trzy kropki

Cześć Wam Znowu ryzykuję zaglądając tutaj, ale sie stęskniłam. Moluś - wszystkiego najlepszego, chociaż, głupio się przyznać, ale nie wiem, jak masz na imię, a te które dzisiaj są obchodzone, jakoś mi do Ciebie nie pasują. Dla Ciebie Wajcha komputer ma nadal popsuty, więc nie mam łączności ze światem :-( Co się dzieje z Rybką ? Wie któraś ?? Czemu Rybka się nie odzywa ?

dzień dobry Paniom :-) Tak nieśmiało się wychylam, bo się już za Wami niezmiernie steskniłam, a Wajcha ma cały czas popsutego kompa, i wieczorem nie moge zaglądać :-o :-( No i ryzykując głową pisze do Was z pracy. Jak będę miała więcej czasu, to Wam opiszę jak tutaj jest, a tymczasem: - wielki, mega kiss dla \"Matki Założycielki\" - !!!!!!!! Halinka, co Ty chcesz do byłego wrócić ?? Ile już czasu świetnie bez niego dajesz sobie radę ?? - Laurka - straszna rzecz się stała z tym kościołem - taki zabytek !!! jakim cudem to się mogło stać ???? Masz zdjęcia ze ślubu ? Przyślesz coś nam ? - Emila - natknęłam sie na Twoją wypowiedź o I. - o rany kobieto, tak sobie życie \"marnować\" nie robiąc nic ??? I czekać na coś ? - Myszorek - co u Ciebie ? - Moluś - trzymam kciuki żeby wizyta u lekarza była ok. - Śmiała - u Ciebie tez nie wiem, co sie dzieje - napisz coś kobieto :-) - Sto - wypadałoby się jakoś tak spotkać niedługo - co Ty na to ? :-) - no i gdzie jest Rybka ???? Chyba o żadnej z Was nie zapomniałam, brakuje mi pogadanek na kafe, i powiem Wam, że ten czas w poprzedniej pracy i z Wami, strasznie mi się teraz odległy i nierealny wydaje :-o :-(

Cześć Wam. Ja na króciótko, bo i tak \"nielegalnie\". Pozdrawiam Wszystkie, mam nadzieję, że mi się uda wieczorem coś napisać, ale nie ręczę, bo Wajcha ma posutego kompa i jest w naprawie, więc dostępu do netu nie mam :-(

Cześć Wam I lecę spać, bo jutro mam na 8.00, bo idę na angielski. Ale faktycznie, coś pusto tutaj. Gdzie Laurka, Rybka, Stokrotka, Emila ??? Belluś, a Ty dlaczego się nie odzywasz ??

Śmiała - powodzenia, i trzymam kciuki :-D Halinka mi się śniło wczoraj, że mam prowadzić firmę ochroniarską ;-)

Rany, ale tu puchy !! Moluś - cześć

Szczerze mówiąc, to sama jeszcze nie wiem, ludzie niby mili, ale to nie ci starzy ludzie, no ale w końcu tamci starzy też kiedyś byli nowi. A poza tym w końcu nie utrzymywałam poza zawodowych kontaktów z poprzednimi współpracownikami. Trochę inaczej się tutaj pracuje - tak jakoś dziwnie, nioe umiem tego inaczej określić - muszę się tam wpasować. No i nie mam jeszcze dokładnie pojęcia, co ja tam będę robiła, i mam wielką nadzieję, ze będę miała duzo pracy i sie nie będę nudziła, bo nuda w pracy mnie zabija ! Więc czekam na rozwinięcie sytuacji. Komórkę najprawdopodobniej będę miała w poniedziałek, to podam Wam moj numer :-)

A Halinka, powiedz Ty mnie - myślisz o nim czasem ? Chciałabyś, żebyscie byli razem ?

Cześć wszystkim - mega dobra wiadomość - mam internet w pracy !!! nie blokują !!! Az mnie ręce świerzbiły, żeby tu do Was wejść, ale no nie wypada od początku w pracy się \"byczyć\" ;-) Halinka, ja już miałam sie Ciebie dawno o to zapytać - jak Twój uczuciowy nastrój ?? Laurka - no popatrz - słowo honoru, że wesele zauważyłam dopiero teraz ! Myszorek, mam TS !! :-D :-D Cześć pomarańcze

No to Myszorek, jak Ty chcesz, to ja bym już na Twoim miejscu \"zaczęła robotę\" :-D Im szybciej, tym lepiej :-D :-D

Pa, Myszorek - też jutro wstaję, ale 10 min wcześniej, żeby umyć włosy.

No w sumie głupio, ja bym miała 40, a dzieciak 5 lat, ale, co się wcześniej będę zmuszać ?? I tak nie wiadomo, czy za 7 lat poczuję \"to coś\", żeby mieć dziecko. tak zakładam, że poczuje, ale jak nie, to nie. Myszorek, nie patrz na rodziców, to było inne życie - chociaż moja Mama miała 29 lat, jak mnie urodziła :-) Więc też nie jakoś wcześnie.

Eeee tam, Myszorek, czego tutaj zazdrościć ?? W końcu Ty też możesz sobie ten sam czas wybrać. czemu akurat 3 lata a nie 7 ?

No a słuchaj, to \"kiedyś\", to pewnie jest tak odkładane z roku na rok - masz założona jakąś granicę ? Bo w końcu może być przecież za późno. A Ty w ogóle lubisz dzieci ??

Myszorek a na jaką operację Susan potrzebuje ubezpieczenie ???

Dlatego ja tak sobie myślę, że wtedy potrzebna będzie taka nianio-opiekunka, bo sama to nie dam rady - kiedy będę miała czas dla siebie ? ;-) A w ogóle, to wiesz, że ja nie prędko \"do pieluch\" się garnę, może i w ogóle, to na razie się nad tym zastanawiać i \"gryźć\" nie będę :-) A Ty Myszorek już masz jakąś datę przyjścia potomka na świat ? :-)

Myszorek - nareszcie rozmawiam z \"żywą istotą\" a nie do pustki :-D :-D Co było w gotowych, bo nie oglądałam. Przysłali Ci już TS ??

Rany Moluś, co Ty swojemu Wajsze gotujesz ?? Ale go rozpieściłaś ;-) A on wybrzydza - a weź go olej :-) Niech on teraz obiadki pogotuje ;-) Moja Wajcha w kwestii wyżywienia jest samowystarczalny - sam sobie coś robi do jedzenia najczęściej. Ja Mu robię od czasu do czasu, to wtedy mam \"chwalonko\" moich umiejętności kulinarnych ;-) Albo razem pichcimy, albo On coś dla mnie przygotowuje. W życiu bym się w gary nie zapędziła, tym bardziej, że oboje pracujecie.

Czołem Co tam u Was ? Emila nie mogę pisać w ciągu dnia, bo jestem na szkoleniach, a poza tym i tak przez jakiś czas nie będę siedzieć na kafe w pracy, bo po pierwsze nie wiem, czy będę miała dostęp do netu, a po drugie nie wypada siedzieć na necie, jak człowiek w nowej robocie siedzi. Laurka - jak w pracy, to pisałam już kilka stron temu. Nowych obserwacji nie mam, bo na razie jestem na szkoleniach. Dzisiaj ostatni dzień szkoleń, jutro do pracy, już będę miała kompa, to zapytam się co i jak z komórką. To nic nie mówiłaś, że masz wesele ;-) Jaką masz kreację ??? Czy można liczyć na zdjęcia ??

No rzeczywiście się dzisiaj nagadałyście, że ho ho ;-) ja też się odchudzam - raczej marnie mi to idzie :-( więc postanowiłam zacząć też robić brzuszki - nie zaszkodzi. Halinka gratuluję egzaminu Laurka, a Ty gdzie się wybierasz, że tak się szykujesz ? Fryzjer, te sprawy.... ;-) Mi na schodzącą skórę przy nosie pomaga zwykła pomadka ochronna. Smarujesz nia podrażnionemiejsca i git !

Tzn. nie 34 a 24 ma jedna z nich. Ogólnie, to ludzie, tacy, jak wszędzie - mili i normalni, więc zszedł mi stres, że tam jakieś dupki pracują. Myślę, ze będzie fajnie :-) A dzisiaj byłam na szkoleniu produktowym, i do czwartku jeszcze będę. Komputer już mam, ale nie wiem, czy będę tam mogła z Wami gadać, na pewno nie za prędko, bo jak to wygląda - w nowej pracy i już w necie siedzi. Zresztą nie wiem nawet, czy mam dostęp do kafeterii. W piątek zobaczę. Komórki też na razie nie mam, i nie wiem kiedy ją dostenę. No i to by było tyle z relacji - i proszę tu na mnie nie krzyczeć, że się nie odzywam, bo w dzień nie mam jak, a wczoraj Wajcha nie przywiózł kompa do domu. To ja lecę A tak w ogóle, to tęskno mi za Wami i to bardzo ! I ja też poproszę o zdjęcia, jak ktoś rozdaje.

A w pracy: nienawidzę pierwszego dnia, bo jest cholernie i totalnie nudno Najczęściej nie masz jeszcze przepustek, komputera i telefonu - w poprzedniej pracy byłam bez kompa ok. 1 tygodnia !!! No więc człowiek siedzi jak głupek przy pustym biurku, i czytasz materiały - i zdychasz z nudow. Tym razem przynajmniej od razu z rana dostałam identyfikator i przepustkę, ale oczywiście komputera i komórki nie było. Typowe dla pierwszego dnia - zostałam oprowadzona po firmie i przedstawiona wszystkim, potem dostałam materiały informacyjne i zasypiałam nad nimi przy biurku. W pokoju mojego przełożonego i koleżanki z mojego działu nie mam miejsca na moje biurko, w związku z tym siedzę z działem operacyjnym - jak sami siebie nazwali są najmłodsi i najgłośniejsi :-) A w ogóle to jestem z nich najstarsza !! Z tego pokoju - chłopak, który też tam siedzi ma 21 lat !!! A dziewczyny mają tak 23, 34i 26 lat, więc ja z tym swoim wiekiem to będę tam \"ciotkowć\" ;-)

No tak, nie odzywałam się 2 dni, a tutaj dyskusja na 4 strony !! i wieczorową porą gadanie, a dzisiaj już pusto !!! Chyba tak się przez jakiś czas mijać będziemy !!! No ale najpierw się wypowiem: - muszę chyba być wielką szczęciarą, bo u mnie na osiedlu nie słychać \"dzieciorów\", kręcą sie czasem po osiedlu, ale są ciche - i dzięki Bogu !!! Pewnie to zasługa tego, że nie mam okien na tzw. \"studnię\" i plac do gier, bo tam jest skupisko dzieci, ja mam oklna na ulicę i tak wolę, - Rybka - okulary kupiłam w Promodzie, było duzo różnych, więc może tam zajrzyj, - Emi - naftę używałam, nic mi kompletnie nie pomogła, tylko włosy prztłuszczała, - moja Komunia była bez alkoholu - i bardzo dobrze ! - o czym Wy tam jeszcze gadałyście ?? O podróżach i Dumle :-) Też bym pojechała do Maroko, a Dumle sa w Ikei w sklepie ;-)

Przyzwoita cena - no bo w końcu ile my tam byliśmy - 2 dni, no i kajutę mielimy najtańszą, i do Gdyni (skąd odpływa prom) jechaliśmy tanimi kolejami - stąd niskie koszty.

Emi - wyjazd kosztuje ok. 500 zł, no bo 210 za prom, 70 zł za wycieczkę po Karlskrone i ok. 200 podróż. To są całkowite koszty za 2 osoby. Cała reszta to już zalezy od tego ile masz kasy - żarcie, restauracje, kasyno czy sklep \"bezcłowy\" na promie.