trzy kropki

W mojej Mamie raczej, z tego co wiem, to \"siedzi\" jedna osoba, ale może coś w tym jest. Rybka, a ile osobowości w Tobie \"siedzi\" ? :-)

Ja jakaś chyba \"opóźniona myślowo\" jestem :-o Moja Mama, to tez ryba. Nie chcę się tutaj podlizywać, ale uważam, że ryby, to bardzo miłe osoby i uśmiechnięte :-D

Rybka, to Ty rybka jesteś ?? Zodiakalna ???? Popatrz - Amerykę odkryłam :-D :-D

Rybka, a oświeć lenia Kropkę, i powiedz, jaki masz znak ?

Cześć Sto - dlaczego się nie wyspałaś ? Rybka i Laurka - podziwiam Was z tym nie jedzeniem po 18.00, no ja nie mogę się do tego przyzwyczaić. I oszukuję i przedłużam do 20.00 - ale nie wiem, czy to coś daje, czy po prostu jak po 18.00 jesz, to potem możesz i o 24.00 to i tak to samo.

Rybka, z okazji urodzin skusisz się na pizzę czy nie ?

Co tak mało napisałyście, jak mnie nie było ?? Jestem już, ale tylko trochę, bo zaraz idę do sklepu, i już potem będę.

Laurka, a która do której przyjeżdża ?? I przestańcie z tymi spotkaniami, bo ja tylko Sto poznam, a Wy wszystkie sie będziecie znały !!!

No dobrze, że zniknął, tylko, że mieliśmy iść do Klienta, 11.00 sie zbliżała, a on znaku życia nie dawał. Przed klientem głupio, tym bardziej, że to miało być moje zapoznawcze spotkanie. No ale 30 min. po planowanym spotkaniu łaskawie napisał mi, że spotkanie przełożył, tylko cholera na kiedy, to już nie napisał, i znowu wsiąkł. A kolega dostał od niego smsa, żeby mu samochód przeparkował, klucze w kurtce, sklep za rogiem. Ach, żyć nie umierac z tamim szefem Myszorek, zawsze miałam jakies tam włosy na rękach, i mnie denerwowały, więc skoro i tak sie woskuję, to czemu by i rąk nie \"trzasnąć\". Też to robię raz na miesiąc, więc nie jest uciążliwe.

Belluś, jak każdy wosk - coś tam boli, ale wolę na rękach, niż bikini. Nie poszłam na to spotkanie, mój przełożony gdzieś zniknął :-o i ie idziemy.

Śmiała, to fajnie masz :-) Ten mój peeling się przesunął, bo drugi mam dopiero 31 marca, bo wcześniej to albo mi albo dermatolog nie pasuje. Trochę sie wkurzyłam, bo odstępy powinny by 2 tyg., a nie ponad 3. W końcu to nie wydatek rzędu 20 zł. No ale trudno, następne 4 będę pilnować jak w zegarku. Ja jutro idę na wosk, na ręce, a potem, to już wyjazd do Londynu :-)

Zaraz muszę wyjść na spotkanie - ale mi się nie chce !!!!

Własciwie jakby się tak zastanowić, to 29 będę po pensji, więc też mi chyba bardziej pasuje :-)

No to fajnie - sabat przekładamy na 29.04 - postanowione. Jeszcze tylko Matka założycielka musi się wypowiedzieć i Sto.

Dla mnie możemy przełożyć - a dla Was ?

Kurcze, Belluś, to niedobrze :-( To wielka szkoda :-(

To co Ty z 23-latkami pracujesz ?? Rany, to ja już stara jestem - patrząc tymi kategoriami :-p

To ja jabłecznik poproszę, o a tutaj są kwiatki dla Rybki: [ kwiatek]

Rybka - wszystkiego naj, naj - oczywiście najlepszego :-) Piękny wiek masz, taki ładny i zgrabny :-D

Nie no ja sie tym nie martwię, raczej cieszę, bo wiadomo, że ryby to samo zdrowie :-) Laurka magnez jest też w pomidorach i cytrusach - tak słyszałam, to może zamiast czekolady - pomarańcza ?

Szkoda, że mój przełożony tego nie wie :-o A tak w ogóle, to muszę Wam powiedzieć, że wieczorem straszna ochota nachodzi mnie na łososia - normalnie szał, i wczorej oczywiście w Albercie nie było łososia, to kupiłam wędzoną makrelę, i zjadłam prawie całą. Co mają ryby, że mi aż tak brakuje, że sie nimi opycham ??

No Ty będziesz chuchać Pluji :-) Mój przełożony chyba często je czosnek, albo potrawy z czosnkiem, i czasem, jak sie nachyli żeby mi coś powiedzieć, to mnie aż cofa :-( W pracy chyba nie powinniśmy jeść aż tak aromatycznych potraw.

No mnie nie pytaj, tylko Myszorka, bo Ona tą kaszkę rozpowszechnila :-) To jest kaszka Smakija z cynamonem, u mnie w sklepie tylko śmietankowe były i z sosem czekoladowym. W ogole stwierdzam, że mój osiedlowy Albert jest do dupy, a nie na zakupy. Nic tam nie ma :-(

No ja oczywiście przegapiłam to wydarzenie I Myszorek, oni tylko śpiewali ? A jakie piosenki ? Wojskowe ? A tak w ogóle, to szukałam wczoraj w spożywczaku kaszki z cynamonem, ale nie było, biedna ja

No, no, no Myszorek, a mąż wie, że chciałaś go zamienić na inny model :-) A o czym i co to w ogóle było ? Opera ??