trzy kropki

No większość już przecież napisałam w poniedziałek :-) Zaraz dopiszę resztę, jak coś zjem.

Cześć Moluś i Rybka :-D Zaraz Wam opowiem, zresztą w poniedziałek trochę tu pisałam, ale najpierw muszę iść do sklepu, i kupić coś do jedzenia, bo jestem strasznie głodna.

Szczypanie Halinkowe trochę pomogło, a i krzyki Laurki też. Za 30 min. wychodzę, i jadę na lotnisko. No tak Rybko, po spotkaniu ze Sto się wkręciłam w spotkania z Wami, a Wy nie możecie przyjechać, i jeszcze długo do sabatu, więc ja tyłek ruszę i pierwszy Poznań :-) A jak będziesz w Warszawie to daj znać, to się spotkamy oczywiście :-D

Jezu dziwczyny - obudźcie mnie bo ja tu zaraz nosem w klawiaturę zaryję :-o

Halinka, no to gratuluję :-D I jaka Ty mądra jesteś, że poszłaś do psychologa !

No Halinka, w pewnym wieku i do pewnych dokumentów musisz byc obfotografowana z każdej strony :-D Halinka - a jak Twój nastrój ? Sto- to Ty będziesz musiała włosy w kucyk związać do tego zdjęcia :-)

Miałam koszmarne spotkanie - głowa mnie boli :-o Sto - to cieszę się, że z mężem pogodzona jesteś :-) Na co do kina idziecie ? Myszorek - bardzo dziękuję za zaproszenia, a raczej za zgodę na moje \"wproszenie się\". Halinka - ja też czasem bym chętnie i 35 założyła, ale nie ma w klepach dla dorosłych takiej numeracji.

Rybko - jadę na 4 dni, we wtorek wracam, ale jeszcze nie wiem o której, bo mi już 3 razy lot przekładali - nie cierpię tanich przewoźników :-( A tak w ogóle, to wiecie co sobie pomyślałam ? Że skoro to nasze spotkanie odwlekło się w czasie, to ja może poodwiedzam Was osobno ? Na \"pierwszy ogień\" poszłaby Rybka i MYszorek i Śmiała :-) Mogę, mogę się do Was wprosić w blizej nieokreślonym terminie ? :-D :-D Grzeczna będę :-)

Aaaa Myszorek - \"Francuski numer\", bardzo zjechała krytyka, do tego stopnia, że aktorzy, którzy tam zagrali zaczęłi się tłumaczyć dlaczego to zrobili. Tyle tylko wiem, o tym filmie.

Cześć całej reszcie :-) Mi się chce spać, chociaż położyłam się spać przed 23.00 i dobrze spałam, ale teraz mi się normalnie oczy zamykają. Rybko, gdybym nie była spakowana, to nie wiem, kiedy miałabym to zrobic, bo jestem w pracy - więc - tak, jestem spakowana, i sie zastanawiam, co zapomniałam. Ogólnie nie chce mi się jechać - wcale się nie cieszę, a panikuję. Ale może to dlatego, że z Wajchą nie jadę ?? A my już b. dawno się na tak długo (całe 4 dni) nie rozstawaliśmy. Co Wy z tym słońcem ? U mnie też świeci, ale i tak jest zimno :-(

Cześć Wam Cała w nerwach jestem z powodu tego wyjazdu :-o Laurka - weź Ty mnie nie załamuj - mi nic z tylka nie spada - wręcz coś tak ciasnawo w pasie Jak trzeba przełożyć, to trzeba - don\'t worry - poczekamy jeszcze trochę i będziecie sie mogły rozbić u mnie na osiedlu, i będę miała problem z głowy, gdzie Was ulokować ;-)

Myszorek jak ja brałam tabletki, to mnie w ogóle ani brzuch nie bolał, ani nie pobolewał. Za to teraz to tak mi napier......, że bez kilku tabletek przeciwbólowych, wypisywanych na receptę (jakiś tam apap, czy ibuprom, to dla mnie pikuś) sie nie obchodzi.

Wiesz Laurka, wszystko chyba zależy od charakteru - ja miałam kiedyś taki charakter, że mogłabym się też tak, jak mążSto zachowywać. Tylko z takiego zachowania nic nie wynika, bo ile można się traktować, jak powietrze ?? A czas jest zbyt cenny, żeby tak się do siebie zachowywać. No i się zmieniłam - duża zasługa w tym Wajchy - teraz jak coś nam nie pasuje, to od razu gadamy sobie \"w twarz\", i tak jest lepiej. Do głowy mi nie przyjdzie się teraz tyle czasu boczyć, co mąż Sto.

Za dwie, trzy godziny, to mnie nie będzie, bo mam spotkanie, i już nie wracam do pracy, tak więc cześć Sto i do jutra. Jutro Was wyściskam, przed wyjazdem do Londynu :-)

Ciekawe jak on się z tym czuje ? I czy mu wygodnie ? Tak ani słowa z żoną zamienić, nie przytulić się.

Znudzenie sie osobą, zwłaszcza współmałżonkiem, to najgłupsza wymówka faceta, jaką słyszałam. Bo to głupie - a on się nie boi, że może Ci się znudzić ??

Ja nie mogę - Sto - Ty to masz anielską cierpliwość, bo ja tez się potrafie \"zawziąć\", no ale ile można - szkoda czasu, lepiej sobie wykrzyczeć, wyjaśnić. A macie jakiś \"oficjalny powód\" tego obrażenia ? Czy tak \"ni stąd ni z owąd\" (jakiś twór pisowniczy mi wyszedł) on się nie odzywa ?? O nic nie pyta ?

Rany - 400 zeta :-o, i to pewnie jakaś malutka i nie ze skóry, a ja chcę dużą, taką, żeby A4 się zmieściło, i ze skóry całą. To pewnie mi krzykną 800 zł., to puknę się w czoło i pójdę gdzie indziej poszukać. Ale chciałabym mieć porządną torbe, taką, co widać, że jest \"solidna\" i dobrego gatunku, bo chciałabym ją tak mieć na 4 lata, to żeby jakoś wyglądała. Bo te tańsze, to owszem fajne i ładne, ale krótko - więc chcę być mądra, i zapłacić drożej, ale nie wymieniać tak często. Uffff - cały wywód :-) A złotą, to bym sobie na weekend kupiła :-) Może w Londynie znajdę - bo nie chciałabym przepłacać, to tam może taniej będzie.

No widzisz Laurka jakie te Wajchy - niby nic, a jak do czegoś dojdzie, to ciekawscy, jak nie wiem co. Myszorek - ja też nie mam zbyt wielu torebek, bo je regularnie wymieniam - stare oddaję po rodzinie, i nowe kupuje, więc zawsze wychodzi, że mam ich za mało. Batycki - wiem, że drogi, ale chciałabym taką porządną, czarną elegancką torbę sobie kupić, co by mieć na spotkania i inne ważne okazje. Bo ta co mam, to za bardzo elegancka nie jest. Nie wiem, ile w ogóle może kosztować torba w Batyckim, bo nigdy tam nie wchodzę, ale zobaczymy, może się okaże, że Witchen tańszy. Sto, a jak wróciłaś do domu, to mąż nie pytał, gdzie byłaś ?? Córka sie stęskniła ?? :-) Co do tej maseczki, to mówisz, ze ona Ci cerę poprawiła - a jaką miałaś przedtem, no bo teraz masz ładną :-)

No właśnie Laurka - jak tak, to Go nigdy nie ma, nie pyta co robię, i gdzie chodzę, a tu wystarczyło powiedzieć, że mam spotkanie, to już ciekawski, jak nie wiem co.

No i od razu widać, że ja \"nie butowa\" jestem, bo ja tam żadnego nowego buta na wiosnę nie potrzebuję, za to torebkę - to taaak ! I to nie jedną - marzy mi się jakaś taka modna, np. złota, i elegancka do pracy - może Batycki, bo Witchen to nawet nie wejdę tam - taka drożyzna. W każdym bądź razie już swojej czarnej torebki bardzo nie lubię i chciałabym sobie nową kupić.

No ciekawość, ciekawość :-p Co ja mam Wam więcej powiedzieć ?? Pogadałyśmy o wszystkim - pracy, Wajchach, naszym spotkaniu, urodzie, modzie, i....... moja Wajcha już był :-( Więc trzeba było sie rozstać. Sto, Ty sobie znowu robisz tą maseczkę z drożdży ? Laurka - 38, to jest pełno ;-)

Też już jestem. Cześć Sto, Bella i LAurka, i Moluś :-) Jak widzicie Sto podzieliła się wspomnieniami :-) I tak, jak mówiła - nie było żadnych ciekawych facetów. Zaczęli sie schodzić, jak my już wychodziłyśmy, no ale moja Wajcha - same wiecie - już na mnie czekał. Poznałyśmy się od razu - bo Sto sie nie da nie zauważyć z tymi blond, kręconymi włosami :-D

W jakim sklepie Rybko i jaka cena ? No popatrz ja jestem od Ciebie wyższa 4 cm, a stopę mam mniejszą.

Myszorek - ja też mam 36 i też zawsze nie ma mojego rozmiaru - denerwuje mnie to. Skoro 36 jest taki popularny, to niech go robią więcej, a nie zrobią kilka par butów w tym rozmiarze, i potem zostają same kajaki