Cały czas płacze. Przyjeżdża do mnie za godzinę muszę to jakoś powstrzymać bo chciałabym wykorzystać te 2dni jak najlepiej... Wiem że damy radę, ale boję się tej rozłąki. 4lata związku i pierwsza dłuższa rozłąka! on się bardzo cieszy bo spełnia swoje marzenia...mam mętlik w głowie z jednej strony się cieszę że będzie spełniony z drugiej boję jak cholera. Czy może jest w takiej samej sytuacji jak ja ? Chciałabym abyśmy wzajemnie się jakoś wspierały ... Czy ktoś wie jak jest teraz w wojsku czy ciężko ? Jak często dostaje się przepustki ?