trzy kropki

13:48, Mysza czy Ty mnie czytasz ? ;-) :-p

Eeeee tam, Ty sie Rybka linkiem nie zasłaniaj, tylko gadaj \"mózgu\", która wg Ciebie ma seksapil :-)

Bo J Brodzik, to mi się podobała, i uważałam ją za seksowną, jak miała czarne długie włosy. Teraz nie mogę już na nia patrzec. A jaj kolor włosów, to jest właśnie taki, jakiego nigdy przenigdy nie chciałabym mieć.

No fakt, wg mnie K. Herman też ma to \"coś\". Poza tym ona dla mnie to taka dama jest. Chociaż widziałam ją w sztuce, gdzie grała infantylną poetkę łamagę, i zgubiła to \"coś\", na czas sztuki. Dobra jest :-D

No Bellus, jak tak idę po centrum, to chodzą różne kobiety i różni faceci, i patrze na jednych, na drugich, i faceci są tak zajęci własnymi myślami, tak szybko idą, że nie patrzą. Albo tylko ja mam takie odczucie. No ale przecież patrzę :-) I czasem jest tak, że ja sie obejrzę za jakąś kobietą, a nie facet - skandal ;-)

Myszorek - i tu się z Tobą zgodzę - są wyjątki od tych reguł :-D

No to w takim razie jak ja idę to wokół mnie sami geje, bo się nie oglądają ;-) A specjalnie sie patrzę, na kogo i co spojrzą faceci. Polska aktorka ?? Oj trudny wybór :-o Ja bym wybrała Przybylska, ale ma tak głupkowaty image, że cały jej seksapil pryska jak banka mydlana. Lepiej, żeby sie nie odzywała, tylko występowała w reklamach Astora, bo tam pięknie wygląda. Inne mi jakoś do głowy nie przychodzą.

Nienawidzę wyprzedaży - wszystkie sklepy na ten okres czasu zamieniają sie w \"śmietniska\", gdzie trzeba grzebać w tych ciuchach, nie ma rozmiarów, rozpierdol straszny. Nic nigdy nie widać, jak wchodzę do takiego sklepu, to zaraz wycodzę. I cena mnie nie skusi, bo najczęściej jest tak, że skuszona niżsżą ceną kupię coś, co mi nie jest potrzebne, i w efekcie wydam kupę kasy. Nie mam też co liczyć, że sobie coś upatrzę, i czekam do obtanienia - jakimś dziwnym trafem nigdy tej rzeczy nie ma. Są zawsze takie, których wcześniej nie widziałam ;-) Dlatego ja już czekam z utęsknieniem na koniec wyprzedaży.

Ale pomyśl, czy Ty chciałabyś być z takim facetem dla którego blondi in pink jest kwintesencją seksowności ? :-D :-D

No to dla mnie rozmiar ma znaczenie ;-) :-D Takie skrajności w jedną i drugą nie są dla mnie seksowne. Ale to dla mnie. No widzisz Śmiała, w Wawie się na taką faceci nie gapią, raczej kobiety się patrzą i mają panikę w oczach, jak taki róż zobaczą ;-) Co \"kraj to obyczaj\" :-D

Monia, raczej Ci nie zdążę wysłać, po pracy jeszcze biegnę na zakupy przed wyjazdowe, do domu zwlekam sie ok. 22.00 i normalnie padam na pysk z upału, zmęczenia, i komp to ostatnia sprawa, jaką mi sie chce rozkładać, włączać :-o Tak może liczę, ze Ci moze Zabulina prześle, jakby Ją poprosic, jak się pojawi, i będzie miała chęć i czas.

Nawet taka, co waży np. 90 kg przy wzroście 164 ? Dla mnie nie jest :-o Tak jak i bardzo chuda dziewczyna, też nie jest seksi.

Rybko, ale ja nie mówię, że to \"coś\" nie jest ważne, ale o takich skrajnościach, że babka z nadwagą albo niedowagą uważa sie za boską, co więcej czuję sie taką, a seksowną za nic nie jest :-o I jestem ostatnią, która uważa, że odkryte ciało jest seksowne, uważam, że jest wręcz przeciwnie. I nie wiem, ale jakoś nie widzę, żeby się faceci oglądali za roznegliżowanymi babkami. Moze jakieś podtatusiałe lumpy, ale nie normalni, fajni faceci. A moze to tylko w Wawie są tacy, co się nie gapią ?

To ja w takim razie uprawiam zasadę \"złotego środka\", bo i leżę i zwiedzam. W Grecji byłam w sierpniu, i też powylegiwałam sie na plaży, ale też zwiedzałam. Belluś, nie do końca sie z Tobą zgodzę - niektóre kobiety uważają sie za seksowne, ale niestety ich wygląd mówi co innego :-o Chyba za bardzo sobie wmówiły, że są piękne. A te \"odprowadzane wzrokiem\", zawsze jakoś dziwnych trafem to przeważnie laski są, ładnie ubrane :-)

Monia, dla mnie sprzątanie raz w tygodniu, to jakaś masakra, i miesiąc bym wytrzymała ;-) bez. Szybciej poddaje sie mój facet, i coś tam sprząta. Ja twardziel jestem.

No Rybko, a już miałam wychodzić na spotkanie, ale muszę odpowiedzieć :-) Dla mnie kobieta powinna sie ubierać tak, żeby podkreślała zalety swojej figury, a tuszowała (o ile ma) mankamenty, żeby dobrze, i wygodnie sie w danych ciuchach czuła, żeby nosiął kolory, które podkreślają jej urodę, no i żeby była w miarę na czasie z ciuchami, ale nie podążała ślepo za modą. Jeśli tak będzie sie ubierać, to będzie dla mnie seksowna, i nie ma znaczenia, czy będzie w dżinsach i bluzce, czy w pończochach, i mini. Od razu widać, która ma to \"coś\", a która nie ma.

Seksownie ;-) Ciekawe, jak wygląda wg Sto.

Basia - warto :-D Anku - my oboje jesteśmy leniami, w związku z tym w mieszkaniu jest jeden wielki syf, i albo mi zaczyna przeszkadzać, i coś ogarnę, albo Jemu. Ostatecznie co 2 tyg (mniej więcej) przychodzi dziewczyna i sprząta mieszkanie, inaczej byśmy zaginęli w tym bałaganie.

No bo już myślałam, że o mnie. Też mnie zawsze zastanawia, po co ludzie jeżdża do innych krajów, i leża tylko na plaży albo w hotelu - co zobaczą z tego kraju ?? Niewiele. No ale każdy spędza czas, jak lubi, co bedę krytykować \"plackowiczów\", na pewno będą bardziej opaleni niż ja ;-) Może o to im chodzi ? :-D

Basia, wszystko przed Wami, zaczynacie dopiero, więc Wam pomagają, a przyjdzie pora i na tylko Wasz dom :-) Ale się wtedy będziecie cieszyć !! Zupełna swoboda, można sobie nago po domu biegać ;-) Obściskiwać wszędzie, gdzie się da - zobaczysz, jak dzieciaki się będziecie cieszyć ;-)

eeee Mysza, ja też lubię zwiedzać :-) No coś Ty, myślałaś, że ja taki placek na plaży ? No coś Ty, zawsze to dzielę, np. jeden dzień nad morzem, i jeden dzień zwiedzania - lubię jedno i drugie. Bo ja w ogóle lubię wakacje i wyjazdy :-) Mogłabym całe życie se jeździć.

Mój facet ma alergię na mieszkanie z innymi ludźmi w ogóle, a co dopiero z rodzicami, swoimi, czy moją Mamą. Wykończył by się - to takie \"zwierzę\", wymagające tylko swojego terytorium ;-) i bardzo ceniące swoją prywatność. Zresztą ja też, chociaż są momenty, że tęskni mi sie za mieszkaniem u Mamy, ale to tylko jakbym była sama, bez faceta.

Bo może Ty Myszorek należysz do tych bardziej lądowych ?? Jak moja Mama - raz w życiu widziałam Ją, jak weszła do wody po pas. Dla mnie to nie do pomyślenia, zeby nie popływac, ale dla innych jest widać do pomyślenia. I taki już ten świat jest :-D

Więc my sie znamy 7 lat, od 5 mieszkamy razem. 2 lata mieszkaliśmy w wynajmowanych mieszkaniach z innymi współlokatorami, a od 3 mamy własne mieszkanie, które w planach ma się \"zamienić\" na dom. Ale dalekie to plany....

Zajrzyj Sto, i pwiedz w końcu o co chodzi z tą Twoją pracą