Najgorsze jak matce umiera dziecko...
To jest dopiero niesprawiedliwe.
Mojej mamy siostra umarła gdy miała 19 lat. Potrącił ją samochód. Jeden niewielki siniak na czole. Moja babcia chodziła 10 lat w żałobie. Dziś mija 15 lat od śmierci. Babcia jest co tydzien na cmentarzu. Ciężko jest się pogodzic z tym. Można nie przyzwyczaic, ale człowiek nigdy sie nie pogodzi ze śmiercią swojego dziecka...