trzy kropki

No masz mieć w przyszłości :-D

Myszorek, jeszcze kot :-) Pamiętaj o kocie :-D

Widzisz Myszorek - Ty wszystko wiesz, i mnie uświadamiasz :-)Bazarki - i wszystko jasne. Nie mam bazarku koło siebie - więc też wszystko jasne - nie chcodzę tam, nie kupuję to i cen nie znam.

Rany !!!! Sto U mnie w całym mieszkaniu jest 7 kwiatków doniczkowych, a u Twojej córki w pokoju aż 30 ??? To ile macie w całym mieszkaniu ? Padłabym gdybym musiała je podlewać ;-) Śmiała

Rybko, to gdzie są takie tanie marynarki ?? Za 50 zł. ??

No właśnie, najpierw kawa, potem tutaj z nami posiedzisz, no i może wtedy ewentualnie byś poszła ;-)

Sto - a musisz, tak naprawdę musisz ?? Weź no zostan tu z nami :-D :-)

Cześć Myszorek - bolerko powiadasz, brzmi bardzo interesująco :-) Gdzie kupiłaś, jaki kolor, jaki materiał ? Współczuję zebrania :-o

Cześć Sto - a co będziesz robić, że Cię mało tutaj będzie ?

Moluś, ja też kiedyś pofarbowałam włosy na jakis mocno czerwony kolor - i nic mi nie wyszło - ewentualnie jakiś przebłysk. Mam za ciemne włosy do czerwieni, albo wtedy miałam wcześniej ciemną farbe ? Nie wiem. Ale Ty i tak masz mocno czerwone włosy - więc nie narzekaj :-) No i odrostów nie masz :_) Cześć Rybka :-) No proszę, jak to zakupy humorek poprawiają - a nawet to nie sobie coś kupilaś. Rany, jak tak o zakupach mówicie, to ja też bym chętnie poszła, tylko kasy brak, muszę na pensję poczekać. A potem \"zapoluję\" na kilka par spodni - bo cienizna u mnie z eleganckimi spodniami.

A Moluś, to pewnie dlatego, że poszłaś późno spać, i to wino Ci może zaszkodziło ? Jak włosy ?? Jakim kolorem farbowałaś ? Jaka firma ??

No a gdzie Myszorek, Rybka, Belluś, Emilka, Moluś ??? Hej dziewczynki ! Zgłaszać mi się tutaj. Śmiała - a Ty gdzie jesteś ???

Wita pierwsza zmiana - normalnie \"stare dobre czasy wróciły\" i wieczorem tu pogadanka byla, a ja w naiwności sobie prasowałam, i nawet do głowy by mi nie przyszło, że Wy jesteście na kafe.

No to idę bo się zasiedziałam :-(

To ja też już idę, jutro Ci Rybka odpowiedź napiszę :-) Cześć Wam Jeszcze tylko jedno pytanie - Emilka, gdzie Ty kupiłaś taki tani żakiecik ??

No nie no - znowu zabiłam topik ??? Zaczynam podejrzewać, że mnie nie lubicie :-p Halince sie poskarżę. Mam chody u Niej :-P

Ja też zaraz idę po tej masakrze do domu - czuje się jakby mój mózg ważył z tonę, i jeszcze głowa mnie boli. Spać, spać !

Już jestem - o rany, ale magiel :-o Oczywiście, nie siedziałam w głowie przełożonego, i nie zrobiłam jak on chciał, i na początku był wkurw, z obu stron. Ale potem jakoś doszliśmy do consensusu, i muszę pare rzeczy poprawić, i znowu zrobić nową analizę na piątek Bokiem mi wyjdzie ten miesiąc wypowiedzenia ;-) Rybko, podaj mi więcej szczegółów, dot. książki (co tam z tyłu o niej napisame) i jakie masz relacje z tym panem. Rany, Wy tu o jedzeniu wielkanocnym gadacie - całe szczęście, że mnie nie zachęca, bo to wielkanocne, to be ;-)

Ja już jestem - prywata odwalona. Rybko, napisz, że w nawale pracy jeszcze nie przeczytałaś, albo, że przeczytałaś (jeśli to prawda) i masz takie a takie wnioki - i trzymaj sie tylko treści ksiażki, nie dedykacji :-) Jak chcesz, to mogę za Ciebie napiszać :-D :-D Laurka, a dlaczego to sobota jest ważna, a nie niedziela ?? W koncu niedziela to Zmartwychwstanie.

Ja odpisuję na prywatne maile, i poprawiam analizę dla szefa, bo o 14.00 będziemy ją omawiać.

O Laurka - nawet bardzo komunikatywna :-) Jakoś nie mam problemów ze zrozumieniem tego, co masz do zakomunikowania :-)

Ale myślę, że świetnie oddaje Twój charakter :-) Laurka, skorzystasz z tego gotowca ?

Sto, to o Tobie, czy masz list dla Laurki ?? :-D :-D :-D

Sto, ja myślę, że po świętach, tak od 24.04, bo mi kasa na konto przyjdzie, a ja musze parę spodni eleganckich kupić. No i mam wielką ochotę do tej Dekady z Tobą, Twoją Wajchą i moją pójść. Tylko, że to też po wypłacie, więc najwcześniej 28, 29 - to wtedy będziemy opijać moją nową pracę !! :-D :-D

No to Sto - raz w końcu nie zrób, bo inaczej, to chyba zawsze w tym \"blędnym kole\" będziesz :-o Jakby mi ktoś też gadał, że mam sprzątać, a potem sam za mnie posprzątał, to bym w życiu palcem nie kiwnęła. Ale jakby powiedział parę słów, i nie posprzątal, to chciał, nie chciał, i ja bym sie za robotę wzięła.