Ninnna

moja @ chyba z tego stresu się przesunęła i nadejdzie w najmniej spodziewanym momencie :(

asik Tobie już wyszło przed datą spodziewanej @ więc tymbardziej "po" powinien byc jak coś pozytywny.

Test wyszedł negatywny, a @ dalej nie ma.... nie wiem co o tym myśleć?

ale dziękuję za odpowiedź :)

W sumie to nie mierzę temperatury więc u mnie odpada ten sposób :(

asik piszesz o temperaturze jaką miałaś? mierzyłaś normalnie czy dopochwowo?

odnośnie jeszcze tego testu to może jeszcze się wstrzymię? jak myślicie? może jutro to będzie za wcześnie. Choć w sumie z synem robiłam test 2 dni po spodziewanej @ i to w dodatku po pracy i zaraz wyszła druga krecha. Justi, asik i inne miałyście przed @ jeszcze jakieś objawy?

asik nie przejmuj się to dopiero połowa czerwca :) a gdzie tam jeszcze do końca :)

U mnie opróc typowych objawów zwiastujących nadejście @ mam też chwilowe zawroty głowy i taki "wzdęty" brzuch. Sama już nie wiem. Jak dziś nie przyjdzie @ to jutro rano zrobie test. Bo dziś po południu może nic nie wyjść jeszcze.

Czekam i mam nadzieję :)

asik my też marzyliśmy o maju :( Ja mam termin @ na dziś. Od wczoraj cały dzień mam ból brzucha zwiastujący @. Tak więc pewnie nie załapię się na czerwiec...

Justi moje ogromne gratulacje :):):) A jak Wy dziewczyny - Aniu? majowoczerwcowa? jesteście już po staraniach?

czerwcowa2014 tak z ciekawości jeszcze zapytam - jakie miałaś objawy ciążowe o których piszesz??? tak wcześnie??

To tym bardziej w sumie 9 dni po owu. Super :) Ja nie wiem kiedy miałam owu - jestem tak pesymistycznie nastawiona, w tym miesiącu, że na nic nie patrzyłam, nic nie liczyłam. Nie będę Was tu zarażać moim fatalnym humorem więc jak coś to odezwę się jeśli się uda. Miłego weekendu dla wszystkich.

asik ja to w ogóle jestem w szoku, ze tak wcześnie wyszedł Ci test. Z tego co pamiętam to dziś miałaś termin @.

Nie dziękuję :) kiedyś pewnie się uda, nie powiedziane, że w tym miesiącu :(

Nie patrzę na śluz, bo tak jak piszesz każda ma inaczej. W pierwszej ciąży nie pamiętam jak miałam. W ogóle w pierwszej było wszystko inaczej. Nie była to ciąża planowana, tak jak teraz więc na wiele rzeczy po prostu nie zwracałam uwagi. Jeśli chodzi o teraźniejszość to z racji nie udanych starań w ubiegłym m- cu postanowiłam nie doszukiwać się żadnych objawów w tym m- cu !!!!

Justi mam nadzieję, ze mój kiepski nastrój jest właśnie objawem tego na co czekamy. Jeśli chodzi o Twoje pytanie odnośnie śluzu to Ja tak samo jak Ty nie obserwowałam wcześniej, aż do ubiegłego miesiąca. W ubiegłym m-cu po owulacji nie miałam w ogóle śluzu, a w tym jest taki przeźroczysty z odrobinkami białego. Nie ma go specjalnie dużo ale jest. Tak więc nie wiem od czego to zależy.

Dziękuję Ci :):) Wątpliwości mnie nie dopadły na szczęście :) Chodzi o to, że czuję, iż w tym miesiącu znowu nici ze starań..., a z drugiej strony jestem przekonana, że się udało. U mnie teraz też wir w pracy więc nie myślę o tym tak często. No ale jak już pomyślę to deprecha na całego. To tak w skrócie. U Ciebie najprzyjemniejsza część przedstawienia pt. starania :) zazdroszczę..ha ha :)

Witam wszystkie dziewczyny i gratuluję przyszłym mamusiom :):):) Fajnie, że Was tutaj tak dużo. majowoczerwcowa mam mega deprechę i ogólnie bardzo złe samopoczucie dlatego postanowiłam się nie udzielać.... a Ty jak tam???

Co do objawów to u mnie póki co za wcześnie... ale i tak postanowiłam się w tym miesiącu nie wkręcać - w zeszłym wydawało mi się, ze mam wszystkie objawy ciążowe a tu lipa. Los ze mnie zakpił :(

Justi, Myszka czekamy w takim razie na brak @ :):):) fajnie się Nam zbliżyły dni spodziewanej @ :) oby był jej brak.... katarinka nie pojawi się - mam takie przeczucie :)

Wiem Myszko, że nie miałaś tego na celu...niestety dołujące to jest. teraz jeszcze bardziej utwierdziłas mnie w przekonaniu, że nie warto czekać :)

O matko :( :( :( to mnie zasmuciłaś teraz.... Może nie pogrążajmy się już w tematach chorób... Głowa do góry - teraz musimy myślec pozytywnie !!!!!!!!!!!!!!!!

Niestety, ale w tak młodym wieku już chorować to jest nie pojęte....tak jak mówisz każda z nas cos ma i z czymś się boryka. Kiedyś jak mój dziadek widział u mnie jak zażywam tabletki to się za głowę łapał...i mówił - dziecko przecież tabletki to w moim wieku, a nie w Twoim się bierze.... Kiedyś tak było teraz niestety już nie....