Karolineczka_26

Patrysia ulubionym zajeciem jest ostatnio wychodzenie po schodach:)Oczywiscie z moja pomoca.

Celi biedna musiałas tak meczyc Ninke:( Marteczka sposób pierwsza klasa;)

Hej mamulki Dzisiaj jedziemy do kontroli mam nadzieje,ze juz wszystko ok:)Patrys jeszcze troszke chrapie. Aga dobrze,ze Pawciowi juz przechodzi:)Trzymam mocno kciuki za Niego:) Aniula oj to masz murowanego alpiniste:) YZKA wcale sie nie dziwie,ze jestes zla na Sławka.Ale co poradzimy,takie te bestie sa...nie znaja umiaru:( My torta zamowimy w cukierni.Bedzie woz strazacki:)Moja mama chciała dac do znajomej zeby upiekla.Ja nie bardzochce ,bo ona takie \"dorosle\" robi.Bez ozdobek. Roczek bedziemy robic jeden w Zakopanem ,jesli pojedziemy.Akurat 2.01 jeszcze bylibysmy na wyjezdzie.A dla rodziny 10.01.Jesli nie pojedziemy to 3.01,tylko dziadkowie,my,chrzestni i bracia nasi.Takie malutkie przyjecie. Jeszcze nie wiem co kupimy:) Z meza w sumie jestem zadowolona:)Czasem ma rozne odchyły.....ale to jak kazdy:) U nas jest podział obowizków.....Irek kapie małego,a ja robie reszte;)Ale Patrys juz jest nauczony,ze kapie Go tatus i z mamusia juz nie chce:)I bbb dobrze,ja mam chwilke wytchnienia od synka.I nie zapomina,ze ma tatusia;) Milego dzionka

Aha Aga wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:)Duuuuuzo zdrówka,miłosci,czułosci, domku z okragłych bali i spełnienia wszystkich marzen:)

Hej sobotnio Ja tez wysyłam sms o tresci pomoc:) Nie pisałam Wam wczesniej.....mamy w rodzinie takiego maluszka jak Ptys -8 dni młodszy:) Jejku jaki on jest chorowity,zreszta jego starsze rodzenstwo tez.I wiecie od urodzenia choruje to płuca to oskrzela.I ponad miesiac temu znowu zachorował.I przez miesiac leczyła go antybiotykami przeroznymi ta lekarka co tak Patrysia załatwila.Jak juz nie dała sobie rady to skierowała go do szpitala z zapaleniam oskrzeli.Okazalo sie ,ze ma ostre zapalenie płuc:(W szpitalu lezał ponad tydzien i tez nie wyleczyli go do konca.Wypisali do domu....w koncu kuzynka znalazla jakiegos lekarza w Prokocimiu i teraz tam lezy juz kilka dni.Robia mu testy,badania,odflegmienie i bierze sterydy:(Juz jest biedaczek cały popuchniety:( Kuzynka mowi,ze jak to nie pomoze to do Rabki spróbuja. I wiece okazalo sie,ze to raczej alergiczne.A on biedaczek juz tyle antybiotykow i kroplówek mial. Strasznie mi Go zal.Biedaczek malutki.Wiekszosc llekarzy wcale nie bierze pod uwage alergii i skłonnosci do niej. Tak jak Dawidek Ariaski.Dostał wziewy i jest ok. U Patrysia to chyba nie alergiczne ,bo przechodzi powoli. Miłego weekendu

Celi to tak jakby jajko uczulało Ninke.We wszystkich tych produktach jest. Ja nic narazie nie pisze o wysypkach Ptysia,bo zapesze. YZKA pewnie ,ze takie zrób drzwi.Przeciez nie bedziesz sie zastanawiac czy Ci ktos wlazł czy nie.A tak to puk,puk i jak bedziesz miała ochote to otworzysz. Cos nas dzisiaj malutko pisze.....dziewczynki wychodzic spod kolderek,no juz;)

YZKA moja ma ,ale na szczescie nie uzywa:) Wiesz,kazda z Nas pewnie ma cos nie tak z tesciowymi:( Ja bym nie robiła tych drzwi albo tak jak mowisz otwierane z jednej strony.....oczywiscie od tescowej mieszkania;);)

Marteczka i tak pieknie wytrzymałas z karmieniem:)Naprawde.Troszke Ci tego zazdroszcze ,przyznam szczerze;) My od nich dostalismy działke.....na brzegu,w która włozylismy kupe kasy zeby była uzyteczna.Ale darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada.Zreszta moj tata i tak sie rewanzuje i robi za free na budowie. Irek dzwonił,ze samochod sie zepsul......matko niech ten dzien sie skonczy.

Jak ta baba mnie drazni.....przed chwila mowi tak do Patrysia .....nie,nie dam Ci zamoczyc chrupki w kawie,moze mama Ci tak daje ale ja Ci nie dam.Tak ,raz zamoczylam koncóweczke na odczepnego zeby Ptys nie wrzeszczał jak piłam kawe,a ta cholera teraz do mnie zeby wbija. I jeszcze mowi tak, no masz sinca ,mama Ci nabila.Bo przy przebieraniu huknał sie o podłoge. Jak jej sie nudzi w zyciu.... Nie mowiac o tym,ze dzisiaj weszła z małym do pokoju przy otwartym oknie. Fajnie sie tak pisze,jak siedzi obok i nie wie,ze jade na nia:D:D:D:D:D:D

Aga tran mozna dawac juz od 3m-ca ten mollera.A inny od 6m-cy.Po 2,5ml dziennie stopniowo zwiekszajac dawke do 5ml. I teraz mozna dawac tez wit C po 3 kropelki dziennie,w okresie jesienno-zimowym. Ja sama pije herbate z miodem (zamiast cukru) i cytryna.

Celi no to slicznie:)Patrys bije brawo dla Ninki:) Bidulko to Cie dopadło:(:(chyba sobie wymówiłas:( Na przeziebienie spróbuj ten sposób z polopiryna s.nalej goraca wode i rozpusc tabletke.Po 15 min wysusz stopy,posmaruj vickiem lub inna mascia rozgrzewajaca i ciepłe skarpety.I tak 2x dziennie. I syropek z cebuli i inhalacje z majerankiem. Lyzka majeranku,lyzka soli w litrze wody zagotowac i wdychac opary.Super tez jest na noc postawic przy łozku,zeby wdychac te opary. I duuzo wcierac w klatke piersiowa i plecy i stopy vicku. Duzo zdrówka dla Ciebie.I najwazniejsze,zeby Ninka nie zlapala choróbska.

Tadzia dokładnie tak jest u nas.Patrys ma za duzo ubranek,bo chłopaki to mieli mniej jak byli dziecmi.Nie moja wina,ze wtedy bylo wszystko na kartki i brakowalo. A najlepsze,ze tesciu stwierdził ze przez 5 lat to nigdzie nie mozemy na wczasy jechac,nawet na andrzeki i sylwestra.....bo budujemy dom. A mnie to lata i powiewa.Moja kasa nikt mi nie dał na to,ja pojde siedziec jak nie spłace;) Ale gdybysmy zrobili impreze w domu,na ktorej oni by byli to taaaakkkkkkk,tak moze byc bo oni tez skorzystaja:(

Przypomniała mi sie Aniuli studnia....:):D:D:D A chciałam Wam juz kiedys napisac....na fitnessie babeczka mi poradzila fajne cwiczonko.....wciagac posladki i brzuch na kilka sekund i puszczac,ponoc ujedrnia:) I mozna je zawsze i wszedzie robic:)

Hej piatkowo Z Patrysiem juz lepiej:D:D:D:DNie kaszle,karatek juz minimalny:) A ja wczoraj byłam na basenie...odpoczełam,zrelaksowałam sie......a na wieczór.....pokłóciłam z Irkiem:( Wiecie opieprz dostałam,ze w pokoju gdzie spimy jest za zimno......23st było.Tak,przy temp.24-25 w całym domu to moze byc zimno.A i tak wychłodzilam do 21st:) A dzisiaj tesciowa mi zasugerowała,ze musimy oszczedzac.....po wczorajszym basenie....stwierdziła,ze tak to sie nic nie dorobimy.....nie jej zasrany interes. Nadika super,ze wypad sie udał .I czekamy na Twoje foty.A tran tez od kilku dni Patrys zazywa. Marteczka ja tez nie wygrałam.....bo nie pusciłam;) Edka fajna ta pioseneczka.Patrys uwielbia Baby TV i piosenke o urodzinach i jajeczka:)Zabierz mnie do Meksyku;) Aniula i ja pozwalam sie brudzic Patrysiowi:)Oczywiscie w granicach rozsadku. A wiecie,ze jak dzieciaczki tak czest choruja to sa potem odporniejsze. Ariasko Dawidek sliczny i ogonek tez:)A ta dziewczyna to Twoja siostra?Bardzo podobna do Ciebie. Tadzia to rewelacyjnie,ze tak sie Wam udał spektakl.A Filipek baaaaardzo dzielnie sie zachował.Wyobrazamsobie Go obok dziewczynki grajacej na skrzypcach.No i troszke powspominlas sobie:)

Ariasko dzieki wielkie.A ta tuba groznie wyglada;) Sliczne macie skanseny i muzea w okolicy.

Ariasko jesli to nie problem to napisz mi prosze jakie wziewy i inne leki Dawidek dostał na te alergie.Oczywiscie sama Ptysia leczyc nie bede,ale moze sie to przydac:) Marteczko no piekna ta wies.A Motylek pieknie by wygladala wsrod tylu kwiatów i malowideł. Tadzia ja tak wlasnie mysle,ze za kilka lat Ptys bedzie z nami smigał:)

Ariasko tez tak myslałam i nawet dostalismy syrop atyhistaminowy.Jesli to nie pomoze to zasugeruje lekarzowi zeby dal jakies wziewy;):) A oklepuje wlasnie na lezaco z głowa w dół:( Aniula no nie mam pojecia jakie zabawy mozna wymyslec dla dzieci.Moze piłka... Dziewczynki dzieki za kciuki:)

A zime lubie przez okno;)...a tak serio ,lubie ale jak jest mrozno ,a nie taka ciapa-chlapa.Bakterii tyle sie mnozy i wcale nie jest wymrozone powietrze jak kilkanascielat temu. Niestey klimat nam sie ociepla ....i tak jak Matreczka pisze .Za niedługo,pojedziemy na Syberie,zeby snieg zobaczyc:(:(

Hej mamcie U nas pieknie:)....ale nie dla mnie,przez kilka dni siedzimy w domku:(:(....ehchch Zebyscie wiedziały jak Ptys wymiotuje flegma.....ja to przez całe zycie czegos takiego nie widzialam.Ale lekarz mowił,ze taki ma byc efekt oklepywania:( i antybiotyku.Fakt,ze Ptys dostał podwójna dawke.....troche sie tego bałam,ale musi taka miec bo juz pojedyncza nie pomoze.I dzisiaj w nocy nie zakasłał ani raz.A w poprzednia dalam Go spac prawie na siedzaco,bo myslalam,ze płucka Mu wyrwie:(tak kaszlal. Cały czas jestem wsciekla na tamta lekarke......juz do niej nie pojde,pomimo,ze to dobra znajoma.....mam gdzies taka znajomosc.Jak Ptys zlapal grzybka to stwierdzia,ze to odparzenie i samo przejdzie:(.Koniec i kropka tylko po recepre na mleko tam pojde. Ariasko Ty Dawidka oklepujesz?Jesli tak to jak to zrobic,zeby nie było wrzasku.U mnie jest koszmar.I ja i Patrys jestesmy cali spoceni po kilku minutach:( Celi to super,ze Ninka juz nie wymiotuje:) Aga Pawełek sliczny i jaki juz duzy:)A Ty kwitniesz,kwitniesz:) YZKA Was ta połozna to zaskakuje,moze chce cos podgladnac;)Szkoda,ze u nas tak na roczek nie przyjezdzaja. Aniula ja wszystko piore w Loveli - płynie,raz spróbowałam w Jelpie i było uczulenie,wiec zwykly proszek odpada.Lepszy płyn dla nas bosie dokładniej wypluka.Fajny pomysł z tymi zdjeciami. Tadzia-wiem i nawet okna nie moge zostawic otwartego.Wietrze jak Ptys jest w innym pomieszczeniu.Chrzest sobie teraz nie wyobrazam:(:( Patrys wczoraj przy osłuchiwaniu wyrwał z reki stetoskop lekarzowi,wiec nie wyobrazam sobie co by bylo w kosciele. U nas juz wieniec zrobiony na dach i pierwsze krokwie postawione:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D.....w koncu:D Miłego dzionka.

No i jestesmy od lekarza.....pojechalismy na 19 a wrócilismy teraz....tylu małych pacjentów:( Patrys został niedoleczony przez tamta doktorke .....pipipipi......i zajete sa oskrzela....poczatek zapalenia.....nie chce wiedziec,co by było gdybym z nim nie pojechała.....szczeka jak piesek.Matczyna intuicja nie dawała mi spokoju.Dostał kolejny antybiotyk:(Jestem wsciekła jak dziki pies.Jak mogła tamta p...da tak Go zostawic niedoleczonego.I jeszcze przedawkowała tamten ,bo max wolno było brac 10 dni,a ona kazala12:( Co do prania to ja piore codziennie:( Dobrej nocki

Aga ten maxi cosi ma Celi i bb go sobie chwali.Ja mam coneco zenith. Inhalacja sie udała i Patrys lepiej oddycha:),takze polecam.

Aniula próbowałam,ale tak jak piszesz skutkuje na krótko. Ariasko jeszcze na katar ponoc jest dobrze zagotowac łyzke soli złyzka majeranku w litrze wody i pozwolic dziecku wdychac te opary.Ide wypróbowac te miksture. A na 19 do lekarza....boje sie,ze pomimo brania Bactrimu rzuciło sie na oskrzela:(A to wszystko przez tesciowa;).Wszedzie sie chwali ,ze jej wnusio to wcale nie choruje,to teraz mamy.Echch te tesciowe....;)...czarownice;)

Czytam tak na temat kataru i kaszlu u dzieci i wyczytałam taki sposób....do miski z woda badz kapieli dodac tabletke polopiryny s i w tym wykapac dziecko......slyszałyscie o takim sposobie,bo ja nie.Albo kompres z twarozku na klatce piersiowej....hyyyyymmmmm:)

Celi syrop z cebuli robisz tak Kilka cebul, 3-4 szt, kroisz w krazki.Zasypujesz 3 łyzeczkami cukru(moze byc mniej),jak nie lubisz bbb sodkiego i dajesz w cieple miejsce np.kaloryfer.Po kilku godzinach powstaje soki to pijesz.Dla mnie ten syrop to trauma z dziecinstwa:)....za to Irek uwielbia i Patrys widze,ze tez:)

Oj ja nawetnie mysle o nowych zabaweczkach.Cala masa lezy w koszu:( bezuzytecznie. Ariasko a w jakich dawkach ten syrop dawalas-3x1 łyzeczke to nie za duzo? A na zapalenie spojóweksa bbb dobre kropelki - Biodacyna i przecierac 2x dziennie swietlikiem w kroplach.Raz dwa przejdzie.Duzo zdrówka dla Dawidka:)