Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Rybko, ja najczęściej wieczorem wiem, w co się rano ubiorę, ale są takie dni, kiedy nie mam pomysłu. Dzisiaj miałam pomysl, ale za późno wstałam, potem musiałam głowe umyć, śniadanie do pracy zrobić, w kuwecie posprzątać, no i się zeszło. I tak jakoś nieciekawie wyglądam, nieciekawie się umalowałam, no i ten dzien taki ble......
  2. Już mi lepiej, skoro \"bad hair day\" mamy wszystkie - w kupie raźniej :-D Rybko, 5 razy ???
  3. Cześć Wam :-) Mam dzisiaj lekki \"bad hair day\" - nic mi od rana nie wychodzi, ale zachowuje dobry humor.
  4. Ja już po przeprowadzce - nareszcie. Piszę do Was z nowego, miłego pokoju :-) Rybko, to ja poproszę o Twoje zdjęcie w ciemnych włosach - jak mąż zareagował na zmianę ?? A chłopaki ?? Moluś - przykre rzeczy piszesz :-( Zawsze uważałam, że jeśli kiedykolwiek będę rodzić dziecko, to w prywatnej klinice, z dobrym lekarzem prowadzącym, a takie zdarzenia o jakich piszesz, to mnie tylko w tym utwierdzają. I chciałam zauważyć, że chaber stary pierdziel się dzisiaj ledwo co pojawił ;-) :-D
  5. Przeprowadzka sie zaczęła !!! Ale syf !!!!
  6. Bellus, Rybka - co do pokoju biurowego, to ja się cieszę, że będzie słońce, bo mi w tym pokoju było cały czas zimno. Mamy wertikale, to najwyżej sie będę zasłaniać od słońca. Kwiatów nie mam w biurze, bo kto by o to dbał, zresztą siedze z samymi facetami, to nie jest zbytnio przytulnie, aczkolwiek dla mnie ok. Pracuję na 12 piętrze, więc widoki mnie nie rozpraszają, bo widzę....... niebo ;-) :-) Myszorek, no dogadamy się jakoś z tymi odwiedzinami - mam nadzieję.
  7. Powiem Wam, że mój nowy pokój w pracy jest śliczny - szklane ściany - pokój jest narozny, więc mam 2 ściany ze szkła - i słońce, słońce, słońce - bardzo jasny pokój. Ten obecny, w którym jeszcze siedze, też miał 2 ściany ze szkła, i był większy, ale nie było tu nigdy słońca, bo nie ta strona świata. Trochę szkoda, że będę w nowym pokoju niecałe 2 tyg.
  8. No niedlugo Ryko może sie poznamy, bo ja na serio się szykuje odwiedzić \"Poznanianki\" :-) Wstępnie sobie wymyśliłam, że to może będzie tak 13-14 maja. Ciekawe czy nie będziesz miała wtedy Rybko przeprowadzki ??
  9. No coś Ty - w końcu, to Twoja koleżanka była tym tematem :-) W ogóle to jaka ona jest ? Bo na mnie zrobiła negatywne wrażenie.
  10. Rybko, ja to samo musze zrobic co Ty - wszystko do tych pudeł, żeby nie zginęło, żeby się nie pomieszało, itd. A piszę, bo siedze jeszcze przy swoim starym biurku - jeszcze sie nie przeprowadziliśmy - nie wiadomo co robić. Wszystko już w pudłach. Siedzimy i jemy, pijemy herbatę, gadamy. Taki dzien wolny się zrobił.
  11. A to Ty będziesz Rybko te biurka składała ??? Chyba firma \"przeprowadzkowa\" jest od tego, no nie ? U nas teraz nawet tych pudeł z pokoju do pokoju nie możemy nosić, tylko nam je przetransportują. A obecnie siedzę na pudłach, nic nie mam, głodna jestem, chyba zaraz wygrzebię kubek i się herbaty napiję - przeprowadzki na razie nie ma :-(
  12. Rybko, a jaka to różnica, i tak trzeba wszystko spakować do pudeł przecież. też sie przenosiłam z lokalizacji do lokalizacji, i było tak samo, jak dzisiaj. A kiedy masz tą przeprowadzkę ??
  13. Ciekawe, co oznacza to \"nie tylko\" :-o Mam nadzieję, ze nic niepokojacego. W sumie ma komunie syna w maju, to może tym jest zajęta ??
  14. Ha, zaczęłam 600-ną stronę !!! Szampan for everybody !!! :-D :-D :-D A tak w ogóle, to mam dzisiaj przeprowadzkę w pracy - z pokoju do pokoju - nie cierpię tego. To odgruzowywanie papierzysk, które sobie teraz wygodnie leżą i kurzem pokrywają, trzeba się pakowac do pudeł, a potem sie siedzi przy \"łysym\" biurku, żadnych dokumentów wokół Myślałam, że mnie to już ominie
  15. Tak z innej beczki - gdzie jest Śmiała - wie ktoś może ?? Albo Bella ?? Myszorek - Ty się nie witałaś dzisiaj, tylko potem przez chwilkę byłaś, to gdzie teraz jesteś ?? Znowu masz tyle pracy ??
  16. To pomyśl Sto, o tych cechach męża, za które go kocasz, to dobra \"terapia\", i pozwala na spokojnie popatrzeć na sytuację :-D :-D A gdzie wychodzisz ??
  17. Sto, jak Ty nie chcesz rozwodu, to już jakiś pewnik jest. To Ci pozostaje ten list - gdzie napisz, jak sie teraz czujesz, bo może on nie widzi różnicy ??? Jak list przeczyta, to pomyśli nad nim, i może dotrze do niego, że takim zachowaniem Cię traci i wróci mu zdrowy rozsądek. No chyba, że już sie przyzwycziłaś :-o Ale to by było smutne, gdybyś juz tak miała żyć, no nie ?
  18. Sto - ja też uważam, że najlepszy jest złoty środek, i wcale nie jest powiedziane, że biedny nie zubożeja i odwrotnie, i co wtedy panienka uczyni ?
  19. I takim typem wydaje mi się ten bogaty koleś, który po prostu chce ją kupić. Jeśli ona pracuje, a mimo wszystko chce luksusów, to znaczy, ze chyba nie kocha tego biednego. To po co ona sie zastanawia, raczej chyba szuka gdzieś potwierdzenia swojej podjętej już decyzji. Rybko, myślę, że może być i taki dylemat - nowe buty, albo facet, bo to w końcu on ją kocha, a ona jego chyba nie, skoro ma wątpliwości.
  20. Rybko, każda miłość ewoluuję, nawet najwieksza, ale to chyba dobrze - miłość i Wajcha udomowione też są super :-D :-D
  21. Sto - pewnie, ze pieniądze są ważne, ale ten koleś, jak napisała Rybka, ją czasem poniża i obraża. I w ogóle, to dlaczego ona sama nie może mieć kasy, tylko być zależną od faceta ?? I żeby nie było tak, że pewnego pieknego dnia obudzi się z uczuciem, że przegrała swoje życie, a mieszka w złotej klatce. A od bogatego będzie coraz bardziej uzależniona finansowo, jeśli nie chce jej sie swojej kasy zarabiac. Jestem za wypowiedzią Laurki i Halinki, którym mówię cześć
  22. Ja tez nie miałam takich dylematów, i nidy sie nie zastanawiałam czy Wajcha ma kasę, czy nie. rany, jak sie poznaliśmy, to byliśmy oboje \"biednymi studentami\", a ja i tak wiedziałam, że to \"ten\". I mi nie spowszedniał. Udomowił się ;-)
×