trzy kropki

Wiecie co tak sie zarzekałam, że sukienki w salonie ślubnym nie kupię, ale ta sukienka od kaczki jest śliczna, i chyba ją pójdę obejrzeć i przymierzyć :-) Kaczka, Ty to kochana jesteś, z linka od Ciebie wybrałam sobie fryzurę, a teraz kto wie, może kieckę :-D Jak ja Ci sie odwdzięczę ??

Kaczka - Ty to kochana dziewczyna jesteś sukienka jest rzeczywiście bardzo ładna :-) Dziękuję. Zbieram sobie te wszystkie linki.

A idźcie :-D

Jezu Moluś, jesteś moim niedoścignionym ideałem - nie lubisz białego pieczywa !!! Ale masz super, ja takie świeże bułeczki to bym jadła i jadła......... A ciemnego pieczywa nie lubie za bardzo.

Wiesz co Moluś - podziwiam Cię, że o waflach ryżowych mówisz \"pycha\", właściwie to nie podziwiam ale zazdroszczę, bo ja musiałam sobie wmawiac, ze to jest dobre ;-) Jakbym papier jadła. Dla mnie pycha, to są tuczące rzeczy, kuź...jego mać. W tym tygodniu to codziennie sie w makdonaldzie stołuję - kiedy to szaleństwo się zatrzyma ??

Jestem w szoku :-D Jutro będzie rok ! :-) Lila - podziwiam, że Ci sie chciało taką listę tworzyć :-) Summertea - u mnie też błogosławieństwa nie będzie, nie będzie powitania chlebem i solą, nie będzie tych podziękowań, nie będzie oczepin - rany - ale okroiliśmy imprezkę ;-) Ale od zawsze wiedziałam, ze nienawidzę takich rzeczy, i mój facet też. Co nie znaczy, że kręcę nosem, jak są u kogoś - u kogoś nie ma żadnego problemu :-D

Że zacytuję Halinkę: \"co robiom ?\"

Ashia, na weselu na którym byłam w czasie przewy była cisza - okropne to było :-o Uważam, że powinni sie zgodzić na płyty na przerwie, przecież to nie ujma na ich honorze.

Moluś, na 100% nie wiem, ale ja jak bym miała coś z okiem, czy wokół oka, to już bym pod gabinetem okulisty siedziała, bo tak się trzęsę nad swoimi oczami, jak nie wiem. Ale fakt, prywatne wizyty są cholernie drogie, natomiast państwowe są bardzo odległe w czasie. Na szczęście u mnie firma wykupiła pakiet, i w ten sposób sie leczę.

wiosna - no nodzicom zawsze jest za co dziękować, ale chyba niekoniecznie na ślubie, anyway :-) uważam, ze to bardzo ładny zwyczaj, ale nie na moim weselu. Nasi rodzice nie znaja tego zwyczaju, a zresztą nawet jakby go znali, to nic nie szkodzi :-)

No bo czytając o tym, poruszyłam z facetem tą właśnie kwestię, i On powiedział, ze podziękować rodzicom za wychowanie, troskę itd. można w każdym innym momencie, a nie na weselu. Ja sie z Nim zgadzam, więc u nas nie będzie żadnych podziękowań. Po prostu na spotkaniu z nimi im za wszystko podziękujemy :-) No i w końcu musimy zapoznać naszych rodziców.

Hmmmm no cóż, dopiero od Was dowiedziałąm się, że sie dziekuje rodzicom, ale kochane, powiedzcie mi za co Wy im dziekujecie ? No ja rozumiem, że zawsze sie coś znajdzie, ale czemu akurat w trakcie wesela ?

Boże, Laurita te spotkania trzaska jedno za drugim :-D Moluś, idź do okulisty i to czym prędzej, a nie w przyszłym tygodniu dopiero.

Nadziejamyszki - tak, ja cały czas myślę, o kupnie sukienki nie w salonie sukien ślubnych, i nie w sklepie z sukniami balowymi. Chcę kupić w jakims normalnym, zwykłym sklepie, typu Solar, Simple, czy cos w tym stylu :-) Myślę, że coś znajdę, w moim stylu. Co do nazwiska - to nadal obstaję przy wersji, że zostaję przy swoim. Facetowi mojemu nie robi to żadnej różnicy. Pozdrowienia dla Wszystkich - i poprosimy o trochę słońca :-) do deszczowej stolicy.

Moluś, jutro już 1 września - kiedy Wy rozpoczynacie starania ?

Cześć dziewczyny Wielki kiss dla Laurki, że sobie daje radę Nie wiem, jak Wam, ale mi bardzo zleciał ten tydzień - dzisiaj już czwartek ! Już jutro piątek, i weekend :-D

z biedronki :-D

phi, Halinka, biedne my jesteśmy ;-) takie młode, a już siwe ;-) A tak serio, to jakbyś nie farbowała, to myślisz, ze to by można było zauważyć ? Znaczy sie, czy postronii by to zauważyli, bo Ty to na pewno. Ja mam już odrost na 25 cm, i owszem widzę te 4 siwe włochy , ale inni nie widzą.

phi, Halina, u mnie pierwszy siwy włos wypatrzyła zołzowata fryzjerka już jak miałam 18 lat Uwazam, że kłamała ;-) :-D Dopiero teraz zauważam siwiznę w swoich kudełkach.

Phi, Halina, a czy Ty jesteś blondynkom ? :-D ;-) :-D Bo ja blondynki pytam, bo tak mi nagadałście wcześniej o tych odrostach, że to tak widać, i dlatego się pytam.

Czyli jednak chodzicie w odrostach czasem ? Jakie to są te odrosty, tzn. ilu centymetrowe ?

Phi, bo myślałam, że jakieś detale rzucisz :-D ;-) No w świetle dziennym pewnie ma inny kolor, jak ja obok Niej siedziałam, to jak nic czarny widziałam :-) Myszorek, a jaki masz kolor ?

Rzucasz farbę, czy sie podcinasz ?

No to widzisz - może znalazłaś farbę swojego życia ? :-) W nocy sie wydawał czarny ten kolor, jaki jest w dzień ? Ciemnobrązowy ?

No to już wszystko wiem :-) Wiecie, ze na tych naszych zdjęciach, to mamy, oprócz Belli, prawie takie same kolory włosów ? Jakoś tak zwróciłam na to uwagę. A pamiętam, że jak Myszorek siedziała obok mnie, to sobie pomyślałam, że masz śliczne czarne włosy, nie to co ja ;-) A na zdjeciu wszystko takie samo ;-)