goba1

pm to ja poprosze-przyda się na zaś.haha

a jak piszecie o tym świadczeniu to ja składałam już pod koniec lutego. w zeszłym tygodniu dostałam odp.że przedłużają mi na 2 miesiące czyli do 27 czerwca. zus jest porąbany-więcej latania z tym to wszystko warte.

dziewczyny a was też boli krzyż? ja w jednym miejscu po lewej to nie moge wyrobić momentami. a z prawej nie boli prawie wcale. laski moja córcia ma problem: kto sie zajmie domem jak my wszyscy poumieramy bo przcież brat nie bedzie w ciąży i skąd on wezmie dzieci żeby sie zajeły domem a ona już bedzie stara i też um że i jej dzieci też? niezłe co? brak mi słow na takie tematy.

PM ALE TY JESTEŻ ŁADNA LASKA I GDZIE TY JESTEŚ GRUBA??????????? W KTÓRYM MIEJSCU?

hej, kasiu co się dzieje z tobą? ta pieprzona reklama to masakra normalnie.ja lepiej.byłam u mamy brat po nas przyjechał.mąż wraca jutro. a mi jutro zaczyna sie 33 tydzień.nawet niezle leci ten czas.

lidia no to gratulacje.zdaj relacje i napisz jaki duży synek i wogóle.

no dzisiaj już lepiej.ale nadal słabo.najważniejsze że bez gorączki.pozdro

oj kubuś ma czkawke. ale wiecie co:ten wózekco wam podałam linka używany -dzwoniłam do tej baby miała mi przesłać zdjęcia na meila i nic a nawet nie pozwoliła przyjechać zobaczyć wózka i nikt nie wylicytował bo cena minimalna nie została osiągnięta-głupia baba,

racja dziewczyny.moja wiki była tak wymagająca że spałam z nią do 3 roku życia-ja głupia a ona nas w rozum wzięłą ale teraz wiem że tak się nie dam

dziewczyny ja jeszcze nie mam wózka.masakra a w sklepach jest za duży wybór i nie wiem co wybrać.

nie milka o bólu porodowym nie mysle bo mam schize na tym punkcie.ale o tym żebym wszystko wiedziła a ja tu nie wiem jaką podusie kupio dopiero wózek ha ha, troche się boje ale dam rade.a o porodzie nie wspominam-wydaje mi się że mały sie odwrócił i leży miednicowo i boje się co bedzie dalej

surfitko nie myśl tak o sobie ja rodząc wiki miałam 20 lat i dałam rade fakt że terz też mnie przerażenie czasem bieże.ale cóż jesteśmy najlepsze na świecie mamy i damy rade.

no ja chyba tylko flanelke bede kładła.moja kumpela z tych poduch zadowolona bardzo.ja sama nie wiem .milka a u ciebie łóżeczko jest wyżej?z reguły bywa wy żej niż u mnie ale cóż takie miałam do wiki i takie bedzie do kuby.znowu mam napiecia brzuchadzisiaj już kilka ale to nieprzyjemne.

a na takiej podusi moja kumpela kładzie swoje dzieci od urodzenia. http://www.allegro.pl/item340698405_bezpieczna_poduszka_dla_niemowlat_zdrowy_sen.html

milka no u mnie najwyższy poziom to właśnie taki potem już sam dół.

surfitko doszła moja córcia.

no to jeszcze moja wiki.brzucha robiłam sama więc nie za dobrze zrobione.a łóżeczko jeszcze bez pościeli tylko boczek-a dzisiaj pranie leży na przewijaku ha ha.

to ja.do lekarza nie poszłam bo już lepiej. demiluna dobrze że wszystko ok. ostatnie zdjecia na interii to moje udało mi się wysłać telefonem/;łóżeczko,moją córcie i mój brzuchol.

demiluna i kirysek trzymam za was kciuki bo to moje przeziębienie to nic w stosunku do waszych problemów.mi już ciut lepij do lekarza na 15/;30 internisty,ale nadal słaba ale kubuś ma więcej sił bo mocniej go czuje.pozdrawiem was i trzymajcie się głowa do góry.bedzie ok.

cześć to ja.nocka na pół przespana.ide dzisiaj do lekarza,teraz temperatury nie mam ale moja mama mówi że mam wziąść za wczasu apap bo minęło 13 gozin od ostatniego żeby nie naszła.mały słaby-czuje go ale delikatnie-pewnie biedactwo słabe jak mama.głowa mnie boli do tego od 3 dni.jak bire apap to przechodzi ale jak nie to tragedia.mówie wam dziewczyny być chorym w ciąży to nieprzyjemna rzecz.ale czego się nie robi dla maleństwa.a u was?

wleciałam na chwile.czuje się okropnie.najgorsza gorączka-od gardła niestety.jak nie przejdzie to jutro ide po antybiotyk.dzwoniłam na polną i powiedział mi lekarz dyżurny że mam iść jak nie przejdzie.i brać narzie apap na gorączke.

zaglądam na chwile.czuje się fatalnie.byłam z małą u lekarza i jej lekarka nic mi nie zapisała,najgorsza ta gorączka.ale dzwoniłam do szpitala i lekarz powiedział że mam wziąść apap a jak do jutra bedzie gorączka to do internisty po antybiotyk.już leci 32 tydzięn to mam się nie martwić i brać żeby się nie rozwinęło.ale czuje się okropnie.a teraz pozdrawiam was gorąco i zmykam.zajrze jutro. a apropo mój mały dzisiaj jest chyba słaby bo mało się rusza.ale czuje ruchy tylko słabe-może też słaby jak mama.? nawet myślałam że odwrócił się miednicowo bo czuje ruchy gdzie indziej.

jestem chora czuje się okropnie a zostało 8 tyg do porodu a ja chora jestem.masakra

cześć a moja wiki w nocy wymiotowała,a ja miałam gorączke.czuje się okropnie słaba,pojade z nią do lekarza to może mi coś poradzi.dopiero 3 tyg miałam antybiotyk i teraz nie wiadomo bo gardło mam zawalone.boje sięże to zle wpłynie na kubusia.zostało 8 tyg,do porodu a ja się rozłożyłam.a wy miałyście kiedyś antybiotyk za antybiotykiem?

ja już po dentyście.jestem szczuplejsza o 130zł.no ale cóż zrobić,teraz zjadłam kalarepke i wypiłam cole i mam brzuch rozdęty.ide na balkon posiedzieć i popatrzeć na wiki bo lata po dworze.a jak u was?czytam że kasie napisała ze gruba-nieprzada bardzo ładnie wyglądasz.ja za to mam kompleks że mam mały brzuch.a tak ogólnie to wszystkie ładnie wyglądacie. a gdzie dzisiaj milka i przysz ła??