trzy kropki

Rany, Sto, nawet nie chcę myśleć, co by sobie o mnie pomyśleli, ci \"ludzie\" - bo nawet nie wiem, kto by Ci tak gadał ;-)

Tak Was czytam, i myślę, że dzieci to dla mnie za duży \"kłopot\", chyba nie dałabym rady tego wszystkiego poprzygotowywac. Pamiętam swoja komunię - była super, no ale to co innego :-)

To się dowiedz czym prędzej, i prosze mi tu nie wykręcić numeru, że nie będziesz mogła przyjechać :-O

Śmiała, a czy pierwsza spowiedź Twojego syna koliduje z naszym spotkaniem ?

Śmiała - dobrze zrozumiałaś, a statystyki wyglądają następująco: Spotkały się: Myszorek z Halinką Sto z Laurką Mają zamiar się spotkać: Myszorek z Rybką

No pewnie, że żałuję, ale liczę na ten 22.04, bo co innego mogę zrobic :-)

No widzę, że coraz więcej tytaj spotkań jest :-) Pewnie Wy się juz do 22.04 będziecie już znały, tylko ja nie będę nikogo znała :-o

Ja też nie uwierzyłam, że nas obgadałyście ;-) No ja już po śniadaniu - wielka kanapka (chyba musze przestac objadać sie kanapkami z białego pieczywa, do tego ogromnymi) i 20 dkg twarozku. I chyciałabym, żeby mi to starczyło do ok 14.00, ale wątpię.

Sto - no opowiedz więcej, gdzie byłyście, jak sie rozpoznałyście, i w ogóle :-) Rybka - jak ja się szykuję 1,5 godz. do pracy, i nie zdążę sie uczesać, to o śniadaniu mogę zapomnieć, więc jadam w pracy.

No to teraz już wszystko wiem :-) i powiem szczerze, że też bym chętnie posiedziała w domu, żeby zatęsknić za pracą. Rybka - Myszorek Cię widział, to czemu tak cicho siedzisz ? :-D

Moluś, powiedz mi, czy Ty pracujesz ? Bo jakoś tak tnie zarejestrowałam tej informacji.

Ale wiesz, ja to się walam na tej kanapie w dresie i w makijażu, a potem zasypiam, i potem jest mi cholernie ciężko się umyć, i przebrać w rzeczy do spania. Normalnie nie cierpię tego posypiania na kanapie, ale jakoś tak wychodzi :-o

Czyli kanapka i kawa - ja się zastanawiam nad herbatą i pączkiem, ale to trzeba tyłek ruszyć do sklepu, a mi się średnio chce. No ale muszę, bo inaczej \"zdechnę\" z głodu. Może jakąś sałatkę sobie kupię ?? Sama nie wiem :-) Nie wiem, czy Wy tak macie, ale ja teraz jak tylko przychodze z pracy do domu, to pokręcę sie trochę, coś tam zjem, herbatę wypiję, i usypiam na kanapie przed TV ! Aż wsztyd......

No nareszcie, ktoś się odezwał :-) Bo już się doczekać nie mogłam. Myszorek, co proponujesz na śniadanie, bo ja właśnie sie nat tym zastanawiam.

Cześć Dziewczyny :-) Moluś - obejrzałaś już całą I serię ?? Laurka, Sto - proszę tutaj ze szczegółami opowiadać Wasze wczorajsze spotkanie.

Rybka, też lubię razem jeść z Wajchą, ale jak przychodzę do domu o 17.00 a On najwcześniej o 20.00 to trochę bez sensu czekać, skoro ja niby do 18.00 tylko jem. No a Wajcha, jak najbardziej lubi dobrze zjeść, ale powiem Ci, ze nie chce mi sie, jak przyłażę zmęczona z pracy zaraz sie za robienie obiadu zaierać. Wolę sobie odpocząć, herbatę zrobić, poczytac, a czas leci, i oczywiście nic nie robię.

No i kwestia dzieci też tutaj ma znaczenie. Masz rację Myszorek

Chyba to Rybko wygoda, ale u mnie też brak czasu, pomysłu i szczerze mówiąc chęci samego gotowania, a potem brudne gary leżą w zlewie. Obiady jadam raz na dwa tyg. u Mamy :-) A tak, to co popadnie, z naciskiem na zdrowe jedzenie, czyli warzywa, owoce, jogurty. Ale i pizza i spagetti tez.

Myszorek, ja mam podobnie jak Ty - nie jadam obiadów, ale jakieś kanapki, kupione, albo robione - dzisiaj mi właśnie było niedobrze po kanapce, którą sama zrobiłam rano. Nie mam pomysłów na obiady, czy prosuktów, czy sama już nie wiem :-o

A ja tu siedzę, i niedobrze mi :-( Ma któraś jakiś pomysł na dobre jedzenie ?

Ciekawe po co w ogóle przyjechała do stolicy ? ;-) Nie chce mi sie już dzisiaj nic robić, a tym bardziej iść na to badanie żył :-( Ale mus, to mus.

Ale Ona potrafi trzymać w napięciu :-D

No Belluś cena taka \"sephorowata\", jak za 100 ml. Ja nie rozumiem dlaczego wody toaletowe są takie drogie ?? Przecież to przesada !! Sto, Laurka dzwoniła ??

No pół roku, to chyba dużo, no nie ? I nareszcie się spotkamy !!!! :-D :-D

Sto, bo Ty musisz zaległości w czytaniu nadrobić :-) :-D Impreza jest 22.04