trzy kropki

Halinka, propozycja nie do odrzucenia, powiedz ile \"rzęch\" ma lat, ile pamięci (pamięci ?? dobrze mówię ??) i ile chcesz za niego :-)

Sto, chyba wszystkie maile dostałam, ale nie obejrzałam/nie otworzyłam chyba 4 wlaśnie, bo mi się poczta zawiesiła :-( Jezu, a jak się łączy tlen z gg ?? Ostatnio stwierdziłam, że przydałby mi się jakiś taki stary komputer, mój brat kupił sobie takiego \"rzęcha\" za 200 zł, i działa i ma net. A ja jestem uzależniona od laptopa Wajchy :-( Bo oczywiście na moim laptopie nie mogę nic instalować, więc bez sensu targać go do domu. Halinka, a Myszorek i Laurka to mają też gg ? Czy tylko przez tlen sie z nimi porozumiewasz ??

Cześć Wam Nie wiem Sto, jak usunąć te potwierdzenia - myślałam, że chcesz wiedzieć czy Twoje maile zostały odczytane, czy nie, i ja Ci odsyłam te potwierdzenia. Jak chcesz mogę je ignorować :-) Moluś, rzeczywiście Ci \"do twarzy\" z dzieckiem :-D Rybko - sie zastanawiałyśmy wczoraj gdzie jesteś, i zapomniałyśmy, że w stolicy byłaś. Jak było ?? Myszorek, Laurka, Bella, Śmiała - gdzie Wy jesteście ?? Nie mówcie, że tylko na tlenie siedzicie :-o Słuchajcie, a jak sobie zamontuję gadulca, to będę mogła na 100% z Wami gadać ?? Halinka - a Ty co tak tylko ręką kiwasz, nawet się nie odezwiesz.......

Emila mail do Ciebie poszedł. Idę już spać

Boże, co ja tu robię !!! I jeszcze byki sadzę - \"przes\" :-o No laska, laska :-) Sto, no ja Cię proszę, już jest raban w mojej familii, że nie chcę w kiecce iść - każdy nagle chce mnie zabrać na zakupy do salonu sukien ślubnych. Jak mnie wkurzą, to tak jak Twoja siostra zrobię i mnie dopiero w kościele zobaczą. Sto, a ile Twoja siostra ma lat ??

Sto, mi się też Twoje zdjęcia podobają !!! No widzisz, sobie wymyśliłam inną historię, ale tak to jest, jak człowiek patrzy przes swój pryzmat - wesele naszego znajomego sponsorowali rodzice panny młodej - i podejrzewam, że się mocno wtrącali, stąd taką opinie wyknułam :-) Ale to super, że Ci się nie wtrącają, i Boże, jeszcze chcą placić. Moja Mama, jak się dowiedziała, że sie pobieramy najpierw się ucieszyła, a potem zmartwiła, bo powiedziała, że nas za bardzo finansowo nie wesprze. Powiedziałam Jej, żeby sie nie martwiła, tylko przyszła na ślub :-) W ogóle to kobieta w szoku przez 2 dni była, jak się dowiedziała o naszym ślubie.

A jesteś już po pierwszej rozmowie ? Jak Ci sie to widzi ? Jak wypadłaś ? chyba dobrze, skoro mówisz o II etapie.Mówili, jakie to mają być testy ? Chociaż ogólnie ? Bo ja mam taką mini ściągę z rozmowami do TP, może w Orange podobne funkcjonują. Jak chcesz, to Ci mogę przesłać. WP się \"wywaliło\", i więcej zdjeć nie obejrzę

Sto - jaka Ty laska jesteś na tym zdjęciu z dziećmi, w siatkowych czarnych rajstopach, czerwonej bluzce i czerwonej opasce - fiu, fiu......... Twój mąż to chyba zaćmienie miał ;-)

A jakie masz \"wyczerwiste\" włosy ! :-D Gadam do siebie ale jeszcze chwilke pogadam - Sto, ta Twoja kropka, to nie jest do mnie nic a nic podobna :-D :-D

Moluś, Twoje zdjęcia właśnie oglądam. Bardzo ładnie wyglądasz na nich, według mnie ładniej, niż na tych wcześniejszych, co kiedyś nam przesłałaś. Super wyglądasz na tym zdjęciu z tym małym dzieckiem :-)

O cześć Emi :-D Jak fajnie, że jesteś :-) Jak Twoje samopoczucie ? temperatura spadła ? Kiedy Ty masz tą rozmowę o pracę ?? Emi - ja się w sukience źle czuję, stąd moje obiekcje - wszystkie imprezy obskakuję w spodniach/garniturach.

Kurcze, a już myślałam, że to któraś z Was :-( A tu nic, nie pogadam sobie z Wami Sto, otworzyłam skrzynkę - mam mnóstwo zdjęć od Ciebie :-D Na tych pierwszysch, czyli wysłanych ostatnio, jest dużo Ciebie :-) Dobranoc :-D ;-) :-p

- a co do kasy - to znowu - Wajcha więcej będzie płacił, ja tam niewiele mogę, i w sumie, to On ma w głowie określony kosztorys, na ile Go/nas będzie stać. Jasne, też się będę dokładać, ale będzie dobrze, jak mój wkład, to będzie 1/3, do Jego 3/4. Więc skoro On może tyle na to przeznaczyc, to co Mu będę ciąć koszty. Tak to wygląda - wyszło tak, jakby Wajcha tylko parł do ślubu ;-) A co do miejsca, to pamiętacie jak Wam mowiłam, że się bardzo rozczarowałam weselem znajomych ? Że żarcie i muzyka okropne ? no i ja sobie obiecałam, że na moim weselu będzie dobre jedzenie, i pamiętałam, że w Sobieskim jest świetny kucharz, nawet chciałam go wynajmować. A udało się nie wynajmować, i mieć fajny lokal. Myszorek - na razie co do sukienki nie mam żadnych planów, bo nie lubię sukienek w ogóle - więc kombinuję, jak koń pod górę, coby w garniturze iść :-) ;-)

Ha, wiedziałam, żeby tu zajrzeć, i że mnie tutaj obgadujecie ;-) No muszę\\ coś na swoje wytłumacznie tutaj wcisnąć, więc tak: - szczerze mówiąc, to nadal jest mi obojętne, czy będę miała ten ślub, czy nie - serio, ostatnio powiedziałam Wajsze (rany ale głupia ta odmiana), że jeśli się ciężko z finansami nam będzie wyrobić, to dla mnie nie problem przełożyć ten ślub na inny bliżej nie określony daleki termin. No ale to On nie chciał, i to On się oświadczył - to co będę ukochanemu człowiekowi odmawiać, i mówić, nie, bo nie ? Jakby mi się nie oświadczył, to też by było dobrze. Najważniejsze, że się kochamy - co do rodzaju ślubu, to Wam szczerze powiem, że zawsze myślałam, że jak dojdzie do ślubu, to będę mieć własnie takie małe wesele, jak Myszorek, na max. 30 osób w restauracji, a potem byśmy sobie poszli do klubu, ale z drugiej strony mam fajną rodzinę, Wajcha też, i fajnie by było się spotkać z okazji naszego ślubu - no i w końcu sama nie wiedziałam, które wesele wolę - małe czy duze - znowu Wajcha wybrał, a ja się ucieszyłam, wybrał by mniejsze, też bym się cieszyła - wiadomo mniej kasy się wydaje :-)

To powiedz, co chcesz jeszcze więcej wiedzieć, bo mi sie wydaje, że już tyle wypaplałam tu o sobie, że szok :-D

No dobra, to ja zbieram tyłek, i wlekę go do domu - pa kobietki :-D

Ha, ha Ami, nie wiedziałam, że to jest \"ten\" Sobieski, znany poza Warszawą. Bo tutaj jest znany, ale w życiu bym nie podejrzewała, że go znasz :-) Ja sie na niego zdecydowałam głównie dlatego, że mają tam pyszne jedzenie, a po tym weselu u znajomych, gdzie żarcie było nieświeże powiedziałam sobie jedno - u mnie jedzenie będzie pyszne, i nawet myślałam o wynajęciu kucharza z Sobieskiego właśnie, bo kilka razy miałam okazję zjeść to co on przyrządził i za każdym razem ludzie sie tym po prostu objadali, ja zresztą też ;-) No i w praniu wyszło, że oni tam też robią wesela, więc problem z głowy - a no cóż......może moim marzeniem nie było bawić się w lekko \"komunistyczno-luksusowych\" wnętrzach, ale też jest ok. Dlatego wcześniej pisałam, ze na 90% jestem zadowolona. Czy drogo ? Wszystko zależy od zasobności portfela. W mojej cenie mam jedzenie, alkohol w dowolnej ilości i napoje - więc nie jest aż tak tragicznie. Chcą 270 zł od osoby. Stwierdziliśmy, że jeszcze na taką kwotę nas stac, i żeby więcej nie kombinowac, to wzięliśmy. Za Sobieskim przemawiało również to, że mają doświadczenie w takich imprezach, do tego sami ubierają salę, w 3 dowolne kolory: złoty, różowy i biały - my wybraliśmy biały. Jest hostessa w tym i kelnerzy. O 24.30 otwrzą ogród, który jest na dachu, żeby goście mogli sobie wyjść. Poza tym będzie barman serwujący dowolne drinki, i stoisko z lodami - to akurat wymyślił mój facet. Więc dużo nam z głowy odchodzi :-) Wole tutaj nie podawać swojego imienia, jakoś tak sie przyzwyczaiłam. Jak Wam będę przesyłać zdjęcia, to podam i imię :-)

Ami, znalazłam to Twoje miejsce - ma klimat :-) Ładnie - jest tam oczywiście miejsce do tańczenia ?? Ja będę sie bawić tutaj: http://www.sobieski.com.pl/ Sama jestem ciekawa, jak to \"w praniu\" wyjdzie.

No ja tez nie wiem, gdzie szukali, bo my w pierwsze miejsce poszliśmy do Sobieskiego, i tam robimy - więc nie znam ani innych cen, ani miejsc. Ale rozmawiałam z koleżanką, która ma w tym doświadczenie, była w tym roku na 5 weselach w Wawie, i powiedziała, że 300 to jest cena zaporowa, żeby tego specjalnie nie wziąć. No to jak 300 to cena nie do kupienia, a 250 poza Warszawą, to niewiele więcej by zapłacili. A te 250 jest od osoby, czy od pary ??

Sto, no to nie przyoszczędzili, wg mnie - 250 to by też w Wawie mieli.

Ale Sto, ponad sto osób, to ile 110, czy 140 ? Bo to duża róznica :-) Myślałam, że siostra będzie brała ślub w Warszawie, dlatego byłam ciekawa gdzie, jak nie w Warszawie, to te 250 zeta robi się coraz \"droższe\" ! Moluś, jedź ostrożnie

Myszorek, ale u Ciebie było tylko 27 osób, to mniej Cię wyszło. Mi w sumie było obojętne czy wolę duze wesele czy małe. Jedna i druga opcja mi się podobała. To Wajcha zdecydował, i w sumie będzie sympatycznie - spotkam się z rodziną, którą lubię, a niewiele jest okazji, żebyśmy sie wszyscy razem spotkali. Te 100 osób, to juz jest wymyślane jak nie wiem, bo okazało sie, ze nie mamy aż tak wielkiej rodziny i tylu znajomych. Mamy nadzieję, że zwróci sie nam 10 tys., akurat na podróż poślubną :-D

No Smirnoff lepszy od Wyborowej :-) O wiele lepszy :-) Wino tez u mnie będzie. W ogóle wymyśliliśmy sobie stoisko z barmanem, który będzie serwował gościom wszelkie możliwe drinki na życzenie. Taak było u naszych znajomych, i tylko ten barman imprezę uratował.

Dziewczynki z domu wam prześlę, bo w pracy nie mam dostępu do poczty prywatnej, a poza tym nie mam tutaj swoich zdjęć.

Myszorek, to w końcu jaką mieliście Wyborową czy Finlandię ?? Bo nie wiem, a rozrzedzaną ?? Czy daliście radę :-D ?