trzy kropki

Fajnie masz Laurka - u mnie słońce świeci. Co za pech ;-)

A ktoś tam mówił, że ma burzę - zazdroszczę - uwielbiam burze :-D :-D

Powiedzieć szefowej ile dane zadania zajmują Ci czasu, a potem, to co nam, że nie możesz zabierać pracy, i nie możesz zostawać - i niech ona coś wymyśli. Tylko, żeby nie wymyśliła, że jesteś za wolna, i Cię nie zwolniła.

Myszorek, no ja wiem, że to aż taki koszt nie jest, ale Wajcha ma laptopa, ja mam laptopa - oba pracownicze, ale są, więc po co jeszcze trzeci ?? Mamy w sumie inne wydatki, a komp w sumie jest. Laurka Wajcha może przynosić, ale raz, że Mu się nie chce, a dwa, to jak już On przychodzi do domu, to mi sie nie chce właczać kompa, bo spędzamy razem czas. Więc tak to wygląda - kiedyś na pewno będę miała, ale teraz na razie nie.

Odkąd mam Was, to bym chciała mieć swojego kompa w domu, ale sie na to nie zanosi :-(

Laurka a na czym w domu, skoro mam pracowniczego, poblokowanego laptopa ? A Wajcha nie przynosi kompa do domu. Więc sama widzisz, że mi tylko prasowanie pozostaje.

Nie mogem, bo mam poblokowane wszelkie nstalacje :-(

No tak, Myszorek, z Laurencją znowu na tlenie pleplają, a my tu mamy jakieś \"odpadki rozmow\" Ja nie palę - mój organizm odrzuca papierosy - po wypalonym papierosie czuję się fatalnie - przyspieszone bicie serca, niedobrze, drgawki, i zwala mnie na dwie godziny. Więc same widzicie - nie mogę.

Ja tez nie - i dlatego ta moja ginekolog jest fajna, bo odpowiada na wszystkie pytania, słucha co sie do niej mówi, a nie tylko zbada, i wypisuje receptę, i z wszystkiego robi tajemnicę. Do takich lekarzy chodzę tylko raz. Denerwuje mnie, jak lekarz traktuje mnie, jak głupka. W końcu jest teraz taka dostępność wiedzy medycznej, ze jak ktoś jest zainteresowany, to moze czytac i czytać, i wyrobić sobie zdanie, i właśnie lekarz powinien być po to, żeby wyjaśnił pogadał.

No to Laurka rzeczywiście na dobrego trafiłaś :-) Większość głupich ginekologów nawet sie nie zastanowi, tylko od razu receptę na tabletki daje :-(

Ja też niby rzadko chodzę, ale warto mieć w zanadrzu dobrego ginekologa. Dlatego się cieszę, że znalazłam. Teraz szukam dobrych lekarzy innych specjalności.

No to wygląda, ze ja znalazłam dobrego lekarza w super cenie ;-) Molus, u Ciebie to jakaś drożyzna jest :-(

No to może Sto, jak chcesz, to spróbujesz u mojej lekarki ?

65 zł. - to chyba w miarę, jak na ginekologa ?

Ja też Emilka szukalam b. długo dobrego ginekologa, i w końcu znalazłam fajna kobiete, która slucha co sie do niej mówi, myśli, umie wyciągać wnioski, i ma super podejście do pacjenta. No ale ona jest w Wawie.

Czemu Sto nie chcesz chodzić do kobiety ? Ty byś w życiu do kobiety nie poszła pewnie tak samo, jak ja do faceta. Taka awersja.

Ja nigdy - nienawidzę wizyt u ginekologa, więc idę do kobiet, żeby nie dodawać sobie stresów i nieprzyjemności. Skoro mam wybór.

To może ja sobie białą kupię - kto wie ? ;-) Sto - Ty chodzisz do ginekologa faceta ?? Ja nigdy - zawsze wybieram kobiety. A reszta dziewczyn ? Jak to z Wami jest ? Ma to jakies znaczenie, czy kobieta, czy facet ??

No i ucichły

Sto, to jak będę w H&M, to sobie obejrzę, bo brzmi zachęcająco :-)

Ja tam pizzę moge o każdej porze zjeść - widać Emilka kotlet może :-) Halinka - jaki cudny wierszyk ! Sto Co to za bluzka, gdzie i za ile - konkrety, kobieto, konkrety ;-)

Halinka i Laurka to parami chodzą :-p

Rybko, no pewnie, że dalej, bo jeszcze sobie nie kupiłam. Tak mi sie marzą całe czarne, biodrówki, z grubego płótna i rozszerzane. Mam takie przeczucie, że nie znajdę takich spodni. Przydałyby mi sie też jeszcze jakieś inne, ale się nie nastawiam jakie - co mi się spodoba, to wezmę. No i też Wam mówiłam, że torebka elegancka by mi sie przydała. Więc poważne zakupy sie szykują :-)

Ja też mam zwrot podatku, ale to są mojej Mamy odliczenia, i będę musiała Jej oddać. A jakbym nie miała Jej odliczeń, to bym musiała dopłacić 200 zł :-( Więc na prezent od US nie liczę. Czekam jak zwykle na pensję - może będzie w poniedziałek, i jeśli tak, to idę z siostrą na zakupy, po spodnie, spodnie, spodnie...... Rybko, Ty to chyba rzeczywiście lubisz wodę, jak dywan morski chcesz mieć :-)

Moluś, jak masz pustki w szafie, to może szafę trzeba zmniejszyć ? Bo jak teraz masz w czym chodzić, a w szafie pusto, to po co taka duża szafa ? :-)