trzy kropki

Belluś, a ile Ty masz wzrostu i ile ważysz, bo jakoś mi to umknęło.

No bo widzisz Rybko - ta część od biustu do pępka - to \"górny brzuch\", i ten jest łatwo wymodelować, czy wyćwiczyć (popularnymi \"brzuszkami\"), bo ten od pępka w dół, to jest ten \"dolny brzuch\", którego nienawidzę , bo to on wystaje zza spodni, i robi tzw. oponę. I trudniej go zlikwidować, chociaż też są na niego ćwiczenia - jak chociażby Weidera, które Laurka ćwiczyła, za co Ją podziwiam :-) Bo ja się jakoś na nie nie mogę zdecydować.

Bella - rządzisz ;-)

Ja też od kilku dni wróciłam do ćwiczeń, i ograniczam białe pieczywo - ale z tym jest baaardzo ciężko. Laurka, jak liczyłaś, że Ci odradzimy, to trzeba było od razu mówić :-) Rybko, a Ty ćwiczysz na dolne, czy górne partie brzucha ? Moluś - gdzie jedziecie, i czy w końcu sami ?

Cześć Laurka, jaka Ty uzdolniona muzycznie jesteś :-D Belluś - Wajcha też ogląda takie programy, ostatnio oglądał o tych ludziach, którzy przeżyli tsunami. A wczoraj oglądałam Frantic na TVN. Fajny film.

1,2,3 1,2,3 próba stopki

No dobra, to może i mi się uda wyjść do domu - do jutra laski

Mi kosmetyki zazwyczaj zajmują najwięcej miejsca. Potem ciuchy i na koniec buty.

Laurka, a ile walizek bierzesz ?

No to pech ;-) Ale fajnie będzie jeśli się w ogóle zobaczymy - czy w dżinsach, czy w eleganckich spodniach :-D

Ja wolę swetry, niż marynarki - swetry wg mnie do więcej rzeczy pasują. Oczywiście mam same czarne, ale u mnie to normalka. Laurka, i nie przejmuj się tak, na pewno dobrze sie ubierzesz, co pewnie będę miała okazję osobiście sprawdzić :-D

Laurka, ciężko stwierdzić - trzeba by było zobaczyć - materiał - len - według mnie jest niezobowiazujący, i nie gryzie sie z innymi materiałami, więc można założyć lniany żakiet do eleganckich spodni. Np. te Twoje beżowe spodnie, i brązowy, albo czarny lniany żakiet. Do tego brązowe albo czarne buty, bluzka tez w jakimś podobnych kolorze - np. ecri, i masz dobry strój. Tylko, że ja tak teoretyzuje, a kolor kolorowi nierówny, i całość trzeba by było zobaczyć :-)

Ja też nienawidzę tzw. \"samodzielnych\" żakietów. Najlepiej to mieć same garnitury, ale to nie takie proste i na pewno kosztowne. Mam kilka marynarek, i nie noszę ich osobno, tylko ze spodniami od pary, ale mam też jeden jedyny biały żakiet, z materiału takiego, jak grube płótno, i ten żakiet noszę do różnych rzeczy, bo i kolor niewymagający i taki materiał, co z innymi się nie gryzie :-)

Laurka, no pewnie, że glupio :-) Trzeba byc słownym ! Musisz tam pojechac, bo inaczej zrobisz przykrość tej miłej pani, co dla Ciebie te spodnie przez noc zatrzymała :-D

Do tych fryzjerów, do których chodziłam, to była róznica - podcięcie, czy obciecie włosów na jakąś konkretną fryzurę :-)

Myszorek, to cos dużo kasy, jak tylko za podcięcie włosów. A moze to jednak będzie jakaś fryzura ?

I co Myszorek robisz z włosami ? Ja się jak na razie umówiłam do kosmetyczki na depilację cukrową :-)

A ja się taki cykor zrobiłam, jak nie wiem :-o Normalnie boję sie, że nigdy już nie będę miała takich włosów jak teraz - tzn. gatunkowo takich. A jak mi się znacznie osłabią - rany, jak ciężko być kobietą ;-)

Wiecie co ? Tak mnie nastraszylyście z tym blondem, i zniszczonymi włosami, że chyba nie chcę mieć blond włosów, i chyba ich nie zrobię.

Rybko, czemu balejaż niszczy włosy ? Myślałam właśnie, ze bardziej farbowanie wszystkich włosów niszczy :-o A teraz to mi mętlik w głowie zrobiłas ;-)

No widzisz Śmiała - Rybka spróbowała kolorów, i teraz jest \"kolorowa\" :-) Ja spróbowałam, i wracam do swoich. Też musisz spróbować :-) Rybko tez uważam, ze czarny golf + dżinsy + jasne włosy = fajny wyglad :-D

No to pogódź sie z tym, że będziesz w czarnym chodziła :-) Albo \"na siłę\" kup inny kolor, coby się przekonać w czym Ci sie lepiej chodzi. Ja już przestałąm kupować kolorowe ciuchy - owszem, jak coś mi sie spodoba, to kupię, ale w wiekszości pozostaję przy swoich kolorach - dzisiaj mam białe buty, szare spodnie, biały pasek, białą bluzkę, szrą kamizelkę i białą marynarkę. Jedynym szleństwem i odstępem od tej gamy kolorów jest gumka do włosów - czerwona :-) I dobrze sie czuje w tym zestawie kolorów :-)

Śmiała, widocznie lubisz ten kolor - jak idę na zakupy, to sobie obiecuję, że kupię jakieś wesołe kolory - i co ? i wracam albo z czymś czarnym, albo białym, ewentualnie szarym. Ja bardzo lubię czarny kolor - Śmiała - jak nie chcesz czarnych rzeczy, to musisz pójść do sklepu z postanowieniem, że NIC czarnego nie kupisz, chociazby tylko czarne rzeczy były ;-)

Daj spokój :-) Jak widze kogoś w czerni, to nie myśle od razu, że jest w żałobie. Zresztą sama w niej będąc wcale się nie ubierałam na czarno - nienawidzę tego zwyczaju :-( Własnie sie okazało, że dostałam premię jeszcze ze starej firmy - bardzo bardzo to miłe :-D

Śmiała, no co się martwisz - czarny, to ponadczasowy i piękny kolor :-) I modny tej jesieni, więc jesteś na czasie :-) Ja teraz własnie będę szukać czarnego garnituru.