Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Czyli Myszorek masz ładną, kobiecą figurę, a nie taki \"rulon\", jak ja - w biodrach tyle samo, co w talii prawie . Eee tam - ja też przeważnie musze spodnie skracać - a to dlatego (krawcowa mi wytłumaczyła), że robią różne rozmiary \"na grubość\" a na długość nie - i dlatego wszystkie rozmiary mają takie długie nogawki. Denerwuje mnie to.
  2. O nie - ja sie właśnie próbuję odchudzać, więc wolę o jedzeniu nie czytać. W sobotę na zakupach sie wściekłam - w niektóre spodnie rozmiaru 38 nie mogłam sie dopiąć, wszędzie były dobre, tylko nie mogłam się dopiąć, w mojej, pożal się Boże, talii A moja siostra, która jest wyższa ode mnie, i ma trochę grubszą kość, ma płaski brzuch i bez problemu weszła w 38. Niech to ! Więc znowu powracam do nie jedzenia po 18.00 i zdrowego żywienia. Myszorek, a Ty mnie przecież nie widziałaś :-)
  3. Ja sie domyślam czemu ;-) To tak, jak ja bym czytała o przepisach na żarcie ;-)
  4. A nie wiem, chyba dlatego, że od czasu do czasu mam wypryski, i że by sie przeniosły przy mikrodermabrazji. Tak mi się wydaje, że coś takiego powiedziała. Więc wolę nie próbować. A Tobie schodzi skóra po mikrodermabrazji ??
  5. Widać, mam jakąś grubą skórę ;-) Efekty są, ale słabe, jak na 70-cio procentowy kwas. Myślałam, że będzie nie wiadomo co, a nie jest. Natomiast mikrodermabrazji mi moja dermatolog nie poleca. Więc jestem w kropce - bo w sumie to już nie wiem, co mogę stosować. Chyba się na ta maseczkę z drożdży przerzucę :-)
  6. Hmmmm, ponieważ już wiem, bo mnie dermatolog uświadomiła, to otwarte pory będę miała zawsze, więc chciałabym je spłycić, pozbyć sie przebarwień, ale tak porządnie, bo teraz przy 70% kwasie efekty są jak dla mnie takie same, jak po 10% z Avonu, znikają, ale powoli. No i zlikwidować powstające krostki, które nie zniknęły, a pojawiają sie nowe - jednym słowem - zawiodłam się :-(
  7. Śmiała - jak dla mnie to żadnej różnicy nie ma - chyba nie będę tego robic, tym bardziej, że dopiero wczoraj zeszła mi skóra - i już sie nie \"łuszczę\" - 12 dni nie można sie pokazać, a efekty, jak dla mnie, to prawie żadne. To już lepszy jest peeling w płatkach Avonu, znacznie tanszy, słabszy, ale efekty lepsze. Na razie nie robię sobie żadnych kwasów.
  8. Nie no pewnie, rozwód to ostateczność, ale normalnie mi sie nóż w kieszeni otwiera, jak czytam, jaki ten Twój wajcha jest. Na razie to trwa 4 mies., ile jeszcze będziesz go obserwować ?
  9. No to może Sto, jak będziesz żyć, tak jakby go nie bylo, to lepiej rzeczywiście sie rozejść ?? Ale to pewnie nie taka łatwa sprawa :-o Zresztą nie mogę Ci nic mówić, bo w sumie Ty znasz swoją sytuację lepiej.
  10. Sto, po pierwsze nie daj sobie nic wmówić, że jesteś gruba, brzydka, itd. bo to nie prawda - widziałam Cię, więc wiem, co mówię. Powiedz mężowi, że sobie nie życzysz, żeby on tak do Ciebie mówił, bo niby z jakiej racji ? On też w końcu ma jakieś wady, które możesz wytykać - ale to nie ma sensu, bo jak sama widzisz, dzieci to widzą. I chyba nie za dobrze to na nie działa. Ty mu się znudziłaś, a dzieci też ?? No bo jakoś tak wygląda, że też :-o
  11. Emilka, a dlaczego Ty nie jesteś dzisiaj w pracy ? Masz urlop ?? Co do dzieci - to ja jestem zdania, że dzieci więcej rozumieją, niż nam się wydaje, więc tutaj bym sie nie łudziła, że one nic nie będą sie domyślać, jak tak dalej u Sto będzie.
  12. No to chyba sobie w tym tygodniu ją zrobię - a nie szczypie Cię podczas trzymania jej na twarzy ?
  13. Sto, to zabielanie to chyba jest właśnie dodawanie śmietany, więc jak Ty dodajesz, to zabielasz. Bo co innego może być zabielaniem ? Dodawanie mąki ?? Sto - miałam się Ciebie zapytać - jak Ty robisz tą maseczkę z drożdży ?? Jakie proporcje, ile drożdży, czy mleko ma być przegotowane ?? Czy ciepłe, czy zimne ? I jak Ty ja nakładasz na twarz ? Tzn. czym ??
  14. Moja Babcia zabielała śmietaną, moja Mama tez - a ja nigdy pomidorowej nie gotowalam, więc nie wiem.
  15. W Wawie jest chyba też ciepło, ale nie wiem, bo siedzę w pomieszczeniu z klimą. Moluś, a dlaczego masz takie złe samopoczucie ?
  16. Myszorek pracuje Laurka jeździ Moluś był, ale zniknął Emikla też była, ale zniknęła, bo ma dużo pracy Belli, Rybki, Śmiałej - nie ma :-( No to tylko my Sto na posterunku zostałyśmy. Właśnie powiedziałam przełożonemu o pomyłce - ale obciach, wkurzył się :-( Ale mam beznadziejny koniec pracy :-(
  17. Myszorek, siostra (cioteczna, ale jesteśmy zżyte) obchodziła w piątek 25 urodziny.
  18. Mi się tak średnio podoba - to taki fiołkowy zapach - do siostry bardzo pasuje. Opium kiedyś wąchałam, ale w ogóle nie pamiętam - jakiś chyba ciężki zapach to jest ? Nie na lato raczej.
  19. To Myszorek też sobie to cappucino w domu zrobię :-) Jak mówisz, że dobre. Cały czas masz tyle pracy ?? Sto bylam z siostrą na Targówku, do Arkadii nam sie nie chciało jechać. Połaziłyśmy po sklepach, wszystkich, ale najfajniejsze rzeczy były w Promodzie, w innych nic ciekawego nie było. Siostra kupiła sobie tez nowy zapach Hugo Bossa - Deep Purple, a ja tusz do rzęs - L\'Oreala Intensifique - ale kiepski - jestem nim rozczarowana :-(
  20. Ja jestem, ale jak nikt sie nie odzywa, to do siebie gadać nie będę. Halinka była, ale sie zmyła ;-)
  21. To rzuć mu \"rozstaniem w twarz\", zobaczymy co powie ? Wiecie co ??? Zrobilam mega fuck up w pracy - w zeszłym tygodniu robiłam analizę dla Klienta - wyszła świetnie, przełożony mnie pochwalił, poszliśmy z tym do Klienta. I teraz nagle, okazało sie, ze ją źle zrobiłam. Jak zrobiłam ją poprawnie, to opłaty stały się tak mało atrakcyjne dla klienta, że chyba nie weźmie od nas uslugi :-o I właśnie na koniec mojej pracy tak się zajebiście dam zapamietać !!! No i siedze teraz i się zastanawiam, jak o tym powiedzieć przełożonemu :-(
  22. A tak w ogóle, to gdzie jest Bella i Rybka ? Nie mówiąc już o Śmiałej. Myszorek - znowu w analizach siedzisz ??
  23. Sto - zawsze możesz pokazać, że Ci nie zależy - tutaj akurat nigdy nie jest za późno. Tylko, jak jemu nie zależy, i Tobie nie zależy (w sumie to nie wiem, zależy Ci, nie zależy), to trochę dziwne życie będziecie prowadzić - takie jak teraz od tych 4 miesięcy. Nie wiem, czy Wam tak będzie dobrze ? Nie mówiąc już o tym, że pewnie dzieci się skapną co i jak, bo są już na tyle duże i bystre. Dziwny ten Twój mąż - powiedział Ci, jak on dalej sobie wasze życie wyobraża ? Masz sie dajen nie wtrącac i glowy mu nie zawracać ?? No a co dalej ?? Przecież młodzi jesteście - tak min. 20 lat się będziecie zachowywać ? Trochę szkoda czasu i własnego życia - tak myślę. A Ty co zrobisz ??
×