Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. No i masz rację - ja i ksiągowosć, to nie dobrana para, w życiu nic z tym wspólnego nie miałam. Nawet PIT-u sama nie rozliczam. Moluś - bez obaw, organizatorka imprezy, nijaka ja Cię bez trudu rozpozna, masz taki ognisty kolor włosów, że Cie nie można przegapić :-)
  2. Dzięki Belluś za info, ale popatrz, pamiętałam o tych Twoich dwudziestych każdego miesiąca, więc nie jestem aż taka rozstrzepana, jak co poniektórzy sądzą :-p A kiedy będziesz miała więcej czasu ? Laurka - biedaku, co Ty robisz, jak prądu nie ma ?
  3. No to Moluś - trochę cierpliwości - z obu stron :-) I nie denerwujcie się byle drobiazgami. Ja już niedługo wychodzę, a jutro się ze Sto widzę !!! Trochę się denerwuję, no bo jak mnie nie polubi ?? :-) A w ogóle to co tutaj jest taka cisza ???? Laurka - czy Ty dochodzisz do siebie po wczorajszej libacji z Halinką ?? Rybka, Śmiała - Wy jak się czujecie po spotkaniu ?? Belluś - dzisiaj jest już 21, więc po \"dniu zero\", co Ty tak milczysz ?? Sto - w Ty gdzie fruwasz ??
  4. 8 miesięcy po ślubie ? A mieszkaliście razem przed ślubem ? Moluś, a jak sie czujesz ? Bo jak dobrze, to i lekarz powinien się pozytywnie wypowiedzieć.
  5. Eeeee tam Moluś, to Wy sie jeszcze dobrze nie znacie ;-) Dopiero się poznajecie, to nic dziwnego, że macie sprzeczki. Ja i Wajcha już 7 rok jesteśmy ze sobą, i właściwie w sprawach błahych sie w ogóle nie kłócimy. Zresztą rzadko się kłóciliśmy tez wcześniej, jakoś szybko się dogadaliśmy. A Ty się nie martw, najważniejsze, żeby w głównych rzeczach się dogadywać, a reszta powinna byc ok. :-)
  6. Cześć Bella :-) Moluś - a ile Wy razem ze sobą jesteście ?
  7. No cześć Moluś - co Ty sie tak z tą swoją Wajchą kłócisz ? Spokojnie kobieto :-)
  8. Rany dziewczyny, co Wy wczoraj piłyście ?? Powiedzcie, czy dobrze zapamiętałam - wczoraj spotkały sie: Myszorek i Rybka i Śmiała ?? Laurka i Halinka ??
  9. Rybko, a bardzo ta dedykacja osobista jest ? Trudno mi coś Ci doradzać, bo nie wiem, co tam napisane. Ogólnie, to ksiażki raczej do domu nie bierz, a klientowi podziękuj, grzecznie lecz stanowczo i nie nawiązuj do dedykacji, aż tak bardzo. Ja bym tak zrobiła.
  10. Rybka, zależy jaka to dedykacja, i od którego klienta - od \"tego\" ?? Jak od \"tego\", to podziękować i zostawić w pracy, po co masz ferment do domu przynosić, jak sprawa już przebrzmiała jest ?
  11. Moluś, a tak w ogóle, to czemu Ty \"tego swojego\" pająkiem nazywasz ? To tak zawsze, czy tylko jak zła jesteś ? No i czy w końcu owy pająk pozwolił Ci jechać do mnie ??
  12. Ledwo przeżyłam - wróciłam z mega hiper nudnego szkolenia. Więcej bym nie wytrzymała. Jejku, co ja tu czytam - podsluchujący teść, podduszanie poduszką ;-) Co to za czarne oczy jeden ???
  13. Rany, Rybka, ja chyba nie chciałabym się dowiedzieć, że ktoś, kiedykolwiek mnie podsłuchiwał :-o
  14. Sto, też myślałam, że to może być podniecające, ale jak już się okazało, że jestem świadkiem czyjegoś \"kochania\" się, to poczułam się jakoś głupio, i wcale to podniecające nie było :-o
  15. U mnie też parę razy było słychać, i wiecie byłam zażenowana, no bo w sumie, to ich taka prywatna czynność, a ja to mimo woli słyszę, więc wychodze do drugiego pokoju. Ale to jest bardzo rzadko - może raz na 3 m-ce uprawiają seks.
  16. No pewnie, że dostałam :-) I miałam smsować, jakbyś dzisiaj sie tu nie odezwała. Laurka, co do tych ścian, to ja już w nic nie wierzę - mieszkam w nowym bloku - wszystko slychać, mój brat mieszka w bloku z lat 50-ych - słychać, jak sąsiad TV ma włączone, mieszkałam w domu jednorodzinnym, z sąsiadami po prawej i po lewej stronie, i wszystko było słychac, do tego stopnia, że jak sąsiad w wannie siedział i śpiewał, to my słyszeliśmy, a moja Mama słyszała, jak ich pies ze schodów schodził (sic!) Tak więc, mam taką teorię - jak sam nie zbudujesz domu z grubymi ścianami, tak możesz zakładać, że ściany jak papier są cienkie.
  17. Myszorek, a co to za różnica na jakim rynku Ty mieszkanie kupisz ?
  18. Moja Wajcha na nasz Sabat też sie bezpiecznie ulatnia do Mamusi :-) I bardzo dobrze ! Cześć Sto :-) Nasze środowe spotkanie aktualne ?
  19. Dziewczyny, ale co sie mamy na zapas martwić, wyszalejemy sie w klubie. Pizzę i winko wypijemy u mnie - a jak przyjdzie ochroniarz, to pójdziemy grzecznie spać :-)
  20. No Rybka, potwór ze mnie, ale ze względu na rozmowy :-o, i powiem Ci, ze jak ja robiłam ta imprezę swoją pierwszą, to też rozmowy przeszkadzały sąsiadom, bo muzyki w ogóle nie było słychać - b. cicho była nastawiona. Ale powiem Wam, że ostatnio, z wtorku na środę na demną jakaś mini impreza była, i przenosiłam si z pokoju do pokoju, i ciągle słyszałam śmiechy, i głośne rozmowy, ok. 1.00 w nocy, to się wkurzyłam i zadzwoniłam po ochronę. A w wyobraźni to już widziałam, jak do nich z wiatrówki strzelam, tak mnie wkurzyli. Ja musze mieć ciszę do spania.
  21. Laurka, to jest tak, że u nas są ściany cienkie, ale raczej w każdym bloku takie są. Po prostu ludzie mało tolerancyjni - zresztą ja też do tolerancyjnych nie należę, i jak jest głośniej po 22.00 to wzywają ochronę. Mnie np. denerwuje impreza nad moja głową, bo po to mam weekend, żeby sie wyspać. Więc rozumiem innych, gdzie moja impreza im przeszkadza.
  22. A poza tym, Rybka, lepiej te 140 zeta wydać w klubie, niz na hotel, jak u mnie powierzchnia do spania na pewno sie znajdzie :-D
  23. Ej, no nie przesadzajmy, i tak mamy klub w planie, no nie ? Więc chyba sie nic nie stanie, jak wróciwszy z klubu sobie jeszcze pogadamy. No ale fakt - u nas imprez się nie urządza. Zresztą co tu mówić - przyznam się bez bicia - sama też dzwoniłam po ochronę, jak mi ktoś imprezował, to teraz fochów nie będę robić, jak na mnie będą wzywać.
  24. Myszorek, to moze za dużo tych materacy będzie ?? Zresztą nie wiem, obgadam sprawę ze Sto, i Wam listę zrobimy, co macie przywieźć ewentualnie ze sobą :-)
  25. W ogóle to się zastanawiam, jak my się ze Sto z Wami podzielimy, i czy w ogóle dzielić sie będziemy - no bo według jakiego klucza ??? Pewnie na żywioł pójdziemy, i w praniu wyjdzie :-) Ja ostatnio nawet materac skombinowałam - taki dmuchany, dwuosobowy, więc wygodniej będzie, niż na podłodze spać. I w ogóle, to się już doczekać nie mogę, jak przyjedziecie :-D
×