Karolineczka_26

Celi głuptasku co Ty sie bałas narazic:):)Przeciez dobra rada nie jest zla.Mnie tez tak tesciowa mówila,bo ona miala tak przy moim Irku.No na plusie zostało mi 1,5 kg a diet nie stosuje.No nie jem nabiałau a on jest bbbb pozywny i ryb. Moze to byc tym ......a ja własnie z tych upartch co chca tylko cycem karmic:)ale jak trzeba dokarmiac to trzeba.....wszystko dla Ptysia.

Matimama trzymam kciuki za Wasza podróz pociagiem:) Aniula- dalam Patrysiowi kaszke z mlekem i jablkiem.Jadł z łyzeczki a Ty jak chcesz podawac Erikowi?Fajnie to wygladało jka tak ciumkal łyzeczke:)

No niestety Aniula u nas zawsze cos.A co do dodawania kaszek to ja wlasnie tak teraz bede dodawac Sinlac.Wiec mozna:) Udanego pobytu w Pl Vall-milego wyjazdu.A neurolog dlatego ze Ptys ma te drgawki nóg i rak i profilaktycznie musi nas zbadac.A szczepionka wlasnie odstawiona bo w tym przypadku neurolog musi zadecydowac czy szczepic.Musi dlatego zbadac i wtedy cos powie. No a z waga o Ptys zawsze malutko przybierał ,ale teraz to juz przesadził:):) Moze to dokarmianie cos pomoze.

Dalam Ptysiowi Nutramigen .....i zjadł.........240ml....a niecałe trzy godziny temu jadl cycusia.Ale maly glodomorek

Celi-tak własnie jest.Wode koperkowa pilismy ,ale odstawilam bo Debridat daje,ale dam jeszcze te wode. Nie zaszczepili małego....mamy skierowanie do neurologa i dopiero po wizycie moze zaszczepimy jak bedzie wszystko ok.Neuro musi zdecydowac czy mozna zaszczepic....bo krztusiec ponoc moze zrobic powiklania :( No i musze dokarmiac małego Nutramigenem i Sinlaciem....mało przybrał ,za połtorej tygodnia niecale 100gr:( I moze te kupki z braku jedzenia sa tak rzadko.Tylko dziwi mnie bo On sam odrywa sie od piersi i jest zadowolony po jedzeniu.I je co 3 godz. No ale jak nie pomoze dokarmianie to do gastrologa musimy:(:( ?jak nie urok to sraczka:(:( Ale watroba juz sliczna,nie jest powiekszona:D:D:D:D:D

Celi gratki dla Ninki.Zuch dziewczyna....my tez czekamy na ten ruch ze strony Ptysia:):)

Hej mamulki Ja oczywiscie w biegu:( Dzisiaj masa pracy i załatwien.Idziemy do szczepienia-skojarzona,pneumo i meingo.Duuzo tego:( No musze napisac wiadomosc dnia- JEST DUUUZA KUPA:D:D:D:D:D:D No musialam pomóc termometrem i czopkiem wczoraj,plus masaz brzuszka i rowerki,ale opłacl sie.I zadziałalbo przedtem nie dzialało Gosia-slicznie dziekuje,jestem spokojniejsza juz.:) Zagladne pozniej i opisze Ptysia zabawy.Teraz na pierwszym planie jest robienie brrrrrrrrrr i puszczanie baniek:) No to spotkanie w Krk mamy zaplanowane i oczywiscie z nianiami-mezami:):).Tylko jeszcze dzien wybierzemy:)

a i jeszcze jedno,dziwi mnie to ze on jak juz zrobił kupke po czopku to ona sliczniutka była....taka miesista i musztardowa....nie kuleczki:) No po tym zabiegu cos sie pokichało .Dwa razy zrobil po 9dniach jak dałam czopek na drugi dzien,a teraz czopek dalam w poniedz i nic:(:(I debridat juz ponad tydzien pije

Marchewki nie jem,czekolady tez wcale. No spróbuje dzisiaj znowu dac jablko gotowane.Od wczoraj serwuje malemu powolutku:)A jak nie to te sliweczki pójda w ruch,nawet juz daje herbatke jabłkowa z melisa.Ta herbatke przyjał spokojnie.Potem dam wode z sokiem naturalnym i tak stopniowo:)

no chyba taie czcze gadanie,zeby tylko cos powiedziec

Celi mowi ze jest leniwy.Ale ja w to nie wierze

Celi-ja karmie piersia a herbatki dodatkowo dostaje 100ml:)

Aaaaaaaaaa co do wysokiej temp w mieszkanku to moze dodatkowo porozwieszaj pieluszki mokre.Kurcze 25 st to duuuzio.a jeszcze piszesz,ze zbiłas do tej temp:(:(

Tadzia no własnie w tym ból,ze my juz bylismy u pediatry i dostał Debridat i nic.Jutro jedziemy do innego..... a jak on nie pomoze to chyba gastrolog nas czeka:(:(

Tadzia o kurcze:(:(,trzymam kciuki zebys szybko znalazla super fachowa opieke.No i zebys nie musiala miec operacji. Kurde ostatnio Swanetka a teraz Tadzia:( Eulalio ja nie wiem od kiedy mozna dzieciom alergicznm.Sama sie nad tym zastanawialam.Wiem,ze malym alergikom wszystko trzeba wprowadzac o kilka miesiecy pozniej niz zdrowym dzieciom. Ja chyba do ukonczenia 6 m-ca samego cycusia bede dawac Ptysiowi,juz sama nie wiem co robic:(Bije sie z myslami.

Eulalio nie mam pojecia czy sa rozne rodzaje kleików:(

Hej mamulki Vall no to super,moze jeszcze Grudnióweczkada sie namówic i inne dziewczyny z okolicy:)I te z dalsza tez oczywiscie:) Eulalio-moj nie przespi całej nocy.Je o 21.30 i o 4 a pozniej o 7:) Dzisiaj ogladałam program Dobry start o dzieiach i mowili o tym nieszczesmym glutenie. A wiec to mit ,ze im dziecko młodsze tym bardziej moze uczulic sie na gluten.Tak podobno wynika z najnowszych badan. I radzili wprowadzac gluten w postaci kaszki manny lub kleiku ryzowego po 1/2 łyzeczki na 100ml zupki raz dziennie. I tak dzieci na piersi od 5 do 7 miesiaca zycia A dzieci na flasi od 6 m-ca zycia. I jeszcze czytałam kiedys ze jest tzw.ekspozycja na gluten.tzn od pierwszego dnia wprowadz.glutenu po 1 łyzeczce przez 2 m-ce a pozniej juz mozna po 2 łyzeczki:) Aaaaaaaaaa Marteczko Ty tez karmisz piersia i Motylek przesypia juz nocke cala ? Noo,to napisałam co wiedziałam i mykam sprzatac:)

Marteczko-sto lat dla Matylki.Taka jestem wczesna ze hej :) Wiesz w srode ide na szczepienie wiec zabiore skierowanie do neurologa:)No moja peiatra to tez z tych,które twierdza ze nigdzie nie musze isc....u nie zawsze jest ok...a jak wykryła u Ptysia skaze to dała mi bebilon ha,który przy skazie nie mozna dawac dziecku:(Ja do nie chodze tylko po skierowania,przed szczepieniem i na wazenie,bo to w osrodku zdrowia.A jak cos powazniejszego to byłam raz prywatnie i teraz tez musze sie zapisac do tej co Maksio chodzi. Patrycja-wozek super ,fajny kolorek wybrałas. YZULKA-o kurde ....nie zazdroszcze @.Ja powinnam miec w przyszlym tyg,mam nadzieje jednak ze nie przyjedzie ciocia bo ide na komunie:)

Ja jednak dla swietego spokoju pojde do neurologa,co mi szkodzi,a spokojniejsza bede. Grudnióweczko-Kubus sliczny w krzesełku.Ptys tez ma balonik i strasznie go lubi.Ja daje Mu na sznureczku za nozke i jak kopie to balonik sie rusza a On sie chichra do niego i gada z nim:D:D No i miłej randki zycze. No a moze spotkamy sie kiedys w Krk z Vall?W jakies niedzielne popołudnie na kawce? Aniula-no nareszcie weekend to sobie odpoczniesz.

No własnie a moj to sie napreza np.w trakcie zabawy.....bawi sie ,bawi a nagle taki sztywny sie robi:(:(I w ogóle jak z nim gugam to tez tak robi

Tak Eulalio kilka razy dziennie sie tak napina,ze nózki i raczki ma sztywne:(:(

Eulalio ja wczoraj czytałam,ze przy słabym napieciu miesniowym dzieci sa wlasnie ospale i czasem bardziej "powolne".A moze to tylko Laurka chce sie wyspac:):):)

Hej mamulki YZKA-sto lat dla rodziców:) Eulalia-no w sumie to na te przewroty moze jeszcze czas.Ale tez mnie martwi fakt,ze ma takie dziewne ruchy nozek i raczek.Tzn.ma cos takiego jakby ktos kierował Jego nózkami i raczkami.Takie drzenie nie zalezne od Niego,jakby ktos siedział w Jego ciele i robił to bez Jego wiedzy.I On strasznie zaraz po tym płacze bo nie wie co sie z nim dzieje.Juz tak 3 razy sie zdarzyło:(Nie wiem czy dobrze to opisałam,moze zrozumiesz o co mi chodzi:)No i jeszcze strasznie napina rece i nogi,tak ma sztywno czasami. Chyba zabiore skierowanie do neurologa i pojade z Ptysiem profilaktycznie No a Laurka na pewno bedzie robiła wielkie postepy:)Trzymam mocno za Nia kciukasy i za Fifiego tez:) To takiego dzieciaczka trzeba odpowiednio podnosic i kłasc,na tym tez polegaja te cwiczenia?A co to znaczy chwyt prawej reki? No i dzwonilismy do Budapesztu ws.samochodu....i konsument nie ma zadnych praw:(:(........mozna miec roczny samochód z czego 11 m-cy stoi w naprawie a kaski za wadliwy pojazd nie musza oddac:(:(Bo oni cały czas staraja sie naprawic...no ekstra jest to nasze prawo:(

Vall-ale Maksiu super wyglada w tym krzesełku.Taki juz dorosły jest:) Celi-trzymam kciukasy zeby jednak jeszcze Ninka braciszka nie miala.No chyba ze chcesz:D Tadzia-szkol tesciowa,szkol.Niech wie jak Fifiego zabawiac. Eulalio-pytałam ,bo wiesz u mnie Ptys w sumie dzwiga sie do siadania,lapie zabaweczki.Ale nie potrafi ich długo utrzymac w rekach i co mnie najbardziej niepokoi nie przewraca sie na boki ani na brzuszek z pleckow.Raz Mu sie udalo, ale to czysty przypadek.No i tolezenie na brzuszku gora 1-2 min:(:(A potem wrzask. A wg mojej pediatry wszystko jest ok....ale u niej zawsze jest ok. Patrycja super ze Kubusiowi juz sie zagoiło:)

Marteczko ja zakrywam tylko głowke i oczka,a pilnuje zeby sobie nie zsuna na buzinke. A nie wolno z uwagi na przyduszenie,czy jest inny powód?