trzy kropki

Emila - chcesz jeszcze jakieś zdjęcia ze Szwecji ?? Myszorek - ja też polubiłam Kwaśniewską, ale Koroniewską też, dlatego mi szkoda, że odpadła :-( Za to Mroczki już mnie denerwują, ta Aneta taka jakaś infantylna i głupkowata, ale ładna.

Myszorek, ale bądź w czasie tańców, to pokomentujemy ;-)

Ja już TS przeczytalam, teraz ELLE czytam, no i czekam na nowy TS, już niedługo powinnam miec go w skrzynce. A tak w ogóle, to te klapki z TS wyrzuciłam, bo do niczego mi nie pasowały (nawet na kapcie się nie nadawały) i strasznie gumą śmierdziały - kiepski pomysł, jak na taką gazetę. Myszorek, widzę torebkę - łanna :-D :-D Czy Ty obcięłaś włosy ?? Już drugi raz o to pytam, ale tak mi się zdaje.

Kurcze, aż muszę jeszcze raz zobaczyć Twoje zdjęcie Myszorek jeszcze raz i tej torebce się przyjrzeć. W ogóle, to ja się \"załatwiłam\" z moją elegancką torebką - stare czarne pooddawałam, a teraz w te wolne dni miałam sobie nową kupić, coby na jutro do pracy mieć. I dupa - pensja już dawno wydana, kasa za urlop jeszcze nie przelana, a ja jutro pójdę do pracy z beżową torebką z materiału - trochę nieprofesjonalnie :-o Sto - no to maż \"milusie plany\" :-D :-D

Sto - dziekuję za radę - chyba faktycznie pójdę coś porobię, bo zaczynam łapać stresa na jutro. miłego spaceru :-D Ja też będę zaglądać, więc Ty też bądź później.

Jaką gazetę czytalas ? Co planujesz na resztę wieczoru ?

Ja mam kilka dni te plamy, więc chyba nie jest dla mnie :-o Kurcze, nie chce mi się tyłka ruszać, wygodnie mi się na dywanie siedzi, łazi po internecie i ogląda TV, a tu już prawie 19.00 Czas za szybko leci !

Takie standardowe - peeling, potem oczyszczająca maseczka, i nawilżająco-wybielająca. Ta z drożdży tak średnio mi pasuje - chyba mi podrażnia skórę, bo potem jestem długo czerwona, właściwie , to takie czerwone placki. Sama nie wiem, czy ją dalej robić, czy nie ?? Oglądam VH1 - akurat jest program o ślubach gwiazd - pewnien hindus wydał na wesele 60 milionów dolarów. Rany boskie !!!! Po co aż tyle ???

Sto po południu :-D Ja czytam sobie gazetę, zaraz będę sobie jakieś maseczki robić przet tą jutrzejszą nową pracą. Myszorek, dziękuję za zdjęcie :-) Ty podcinalas włosy, co nie ?

Już jestem, byliśmy też w Ikei, kupiliśmy ramki do zdjęć i mapki, którą przywieźliśmy z Karlskrone. Powiesimy ją w kuchni, zresztą w kuchni wiszą wszystkie mapy, czy mapki, z miejsc w których byliśmy. A w sypialni moje zdjęcia - czuję się tam jak w muzeum ;-) ;-) Za to w dużym pokoju powiesimy statek - a raczej jego szkic, który Wajcha kupił w muzeum morskim w Szwecji. Myszorek , poproszę o zdjęcia, a ja tymczasem udaję się na zakupy spożywcze w Piotrze i Pawle i internecie.

Idę do Kościoła - a Ty kiedy Sto idziesz ? Jak przyjdę, to się odezwę :-)

Rany Sto, Twoi sąsiedzi też muszą słyszeć, czego słuchasz ;-)

Sto - najważniejsze to być zadowolonym z tego, co się ma naturalnego :-) Tobie zawsze się podobały swoje włosy, a ja dopiero teraz odkryłam swój kolor - i git :-D

No właśnie Halik, ja nawet nie wiedziałam, że mam taki ładny kolor włosów (przepraszam za chwalilpięctwo ;-) ) - przez 10 lat zawsze farbowałam włosy, a tu taka niespodzianka.

To Ty Sto taka, jak ja jesteś ;-) Ja też nic nie widzę - najgorzej jest ze schudnięciem koleżanek - zawsze się pytają, czy widać, że schudłam, a ja tak patrzę i patrzę i przytakuję i kuźwa nic nigdy nie widzę. No chyba, że ktoś by schudł ze 100 do 50 kg ;-)

Ale, ale bym zapomniala - co powiecie na moje nowe włosy - a raczej na nowy kolor - bo to już nie czarny, tylko część mojego - w których lepiej ??

No właśnie Sto - z ust mi to wyjęłaś :-) Na tych zdjęciach nasza Halinka wygląda najładniej :-) Piękne som ;-) Halinka - z reguły wiem, że z sukienką Halik, to są duże problemy - o wiele latwiej jest jkupić garnitur, niż ładną sukienkę. Ale ładna sukienka i dobrze dopasowana to cenny nabytek, którego ja nie posiadam. A warto, ale też nie trafiłam nigdy na \"moją\" sukienkę.

No Halina - piękna z Ciebie dziewczyna :-D :-D :-D A niech mnię ;-) I powiem Ci, że na tych najnowszych zdjęciach też wyglądasz inaczej, niż na tamtych poprzednich.

Outfitu - ??? Halinka wyjaśnij :-) Jakieś ciuszki ?? Sto, mi Mama, jak byłam w Szwecji, to mi poprasowała :-) czy Ty i Halinka się \"na żywo\" widziałyście ??? Jak mnie nie było ?

Na promie coś zjedliśmy, potem drink bar, no i kasyno :-) :-D Nieźle nam szło, ale i tak koniec końców przegraliśmy. O 7.30 byliśmy w Gdyni, potem pociągiem w ścisku, i wymiętoleni wróciliśmy do domu. No i to tyle :-) Ale widzę, że u Was też się działo ;-) Ile napisałyście, jak mnie nie było. No a jutro idę do nowej pracy - się cykam !

Halinka, ja też poproszę wszystkie zdjęcia, jakie masz nowe :-) Na tym zdjęciu z kasyna miałam mocniejszy makijaż, więc może dlatego inaczej wygladam ? W piątek, po dla mnie nie przespanej kompletnie nocy (kuźwa Wajcha tak głośno oddychał, że non stop się budziłam ) o 10.00 pojechaliśmy na wycieczkę po Karskrone - prześliczne miasteczko, mające tak ok. max. 100 tys. mieszkańców. Ale śliczne - domy, bloki wszystkie kolorowe, porządek taki, że nie wiem. Śmieci na ulicach, chodnikach nie bylo, ba nawet śmietników nie było ;-) Dużo muzeów, mało knajpek, ale tak akurat, sklepy, ratusz, place - no naprawdę pięknie tam jest - i było ciepło i cały czas tak mocne słońce, że niektóre zdjęcia prześwietliło. Byliśmy w muzeum marynarki morskiej - pełno modeli okrętów, stroje do nurkowania, przekrój łodzi podwodnej, no i zejście pod wodę, żeby oglądać szczątki statku na dnie. Pod wodę - to oczywiście schodziło się po schodach w taki tunel, i tam przez okno można było oglądać ten utonięty statek. Potem byliśmy w muzeum miasta Karlskrone, połaziliśmy po mieście, i ledwo żywi wróciliśmy na prom.

No więc najpierw się rozpakowaliśmy, potem coś przekąsiliśmy, i poszliśmy do sklepu :-) Ale się rozczarowałam, bo w sumie nic dla mnie tam nie było - no owszem pełno kosmetyków, wód toaletowych, alkoholu, słodyczy - ale jakoś nic dla mnie. W końcu trochę na siłę\" kupiłam sobie błyszczyk. Za to Wajcha kupił sobie wodę toaletowa Gucci, dużo puszek piwa, i dużo słodyczy. Potem poszliśmy do kasyna - ale było super !!! :-D Jednoręki bandyta, jest swietny !! Oczywiście ogral nas, ale emocje super. Potem poszliśmy na drinka, a że byliśmy padnięci, to potem poszliśmy już spać.

A bo Halinka, dawno nie jedliśmy, i Wajcha już bardzo chciał, to zrobił, ja tam tylko 2 kawałki zjadłam. Wysłałam Wam zdjęcie :-) Na promie o wiele sprawniej niż na lotnisku - odprawa poszła bardzo szybko, i weszliśmy na en ogrom - ten prom był gigantyczny :-) Ale nasza kajuta mała - 2 piętrowe łóżka, stolik i łazienka. Dość przytulnie, ale bez okna :-o Wajcha rezerwował, więc wszystko jasne - ja bym rezerwowała z oknem. Następnym razem tak zrobię. Tutaj Wam przesylam link do promu :-) www.stenaline.pl na promie był sklep, taki typ bezcłówki, kilka restauracji, dyskoteka, drink bar, kino i kasyno.

No więc zaczynam \"gawędę\": W czwarrtek o 12.00 mieliśmy wyjazd z Centralnego do Gdyni - i powiem Wam coś - jak macie gdzieś jechać pociągiem w ważnej sprawie, to zrezygnujcie raczej z Tanich Linii Kolejowych (TLK) - owszem bilety są bardzo tanie (za 2 normalne w 2 strony z miejscówkami zapłaciliśmy 200 zł), ale komfort jazdy, to jakiś koszmar - gorąco, bo bez klimy, tłum ludzi (nie ma co liczyć, że w TLK będą wolne miejsca) i zaduch, ścisk. Efekt jest taki, że wysiadasz z pociągu wymiętolona i padnięta :-o Nie będę tym więcej jeździć ! No więc do Gdyni dotarliśmy lekko \"wygnieceni\", zostawiliśmy bagaże i poszliśmy coś zjeść, potem wróciliśmy na dworzec, i pojechaliśmy na prom.

Wstałam A raczej Wajcha mnie obudził :-( I się pyta, co ja na śniadanie chcę - człowieku, ja chcę spać ! ;-) No ale zrobił chłopak dobrą pizzę :-D Już zjedzona, a ja z Wami pogadam. Zdjęć mam więcej, ale albo nie wyszły, bo za ciemne, albo niewyraźne. A Szwecji więcej na zdjęciach nie ma, tylko ja - więc nic nie tracicie ;-) Wyślę Wam jeszcze jedno z kasyna. I poopowiadam trochę :-)