Julka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Julka85
-
tymula---i tak trzymaj !;)
-
http://www.smokerscalc.com/pl/?x=1 Mozesz sobie ściągnąc ten programik -w pierwszych dniach bardzo mnie mobilizował a w chwilach kryzysu patrzałam na niego, że nie warto tych dni bez papierosa zmarnowac jednym pociągnieciem.
-
tymula -szybko poczujesz ten napływ gotówki i nie załuj sobie przyjemności.W każdym tygodniu spraw sobie jakąs drobnostke to od razu chumorek Ci sie poprawi. Grunt, żebys była pozytywnie nastawiona a każda nagroda jeszcze bardziej Cię zmobilizuje;) Nie można po prostu doprowadzać do takich sytuacji w których jest ciągle stres, nerwówka itp -wtedy człowiekowi przychodza te durne mysli do głowy o zapaleniu. Tymula --badż ciągle w dobrym, spokojnym nastroju hehe.;) to będzie o wiele łatwiej.Dasz rade! Sa tu więksi weterani od nas, którzy więcej palili i udało im się. To czemu Tobie nie miało by się udać?;) Niedługo ssanie minie jak reka odjal i poczujesz jakie piekne jest życie bez papierosa;) Pamietaj jak masz kryzys to - 'uruchom zapach na cały dom' , zaparz melise, i pod zimny prysznic ,żeby ochłonąć!
-
tymula--Ja Ci powiem szczerze, że jakoś sobie tej kasiorki zaoszczędzonej nie odkładałam na coś konkretnego. Wydawałam po prostu na bieżąco wszystko i nagle zobaczyłam, że pod koniec miesiąca mam spora sumke w portfelu;) A to nie zdarzało się zbyt często -szczerze mówiąc to zawsze brakowało mi kasy . Zaczęłam wychodzić czesciej do kina(uwielbiam to), jakieś ciuszki kupiłam, do fryzjera na farbowanie wyskoczyłam-takie tam drobnostki , które zawsze kobiecie chumor poprawiały. :D no i przed wszystkim jak robiłam zwykłe zakupy w spożywczaku to na początku dziwiłam się, że tak mało wydałam. Zawsze jedzenie +fajki to była większa sumka;) Kupiłam sobie tez taki czajniczek do którego wlewa się zapach (wanili kupiłam) i podgrzewa się swieczką--Aromatherapy :D Powinnaś sobie też to sprawić bo pieknie pachnie na cały dom i no nastrój od razu lepszy!! Kupiłam sobie tez różne kosmetyki -zwłaszcza takie zapachowe i w tych pierwszych dniach cieszyłam się z czystych zmysłów.Wąchałam te zapachy jak oszalała i to mi też bardzo pomagało;)
-
tymula--kiedyś pozdro600 poleciła mi melisa na taki kolejny atak nerwówki i wiesz to naprawdę pomagało. Ograniczyłam też kawe,żeby nie pobudzac się aż tak bardzo -tym bardziej, że byłam cholernie pobudzona juz cała ta sytuacja , ze nie mam peta w ręce. ;) te ataki były straszne.
-
tymula-- dokładnie jak pajonk napisał. Tymula ja miałam te pierwsze 3dni nagorsze (bo wtedy własnie zawsze doprowadzałam do takiej sytuacji, że zapalałam , że barta mam palącego wieć zdobycie fajki w tym 3 dni nie było zadnym problem-niestety)--czwartego juz mi się zaczeło powoli uspokajać.Zaczęłam w miare normalnie funkcjonowac bez jakis dziwacznych ataków nerwowych. Ja tez dużo czytałam tych stron inertnetowych i nawet z tych smiesznych rad korzystałam;) pomagały;) Miałam kryzys to zimny prysznic i przechodziło. Tymula ta ssanie włanczało mi się nagle ale jak nad nim zapanowałam to nagle wszystko wracało do normy-- mega uspokojenie przychodziło bo tym nagłym ataku nerwowym.. Tez tak masz?
-
tymula-- Przetrwasz ten dzień i to bez problemów! Skoro dałaś rade temu 1 dniu to 3 tym bardziej;) Poszukaj w necie różnych stron na temat prostych porad jak te pierwsze sobie zaplanować. No niestety nie ma jakiegoś jednego skutecznego sposoby aby przejść te dni jakoś lightowo.Musisz być dzielna :) Jak przetrwać trudne chwile?-tu wklejam artykulik który kiedys tam znalazłam. Może skorzystasz z jakiś porad:) Jeśli odczuwasz pokusę zapalenia papierosa - nie poddawaj się! Możesz przezwyciężyć trudne chwile, korzystając z naszych sprawdzonych sposobów: 1. Wypij szklankę obojętnego płynu: wody, soku (dziennie 6-8 szklanek). 2. Umyj twarz zimną wodą. 3. Odetchnij głęboko pięć razy: przysiad, bieg w miejscu. 4. Otwórz okno, zrób kilka ćwiczeń fizycznych. 5. Umyj zęby pastą odświeżającą, np. miętową. 6. Wypij szklankę ciepłego mleka. 7. Gryź marchewkę, ogórek, jabłko, seler. 8. Gryź pestki słonecznika lub dyni. 9. Żuj miętową gumę. 10. Zjedz cukierka o odświeżającym smaku. 11. Idź na spacer. 12. Weź gorący/zimny prysznic, wytrzyj się energicznie. 13. Rób to, co lubisz, np. czytaj ulubioną książkę. 14. Postaraj się zająć ręce, np. zrób pranie, zajmij się majsterkowaniem. 15. Odlicz od stu do jednego. 16. Kup sobie coś miłego. 17. Zmień pozycję ciała (wstań, usiądź, połóż się).
-
spadaj puki czas---Człowieku nie przeżywaj tak tego mocno!!! Skoro masz problem w rzucaniu to spadaj do specjalisty Po cholere siedzisz na forum i czytasz cały dzień wpisy 2 dzieciaków:D?Nie masz co robić w niedziele tylko na nas nerwy tracić?:D a kYsZ! a KysZ! :D
-
Zuuuuzaa---ale tutaj mamy pisać o tym ?:D:D:D
-
pajonk ale dla osiągnięcia dobrych efektów potrzebna jest współpraca obydwóch stron -a z tego co Twoja koleżanka powiedziała wynika , że nie bardzo się go tego paliła. pappa
-
Dobra pajonk koniec dyskysjiiiii bo server non stop pada. Idż na spacerek bo słoneczko pieknie przygrzewa. Ja już byłam ;) Teraz czas chalupe troche ogarnać . Gut baj !
-
Może ta kolezanka Twoja nie dała sobie po protu im pomóc.Nie ma to jak zwalić wine na psychologa..Hy hY ;)Bo nie zna się na sprawie, bo się naczytał. Typowo butnownicze podejście.No coment.
-
no chyba logiczne, że napisałam to z ironia:D Wiesz cieżki mi sobie wyobrazić narkomana---któremu mówie 'No prosze Cie nie wbijaja sobie tej strzykawy.Gdzie Twoja silna wola" Przeciez to nic nie da. On powie'ok mam silną wole . Nie bede tego dalej robił ale pod warunkiem, że dasz mi jakąs rade , żebym w tym czasie nie chodził po ścianach i włosów z głowy nie wyrywał'.--bedzie nim tak rzucało, że jak powiem mu po raz kolejny; No dalej dalej pokarz swoja silną wole; to rąbnie mnie patelnia i wbije sobie strzykawe.
-
Wiesz dla mnie nawet smiesznie to brzmi, że nie ma czegoś takiego jak głód nikotynowy:D i nie uwierze , że Moja silna wola obroni mnie obroni przed każdym złem..Nie wierze w takie pierdoły.
-
haha bo ja tak mam pajonk-- nawet jak jestem głodna to ide pobiegać i po głodzie.Czasami jestem tak głodna, że od tego czekania na jedzenie robie się nagle najedzona i nici z tamtego głodu. A zielona herbata to dlaczego mi pomagała? Jarać mi sie kompletnie po niej nie chciałop.s po niej tez mi się żreć nie chciało. Dlaczego mnie tez w pierwszych dniach rzucało i ssało w żołądku? Czym to było spowodowane? Moze demony we mnie jakies wstąpiły?:D A jak narkona pozbawisz narkotyku to jak one sie zachowuje? tak samo jak my w tych pierwszych dniach BP kiedy zostalismy odcięci od swojej ukochanej uzywki.
-
Teraz tak sobie myśle, że 'nie przygotwowałam' się do tego rzucenia palenia.Durna łaziłam po ścianach i wiłam się z nerwów-te hustawki nastroju były starszne. Mogłam kupic plastry nicorette -najmocniejszą dawke i bym je cieła nożyczkami na pół, żeby mieć na te pierwsze najgorsze 2 tygodnie (paliłam 8 fajek dziennie więc plaster przekrojony na pół akurat byłby odpowiedni).Wtedy bym normaknie funnkcjonowałam a nie zachowywała się jak oszołom:D. Najgorsze było tez to, że miałam takie momenty, że głód nikotynowy próbowałam zabić jedzeniem.Brzuch mnie póżniej z bólu napierdzielał. EcH... i to wszystko jeszcze w trakcje sesji z 7 egzaminami. Masakra:D Nie potrzebnie sobie taki hard core walnełam;) No ale było mineło;)
-
W Gdańsku też śliczna wbrew wczorajszej prognozie pogody:D tymula--No tylko Ty nad sobą możesz zapanowac.Przez pierwsze dni to bedziesz myślała tylko o fajkach.Bedziesz miała natrętne mysli a im bardziej będziesz je wypierala tym bardziej beda do Ciebie powracaly. Z własnego doświadczenia moge CI tylko napisać, że czułam straszne ssanie( też byłam bez wspomagaczy--to jest trudne naprawde i dlatego polecałam Ci wczesniej jednak coś mieć przy sobie w razie cholernego napadu ataku nikotynowego) i piłam litrami herbaty zielone i miętowe, ktore pozwoliły ,mi zabić głod nikotynowy--szczerze mowiac to pomagało .Pisalam juz to 1000 razy ale wyczytalam gdzies, ze zielona herbata zabija głód nikotynowy i to prawda bo ma strasznie gorzki smak.Wysprzatałam cała hałupe na cacy, żeby tylko nie siedzieć bezczynnie bo wtedy to faja mi przed oczami zawsze stawała:D 3 maj sie ! mordusiaklepiej nie czytaj tych 3 ostatnich stron bo to bzdury :D 3 osoby dorwały się jednocześnie do forum i pisaliśmy:D
-
tymula--a nie chcesz wziąść może jakichś wspomagaczy?Wiem, że to nie pocieszające ale przez pierwszy tydzień może CIe jeszcze nie raz tak rzucać.Wtedy łatwo skusić się na fajke -zwłaszcza jak masz przy sobie.Dla mnie pierwsze dni były straszne -zwłaszcza wieczory.Raz to dostałam takiego ataku głodu nikotynowego, że byłam bliska zapalenia.
-
Dobra to zamykamy już temat i piszemy o fajkach.Hmmmmm. Co by tu napisac o papieroskach? CHyba nie pozostaje nam nic innego tylko czekac na jakas zbłąkaną duszczyczke, ktora rzuca fajury.
-
haha kocurka :D:D Dobre;)\\ topik schodzi na psy-\'zapomnialas ze tu piszemy o \"rzucilam palenie\"-ileż mozna na ten temat pisać. bleeeee;) Od czasu do czasu mozna chyba pogadać o czyms innym ;)nawet o duperelach
-
Nie wstydze tylko nie wiem jaki jest sens udostepniania fotek osobie ktorej kompletnie nie znam:P
-
paJONK -DobrANOC :d
-
Kurna co mi dzisiaj tak wszystko wykropkowuje :D!!! Jasne, ze mam ale nie dam.Jestem za stara -rocznik 85 a Ty 87 ;)
-
Dobra ludzie spac juz! bo jutro zaczna nam pisac ze zasmiecamy forum:D a dupa z nimi :D
-
Osz TY! Prosiaku :D