Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Przed przceną, czy po - ta średnia cena ? ;-) Ja teraz będę szukać garnituru, i sama nie wiem, w jakim sklepie, i gdzie.
  2. Rybka, no to gratuluję udanego polowania :-) A co to za sklep, że takie przeceny ma ?
  3. Wg mnie w Zarze, tak robią, że wyciągają jakieś śmieciuchy z niewiadomo jakiego roku - nigdy na przecenach nie znalazłam tam rzeczy z obecnej kolekcji, no ale może są, tylko ja rzadko tam bywam, i dlatego nic nie widziałam ? Denerwuje mnie Promod, kiedy w czasie wyprzedaży, wszystkie rzeczy rzucają do takich boksów, i weź tu szukaj \"swojej\" rzeczy, zresztą nawet jak znajdę, to zawsze jakis wielki rozmiar :-( W ogóle rzadko mi sie udaje znaleźć coś, poczekac na przecenę i kupić. Parę razy mi sie dosłownie zdarzyło - ale jaka radość ! :-D
  4. Rybka, kupiłaś tą garsonkę ? ;-) Ja tez uważam, że przeceny posezonowe, w zwykłych Galeriach Handlowych są fajniejsze od outletów. Chociaż też nie zawsze można coś \"ustrzelić\" - mnie cofa, jak sklep na czas przecen przemienia sie w jeden wielki \"szmateks\" - nawet nie wchodzę - bo nic nigdy tam nie widzę. Fajnie, jak wszystki wisi na wieszakach, jest uporządkowane, i obtanione :-)
  5. No Śmiała, a Ty nie możesz sie czasem z bratową umówić, żeby Cię zaprosiła na takie przebieranie ? No własnie Laurka, zawsze tak jest, jak jestem z Wajchą - najpierw powie, że super w \"tym czymś\" wyglądam, a potem sie ze mną zastanawia, czy to mi jest potrzebne. No i ja już jestem \"spalona\", bo jak nie kupić czegoś, w czym sie super wyglada ? ;-) Ech, ta moja \"podatność\" ;-)
  6. Mysza, a czyja to wina, jak nie sklepu ? :-D A ja biedna sie skusiłam, zupełnie niepotrzebnie ;-)
  7. No właśnie Laurka - niby tyle sklepów, tak reklamuja, aciuchy takie tam, że nie wiem - stare, poprute, i rozmiary XXL. Byłam w Solarze - no fajne ciuchy, torebki przepiękne. Ale jak jakiś fajny ciuch to XL, a torebka fioletowa przeceniona z 600 na 300 zł., więc tez dużo, a akurat fioletowa do niczego mi nie jest potrzebna. W Pepe Jeans takie bluzki, że chyba na stadionie ładniejsze :-) Dżinsów dużo, ale oczywiście rozmiary nie te - dorwałam w końcu jedne dobre, i kupiłam, Wajcha też dorwał - super tanio za 70 zł, ale bez guzika, i szył wczoraj cały dzień :-) Tak wiec, też tam rzadko jeżdżę, bo się nie opłaca. Kupiłam sobie też kurtkę, która szczerze mówiąc mi do niczego nie pasuje, no ale była śliczna i obtaniona, więc się skusiłam - w efekcie, gdybym tam nie pojechała, to bym nie wydała bez sensu kasy na kurtkę, której nie mam do czego nosić. Kuźwa, pełno mam takich rzeczy, do niczego nie pasujących :-( A chciałam kupić garnitur - w efekcie wróciłam z butami, dżinsami i kurtką - czego bym normalnie nie kupiła. A teraz kasy na garnitur już nie mam - outlety...... :-o
  8. Jakieś pół roku temu otworzyli tez drugi outlet, w Piasecznie - Fashion House. Był lepszy, niż Factory, ale teraz byłam tam przed wczoraj, i nic kompletnie nie ma - był Mexx, gdzie ceny to były czasem i minus 90%, i za pierwszym razem Wajcha tak sie obłowił, jak nie wiem. A teraz Mexx świeci pustkami. W sumie to kupiłam sobie tam tylko buty - w bardzo atrakcyjnej cenie. W Factory jest wg mnie teraz większy wybór. Ale ogólnie, to niby takie sklepy są fajne, a z drugiej strony, często tam nic nie ma, i nie należy się nastawiac, że sie coś kupi, tylko kupować raczej z przypadku.
  9. Mam takie pytanie sondujące do Was - czy są u Was w miastach tzw. outlety ? Gdzie są rzeczy nawet do -70% tańsze ? Kupujecie tam ??
  10. Aha, bo myślałam, że jedziesz swoim samochodem :-) No to będziemy kombinować - uda sie, albo i nie uda.
  11. No zobaczymy, Laurka, napisz mi smsa, gdzie będziesz, no i chyba was tam szkolić nie będą 24n a dobę, a samochód masz, to może sie wybierzesz do Wawy ? :-)
  12. Kropka chciała przełamać stereotyp \"dzień dobry\" ;-) :-D ;-) Wiecie co ? Wczorajszy dzień był bardzo fajny, bo odpoczęłam i wyspałam sie o wiele bardziej, niż w weekend, posprzątałam trochę (sic!), obejrzałam \"Przeminęło z wiatrem\" podczas prasowania :-) Laurka \"uniform\" procowniczo-szkoleniowy już masz ready ?
  13. Nie tylko o to, Halina, nie tylko. Ale jeszcze teraz Ci nie powiem o co, bo sie doszkalam. A w ogóle, to mi sie w głowie kręci, i nie najlepiej sie czuję :-o Chcę do domu Emi, ślij wszystko co masz :-)
  14. Ona zawsze Myszorek jest ładnie ubrana - sztab ludzi nad tym pracuje - nie przejmuj sie :-)
  15. Ja spodnie w kanty daję do pralni - dzięki temu mam zawsze jeden kant, i mam nadzieje, że zawsze w tym samym miejscu ;-) Belluś - o to długo, zanim Wam wyjaśnie co i jak, bo to cholerstwo jest tak skomplikowane, że nie wiem :-o
  16. No niestety Bella, ja Cię nie widziaąłm, bo dla mnie siatkówka, to nuda, więc nie oglądam. Próbowałam natomiast poznać zasady amerykańskiego futbolu :-)
  17. Laurka, a jak przygotowania do nowej pracy ? Kupiłaś sobie jakis \'biznes ciuch\" ? :-)
  18. No właśnie, Hali, o taka symbioze mi chodziło, że nowa kotka Emilki też powinna się tak zakumplować ze swoimi pasmi :-) Koty są śmieszne - sipią pod, albo na samochodzie, potem są odpite ich łapy na szybie, albo samochodzie, dokładnie widać, gdzie chodziły :-) A któraś z Was ma innego zwierzaka, poza kotem lub psem ?
  19. Teraz u ciotki jest taka kotka, która jak chce jeść to miauczy - tylko to jest prawdziwe miauczeczenie, nie skrzeczy. Jak ostatnio dawałam jej jeść i jednocześnie gadałam z Wajcha przez telefon, to się pytał, co sie w tym domu dzieje, jakby kota ze skóry obdzierali ;-) A ona po prostu była taka głośna, bo jedzenie dostawała. Szał ciał - ciocia opowiada, że jak sie wszyscy do domu schodzą i kotka też, to wtedy jest bardzo głośno - każdy coś mówi, kot miauczy....... ;-) Mój kot rzadko kiedy miauczy - raczej jest cichy.
  20. Emi - musi się nauczyć żyć z psami :-) Najczęściej kończy się to tym, że psy podwórkowe żyją w zgodzie z danym kotem, który mieszcza na tym samym podwórku - tylko na to potrzeba trochę czasu. Kot się musi oswoić, a psy muszą być poinformowane, że tego kota nie mogą ganiac.
  21. Halinka - no tak - ale u mojej ciotki, to oni tam wszyscy szaleją za kotami, więc tamte koty mają tam raj :-) U mnie raczej cały czas jest walka o terytorium pomiędzy Wajchą a kotem - Wajcha go wychowuje ;-) Szarpią się od czasu do czasu. No ale fakt, faktem, jak kot jest niegrzeczny, do dostanie po tyłku, żeby mu się w głowie nie poprzewracało.
  22. Emi - to super, że ją przygarnęliście, a tam gdzie jej zrobicie miejsce, to pewnie się zadomowi, chociazby z tego powodu, że jej tam będzie cieplo w zimie :-) Ja bym chciała mieć jeszcze kilka kotów i kilka psów, ale muszę z tym poczekać, aż będę miała troche swojego ogródka.
  23. A planujesz mieć kota, jak mała troche jeszcze podrośnie ? Od razu chciałam powiedzieć, że dziecko ze zwierzęciem sie lepiej \"chowa\" :-D
  24. Ha, ha Laurka - ale Twoja kocica to straszna była. A kiedy ją miałaś, co z nia jest teraz ?? U mojej ciotki, to była taka kocica, co baaardzo lubiła leżeć na kolanach, ale jak ktoś chciał wstać - to gryzła i drapała. Wiec, jak już komuś usiadła - to wyrok - musiał siedzieć tyle czasu, ile jej sie chciało. Więc znaleźliśmy sposób - osoba z kotem na kolanach krzyczała do kogoś w kuchni, żeby drzwiami od lodówki trzasnął, miską kota poruszał - i wtedy kocica migiem z kolan schodziła. Mój kot nie lui, jak sie go na ręce bierze.
×