Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Ale nagmatwałam ;-) A chodzi mi o to, że jestem osobą, która naprawdę może pracować w przeróżnych warunkach, żeby nie być zależnym i nie robić nikomu kłopotu. Różne miałam prace - nie zawsze to były takie super, bo był i telemarketing, i sprzedawanie w spożywczaku (co prawda rodzinnym, ale jednak) i bycie asystentką super upierdliwej pani prezes w 2 osobowej firmie - czyli ja i ona. Nie powiem, żebym uwielbiała powyższe prace, ale zawsze sie czegoś nauczyłam, no i swoje grosze miałam :-)
  2. Laurka, jak pracowałam w telemarketingu, to owszem byli studenci, ale byli też ludzie \"starsi\" - starsi od Ciebie. Nie wiem, dlaczego pracowali tam, a nie gdzie indziej, bo część z nich miała wyższe wykształcenie, ale po prostu nigdzie indziej nie mogli znaleźć pracy. Ty jesteś w innensytuacji, bo wychowujesz dziecko, i to, że byś zarobiła w mies. np 400 zł, nic Ci nie da, bo pewnie tyle byś musiała zapłacić opiekunce. No chyba, że jakaś babcia by sie zaopiekowała. Ja bym poszła do takiej pracy - gdybym dziecka nie miała, albo babcia je wychowywała - chociażby to było i te 400 zł, a ja bym miała wyższe wykształcenie. Ale to by było moje 400 zł., i nikogo bym nie musiała prosić o pieniądze na wspomniane waciki :-) ;-) Nie wiem, moze ja jakaś dziwna jesem, ale muszę mieć tylko swoje pieniądze, choćby i małe ale swoje :-)
  3. Rybko, kredyty biorą wszyscy na świecie, i to normalna sprawa - nienormalna zaczyna sie wtedy, jak nie masz z czego spłacić tych kredytów. My co się da bierzemy na kredyt, bo tak jest wygodniej - dla nas. Dom tez kupimy na kredyt, bo szkoda ruszać gotówki, a w międzyczasie będziemy sie starać spłacić kredyt za dom wcześniej. No ale to odległa przyszłość i to bardzo - wczoraj Wajcha mi powiedział, że domu na razie nie będzie, bo pomimo Jego awansu, to ubędzie Mu z pensji miesięcznie 1000 zł. - a to połowa raty :-o
  4. Laurka, a gdzie wysyłasz ?? Czemu telemarketing Ci nie odpowiada ? Wbrew pozorom, to całkiem niezłe zajęcie - elastyczne godziny pracy, możliwość awansu, itd. Nie zarobisz kokosów, ale coś tam zawsze na waciki będzie :-) Tylko, że to nie w Twojej specjalizacji :-o Do mnie nie dzwonią żadni telemarketerzy, nie mówiąc już o domowej akwizycji - na 3 lata mieszkania w obecnym miescu była u mnie tylko raz dziewczyna sprzedająca telefony Sferii. Cześć Rybka
  5. Myszorek - jesteś boska :-D :-D Dziękuję Ci :-) Gdzie i jaką spódnicę sobie zamówiłaś ? rzuć jakimś linkiem jak możesz. Emila - praca w CKT jest ok., można awansować stamtąd - wiele osób ze słuchawek zaszło wyżej.
  6. Myszorek, nie oglądałam, bo byłam w kinie - siła wyższa ;-) Streszczenie na Polsacie to ja dawno przeczytałam, miałam nadzieję, że mi coś od siebie napiszesz :-) jakies ciekawe kawałki :-) Cześć Laurka
  7. Bry, bry wszystkim Myszorek, powiedz mi co było wczoraj w Gotowych, bo nie ogladałam - co z Bree i jej głupim synem, co z Susan, Gabrielle no i Lynette ?? Emila - trzymam kciuki za rozmowę i jej efekt
  8. Aaaaaaaaaaaaa zostałam samaaaaaaaaaaaaaaaa
  9. Myszorek, pa, pa - ja tu mam jeszcze godzinę siedzenia i pewnie żadnej już z Was nu nie będzie Ciekawe, co z Emilą - co porabia ? Emila - trzymasz sie jakoś ??
  10. No to kuźwa, ja nie wiem dlaczego Laurka nie może pracy znaleźć Nie cierpię tego kraju !!! Ale o tym, że Laurka ma profesora, to nie wiedziałam ! Więc nie mogłam zapomnieć :-)
  11. Może i masz rację, bo wychodze na cofniętą w rozwoju :-D ;-) Laurka, to moze Ty teraz się o profesurę staraj :-) Mam nadzieję, że tym razem nie powiedziałam nic głupiego ??
  12. Ja przecież wszystko czytam co piszecie - chyba mam problemy ze zrozumieniem tego, co przeczytam :-o
  13. Ja przecież wszystko czytam co piszecie - chyba mam problemy ze zrozumieniem tego, co przeczytam :-o
  14. Myszorek - no comment - ale sie wstydzę :-o OBCIACH DNIA !!!
  15. Śmiała, poproś Laurkę albo Molusia, albo rybkę o mój adres firmowy, bo tutaj, wiadomo, go nie chcę podawać. jak wyślesz na didi-dexter@wp.pl, to nie odczytam go, bo tutaj mam zablokowaną pocztę, inną niż firmową, a w domu jak na razie netu nie mam. Lipa ;-) Laurka - nie martw sie tak - każdy przechodzi kryzys, w stylu czy znajdę kiedyś pracę, albo, czy ta praca, to jest to co chcę robić. Ty sie bardzo dobrze \"trzymasz\", mądra z Ciebie Babka, i nigdy nikomu nie daj sobie wmówic, że jesteś gorsza, bo nie masz pracy. Po prostu państwo mamy takie a nie inne, że specjaliści z wyższym wykształceniem nie mają pracy. Laurka, ja nie wiem, czy Ty o tym nie pisałaś, ale nie możesz np. poświęcić się doktoratowi ?? Żeby coś ze sobą w miedzyczasie zrobić, i nie wypaść z tematu. A moze Ty masz już doktorat ??
  16. Oj masz się Sto z tym swoim mężem - normalnie jak to czytam to to wygląda na jakieś zawody - kto będzie pierwszy, lepszy, czy nie wiadomo jaki. Co na to Wasze dzieci ? Nie mówią, że z tatą dzieje sie cos złego ?
  17. A czemu on się z Tobą nie rozwiedzie ?
  18. Laurka masz rację - ogłaszają wakat albo konkurs na dane stanowisko, a już wiadomo, że jest obsadzone, a robią to po to, żeby nikt im nie zarzucił, że zrobili cos po znajomości. Musi być konkurs, to jest, ale już z góry wybranym zwycięzcą. Zawsze tak było, jest i będzie. Oczywiście są wyjątki, ale mało.
  19. Wiesz co Sto - rzeczywiście chyba \"wychodzi\" coś z Twojego męża. Tylko co ?? Nie będę ukrywać - zresztą, pewnie to już wiecie, że to dzięki Wajsze mam nową pracę, i starą zresztą też. Więc do głowy by mi nie przyszło, że można nie chcieć pomóc najbliższej osobie w znalezieniu pracy. Tym bardziej, że Twój mąż ma takie możliwości. W końcu przecież on nie robi na złość Tobie, tylko całej rodzinie. Ale \"zabawny człowieczek\" Co zrobisz Sto, jak si z Tobą rozwiedzie ?
  20. Wiecie co ? Ja uważam, że to strasznie niesprawiedliwe, że wykształcone i z doświadczeniem osoby nie mogą znaleźć pracy :-o Co to kuźwa za kraj ?? Wiecie co ? Okazuje sie, że na moje stare stanowisko nie przyjmą nikogo, bo oszczędzają etaty, kasę, itd. Szok, to co sie teraz dzieje. Sto - a Wy nie braliście ślubu kościelnego ?? Bo tam wiesz, jest ta przysięga, któr coś mówi o tym, że w biedzie, problemach, itd., małżonkowie będą się wspierać. Twój mąż pewnie nie zwraca uwagi na przysięgę małżeńską ??
  21. Ale fajnie - lubię sobie obmyślać strój na jakąś imprezę :-) Śmiała, jak chcesz tego mojego kota, to maila swojego podaj. Czy ktoś chce jeszcze fotkę mojego kota ??? Komu, komu, bo idę do domu !!
  22. No coś Ty Myszorek !! Ja myślałam, ze tylko koty - no to rzeczywiście Moluśiowi pozostaje tylko chomik, na razie. Sto, a w czym byś chciała iść na ten ślub ? Masz już jakiś zamysł ??
  23. To super - będziesz pierwszą znaną mi osobą, która ma długowiecznego chomika ! A co przeszkadza chomik do posiadania psa ??
  24. W kota imieniu dziękuję za komplement :-) Moluś posiadanie psa nie wyklucza posiadania dziecka, a chomika ile masz już czasu. Nie chcę być pesymistką, ale nie znam nikogo kto miałby chomika dłużej, niż 2 lata - to bardzo delikatne i chorowite zwierzątka. Sto - jakie masz Ty dla męża ultimatum ?
  25. Cześć Halinka, zastanawiałam sie dlaczego sama sie tu nie pojawisz i nie pochwalisz magisterką, tylko Laurkę posyłasz ;-) Jeszcze raz gratulacje i podziękowania za życzenia na dzień dziecka. I chciałabym skorzystać z okazji, nasza kochana mamusiu, żebyś nam trochę o tym ojcu poopowiadała ;-) Bo my go w ogóle nie znamy ;-) :-) ;-) Sto - co zamoierzasz zrobić na tak postawione ultimatum ??
×