Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nielegalna1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nielegalna1986

  1. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    powróciłam:) kupiłam sobie tym razem zajefajną krótką sztruksową kurteczkę i dżinsowe rybaczki,teraz muszę tylko przyczepić do nich naszywki i będą niepowtarzalne jak ta lala :D a teraz czas się przespać :)
  2. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    rozumiem hajtać się w okolicach 30stki,ale wcześniej to jakaś paranoja :) najlepsze lata to właśnie beztroska zabawa, randkowanie, romansowanie, no ale to moje życie,bo wiem,że wiele osób myśli całkiem przeciwnie ;)
  3. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora:)maluję na zielono,to w ramach zabezpieczenia przed ucieczkami psiaka ;) ale się zmachałam :) cały czas myślę o moim przystojniaku i jakoś tak mi smutno, mam nadzieję ,że jutro się spotkamy chociaż na chwilę:) tymczasem jestem przerażona tym,że laski w moim wieku wychodzą za mąż,to jakaś plaga.
  4. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    co za noc,budziłam się dzisiaj średnio co 20 minut przez caluśką noc,a wszystko przez ogromny natłok myśli,w ogóle ostatnio noce mnie wykańczają :) a z tym przystojniakiem hmm właściwie to on zaczął mnie wypytywać o wszystko,o faceta i inne szczególiki,no więc sobie trochę pogadaliśmy i było bardzo wesolo;) zaskoczył mnie strasznie,tym badziej,że nie nosi obrączki,co mnie bardzo zmyliło:/ a tymczasem pora wstać i malować płot,dzisiaj pracowity dzień :D jesteście super laseczki:)
  5. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    laseczki, gdzie się podziewacie??:) wiecie co...muszę się wypisać....ale nie daję rady...staram się myśleć pozytywnie, szukam we wszystkim jasnych stron, staram się działać, zmieniać w moim życiu,co się da,ale tak naprawdę już nic mnie nie cieszy...nie chce mi się iść do kina, nie chce mi się jechać do kumpeli, nie chce mi się nic...najchętniej spędzałabym większość czasu w domu... chodzę do kina, spotykam się z kumpelami,robię różne rzeczy, ale tak naprawdę nic mi sie nie chce i nie daje mi to jakiejś super radości... mam już dosyć siebie.... staram się na codzień uśmiechac, bawić, tryskac optymizmem i nie dawać się pogodzie,ale czasami mam wrażenie, że to jakaś dziwna maska....smutno mi, niby jest ok,a jednak byle pierdoła sprawia,że sie rozklejam... :( to się wypisałam,mam nadzieje,że mnie za to nie wyrzucicie:)kocham Was:)
  6. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    cześć laseczki,ja sobie dzisiaj zrobiłam maraton po second handach,ale ostatecznie kupiłam tylko mamie taki fajny komplecik,taka mała niespodzianka,a teraz już tylko będę się ogrzewać mrrrrrr:)
  7. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    estupendo:D 100 pompek za karę :D
  8. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora:)w krótkich związkach czy kontaktach z facetami nie widzę potrzeby,żeby o tym mówić,tymbardziej,że to jedna z najtrudniejszych dla mnie rozmów,natomiast mojemu ostatniemu facetowi cos wspominałam,ale on akurat kompletnie mnie nie rozumiał, wkurzał się na takie moje skoki nastroju,nigdy nie wiedział,o co chodzi,a nie zawsze musiało o cos chodzić,żebym zaczynała np. płakać... dzisiaj życie jest piękne,ponieważ skończyłam praktyki i w końcu się wyspałam,teraz 2 tygodnie wakacji :D i jak to bywa zawsze jakieś duperele doprowadzają mnie do rozpaczy- mój najfajniejszy sąsiad się wyprowadził i już pewnie nie będziemy mieć kontaktu i tak mi jakoś smutno,jak sobie przypominam te wszystkie różne przypadki dzieci w szkole,w której miałam praktyki,tak bardzo chciałabym,żeby wszystko zawsze było okej,żeby wszystkie dzieci miały wszystko,co mieć powinny,a przede wszystkim normalne,szczęśliwe dzieciństwo,a wiem,że nie mam na to wpływu..... a teraz wieczór mam dla siebie,a jutro z samego rana muszę gnać do biblioteki zapłacić karę za książki,bo właśnie upomnienie przyszło:P
  9. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    dzięki serrrenko, skoro działa to na pewno się na coś wybiorę:)jeśli tylko znajdę \"sponsora\";) pospałam sobie chwilkę, złość powoli mi przechodzi,teraz siedzę i ryczę:(
  10. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    serrenka czyli happy end :) nie chodzi o to,że czegoś nie lubię,to jest dla mnie suchar i dno,NIENAWIDZę MONOTONII,już mi te zajęcia uszami wychodzą,a jutro jeszcze kilka takich samych pod rząd,to mnie przeraża... a poza tym każda sfera mojego życia mi się wali,miłość,przyjaciele,studia,ja sama,moje podejście do wszystkiego,nie daję już rady:( nie chcę znowu brać leków,a pewnie będę musiała:(a poza tym ludzie są jacyś pojebani,co krok ktoś mnie wkurwia,tworzą sobie sztuczne problemy i tylko mnie podbuzowują:(jest we mnie cała wuchta złości, agresji, smutku i zniechęcenia do wszystkiego:(nie chcę już nic:(
  11. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    cześć laseczki:) ale jestem dzisiaj wkurwiona:(wkurwiają mnie już te całe praktyki,ile razy można prowadzić te same zajęcia:(mam dość tej monotonii,mam już dość ludzi,wszyscy mnie wkurzają:(mam w sobie dziś tyyle złości,że rozwaliłabym cały świat,ale zacznę chyba od siebie:( wszystko mi się sypie,za cokolwiek się chwycę,mam już dość:(:(:(
  12. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    kotki ooo widzę,że masz pozytywne podejście do związku i bojkotujesz małżeństwo w naszym wieku?:D to luuuubię ;)
  13. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    kotki2 - ja ruszam do boju po dwurocznej przerwie ;) słyszałaś coś na temat tego,że od stycznia prawko ma być wydawane tylko na 15 lat?:/ nikoletta86- jak się czuje Twój kiciuś?bo we wtorek to samo czeka mojego pieska i mam nadzieję,że wszystko będzie ok. a tymczasem wysiedziałam się sporo czasu u fryzjera,no hmm takie ciacho,że siedząc na fotelu myślałam tylko o jednym :P
  14. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    co za leniwy dzień mrrrr:)tymczasem biorę się za testy na prawko,bo egzamin zbliża się wielkimi krokami :D
  15. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora- czasami musi być gorzej,żeby znów mogło być cudownie:)do wieczora się zagoi;) ja w końcu znowu się wyspałam,chociaż dzisiaj jestem totalnie pozbawiona energii,to pewnie przez pogodę,bo upał jest jak w środku lata,no ale poza tym,że ledwo zipię,słoneczko jest extra hiper :D śniło mi się,że całowałam się do upadłego z moim byłym... po wczorajszych zajęciach czuję się z lekka dowartościowana,coraz bardziej mi się tam podoba i żal mi będzie chyba rozstać się z tymi dzieciakami:) czasem zastanawiam się,dlaczego zawsze(!) tak jest,że wiele spraw w moim życiu zaczyna mi sprzyjać i układać się dopiero w chwili,gdy jestem maxymalnie już zrezygnowana i na nic nie liczę,jakaś paranoja. jakie plany na weekend macie laseczki?:):):)
  16. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    tora he he he :D wiesz,dzieciaki jakoś nawet udało nam się okiełznać,chociaż było ciężko,ojjjj momentami było :D teraz myślę,że już pójdzie z górki :)
  17. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    siema ślicznotki:)pierwsze zajęcia za mną,jestem wyyyyyykończona, a życie dzisiaj jest piękne:)poza małymi szczególikami :D
  18. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    słodkich snów estupendo:)jeszcze tylko skompletuję garderobę na jutro i lecę spać....chociaż niekoniecznie :D DOBRANOC :):):)
  19. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    estupendo;)początki zawsze bywają miłe hiii hii,werbujemy podstępnie,a dopiero później wymagamy bezwględnego posłuszeństwa :D:D:D ale z nami możesz czuć się zawsze pewnie i bezpiecznie;)
  20. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    o bla di - powodzonka jutro, ja muszę jutro wstać o 6 i czeka mnie cały dzień w biegu taki zimny, powakacyjny prysznic...:P wiesz, w sumie muszę się na spokojnie zastanowić,jakie sytuacje są pod tym względem szczególnie trudne, na początek może niech będą kontakty z ludźmi na uczelni ot tak na codzień, takie bardziej nieformalne sytuacje,jak przełamać lody etc ale też na zajęciach,jak się nie gotować,gdy uwaga nagle jest na mnie skupiona i jak sie przełamać,żeby po ludzku się w takich momentach wysłowić :D:D:D tym bardziej,że na co dzień obcuję w ekipie samych lasek, które to uważają się za pępki świata;)qrczę ciężko opisuje się takie rzeczy szczegółowo :) carolatina:) a Ty jaką masz taktykę,że co raz lepiej Ci idzie hmm?:D dobranoc dziewczynki:):):)
  21. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    o bla di :) opracujesz dla mnie na specjalne życzenie jakiś indywidualny program?:D w zamian oferuję całą wuchtę buraków :D :P :D
  22. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    o bla di o bla da - ogólnie mam obsesję na punkcie tego,że ludzie nie traktują mnie poważnie,że obiektywnie wypadam jakoś śmiesznie, ciągle doszukuję się jakiś niedoskonałości w swoim wyglądzie i jak się czegoś przyczepię,to nawet jak już z kimś rozmawiam,to cały czas obsesyjnie myślę o tej jednej rzeczy wrr to jest straszne na dłuższą metę..
  23. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    uśmiech - sprawdzona broń na wszystko- to fakt:) autosugestie różne i wmawianie sobie pozytywnych rzeczy próbowałam i na dłuższą metę średnio to wypadało,chociaż poprawia humor na chwilę;) bo myślę sobie,że OK,ja sobie wmówię,że jestem przecież super ale inni i tak będą widziec ciągle moje wady....takie błędne koło....
  24. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    ja gdy jestem w sytuacji podbramkowej zazwyczaj reaguję agresją,od razu mam ochotę rozwalić cały świat i powyżynać te osoby, które stanęły mi na drodze (dosłownie wrrrr......) co jest w moim przypadku dziwne, bo normalnie na co dzień jestem raczej spokojna,milutka i słodka :D
  25. nielegalna1986

    radości i smutki 22 i nie tylko latek

    jak ja Ciebie Tora rozumiem;) ja za to przez ostanie lata nawkręcałam sobie całe mnóstwo najróżniejszych rzeczy na swój temat, mam momentami prawdziwą obsesję na swoim punkcie,czasami już na granicy ze schizami i walczę z tym wszystkim,kiedy tylko się da czyli cały czas,ale to bywa silniejsze ode mnie... obla di o bla da :D gdzie jesteś? :D
×