa niz je ;) Robi przy tym smieszne minki:D Zakupilam jej duzo zabawek do wody i bylo dzisiaj zabawy co niemiara..pluskalismy sie chyba z 30 minut...po tej calej przeprawie, kapieli i papu...Olivka zasnela mi przy odkladaniu do lozeczka, normalnie padla:D Aaa...no i juz od prawie 2 tygodni schemat nocny jest taki sam, godzina 20 spi, o 4 papu, zasypia i wstajemy o 6 30 razem z tatusiem ktory sie szykuje do pracy...chodze pieknie wyspana;) mam nowe zdjątka:D
-
ojej....ale sie porobilo dziewczyny:) no co wy.... myszsza...czemu sie zegnasz? czy na prawde myslisz ze kazda matka jest przewrazliwiona? ja tak o sobie nie uwazam...moja nie dostaje zadnych witamin, je odzywke, wczoraj dostala jabluszko ze sloiczka choc skonczyla dopiero 3 miesiace a na chorobe miala paracetamol malinowy :D ale wiem ze jestem dobra mama bo usmiech mojego dziecka i jego idealny rozwoj wiele mi o tym mowia:) ja wcale nie jestem za tym by czekac na 5 albo 6 miesiac z jedzonkiem bo moja mala je odzywke i chce jak najwczesniej wprowadzac naturalne jedzonko...kiedys w 3 miesiacu sie wlasnie wprowadzalo...mojich dwoch znajomych w wieku 3 miesiecy juz kapusniak z butelki zajadali i sa zdrowi, silni i nic im nie jest....wszystko zalezy od dziecka..trzeba, trzeba obserwowac i isc z intuicja :D Malpeczko:) ja uwazam ze jestes przeswietna mama bo sie bardzo martwisz o synka i chcesz dla niego jak najlepiej. Postepujesz tak jak ty uwazasz za sluszne i to jest ok. My tylko mozemy podpowiedziec co jest wedlug naszym zdaniem dobre..ale to ty wybierzesz co i jak masz zrobic:) ehh...dla kazdej z nas Maluszek jest najwazniejszy:)
-
Malpeczko:) tak jak mowi Gosiaczek to tylko witaminki, a nie antybiotyki bedzie dobrze:) zobaczysz wszystko sie unormuje i nie bedzie zadnej transfuzji i w ogole tfu! nie mysl o czyms takim witaminki sa dobre:)
-
ja nie daje Olivii zadnych witamin bo mi tutaj nic takiego nie kazano... ale ja mam troche ulatwiona sprawe bo w odzywkach jest zawsze taka zawartosc witamin jaka maluszki potrzebuja np. o zelazo w ogole sie nie martwie... Malpeczka - ja sie kompletnie nie znam na lekach i w ogole jestem im niesamowicie przeciwna, szczegolnie to co sie dzieje w Polsce...maly bol, mala choroba i juz antybiotyk... to tak na prawde zamiast wyleczyc dziecko to mu strasznie obniza odpornosc na przyszlosc :( ale jesli chodzi o witaminki...to wydaje mi sie ze lekarz wie co i jak.. moze po prostu Twoj synek powinien tyle jesc skoro mu tego brakuje...
-
Blondi :) ja nie karmie cycem juz prawie miesiac
-
a moja coreczka powiedziala ' basta' jedzeniu co 3 godziny w dzien...i pieknie sama sobie ustawila 8, 12, 16, 20 i 4 w nocy :D od wczoraj jezdzimy w spacerowce - na pol-lezaco oczywiscie:) tez zaczela wyjmowac smoczek...ale ma klopoty ze wsadzeniem go spowrotem:) no i wczoraj na dzien dziecka sama sobie wybrala zabaweczke:) pol godziny pokazywalam jej zabawki po czym wybrala wielka stonoge z kilkunastoma nogami ktora w ma dzwoneczek i szelesci...przyczepia sie to do wozeczka i fajnie nia tarmosi:D dzisiaj kolejna tura szczepien :( :( :(