Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. No a nie miała frajdy ?? ;-) Patrz jaki tatuś był pomysłowy, żeby dziecku ciekawe zajęcie zapewnić ;-) Laurka, nie wiem, co można kupić chłopcu na komunię - nigdy nie wiem co można takim dzieciom kupić. Jakąś książkę ? Mp 3 ? Zegarek, rower ? Jak dla mnie to mało komunijne prezenty, bo raczej nawiązujące do materialności a nie duchowości. Ja dostałam raczej religijne prezenty, typu książeczka do nabożeństwa, różaniec, i byłam zadowolona, właściwie to nie oczekiwałam innych prezentów. No ale teraz dzieci są inne. Wajcha składał sie ze swoim ojcem i bratem na rower dla chłopaka z Jego rodziny, który miał w zeszłym roku komunię.
  2. Też nie wierzę w takie pierdoły, i denerwuje mnie jak ktoś w takie rzeczy wierzy ;-) Jakoś ten maj Wam nie zaszkodził :-D A jak po wczorajszej wpadce Wajchy ?? Już się na niego nie wkurzasz ? Przeszło ? :-D
  3. Laurcia my też już jesteśmy prawie 8 lat, ale Wy jesteście 8 lat po ślubie czy w ogóle razem ? Maj - piękny miesiac, mam do niego sentyment. bo się urodziłam w maju, ale chyba Wajcha coś kręcił nosem na maj, że niby za wcześnie od podjęcia decyzji, itd. W sumie, to rok i 8 miesięcy minie jak podjęliśmy decyzję o ślubie, do samego ślubu. Dużo sobie czasu daliśmy na przygotowania.
  4. Oj tam zawyżone, Ty się ciesz, z nie sobie dopowiadaj, że zawyżone. Laurka, a Ty w jakim miesiącu brałaś ślub ? Dzisiaj rano jak jechałam z Wajchą do pracy, to tez były korki - ale to standard o tej porze i na tej trasie. Po przemyśleniach wiosennych stwierdziłam, że potrzebuję nowej torebki, butów na płaskim obcasie i nowych oprawek do okularów. Dużo tych potrzeb
  5. Cześć Laurcia Tak myślałam, że to Ty się odezwałaś o tej porze ;-) Samochodów jest dużo, bo na Święta od zajączka ludzie podostawali :-D :-D ;-) :-D Nie wiedziałąm, że wrzesień jest jednym z bardziej obleganych. Myślałam, że czerwiec i sierpień. Gratuluje rozmiaru 38 ! Niepotrzebnie beczałaś, że w Święta się objadłaś ;-)
  6. No Myszorek - dla mnie to późno ;-) Nie wiem dlaczego, ale tak mi się wydaje. Ale masz rację - dużo zależy od tego kiedy się podejmuje decyzję no i na kiedy wyznacza datę. Jak z dużym wyprzedzeniem, to można se wybierac w miesiącach. Mysza, Wy się zdecydowaliście na ślub w sierpniu, i ustaliliście datę na październik ? Wszystko w tym samym roku ? :-) Moluś - ja tez podejrzewałam, ze Twój szef Cię zbędzie w sprawie tej umowy
  7. Moluś, bardzo mi przykro :-o Ten Twój szef, to jakaś \"świnia\" (nie obrażając tych zwierzątek) Pomyśl poważnie nad jakimiś zmianami, może faktycznie z Pająkiem wyjedźcie do Londynu.
  8. Moluś, a do Twoich rodziców też tak często chodzicie ?? Rany, ja do Mamy chodzę raz na ok. 10 dni \"żeby się pokazać\", a Ty do teściowej częściej - biedaku ;-)
  9. No ale wiesz, chodzi o świadomość - wrzesień, październik, to późno. Moja Mama też miała ślub w październiku, ale nie wiem którego. Mysza, miałaś szczęście z tą pogodą :-)
  10. Moluś, a po co macie tam iść ? Dość często tam chodzicie, jak dla mnie to za często ;-) I jakbym nie chciała, to bym Moluś nie poszła dzisiaj :-) Ja kiedyś chciałam mieć ślub w styczniu - bo niby tak bajkowo, biało i słonecznie, ale może być zimno, buro, wietrznie, bez śniegu i brudno ;-)
  11. Ufffff, jestem z powrotem. Na dworze gorąc :-D Mysza, Twoje powody, zeby nie jechać całkowicie do mnie przemawiają - tez bym nie jechała. 15 września ? Dość późno, myślałam, że po 1.09 już nikt ślubów nie robi, bo już za późna pora.
  12. Myszorek, my też właśnie myśleliśmy o 300 zł., max 400. Czemu nie jedziecie na jeden ślub ? A ten psióły to gdzie ? We Warszawie ? :-D
  13. Wychodze z koleżanką kupić firmowy prezent ślubny dla koleżanki, która jutro bierze ślub. Na mnie padło, bo to koleżanka z mojego działu. Duża odpowiedzialność na mnie spoczywa, bo jak się Jej prezent nie spodoba ?? A tak w ogóle, to orientujecie się, ile sie teraz kasy daje na ślub ?? Bo 5 maja mamy ślub kumpla i nie się zastanawiamy jaką kwotę się teraz daje.
  14. Mysza - dzięki za info, przekażę, bo to faktycznie bliżej. W ogóle, to na cesnach sie szybko samemu lata, nawet na duże odległości - umarłabym ze strachu, gdybym miała sama lecieć, bez instruktora obok.
  15. No właśnie Moluś, jak z samodzielnym układaniem takiej fryzury, bo na pierwszym zdjęciu masz pofalowane, a na następnych już takie fajne proste. Myszorek, a Ty nie masz podobnego ścięcia ?
  16. Moluś, mam foty. Na pierwszym zdjęciu to chyba masz jeszcze \"stare\" włosy, co nie ? Za to na 2 i 3 już nowa fryzura :-) Która jest super, zawsze mi sie takie ścięcie podobało, i też tak miewałam obcinane swoje, ale ja w takiej fryzurze dobrze wyglądam po ułożeniu przez fryzjera. Tak więc Moluś - włosy śliczne, i Twók kolor też. Zawsze jak Cię widzę w tych czerwieniach i rudościach, to mnie korci, żeby się tak pofarbować. Lubię na kimść takie odcienie, ale ciężko je pielęgnować. Za to już mi się czarne włosy nie podobają.
  17. Moluś, to prawda, kurs jest dość drogi, ale skoro Wajcha ma na to kasę, zawsze chciał, i w przyszłości chciałby być zawodowym pilotem, to uważam, ze jak najbardziej powinien. Wkurzę się tylko, jak wyda kasę, a zakończy na lataniu cesnami, ale to w końcu Jego pieniądze. Mysza Cześć :-D Praktyczny w Warszawie w Aeroklubie, albo w innych ośrodkach akceptowanych przez Aeroklub. Ale o Modlinie nie słyszałam. Wajcha coś kombinuje, żeby w Dęblinie wylatać godziny, bo tam pewnie jest taniej. Zobaczymy co w ogóle z tego będzie - zajęcia teoretyczne zaczyna 21.04 i do końca czerwca wszystkie weekendy od 9.00 do 17.00 będzie miał zajęte.
  18. Tak Moluś, Wajcha stwierdził, że to zawsze było Jego marzenie - być pilotem. No i postanowił je spełnić - na razie się zapisał na kurs teoretyczny, potem będzie miał szkolenia na cesnach, i będzie mógł latac tymi \"małymi samolocikami\", potem (o ile Mu się to nie znudzi) będzie dalej się szkolił, żeby móc pilotować duże samoloty - taki ma plan i marzenie :-) Moluś dawat te swoje zdjęcia. A co do moich, to w święta była taka kiepska pogoda, że mało zrobiliśmy zdjęć, zostało jeszcze ok 13, więc szkoda \"wypstrykać\" bez sensu, tym bardziej, że to nie cyfrówka. 5 maja mamy wesele znajomych i tam na pewno już zrobimy wszystkie zdjęcia i będę mogła Wam je przesłać :-)
  19. Wajcha zapisany na kurs pilotażu :-) Ja jeszcze żyję w \"błogiej nieświadomości\", bo nie wiem, ile będe musiała dopłacić do US ;-) Więc na razie dzień sie nieźle zaczął. Co \"pffff\", co \"pfffff\" :-p Moluś, jak się obcięłaś ? U mnie w pracy tak zimno, że siedze w płaszczu, a za oknem wiosna - standarcik ;-)
  20. Laurka - pomyśl, że Twój żołądek to nie śmietnik, i łatwiej decyzję podejmiesz, co do \"starego\", poświątecznego żarcia ;-) No jak to kiedy ? W przerwach pomiędzy jednym spotkaniem a drugim, na urlopie - rekiny finansjery odpoczywają czynnie, to Twoja Pluja będzie doświadczenia robić ;-) U mnie w robocie po świętach pracy na razie nie ma, przełożonego nie ma, więc i mnie punkt piąta tu nie będzie :-D Jedziemy dzisiaj z Wajchą na pierwsze spotkanie dla osób które chcą nauczyć sie pilotować samoloty. Wajcha ostatnio powiedział, że zawsze chciał być pilotem, to niech się uczy. Ja jadę właściwie z ciekawości i do towarzystwa, bo akurat bycie pilotem (pilotką ??) to nie moje marzenie, ale może się wciągnę i będę latać cesnami ?? ;-) No, zobaczymy co nam na tym spotkaniu powiedza, i ile taka przyjemność kosztuje. Więc jakbyśmy się juz dzisiaj nie \"widziały\", to się pożegnam Nie tak jak Mysza :-p ;-) :-D
  21. Oj tam burżujka ;-) Laurka, próg przekroczyłam w maju, jak zmieniałam pracę, i tutaj jest tak ponoć, ze mimo, że wiedzą że przekroczyłam, to skoro od stycznia 2006 miałam 19% podatek, to do końca roku mi tak liczą. Więc nie wiem, czy to tak do końca jest wina kogoś z mojej pracy. Jeszcze nie wiem ile będę musiała oddać, ale księgowa \"coś\" ma zrobic, żeby mi to rozliczyć razem z moją działalnością gospodarczą, i może nie będe musiała jakoś dużo płacić. Laurita - widzę, że już humor lepszy - nie mówiłam. I widze, że Pluji się podobało - no mówiłam, że Ona będzie miała podjar. A co przeszkadza bycie Karwowska - może Pluja będzie \"rekinem finansjery\", a jako hobby będzie prace naukowe z biochemii pisać ? :-D
  22. No coś musi w nim takiego być za co go Moluś kochasz :-D Laurita, jak na froncie, jesteś tam jeszcze ?? Bardzo możliwe, ze \"pobiję\" Cię ze złą wiadomością. Właśnie się dowiedziałam, ze będę musiała dopłacić do PIT-a. K U R W A M A Ć !!! To ja chcę faceta, który mi klucze zabierze, a ja do roboty nie będę mogła wyjść ! Jeszcze sie dowiem ile, i padnę trupem
  23. Ej, no ale za coś kochacie w końcu tych facetów, no nie ? :-D Więc prosze mi tu nie marudzić ;-)
  24. Ej no nie mów, że On myśli, że w domu się wszystko samo robi ! No szok ! :-D Bo wszyscy doskonale wiemy, ze samo sie nic nie zrobi w domu, jedynie pobrudzi ;-) Pewnie, że licytowanie głupia rzecz, ja to nazywam, hmmm jak ja to nazywam ? Chyba dogadaniem się, ale nie kto co robi w domu, ale że samo sie nie zrobi, i raz jedno coś zrobi, raz drugie. W końcu oboje brudzimy, i czasem trzeba samemu tą chałupę ogarnąć. A jak Laurita poszłaś do pracy, to masz pełne prawo być zmęczona. Ale, ale - pamiętasz jak byłaś w swojej poprzedniej pracy ? To mówiłaś, że Wajcha w domu pomocny jest i sobie radzi. Więc może jednak jest nadzieja ? :-D
  25. Mój jest przegadany, chociaż na dobrą sprawę Jego praca jest bardziej stresująca niż moja. Ale jakoś łatwo dał się wychować w tym temacie. Dużo też dało (tak mi się przynajmniej wydaje), że oboje pracujemy i zarabiamy, i na dobrą sprawę, jestem w stanie sama się utrzymać na dotychczasowym poziomie, więc Wajcha nie może sobie mojej pracy bagatelizować, że niby On jest głównym żywicielem, bo nie jest. U Was jest trochę inna sytuacja, a właściwie to zupełnie inna. Laurcia, a myślisz, ze jakbyś tak z Nim na spokojnie pogadała, że Twoja praca też jest ważna i stwarza Ci przyszłościowo bardzo duże możliwości finansowo-rozwojowe, to może zacząłby inaczej o tym myśleć. A czasem po robocie też walnij nogi na stó, i powiedz, że zmęczona jesteś i czy Wajcha nie byłby taki kochany i nie podał Wam jedzenie :-D Ciekawe jakby zareagował ? :-D ;-)
×