Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nielegalna1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nielegalna1986

  1. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    kupiłam sobie dzisiaj kilka kosmetycznych drobiazgów i od razu mi lepiej;)
  2. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    Dziewczyny….jak to u Was jest z zazdrością? ja myślę,że „nie ma miłości bez zazdrości”,ale tyczy się do bardziej takiej nutki niepewności, tego,że nasz facet może podobac się tez innym….chociaż myślicie,że zawsze? Bo ja zauważyłam,że jeśli naprawdę ufam facetowi, to nie jestem jakoś specjalnie zazdrosna, problem pojawia się dopiero, gdy nie czuję się pewnie…ale to taka zazdrość „tu i teraz”, a co z zazdrością o byłe partnerki Waszego faceta? Rozmawialiście ze sobą na te tematy, zwierzaliście się sobie ze swoje życia intymnego? Bo mnie z lekka przeraziło, że mój X miał o kilka za dużo partnerek i postanowiłam się z nim nie spieszyc w sprawach seksu, bo mimo, że naprawdę ciężko mi się przy nim opanować, chciałabym żebyśmy zrobili TO dopiero, jak będziemy ze sobą naprawdę już blisko emocjonalnie….taki jakiś kaprys mam o którym już jemu powiedziałam i nawet przyznał mi rację. Uważacie,że jest jakaś hmm „norma” jeśli chodzi o ilość partnerów?;) Proszę o wyczerpujące odpowiedzi:D:D:D
  3. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    witamy Cię bunia w naszych skromnych progach;) cześć Naturko, fajnie, że jesteś:) ja mam dwa mega dylematy i niedługo wykończę się myśleniem o nich, ale na początek taka nieco mniejsza rozterka...chodzi o przeszłość seksualną X-a,a właściwie o to, że we wczesnej młodości prowadził intensywny styl życia (o tym napiszę później...)nie bawił się laskami i nie bzykał się z dopiero co poznanymi osobami,ale jednak miał tych doświadczeń o wiele więcej niż ja....w każdym razie dobija mnie... gdy jesteśmy sami razem mam wrażenie, że na niego nic już nie działa, że nie jestem w stanie go podniecić, chociaż wiem,że tak nie jest, bo sama to widziałam, ale jednak czuję, że wszystko, co robimy on robi automatycznie, bo to dla niego nic nowego, żadne nowe przeżycie, po prostu nowa osoba....cały czas mam przed oczami jak X uprawia sex z wcześniejszymi laskami i to mnie dobija:( wiem, że wiele osób nic sobie z takich spraw nie robi, tylko idzie do przodu, ale ja nie umiem:(
  4. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    wracajcie dziewczyny,bo to już przestaje być śmieszne;)ja w piątek spędziłam upojną noc halloweenową, tylko teraz mam całą masę rozterek i dylematów z moim panem X :( mam doła i nie wiem,co mam o tym wszystkim myśleć:(:(:(
  5. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    honza :) sama nie wiem, co się dzieje...cudownie spędza mi się z nim czas, wczoraj spędziliśmy razem upojne, leniwe popołudnie i wieczór przy okazji też, jest pozytywnie, ale .... zresztą co ma być, to będzie....;) a dzisiaj przede mną słoneczna, jesienna niedziela sam na sam ze sobą samą, w końcu odpocznę w spokoju i trochę sobie pobujam w obłokach ;) Honza - przesyłam Ci całą masę pozytywnych i słonecznych myśli:) Tora, wracaj, bo tęsknię:) 3majcie się laseczki :**** jesteście najlepsze:):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
  6. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    udanej podróży króliczku:)dasz oczywiście radę,a najlepiej prześpij całą drogę:) Tora wiesz, właśnie doszłam do wniosku,że ostatnio zdecydowanie za często jestem w kropce.w wielkim wielokropku ! z takich ciekawostek - rozmawialiśmy wczoraj na gg i nagle zaczęłam go zachęcać,żeby opowiedział mi jakąś swoją przygodę seksualną...no i kiedy w końcu z początkowym oporem zaczął opowiadać mi o namiętnym wieczorze ze swoją byłą, sama mu przerwałam....i do tej pory dziwnie się z tym czuję, bo moja wyobraźnia jest zawsze baardzo bogata.... jestem sadomasochistycznym nienormalnym stworzeniem........
  7. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    uuu bierz ją Naturko;) okładka już mi się podoba:D opowiesz nam,co ciekawego wyczytałaś;)ja powoli wybieram się na najgorsze zajęcia w tygodniu,a w dodatku dostałam okres i ledwo żyję, ale może jakoś dam radę :P
  8. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    cześć Naturko:) no to masz zajefajną lekarkę widzę hehe a cóż to za poradnik Ci przepisala?:) ja tymczasem jutro mam wizytę u lekarza, bo już jest mi tak słabo, że czasami nie mam siły normalnie funkcjonować,ale pewnie skieruje mnie na badanie krwi i na tym się skończy tak, jak ostatnio... a gdzie się podziewa nasz KRóLICZEK? ;)
  9. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    Tora biedaczysko Ty moje:* ja z kolei uwielbiam polewać się pod prysznicem wrzątkiem;)ale ja mam skłonności masochistyczne to dlatego:D co to za peeling Tora?:)ja robię sobie od czasu do czasu kawowy i naprawdę polecam,bo jest wyśmienity:) a swojego słodkiego mężczynę porozpieszczaj troszkę no na pewno nie zaszkodzi;)a może nawet się zdziwi,pozytywnie rzecz jasna:) a z moim X to nie mam pojęcia, co to będzie hehe;) na razie mnie wkurzył,bo stwierdził, że to ja się na niego rzuciłam,a wcale tak nie było;)
  10. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    cześć dziewczynki:) Tora, z tą zazdrością to ciężka sprawa, powinna być optymalna,przynajmniej u mnie - jeśli tylko czuję się za bardzo ograniczana przez jakieś chore jazdy zaczynam się dusić i czuję się fatalnie jak w klatce, natomiast bez oznaków zazdrości czuję się jeszcze gorzej,no...po prostu to jest konieczne:) nie mam natomiast pojęcia,jak to właśnie wygląda w związkach z większym stażem,bo jeszcze tego nie doczekałam;) myślę,że jeśli Twój facet nie przegina to jest ok, bo zawsze powinien mieć taką małą nutkę niepewności i tą świadomość, że przecież mimo, że Ci ufa, podobasz się też innym facetom:) natomiast jeśli bardzo przegina i przesadza, może powinnaś trochę połechtać jego EGO i troszkę go na przekór wszystkiemu (także cięzkiej atmosferze....)porozpieszczać na wszystkie znane nam kobietkom sposoby........;););) ja natomiast dzisiaj mam bardzo średni nastrój. nic mi się nie chce.ot,taka wewnętrzna apatia. X stwierdził wczoraj, że \"wszystko kojarzy mi się z jednym....\" i że to ja ciągle poruszam jakieś zazwyczaj w żartach ale jednak- tematy związane z seksem... jestem dzisiaj znowu w kropce nad I ;) mam taki natłok myśli, czegoś bym chciała, ale z drugiej strony mam ochote od tego uciec...
  11. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    wczoraj byłam na pierwszych zajęciach na kursie tańca, poświęciłam się i wstałam na nie o 7 rano, w dodatku pełna energii i od wczoraj jestem w związku z tym totalnie szczęśliwa,bo znowu robię to,co kocham naaajbardziej na świecie,cały czas tańcze po pokoju i trenuję nasz nowy układ, już to widzę,będzie po prostu zajebiaszczy:):):) wieczorek za to spędziłam całkiem randkowo, czuję, że szykuje się COś poważniejszego i chociaż czuję się bosko, zaczyna mnie to trochę przerażać.... wracajcie dziewczynki:)i cudnego weekendu Wam życzę cmooooook :****
  12. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    nie nie, do super towarzyskich osób to ja akurat nie należę;) wiesz Naturko, nie miałam na myśli, tego,że muszę się wyszaleć, chciałabym stworzyć taki super trwały związek, ale mam pewne obawy, już nieraz byłam perfidnie okłamywana i nieraz musiałam na siłę się \"odkochać\" , bo wiedziałam, że z tego nic nie będzie z jakiś tam powodów...w chwili gdy rozstawałam się z moim ostatnim facetem bardzo go kochałam, ale wiedziałam, że tak będzie dla nas lepiej... nie wiem po prostu, czy umiem kochać, bo czy w takim razie czas naprawdę leczyłby rany prawdziwej miłości? wiem, że brzmi to może banalnie, ale może związek to po prostu \"porozumienie dusz\" i przyjemność fizyczna? ale co z miłością?
  13. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora, ależ oczywiście,że jestem na bieżąco i studiuję Wasze perypetie bardzo uważnie, ale nawet najlepszym zdarzaja się małe przeoczenia hehehhe :D mam ADHD- musisz mi wybaczyć moje roztrzepanie;););) no już teraz śliczne słoneczko wyszło:) Naturko, czas leczy rany, to pieprzone powiedzonko jednak chyba jest prawdziwe. chociaż ja ostatnio mam strasznie czarne myśli....no, po prostu nie wiem, czy potrafię stworzyć stały i bardzo stabilny związek... nawet nie mam pewności, czy umiem prawdziwie kochać...? ale to takie tylko moje małe czarne rozterki....
  14. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    wróciłam oo masakra było w porządeczku, napaliliśmy się fajki wodnej i teraz ledwo się trzymam na nogach, więc już sobie idę ;)
  15. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora:)uśmiechnij się,te flagi powywieszane są OCZYWIśCIE z okazji Waszej rocznicy, przecież to oczywiste;)ja tymczasem życzę Ci jeszcze wieeeelu wieeeelu cudownych i niesamowitych lat z Twoim mężczyzną:)aż chce się krzyknąć \"happy birthday to youuuu...!!!\" no ale to nie to :D w każdym razie chociaż Cię nie znam namacalnie hehe życzę Tobie i Wam wszystkiego, co najlepsze:):):):)muuuuuuaaaaaaaaaaa:******
  16. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    mam tabletki i jestem happy,w końcu się wyśpię o ludzkiej porze:) chociaż gdzies przeczytałam,że te tabletki są dobre \"na fazę i na śmierć\" cokolwiek to znaczy. a tymczasem tuż przed weekendem dopadło mnie jakieś przeziębienie,muszę je pokonać do soboty,bo mam już dawno temu zaplanowane spotkanko z pewnym przystojniakiem i jestem zła wrrrr
  17. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tzn tego,że zmądrzał i nigdy więcej nie chce nie ma zamiaru nic brać jestem pewna. tylko przez 5 lat jednak brał dość intensywnie,boję się takiej przeszłości, tym bardziej,że dwa moje najważniejsze związki rozpadły się własnie pośrednio przez narkotyki:( on jest cudowny,a teraz gdy mi to powiedział, od razu zaczęłam sie dystansować,no momentalnie zmieniłam swoją postawę:( nie wiem,czy w ogóle się angażować?:(
  18. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    a tak serio to najbardziej "rozpaliłam się";) przy moim byłym chłopaku,który palił co chwilę i generalnie pod tym względem nie miał ze mną życia :D
  19. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    Tora,mnie żadna babcia niestety nie nauczyła palić no i musiałam się nauczyć sama hehe;)nie no wiesz,lubię sporadycznie sobie zapalić,z reguły na imprezkach przy piwku i czasami jak się baardzo zdenerwuję albo po prostu mam ochotkę;)ale ostatnio naprawde rzadko:)ja sie bardzo szybko uzależniam,dlatego wystrzegam się wszelkich nałogów,chociaż chętnie bym sobie zapaliła częściej ;)
  20. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora nie czytaj tego,bo się wykończysz:D ale Ty jesteś pamiętliwa,no wiiieeeszz hehe ot,taki jeden mały incydent,gdy to babcia mnie rozpiła,a Ty jeszcze odwracasz kota ogonem:D hehehe
  21. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    z jednej strony czuję się głupio,bo nas jest mało i wszystkie są ze sobą jakieś takie zgrane,a ja ZAWSZE byłam taką outsiderką,a poza tym one zwyczajnie mi nie przypadły do gustu,wszystkie razem wzięte i każda z osobna to zafajdane kujony,dla których 5- to już porażka,no całkiem nie moje klimaty,nawet nie zależy mi na tym,żeby się z nimi trzymać,ale jednak muszę,żeby wiedzieć \"co w trawie piszczy\" hehe jeśli chodzi o samo studiowanie,jak ja jutro zobaczę wszystkie te mordy brrrrrrr na pomoc beeeeeeee:(
  22. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    cześć dziewczyny:) cześć Tora:)przed chwilą dopiero wstałam,bo wczoraj zasnęłam dopiero koło 3,ostatnio co raz gorzej mi się zasypia,ale wczoraj przegadałam bite 6 godzin z facetem poznanym przez neta,czas tak szybko zleciał,że nawet nie zauważyłam :P tora ja nie mam żadnej sukienki,może kiedyś i na to przyjdzie pora,a póki co jedynie spódniczki:)pokaż fotę,jak coś wypatrzysz:)
  23. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora - jestem kochliwa i to bardzo, czasami mnie samą już to dobija,ale fakt,że ja po prostu uwielbiam towarzystwo mężczyzn, lubię się z nimi kumplować, przyjaźnić, rozmawiać, prowadzić życiowe dyskusje,po prostu spędzać z nimi czas, a przy okazji słuchać ich komplementów :D ale jak już naprawdę kogoś pokocham to liczy się dla mnie tylko on:) jutro mam ochotę po prostu posiedzieć przy piwku i pogadać i nic więcej, tak więc możesz być o mnie spokojna ;):D:P a z tym wieczornym wypadem zobaczę w jakiej formie będę......chociaż jeśli nie pójdę,to kumpela mnie chyba zabije:P
  24. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    no i moje dziewczyny uciekły ojjj nieładnie;) ja dzisiaj zrobiłam rundkę po sklepach,kupiłam kilka ciekawych ciuszków,a kumpela stwierdziła,że ubieram się jak Doda heheh mam uznac to za komplement? :D tora, wracasz już na stałe do Polski?:)
  25. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    dzisiaj ledwo żyję,dostałam okres i ledwo trzymam się na nogach,no naprawdę wszystko jest ok,ale czuję się,jakbym w każdej chwili miała paść na ziemię...od rana maluję płot,a właściwie już skończyłam,bo nie mam siły ;) tora - często jak zakupię coś tańszego w secondhandzie,to właśnie żeby to urozmaicić naszywam jakieś ciekawe rzeczy he he umieeeeeeeeram !
×