Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Mnie też denerwuje wpisywanie hasła, ale sie już tak do czerni przyzwyczaiłam, że było by mi dziwnie być pomarańczą ;-)
  2. Sto - ja chcę ten przepis na karkówkę - ja, ja !!!! :-D :-D :-D
  3. Rany Sto - Ty już ten balkon kwiatami ozdabiasz dobre 2 tygodnie. Dżunglę tam sobie zrobisz :-)
  4. Ja też nie cierpię klimy, dlatego, że mi gardło psuje. Już nie choruj, bo sie uodporniłam, gardło też lepiej, ale jak zaczynałam pracę z klimatyzacją, to zaniemówiłam na tydzień. Usta mi nie wysychają w ogóle - jakies takie mam zdrowe, bo nigdy nawet nie miałam spierzchniętych ust. Ale i tak, jakbym mogła, to bym wyrzucila klimę w cholere :-( Rybko, ja najbardziej lubię łososia w przyprawach i w folii - jesli mowa o grillu.
  5. Rybko - ja krzyczę, że mi zimno, a oni krzyczą, że im gorąco - i co zrobisz ? Przecież bić się z nimi nie będę - tym bardziej, że tylko tydzien mi został, to odpuściłam. Ale min. temperatura, to jest teraz 19,5 stopnia. Powiedziałam, że nie życzę sobie siedzieć w temp. 16 stopni. A teraz chwilowo jest 22 stopni - bo wszyscy stwierdziliśmy, że jest chłodno w pokoju. Ech Rybko, tak to jest, jak sie z facetami siedzi.
  6. Dlatego nigdy bym nie chciała pracować z klientem indywidualnym. A o systemach nic mi nie mów - jak wszędzie są zawodne. STo - no właśnie - dzisiaj jakoś zimno - a ja już się w wiosenny płaszczyk ubrałam. Właśnie dzisiaj pierwszy dzień, i pewnie zmarznę. A może się ociepli po południu ?
  7. Nie no tabelkę - co robisz ?? Nie mam tego - po prostu raz na tydzień jest spotkanie z przełożonym, który pyta co sie działo w danym tygodniu, i co się będzie działo w przyszłym. Zapisuje nasze informacje i potem pyta co słychać w danym temacie - nie lubię tego. Aha, no i nie pracuję \"na punkcie\" - to bardzo chyba cięzka praca ?
  8. Jestem - mieliśmy naradę z przełożonym - tzw. odpytywanko - i się mnie pyta co robię, i co planuję na następny tydzień - no cóż....... WIELKIE NIC< bo już żyję nową pracą. Glupek jakiś ;-) Rybko, nowy pokój fajny, ale że mały i słoneczny, to panowie ustawili klimę pom. 16 a 19 stponi, więc mi jest cholernie zimno, i siedze w płaszczu. Dobrze, że się już za tydzien stąd wynoszę.
  9. Myszorek - mamy fajne Wajchy :-D :-D ;-)
  10. Co do komplementow - to u mnie wygląda to bardzo dobrze - nie czuję się zaniedbywana, ani pod kątem miłych słów, gestów, czy wyznań miłosnych. Aczkolwiek nie, żebym się dopraszała, i żyć bez tego nie mogła - ale to bardzo miłe - fakt. Co do kolędy, Rybko, to 2 lata temu po raz pierwszy zdecydowaliśmy się przyjąć księdza (chyba Wam opowiadałam ???) a ten nas opieprzył, że żyjemy w grzechu, i mieszkania nawet nie chciał poświęcić, i czym prędzej uciekł z \"siedliska zła\". W tym roku nie bylo nas na kolędzie.......zraziliśmy się, i nie chcemy odwiedzin \"tego księdza\".
  11. Myszorek, no chyba przynosi szczęście, może jakieś łaski..... No widzisz Emilka - jak to kolega czasem humor poprawi ? :-)
  12. No sa takie obrazy i figury świętych, które ludzie przenoszą z domu do domu. Taka tradycja ? Chyba.
  13. Ja sie zawsze spóźniam - 10, 15 a nawet i 20 minut, ale nie musze za to zostawać dłużej. Po prostu akurat tak dzisiaj wyszło, że muszę siedzieć, ale to bardziej prywatne, niż służbowe \"siedzienie\" U mojej Ciotki w Warszawie kiedyś był obraz Matki Boskiej, który \"chodził\" od domu do domu, więc w Wawie też coś takiego jest - tylko chyba trzeba być chętnym no i chodzić do Kościoła, bo inaczej nie wiesz, że takie rzeczy są.
  14. Cześć, ja tez jestem. Spóźniłam się do pracy, ale już jestem, i będę dzisiaj do 17.00 tu siedzieć :-(
  15. Emilka, ogólnie wiesz, że u nas to osób spoza firmy nie przyjmują. A Ty niby \"u mnie\" pracujesz, ale zatrudnia Cię ktoś inny. Ale nie jest tak źle - masz dostęp do naszego portalu ?? Jakieś znajomości ?? Bo wiesz, że w \"tej firmie\", to się znajomości liczą. Sto, co robisz ?? Bo tak \"zacichłaś\" na długo.
  16. A nie może do swojej firmy poprzedniej wróić ?
  17. Emilka, tam, gdzie Ty :-D :-D Ale już tylko do końca kwietnia.
  18. Laurka - współczuję mężowi - dlatego ja bym nie chciała mieć pracowników. Rybko, jak sie zdecydujesz, to musisz zrobić spotkanie z dwoma zespołami, powiedzieć, jak się układa współpraca u Ciebie, i jak chcesz, żeby było. No i egzekwować swoje polecenia. Tylko czy tak się da ?? Laurka, no to rzeczywiście - u Twojego męża ten straszak funkcjonuje, u nas nie, bo po pierwsze są małe (jak na Wawę) zarobki, po drugie nie ma zbyt dużo zainteresowanych stanowiskiem (nie wiem dlaczego, bo praca w sumie fajna), no i tak ławo sie nie wdraża pracownik - min. 6 mies./ więc pracodawca nie może ot tak wywalić pracownika. Zresztą, u nas nikogo nie wyrzucają. Belluś, może kolega ma za duże wymagania ? Bo po takich stanowiskach, to człowiek nie może się cofnąć, bo to źle w CV wygląda.
  19. Laurka - współczuję mężowi - dlatego ja bym nie chciała mieć pracowników. Rybko, jak sie zdecydujesz, to musisz zrobić spotkanie z dwoma zespołami, powiedzieć, jak się układa współpraca u Ciebie, i jak chcesz, żeby było. No i egzekwować swoje polecenia. Tylko czy tak się da ?? Laurka, no to rzeczywiście - u Twojego męża ten straszak funkcjonuje, u nas nie, bo po pierwsze są małe (jak na Wawę) zarobki, po drugie nie ma zbyt dużo zainteresowanych stanowiskiem (nie wiem dlaczego, bo praca w sumie fajna), no i tak ławo sie nie wdraża pracownik - min. 6 mies./ więc pracodawca nie może ot tak wywalić pracownika. Zresztą, u nas nikogo nie wyrzucają.
  20. Laurka, a ja Ci powiem, że wcale tak nie jest, że na Twoje miejsce jest \"milion\" chętnych. To był straszak, ale kilka lat temu. Pracuję teraz w departamencie 60-cio osobowym, i kilka osób odeszło w przeciągu kilku miesięcy, w tym ja - i co ?? I panika, bo nie ma chętnych.....
  21. Beznadziejne - nienaturalne i sztuczne. Ale dobrze, że takie są - nie chcialabym, żeby były pseudo przyjacielskie. Nie z tym kolesiem. Wiem, że to mój przełożony i wykonuję jego polecenia - ot i tyle.
  22. Rybko, musisz mocno przemyśleć tą kwestię, bo jak wszystko ma wady i zalety. Niektórzy maja cechy przywódcze, niektórzy nie. Ja w ogóle nie mam, ale może Ty sie w tym odnajdziesz, i może sie okazać, że będziesz lubiła \"zarządzać ludźmi\" :-)
  23. Rybka, ja się rękami i nogami bronię od zarządzania ludźmi - to wielka odpowiedzialność i stres.
×