Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Emila - a gdzie masz rozmowę w sprawie pracy ? W TP ??
  2. Hmmm.......no niby co ja wywróżyłam Molusiowi ?? Chyba tylko tyle, że skłoni sie ku modzie z lat 50-tych i \"zdrobnieje\" ;-) :-) No Myszorek, ta Twoja wróżka z soboty, to jakaś szalona była - dżizas - 4 dzieciaków ;-) I jeszcze jakieś nacinania ;-)
  3. Nie nie koszmar :-) Po prostu przyszłaś do mnie na chwilę do domu, w odwiedziny - miałaś krótkie (tzn. półdługie) kręcone (duże loki) rude włosy - fryzura coś w stylu Marylin Monroe. I w ogóle taka z lat 50 tych byłaś - miałaś taką dopasowaną w talii i biuście kwiecistą sukienkę z krótkim rękawem, rozkloszowaną na dole, do pół łydki, i klapki na wysokim obcasie :-) I taka drobniutka jakaś byłaś :-) Niziutka - Ty Moluś tak wyglądasz ??? :-)
  4. Cześć Myszorek, co tak późno ?? Ech, Rybko, Ty juz tyle razy byłaś w Wawie, i ani razu się spotkać nie mogłyśmy Przypomniało mi się, że dzisiaj Moluś mi sie śnił !!! :-)
  5. Rany, jak to się od rana komplimentów dopominają - to trzeba było sie nazwać jakoś tak :-) - piękna, ładna, bellissima, cudo, itp. ;-) Laurka, Wajcha niech Cię komlimentuje, w końcu On Cię najlepiej zna, i wie, jakaś łanna :-D ;-D :-D :-)
  6. Ja nie lubię takich \"nijakich\" zdjęć - szkoda mi filmu - mam mnóstwo takich domowych zdjęć - wierzcie mi - nic ciekawego. Next time będą zdjęcia, bo miejsce aż się o to prosi ! No i te koty - im by można milion zdjęć porobić - w sumie to żałowaliśmy, że aparatu nie wzięliśmy.
  7. Nie wiedziałam, że Piękna i Halina mają tlen ;-) Halinko, w pracy, to ja mam poblokowane wszystkie komunikatory i wejście na prywatne skrzynki :-( Tle tylko wieczorami, ale najpierw muszę poprosić Wajchę, żeby mi go zainstalował, a że niedawno instalował Neostradę, to musi trochę czasu upłynąc, bo poprzednio tak się napracował, że nie wiem ;-) Faceci...... Moluś, zdjęcia nie były planowane, i nie braliśmy aparatu - następnym razem :-) Teraz mi sie nie chciało - tuż po Szwecji, znowu się malować, przyzwoicie ubierać - weekend był bez makijażu, w przeciętnych ciuchach - luzactwo na maksa :-)
  8. Nasz pokój był bardzo fajny - i ten błogi spokój - po prostu bezcenny :-D Rano obudził nas świergot ptaków, a w ogóle, to w tym pałacu żyła sobie kocia rodzina - i akurat były małe :-D I z okna łazienki można było patrzeć, jak się bawią i dokazują. W międzyczasie w sobotę, przewinęło sie 5 par młodych na sesję ślubne - mogłam se obejrzeć sukienki. A wieczorem było wesele, ale nie przeszkadzało, bo my w pałacu nie nocowaliśmy. Restauracja tylko trochę kiepskie jedzenie miała - mało smaczne, i się tam zatrułam jajecznicą. Ale to taki mały nic nie znaczący szczególik. Jedziemy tam znowu - na początku lipca :-D :-D
  9. Cześć Wam :-) Myszorka jeszcze nie ma ?? Co to za \"obijaństwo\" ?? Szanowne Panie Myszorek i Laurka - ja mam jakieś problemy z tym debilnym tlenem - ciągle migam na biało-zielono, i mam ciągle komunikat, że jest brak połączenia z serwerem :-( Jakaś LIPA Nienawidzę techniki Pogoda dzisiaj paskuddna - normalnie jesień ! Ale w weekend nie mogłam narzekać na pogodę - w sam raz do spacerów po parku. Powiem Wam, że sie z Wajchą \"zakochaliśmy\" w tym miejscu - Myszorek wielkie, wielkie dzięki, za znalezienie miejsca :-D :-D Park ładny, co prawda \"pozostawiony sam sobie\", ale uroczy. A pałac super !!
  10. Pfi, Halinka, limity są po to, żeby je przekraczać ;-) Ja tam też przekroczyłam swój limit jedzeniowy - 40 min. temu zjadłam porcję kurczaka z kaszą gryczana i sosem - pychota, ale teraz jestem zła, bo nie musiałam tego jeść :-(
  11. Cześć Wam, tak się tylko \"melduję\" - głupi tlen nadal nie działa WNa wycieczce do pałacu było super :-D :-D
  12. Nie mam sumienia, tym bardziej, że ja też powinnam isć już spać, bo na 9.00 mam angielski, potem kosmetyczka i wyjazd do Jabłonnej. Więc do jutra albo do pojutra Kurza twarz, że też człowiek nie może sobie spokojnie pogadać - durne komunikatory
  13. Tak mam jakiegoś \"fajerłola\", ale niby wszystko powinno być ok i miał nie blokować tlenu. Rany, chyba bez pomocy Wajchy się nie obejdzie. Ale to już jutro.
  14. Więc tak, na moim niby nowym tlenowym koncie mailowym mam tylko jedną wiadomosc, od o2. Na jakie konto Ty mi Laurka przesłałaś maila ?
  15. Wiesz co Laurka, ja ma cały czas ten durny błąd, że brak połączenia z serwerem - jakim kuźwa serwerem ??? Nienawidzę już tego całwgo tlenu !
  16. Teoretycznie, to cały czas się odpalam na zielono - czyli, że dostępna jestem, ale coś mi tu \"śmierdzi\" i coś mi się wydaje, ze instalacja tego czegoś wcale nie jest taka prosta, jak mi się wydawała :-(
  17. Ale Laurka, ja nic nie mam - czyste okienko, to jak mam Cię autoryzować ?
  18. Kuźwa, jakiś durny ten tlen, chcę kogoś znaleźć, i pojawia mi się durny komunikat - brak połączenia z serwerem Logina mam taki jak adres mailowy, tylko bez myślnika pomiędzy.
  19. Jestem, jestem :-) Dziewczyny - założyłam sobie TLEN !!!! Jak Was można tam znaleźć ??
  20. A ja NARESZCIE mam net w domu !!!!! Jakie to cudowne uczucie :-) :-D
  21. Cześć Sto Moluś, udanego weekendu, i dla Rybki też udanego weekendu :-) Coś nam znowu kafe się zastopowało. Ja tak za godzinę wychodzę. Sto - to miło ze strony Twojego męża, że Ci w końcu umówił spotkanie o pracę - niczym sie nie zrażaj, tym bardziej, tym, że tam niby faceta potrzebowali, idź i powal ich, i niech Cię zatrudnią :-) :-D
  22. No Laurka - tak, jak mówiłam, Ty jesteś w innej sytuacji, niż ja - i masz swoje ambicje :-) Ja mam inną sytuację, i chyba nie mam takich ambicji, jak Ty :-) aczkolwiek jest lista takich zajęć, których bym sie nigdy nie podjęła -> akwizycja chociażby. Aha, w swojej zawodowej \"karierze\" pracowałam też jako kelnerka w pizzy hut - co to były za czasy, ale powiem Wam, że było całkiem nieźle :-)
  23. Ale nagmatwałam ;-) A chodzi mi o to, że jestem osobą, która naprawdę może pracować w przeróżnych warunkach, żeby nie być zależnym i nie robić nikomu kłopotu. Różne miałam prace - nie zawsze to były takie super, bo był i telemarketing, i sprzedawanie w spożywczaku (co prawda rodzinnym, ale jednak) i bycie asystentką super upierdliwej pani prezes w 2 osobowej firmie - czyli ja i ona. Nie powiem, żebym uwielbiała powyższe prace, ale zawsze sie czegoś nauczyłam, no i swoje grosze miałam :-)
×