Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tilli-tilli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tilli-tilli

  1. Hej z raniutka:) Dzisiaj uciekam uczyć się oddychać w tempie przyspieszonym:D malpeczka - pewnie, że wytrzymam ten obchód, chodzi o to przecież gdzie się dzidzia urodzi...może nie wytrzymałabym wspinania na Wieże Mariacką po ponad 200 schodach ale obchód po szpitaliku:) Ide szykować prowiant i w drogę. Miłego dnia Mamusie:)
  2. wiecie co? te wizyty w kibelku doprowadzają mnie już do szału...normalnie co 15 minut. A czym więcej siusiam tym więcej wody piję. Dzisiaj to pokonałam samą siebie. 4 litry wody pochłonęłam...i nie mogę przestać. Czuję się jakbym była od tej wody uzależniona...Butelki z rąk prawie nie wyjmuję....i to tylko niegazowana Nałęczowianka..innej nie wypiję.
  3. hej:) ja powiem jak ja miałam....staraliśmy się o dzidzie ponad rok, w końcu poszłam się przebadać i po testach wyszlo ze mam PCOS czyli zespól policystycznych jajników...ogólnie problemy z owulacją. Bałam się ze w ogole w ciaze nie zajde... Dostałam luteinę i jakieś inne tabletki...ale ja nie toleruję tabletek...I po miesiącu kuracji przestałam brać cokolwiek. Zmieniłam styl życia na bardziej zdrowy, nauczyłam się pić po 2 albo i nawet 3 litry wody na przeczyszczenie organizmu, więcej ruchu...i jak mi pewna miła pani położna podpowiedziała....kochać się rzadko żeby plemniki były silne i zdrowe...no i jestem w 37 tygodniu:D
  4. Anastazja!! rewelacja...tutaj gadu gadu a za chwile hopsa i dzidziuś na świecie:D Tez bym tak mogla...tydzien przed terminem:D
  5. agnes: że tak powiem...A nie mówiłam?:) Cieszę się
  6. elenasss biedactwo - ja ze swoimi 11kg czuję się jak słoniątko a 25...nie wyobrażam sobie. Ja czekam na ten moment po porodzie kiedy spadnie mi na raz parę kg....ciekawe czy będę się czuła jak motylek czy jak rozjechana przez walec...:D
  7. ciekawe, ciekawe NICK /smaki /objawy /kszt.brzuszka /zmiany skórne Sylwia72/owoce, suche wędliny, ryby, cola, chipsy/mdłości/na razie brak/kilka pryszczy Anted22/odrzuca od słod., jem dużo warzyw/brak wymiotów, nudności./brzuszek do przodu i pępek na wierzchu/gładka cera panna Klara/ wszystko oprócz słod. i wędlin/odbijanie bez mdłości i wymiotów/raczej brak ale nie jest już płaski/gładka skóra Gosiaczek76/wszystko słod. trochę/zmęczenie/spiczasty/gładka cera Jennny/słodycze,mieso fuj,kwasne,owoce mniam/brzuszek okrągły/cera straszna/wymioty i mdłosci Zapka/słodycze troszeczkę, zupy,kwaśne owoce pycha/zmęczenie, biegunka, zatrwardzenie/brzuszek chyba spiczasty/cera normalna Nikita27/wszystko oprócz mięsa, zupy i kwaśnica mniam mniam/zmęczenie i tyle/brzuszek do przodu/cera super tilli/czekolada, pomarańcze, jabłka/ból brzucha/piłeczka/cera bez problemów
  8. elenasss - igła też, ale częściej czuje tak jakby jakieś wielkie ręce złapały mi miednice (wielkości dużego grejfruta) i ściskając pchały do dołu...
  9. co do łazienki...ja mam fioła na punkcie czystości łazienki. Sprzatam co drugi dzien:D Łazienka to moje sanktuarium
  10. titi- mi polozna powiedziala ze bole podbrzusza sa wtedy kiedy dzidzia sie obniza, tez mam takie klucia i pobolewania od paru dni, moze po prostu poloz sie i masuj podbrzusze albo wez kapiel... ale jesli bardzo sie obawiasz i masz zle przeczucie to zaufaj instynktowi i pojedz do szpitala.
  11. malpeczka - odwazna jestem bo tak na prawde nie wiem co mnie czeka, nie moze byc tak zle skoro miliony kobiet rodzi i zyje:) Poboli, i przestanie....a tak po cichu powiem ze slyszam ze te ktore sie boja porodu rodza po terminie bo organizm psychicznie sie zaciska...moze cos w tym jest:)
  12. Ja ze wspólnymi posiłkami ostatnio na bakier...obiad co 3 dni bo żadko się zdarza że mężuś przed 22 w domu, śniadania Tomek je w biegu...zanim ja się zciągnę z wyrka, postękam i doczłapię do wc, on już do pracy leci... Co do wspólnego porodu...plan mamy rodzić razem ale jak mi facet odpłynie po ścianie to pretensji mieć nie będę:D
  13. agnes - wierzę! Ja gdyby nie chodzilo o 114 funtow tygodniowo tez bym to olała...zwłaszcza, że ten pierwszy list się zagubił a w nim wszystkie moje dane osobowe, konta itd.. Ale przyznaję, że przy ciąży zagrożonej zrobiłaś najlepszą rzecz jaką można było - nie stresowałaś się. Najważniejsze, że Ty i Dzidziuś się macie dobrze:)
  14. agnes - na stronce Jobcentre Plus benefits jest taka specjana forma do wypelnienia. Odpowiadasz na pytania o swojej sytuacji i potem oni oddzwaniaja w ciagu 5 dni i mowia jakie benefity ci sie naleza:) warto sprawdzic a nóż....
  15. agnes - taki mały trick ...Ja nie pracuje od 5 miesięcy a że jestem self-employed wystarczy ze oplacalam skladki National Insurance Contribution przez ponad rok. Nie musze miec wypracowanych godzin:) Mój pracodawca jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy powiedzial ze lepiej zebym odeszla bo on nie chce byc przyczyna mojego poronienia!...no i odeszlam. I sobie zrobilam relaksacyjna ciaze...pominawszy sprawy urzedowe, ktore wcale relaksacyjne nie byly:)
  16. katarina:)...na widok konta usmiechnelam sie w grudniu i to jednorazowo:D teraz tez jest krucho, mialam juz od miesiaca dostawac Maternity Allowance i nic:/ a za rok 2007 bedziesz sie rozliczac od kwietnia 2008 do 31 stycznia 2009:) masz jeszcze duuuuzo czasu agnes - na pewno dojdzie! pamietaj ze niedawno byly swieta i zawirowania na poczcie kolejne dwa wynalazki które pomagają mi niesamowicie to wieeelka piłka do ćwiczeń, siedze sobie na niej przed kompem i skacze:D pomaga na rozruszanie pachwin ...i poduszka do wanny:) kąpiel jak marzenie! odkryłam w wannie swietna pozycje, leze sobie na brzuszku a ze woda wypycha to podpieram sie lokciami , pupa na wierzchu (:P)i brzuszek bujany pod wodą, główka na podusi..Miodzio!
  17. katarina - masz racje! podejde tam dzisiaj i sie umowie...zawsze lepiej dmuchac na zimme, potem cos nie wyjdzie i bede sobie plula w brode agnes - Inland Reveniew ma 2 miesiace na rozpatrzenie zwrotu. Ja czekalam 2 i pol miesiaca bo 14 dni minelo odkad list zostal wyslany i wpisany do systemu. Najlepsze jest to ze zwrot dostalismy w grudniu a list że zostal pozytywnie rozpatrzony tydzien temu:) takze niespodzianka bylo jak pewnego pieknego dnia zobaczylam na konto i ...mordzia mi sie usmiechnela:) Ja sie rozliczalam przez prawnika bo wolalam zwalic potem na kogos jakby cos nie wyszlo:D, zaplacilam sporo ale rachunek ktory otrzymalam od niego mozna sobie odliczyc od podatku w roku przyszlym, takze ok. P.S. polecam brzoskwinie z bitą śmietanką:P (kupiłam 20 puszek w Sainsburym) w sam raz na smaczek i z błonnikiem, aż Niunia ma czkawke tak jej smakuje
  18. współczuję wam tych chorób....ja od dziecka co jesień i wiosnę miałam anginę...a odkąd jestem w ciąży? Jak ręką odjął (żeby nie zapeszyć). Jedyne co mam to troszkę zapchany nosek, ale to ciążowa przypadłość raczej. Zdrówka dla wszystkich chorowitek:)
  19. agnes:) Położna u mnie w GP przyjmuje tylko w poniedziałki i choć wizytę mam dopiero na 4.02...pójdę tam teraz w poniedziałek i wybłagam:) Muszą się zgodzić...jak nie...to zrobię burę:D Mój mąż na szcęście z podatkiem wyszedł porządnie na plus i dostaliśmy zwrot w ostatnim momencie:) Dzieki temu mogliśmy kupić dla Niuni całą wyprawkę z mebelkami i sprzętem. Za to z moim zwrotem...olala!...więcej zapłaciłam prawnikowi niż dostanę na konto:) Coś bym zjadła...:)
  20. Ale się można na te głupie urzędy wkurzyć! A potrzebne mi to teraz jak...nie powiem co. W grudniu wysłalam do urzędu pracy wniosek o zasiłek macierzyński ze wszystkimi orginalnymi dokumentami (bo tak kazali), list ZAGINĄŁ, więc tydzień temu wysłałam drugi z kopią bo powidziano mi że w takim wypadku może być kopia. Doszło!...Ale jest nie ważne bo jednak jeden z tych dokumentów (od lekarza-potwierdzjący ciążę) musi być oryginalny i muszę czekać teraz na wizytę by ten dokument dostać i znowu im to wysłać i znowu stres przeżywać, że nie dojdzie...(Nie tylko w Polsce jest kłopot..jak widzicie Anglia też ma swoje minusy:)
  21. Przyszłe mamusie...mam pytanie Czy was też tak boli podbrzusze? Jakbyście miały zaraz okres dostać? Mnie z dnia na dzien coraz bardziej...
  22. prosze pomozcie mi bo zaczynam sie martwic 2 lata temu stwierdzono u mnie PCOS, mialam okres co 3 miesiace i trudno bylo mi zajsc w ciaze (rok czasu) poniewaz nie bylo wiadomo kiedy sa dni plodne 3 miesiace po urodzeniu corki dostalam okres i mialam go w miare regularnie co miesiac...roznice dni wachaly sie od 39,29,42,33,32 ale byl.. no i teraz cisza... juz 10 dni jak mialam dostac i nic... czy mozliwe jest ze PCOS wrocilo???
  23. Czy wie któraś z was jak to jest ze szczepieniem przeciwko żółtaczce typu B w Anglii ?
  24. czy 60 mph na piaty bieg to za malo? dzisiaj jechalam po raz pierwszy autem na petrol (przesiadlam sie z deasla) i przy 60mph jak zmienialam bieg auto zaczelo mi warczec i dalo sie czuc ze cos jest nie tak... zmienilam na 4 i jechalo sie ok ale przy dieslu 5 bieg juz przy 40mph wchodzi ktos mi powiedzial dzisiaj ze przy benzynie jest inaczej i musi byc minimum 70mph pisze tu w milach nie km bo mieszkam za granica jak to w koncu jest ?:) dziekuje za wyjasnienie
×