Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wolfik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wolfik

  1. Ja siedziałam w domu, przecież moje dziecko ma wiatrówkę !
  2. Przestań tęsknić za Tą złą kobietą z całym szacunkiem ale chyba jest niewarta tego.
  3. Uwierz mi niejedno w życiu przezyłam, niejedno widziałam , i jak to mówią inni : CO CIE NIE ZABIJE TO CIE WZMOCNI i to jest prawda !!!
  4. I znów lawina słów którą ominełam. Niestety wczoraj nie miałam wlączonego kompa-miałam gości poprostu. Dopiero teraz włączyłam i czytam jak wielkim i bardzo dojrzałym człowiekiem jestes wodniku , bardzo miło i przyjemnie czyta mi się Twoje wpisy a co do problemów z ojcem-to uwierz mi że jeżeli Cię nie bije, nie szantarzuje, nie terroryzuje psychicznie to jest spoko. Ja miałam okropnego ojca-pisze miałam bo nierzyje już 11 lat. Alkohol go wykonczył. Na grób niechodze, bo od dawna mówiłam że go nienawidze, że za dużo krzywdy mi wyrządził w życiu , żebym teraz miała isć do niego i zapalić mu znicz ? Nigdy w życiu ! ! ! Każdy z pozostałej rodziny już się do tego przyzwyczaił że mam takie zdanie a nie inne. I wszystko jest OK ! Także jak się domyślasz wodniku nie Ty jeden masz takie problemy. Ja jeszcze musiałam z butelkami chodzic,sklep był czynny od 13.00,pakowałam buteleczki bo TATUŚ mi tak kazał, szłam je odać a pieniążki za buteleczki musiałam dac tacie na następny alkohol . No . . .. . . .. .Ja też nie miałam słodko będąc małą dziewczynką ! Później doszły inne problemy,śmierć mojej siostry ciotecznej-miałam wtedy 15 lat, ona 13. Każdy mnie obwiniał za jej śmierć-chodziło o przypilnowanie . Pojechałyśmy nad wodę. Ja się tylko pluskałam bo do dnia dzisiejszego nieumiem pływać. Ona umiała . Weszła do wody i już z niej niewyszła . Później płacz, policja, itd. Plama na sercu została. Obwiniam się za dodziś. Czy nadal myślisz wodniku o smierci ? ? ? ? ? ? ?
  5. Naprawdę trudno wyczuć kiedy i kto napisze bo niesiedzę cały czas na kafeterii . Raz gram, raz troszkę nasza klasa i te inne klimaty, właśnie niedawno położyłam dziecko spać i musiałam poczytać Kubusia Puchatka a teraz jestem tu i czekam jak ktoś napisze !
  6. Mały wodnik : I tak trzymać ! nareszcie możesz popatrzeć na słońce , liście i jak pięknie jest dookoła nawet jeśli niema u boku tej jedynej. I na nią przyjdzie czas ! Może jest gdzies niedaleko! . . . .. A u mnie wiatrówka, bajki , wczesniej zakupy, i boli mnie głowa ! Jeszcze jutro parę godzin do pracy- o matko ! ! !
  7. No miałam być o 19.30 ale nie dotarłam ,zato jestem teraz . Mały wodnik radzę Ci byś przestal się zamartwiac , wziął się w garść i nie przejmuj się wszystko będzie dobrze! Dam Ci przykład : moja koleżanka ma 35 lat zawsze stanowczo i otwarcie mówiła o swoich BYŁYCH, że ich olewała , chodzilo o kasę tylko i to wszystko. TERAZ po latach twierdzi że los dal jej bardzo bolesnego kopa w dupę, kiedy w 2003 poznała faceta bardzo się w nim zakochała,postanowili wspólnie zamieszkać i pobrać się. Wyglądali cudnie, nawet jej 10 letnia córka tak się do niego przyzwyczaiła, że mogłaby mówić doniego tato. Oczywiście ja i mój mąż byliśmy zaproszeni na ślub, były już pierwsze przymiarki sukni ślubnej,zamówiona sala, kościół i obrączki . . . . . i trach . W zeszłym roku to było ! Nagle dostaje ESM-sa : Anetko przepraszam wszystko sie zesraało ślubu niebędzie. I nagle SZOK ! Jak to ? Przecież miało być tak pieknie, miałam być na ich ślubie, przecież byli tak dojrzali, tak pasowali do siebie, I co ? On powiedział że odchodzi od niej, że on niemoze podjąć tak bardzo ważnej życiowej decyzji, że całkowicie rezygnuje . ! I co Wy na to ? Na tą chwilę dziewczyna mieszka już gdzieindziej w wynajmowanym mieszkaniu bardzo malutkim razem ze swoją córką. Jest bardzo załamana, schudła juz z10 kilo,i obiecała sobie i swojej córci że już nigdy żaden facet nie wejdzie w jej życie ! Obecnie jest cały czas sama !
  8. No cześć ! Wczoraj zabardzo niemiałam czasu pisać. Moje dziecko jest teraz na etapie ospy wietrznej (wiatrówka), ciągłe smarowanko krosteczek i.t.d. A ogólnie to tak wmiarę. Lazuria kiedy będziesz w Łodzi ? Samotnik : nieprzejmuj się - z czasem będzie następna LAW i o tamtej byłej zapomnisz lub jak kto woli niebędziesz chciał pamiętać ! Pozdrawiam.
  9. fiu , fiu , fiu . . . jak mądrze napisane . No cześć ja też się zjawiłam po krótkiej przerwie weekendowej. W domu znowusz mam do chrzanu , atmosfera wprost wisielcza ! Jedynie co dziecko mnie rozwesela . . .
  10. Nie dałam jeszcze zdjecia do NASZA KLASA ale jak dam to zaprosze Cie do grona moich znajomych. Co TY na to ?
  11. jutro jeszcze muszę iść do pracy,kurde jak ja nie lubie chodzić w soboty .Dzień zmarnowany, będe dopiero o 14.00 w domu, a przez ten czas chłopaki mają iść do fryzjera-podobno !? Mój syn ma juz takie długie loki że wygląda jak dziewczynka ? ! Do tej pory obcinałam go sama ale teraz wole zeby zrobił to ktoś doswiadczony w tej dziedzinie.
  12. NO TROSZKĘ ! ? WKONCU ZBLIŻA SIĘ SOBOTA,NIEDZIELA - NO WIESZ CO MAM NA MYŚLI . . . HE HE HE . . .
  13. No cześć już jestem. Muszę się przyzwyczaić do tego że mój mąż jest poprostu smierdzącym leniem, i słowo PRZEPRASZAM sprawia mu niesamowity problem. DZISIAJ JEST JUŻ LEPIEJ- TO ZNACZY PRZEMÓWIŁ NO I JA TEŻ TROCHĘ.
  14. napiszę coś jutro jak wrócę z pracy. Jestem padnięta idę spać !!!
  15. Miałam przez trochę wylączony komputer, bo robiłam porządek u dziecka w pokoju. Potem kąpiel i na tą chwilę jeszcze się bawi w jakieś roboty a ja siedzę i piszę . No szkoda Lazuria że nie mieszkamy blisko siebie , czuję że mamy wiele wspólnego, i świetnie byśmy się dogadaly. A w domu cisza , zapytałam się tylko czy ma mi coś do powiedzenia-a on stwierdził że jest niewinny,nic złego przecież nie zrobil, i nie ma zamiaru mnie przepraszać. No tak bo to przecierz JA jestem ta najgorsza, ON ANIOŁ ! ! !
  16. Cześć ! wsumie to mógł wyjść z pokoju ale poprostu mu się niechciało,robił mi nazłość,jest momentami taki podły że szok. Moje dziecko też dosyć niedawno było chore-węzły chłonne. Ale teraz jest już troszkę lepiej. A umnie nadal cisza dziś nieodzywamy się wogóle, nawet nie dzwonił do mnie kiedy byłam w pracy. No zobaczymy przez jaki okres czasu będe miala ciche dni ?
×