tilli-tilli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tilli-tilli
-
a jutro moj termin:) ale juz sie nastawilam na przenoszenie, Niunia decyduje...co bedzie to bedzie, najdalej za 15 dni bedzie z nami...
-
wiem anted:) dziekuje trzeba sie trzymac dzielnie...tylko coraz ciezej i trudniej no coz, taka karma
-
Sylwia:) Gratuluje:)))) Przepraszam, ciesze sie pomiedzy lzami... Czuje sie jakbym miala zaraz sama brzuchata zostac na tym forum..
-
Malpeczko...bylo nie bylo jutro albo pojutrze najpozniej bedziesz miala swojego szkrabka:D Wiem ze sie bardzo boisz i wcale sie nie dziwie... Ale kazda godzina to godzina blizej...
-
mi sie nic nie saczy, zaden czopus nie odchodzi i nie mam zadnych objawow...pocieszam sie tylko faktem ze najdalej bede w ciazy do 8 marca...slabe pocieszenie....
-
czy w Anglii pelnia jest wtedy kiedy w Polsce? ;)
-
jak na razie wiekszosc dzidzi urodzila sie przed terminem albo w terminie...teraz nadszedl czas tych paru procent ktore rodza po terminie...no i sie zaczelo, Mala Fu, Gosiaczek, teraz czeka Malpeczka, Zabulenka, Idrisi, panna Klara i Katarina...
-
Elenasss co do twojego wczesniejszego pytania, jak urodzisz przed wyzaczonym spotkaniem, po prostu poinformuj swoje gp a oni juz zrobia za ciebie reszte:) polozna z twojego gp odwiedzi cie w dzien po porodzie i potem w zaleznosci jak bedziesz sobie radzila. Z mojego szpitala polozna przychodzi codziennie przez 10 dni jesli mam jakies klopoty albo nie ma mi kto pomoc. Jezeli wszystko jest ok to mowisz jej ze nie ma potrzeby przychodzic i wtedy jest tylko z 1 albo 2 razy. Potem przychodzi do ciebie jeszcze health visitor i sprawdza jak sobie radzisz i jakie dzidzia ma warunki. Ale to u mnie. Ale moze jeszcze Jennny i Agnes powiedza jak bylo u nich:)
-
Mapleczka...jak czytam jaka ty smutna to tez juz rycze przed tym kompem :(
-
Sylwia - moj brzuszek tez napiety do granic...ja to sie zastanawiam nad Gosiaczkiem..gdzie ona pomiescila te 5,5 kg??? dzielna dziewczyna:)
-
moja gin mowila o przypadku gdzie dziewczyna juz 4 tyg po porodzie byla w 2 tyg ciazy
-
panna Klara, wiem ze dziwnie to zabrzmi ale w jakis sposob milo mi ze nie jestem sama...ehhhh...:) Ja na prawde nie wiem jak to jest ze niektore dziecinki wychodza wczesniej a niektore sa tak strasznie uparte... Ide sie zakopac pod koldre i czekac... dobrze ze mama jest to ugotuje chociaz mojemu mezowi obiadek ;) Przyjechala z mysla o pomocy nad malenstwem a dostala jej sie naburmuszona obolala corka :)
-
o ja! :( coraz mniej nas...brzuchatek
-
malpeczka81..26......Gdynia..........29.04.......05.02 ->Kacper Żabuleńka...20.....Wrocław...trudno wyczuć....ok.14.02-> Milenka idrisi...........31.......Łódź.............09.05 ......16.02 katarina3x3..21....Szczecin-St.Ives.13.05.......17.02 ->Filipek panna Klara. 28.....Katowice......... 10.05........17.02 ->Natalia AnnaSzn.......32.......Szczecin..........16.05.........2 0.02 ->Tymon natimp1.......24....... Poznań...........15.05.........20.02 fruskawka....25........wrocław..........16.05….... .21.02 ->synek Sylwia72.....35........Gdynia............18.05…... 22.02 >dziewczynka tilli............24.......Londyn.............18.05.....2 2.02 - Oliwka martella.......25.......Kalisz.............15.05.....22. 02 ->Tośka paula1984kra.22........kraków...............?........23. 02 ->Mikołajek danis...........36......... Gdynia............20.05.....25.02Igorek betkaa........31........łódzkie..........25.05.....29.02 Nasze narodzone maleństwa nick....tydz.ciąży...data.........imię.........waga/c m..........poród Antoś.....36........28.12.2007...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.......35........07.01.2008...Zuzia..........3400/55 ............cc Jenny.....38........14.01.2008 ..Robcio........3600/50.............sn myszsza..36.......19.01.2008....Tadeuszek...2900/54..... ....... sn AngelikaWrocł.38..22.01.2008..Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja.39 ......25.01.2008...Piotruś.......3780/57.............sn Mania 84..39.......28.01.2008 ...Mateuszek..3330/53.............sn Mala86....37........29.01.2008...Wiktor.......3010...... ...........cc oga........39........29.01.2008...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty.......40 ....... 04.02.2008...Oleńka.......3520/59.............cc anted .....40........05.02.2008...Mateuszek...3820/57............. cc Blondi......39........05.02.2008...Kasper ......3710/58..............cc ziuuutek..39.…......06.02.2008...Marysia......2800 /53.............sn neska......40........06.02.2008...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M....40........06.02.2008..Oliwier........3800/57. .............cc Lidka81...40.........07.02.2008...Emilka........3340/55. .............sn agnes 23..40.........09.02.2008...Zuzia..........3370/52.......... ...sn nikita27...39.........12.02.2008...Karolek.......3800/54.... .........cc Mala fu....42.........13.02.2008...Jasmin........4230/58........ ......cc 9 luty......40.........14.02.2008..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9...39.........15.02.2008..Viktoria.......2300......... .........sn titi.........39.........16.02.2008...Zosia..........3400/54. .............sn gosiaczek 41.........17.02.2008..Oliwer.........5500/66............... cc zapka......39.........18.02.2008..córcia.........3220/54...............sn
-
zapka:))))))) Gratulacje dzielna kobitko:D
-
Malpeczko Malpeczko! Ja tam ciebie tak podziwiam ze hoho! A podswiadomie czuje ze podziele twoj los...;) Sa dni kiedy staram sie zrobic wszystko zeby Niunia wyszla, i przezywam to strasznie..a sa dni kiedy mowie sobie ze przeciez ja nic nie zrobie i Ona sama zadecyduje... Ale to czekanie najgorsze, presja, bol.. Kupilam sobie wczoraj szampon koloryzujacy...moze Niunia czeka az mama sie troszke odpiękni ;)
-
ja uciekam do lozeczka, dobranoc:)
-
no ja niestety porod mam bez znieczulenia (jedynie gaz) bo mam zamowiony porod w wodzie.. chyba ze bedzie bardzo ciezko to wyladuje na lozku z epiduralem ;)
-
spoko:) Ja trafilam (cudem chyba) do bardzo dobrego szpitala, jestem bardzo zadowolona z calej opieki, zaangazowania poloznych itd. Szpital jest czysciutki, bardzo przyjemny, 20 osobnych sal porodowych i 2 sale z basenami. Mam pelne zaufanie do tego szpitala:) Ale to w sumie nie w samym Londynie tylko juz na obrzezach...
-
nie, po badaniu recznym. Ja za kazdym razem jestem dokladnie badana, naciskana po brzuszku , podbrzuszu i spojeniu lonowym, i potrafia mi za kazdym razem powiedziec ile sie dzidzia obnizyla i ile glowki jest juz w kanale rodnym, w jakiej pozycji dzidzia jest, gdzie ma nozki, gdzie najczesciej kopie:)
-
o! tez jestes w uk:) cesarke robia wtedy gdy widza ze glowka nie wejdzie do kanalu rodnego...waga nic nie znaczy.. ja tez mam ten problem bo tydzien temu polozna przepowiedziala mi minimum 4kg...ale ze glowka zaangazowana stwierdzila ze sobie poradze
-
eh dziewczyny, ja tez dzisiaj mam masakre. Jestem juz tak tym zmeczona..zestresowana...wszystko mnie boli, nogi rozjezdzaja mi sie jak do szpagatu, boli jak cholera...i jeszcze poklocilam sie z mezem. On padniety przychodzi z pracy, ja padnieta po calym dniu i nocy..i wszystko nas drazni. Jeszcze moja mama tak by chciala zebym urodzila bo za tydzien juz wraca do Polski i na razie nie ma co robic. Staram sie zajac ja czyms ale ile mozna? Za daleko od domu jechac nie moge bo co jak odejda mi na miescie wody, a sama jej nie puszcze bo boje sie ze sie zgubi...w koncu to Londyn.Telewizja tylko angielska wiec ona nie rozumie. Szczescie ze mialam jakies polskie ksiazki... I tak mi glupio ze jak przenosze te ciaze to tak na prawde wydala kase na bilety na darmo... Atmosfera w domu napieta jak nigdy... A czym bardziej ja chce urodzic tym pewniej czas oczekiwania sie przedluzy...
-
ale mnie dzis roznosi! jestem sfrustrowana, zla, nastroszona... Malpeczka!! oby wszystko Ci sie dzisiaj udalo:)
-
zapka-mąż:) no to przesylamy Asi duuuuzo wsparcia i sil :)
-
a ja jestem ciekawa co u mamby...cisza od porodu...moze taka zajeta:)