Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Jaki jest mój kot ?? Najprościej by można go okreslić, jako: głupi ;-) Bo tak sie zachowuje, ale to mądry kotek, chociaż niegrzeczny, mający swój charakter, i żywy. Łasi się wtedy jak chce - oczywiście zawsze, w kuchni, jak jest głodny (czyli zawsze), i bardzo rzadko, ale jednak, jak chce żeby go pogłaskać, albo jak się wita, to się łasi. Oprócz tego, to nie lubi jak się go głaszcze, biega po całym mieszkaniu, strasznie wchodzi pod nogi, zaczepia, i chce sie bawić. Jak leżymy na kanapie, to on musi z nami, i nas spycha, albo obrażony śpi na dywanie. To tak w skrócie. Royal Canin kupuje sie u weterynarza - czasem godzinę w kolejce czekam, żeby to kupić :-(
  2. Śmiała, to jest chociażby karma Royal Canin (czy jak to się pisze - mają przeróżne rodzjaje tej karmy.
  3. Mi wystarczy skierować krki do kuchni, a kot już jest pod nogami - parę razy o mało się przez niego nie zabiłam. No ale takie są domowe zwierzaki - wielbią lodówkę ;-)
  4. Jak jest \"podwórkowy\" i zdrowy, to wystarczy kitket albo wchiskas. Ja daję swojemu suchą karmę, z tej \"wyższej półki\", bo ma chory pęchcerz i tylko taka moze jeść.
  5. Mysza, i na czym w końcu w kinie byliście ? Na tej \"sztuce zrywania\" ? Fajny film ? Ja już znalazłam swojego faworyta - \"Stay Alive\" - horror o grze komputerowej, która zabija - uwielbiem takie \"śmieci\"
  6. Jak w Matriksie przemknęła pomiedzy kroplami :-D
  7. Nirvanka, ja mam wesele w hotelu, i tam jest kucharz, który przygotowywuje jedzenie. Dali nam 6 menu do wyboru, powiedzieli, że jak nam sie nic nie spodoba, to możemy sami sobie menu obmyślić. Ale wybraliśmy menu takie trochę włoskie. Wiesz, dla mnie dobre jedzenie było bardzo ważne, i zastanawiałam sie, jak ściagnąć tego kucharza na swoje wesele. No a okazało sie, ze mogę zrobic wesele w hotelu, gdzie jest \"ten\" kucharz. Bardzo dużo rzeczy mam zdjęte z głowy, a propos jedzenie. Właściwie to wszystko mam już załatwione, poczawszy od dań, po ciasta, tort i akohol :-)
  8. Laurka, no to musisz sie na zapas nacieszyć. No i przypomnij sobie na pocieszenie, jak bardzo chciałaś mieć pracę :-)
  9. Nirvanka, coś - to nie jest dużo. Coś zawsze może sie nie udac, ale w wypadku tych dwóch wesel wszystko było niedobre, oprócz......surowych owoców :-)
  10. Ha, ha, no widdzisz, a tutaj jest zimno i nawet przed chwilą coś jak grad padało, a w ogóle to była też burza.
  11. Też już zaczynam się głodna robic - a miałam nadzieję, że 2 bułki z serkiem Hochlland mi starczą Ale mi sie nie chce do sklepu iść w taką pogodę, wiec najem sie w domu. Laurka, a co Ty robisz, ze tak cicho jesteś ?
  12. To jest taki film niby dla dzieci, plastyka, jak w \"Skok przez płot\", i to jest o takim niedźwiedziu, który mieszka sobie wygodnie chyba w ZOO, pokazuje sie ku uciesze ludziom, itd. No i pewnego dnia jeleń go buntuje i razem uciekają do parku narodowego USA, i robią bunt przeciwko myśliwym. Taki fajny i ciepły film :-)
  13. No widzisz, a mi by było głupio Wajchę wyciągac na jakiś film, na który On nie chce iść, i jeszcze oczekiwać, żeby On zapłacił. Nie będę taką \"naciągaczką\". A tak w ogóle, to już się nie mogę doczekać filmu, pt. \"Polowanie na misia\" :-D
  14. Ja mam 8 - i tak sobie teraz myślę, że to bardzo dużo. Wydaje mi sie, że jak jest za dużo wędliny (zwłaszcza nieświeżej), to się jednak marnuje.
  15. Mysza, ja też bym chciała na to pójść, ale wątpię, żeby Wajcha chciał, ewentualnie mogłabym go zaprosić na ten film, i zapłacić za bilety, ale kasy już brak. Więc może obejrzę ten film na DVD ?
  16. To Myszorek, najgorsze co może być - bo jak jest praca, to się zazwyczaj nie dłuży :-) A tu i robota jest, i czas się ciągnie :-( U mnie podobnie.
  17. BRAWO ! :-D Nie trudno było, no nie ? :-)
  18. Łapę robi się tak : poszesz czesc tylko że w nawiasach kwadratowych :-)
  19. Ha, ha Śmiała, to przyjmij piątkę ;-) Tak, Moluś, też uważam, że Lynette ma fajne stroje do pracy, tyle, że to garnitury, albo kostiumy, czyli mocno eleganckie :-) I super ją czeszą, bo ona takie średnie ma te włosy.
  20. No ale Laurka też jakby od jesieni zaczyna :-) Śmiała - dla mnie spodnie (lub spódnica) i marynarka, z tej samej \"parafii\", to cały garnitur, czyli strój biznesowy, elegancki bardzo - nie znam bardziej eleganckiego, bo co niby założysz ? A casual, to albo bez marynarki, albo z inną niz spodnie - inny kolor, albo inna faktura, ale akurat nie przepadam za tym połączeniem, wole sweter :-) Laurka, a pisałaś, że to eleganckie spodnie, to jak teraz mówisz, że casual ? :-)
  21. Laurita, prosze tutaj nie narzekać :-P Kto ostatnio sobie kupił spodnie eleganckie w Orseju, i kilka pół eleganckich bluzek ? Na razie noś co masz, obkupisz się po pierwszej pensji :-)
  22. Śmiała, pewnie, że można, ale wtedy, jak masz komplet żakiet+spodnie (albo spódnica), to już przestaje to być casual, bo to jet już całkowicie skompletowany, elegancki strój, jak masz do tego jeszcze bluzkę koszulową, to już w ogóle super elegancko, a Laurka ma powiedziane, ze może jednak sobie trochę na luz pozwolić :-) Dla mnie casual, to jest właśnie wszystko eleganckie tylko bez marynarki, a zamiast niej jakiś sweterek, albo bez.
  23. No i niestety Laurka, dżinsy nie są zbyt eleganckie na szkolenia ;-)
  24. Cześć O Laurka - jakie miłe przemyślenia nam zdałaś :-) Z tego co wiem, to business casual, to taki strój pół elegancki, z naciskiem na bardziej elegancki, niż luzacki. Śmiała Ci wszystko ładnie wytłumaczyła. Ja dodam, że dla mnie ten styl to taki \"niedokonczony\" elegancki, czyli - spodnie z materiału, eleganckie, buty na obcasie, albo i nie, ale też eleganckie, a nie sportowe, bluzka koszulowa, albo zwykła prosta, bawełniana, w spokojnym kolorze, do tego jakaś apaszka, ewentualnie brosszka, i bez marynarki, tylko zamiast niej rozpinany, elegancki sweterek + pół elegancka torebka. To samo można zrobić ze spódnicą :-) Uffff mam nadzieję, że zrozumiale napisałam.
  25. Ja też bardzo lubię ten topik - dziewczyny tutaj są super, wadomości, które przekazują, to bym nigdzie indziej nie znalazła, skondensowanych w jednym miejscu. No i co tu dużo mówić - fajnie tutaj jest, ale uzależniająco, więc pojawiam sie rzadko - a przynajmniej staram się, nie za częśto tu bywać ;-)
×