Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Cześć Wam :-) Myszorek, i co się urodziło po tych chipsach ?
  2. Ech, to ja najpierw jem, a potem ćwiczę. A żołądek też mi się skurczył - ale co z tego, kiedy teraz mniej zjem, ale brzuch i tak duży, jak już zjem coś, co za życie :-o
  3. Laurka, Ty mnie nie dołuj Całe szczęście, że ja wagi w domu nie mam, i od ok 3 lat moge domniemywac ile ważę - raz mniej, raz więcej, po tym weekendzie to na pewno więcej. W ogóle, to nie cierpię weekendów, pod kątem diety - cholera, no nie da sie nie objadać, a wieczorem, to juz jest strasznie. Jak Ty sobie z tym radzisz ??
  4. Halinka, my tu płakać za Tobą będziemy !!!!
  5. Cześć Belluś - ha, ha, kochana - to ty zrobiłas super pomidorówkę, taką jak w przepisach bajeranckich podają (serio, właśnie sama wylukałam w gazecie, zajebiście wygląda, i chciałam zaszpanować) - normalnie włoską, a on twierdzi, że ma \"nie taki smak\" - o losie Ja w wekkend próżnowałam - wstyd sie przyznac - ale Laurka - dietę wzięło w łeb, na całej linii :-( Słowem leżenie na kanapie, obżarstwo i pilot od TV.........błogość, a później wyrzuty sumienia :-o
  6. No normalnie się rozerwiemy, że hej Halinka :-D ;-) Moluś - a czy teraz już wszystko powinno być dobrze z Tobą ?
  7. Ciekawe, czy wiecie z której strony musiałam wyciągac nasz topik ? Z ósmej !!! Cześć Wszystkim :-) Moluś - jak zdrówko ?
  8. A ja za chwilę ide do domu spać - i to jest Belluś, którą głównie będę \"robić\" w weekend.
  9. Rany Belluś - i Ty to wszystko zdążysz zrobić ??? :-)
  10. Ja planuję totalne LENISTWO !!! :-D :-D :-D Nie wiem, jakaś kanapa, kocyk, żarcie finmy w TV albo na DVD, takie tam, a Ty Belluś, co planujesz ?
  11. No ale Laurka, jak nie do nałogu wstajesz, to w takim razie, po co Ty aż tak wcześnie na nogach już jesteś ? ;-)
  12. No ja w Ciebie nigdy nie wątpiłam, że Ty ciężko pracujesz już od 6.00 :-p Tylko dlaczego się nie odzywałaś ?
  13. No Laurencja - totalne zaskoczenie :-D Co Ty robisz o tak wczesnej porze ??
  14. Dziewczyny OBUDŹCIE SIE :-) Już za chwilę czas do domu się zbierać :-)
  15. Nieśmiała - - ale się wstrzeliłyśmy :-D
  16. Uuuuuuu Laurka, końskie zaloty prawie były :-p Ja byłam oczywiście na spotkaniu, jak mnie nie było, a zaraz wychodzę do domu. Zastanawiałyście sie, gdzie Stokrotkę wywiało ??? Aha, przypomniało mi się - jutro mnie nie będzie, bo mam cały dzień szkolenia
  17. Ha, ha Belluś - pizza dobra jest na wszystko :-) Tak Madejski, to Oskar we własnej osobie :-)
  18. i nuuuuuuudne ..............:-o Belluś - widziałam tylko końcówkę, że Żanetka w szpitalu, a Kamil stódiów nie rzuca, a Madejski przyznał sie w końcu - nareszcie, bo ile można było na to czekac ???
  19. Co do Walentynek - to nigdy nie obchodziłam i nie obchodzę tego święta. Nie lubię czegoś przywleczonego z Ameryki, mało mamy swoich własnych pięknych świąt - chociazby dzień kobiet :-D :-D Więc wczoraj był to dla mnie dzien jak każdy inny, i nic szczególnego wieczoem nie robiłam. Śmiała - no ja sie z Laurką odchudzam, ale Ona chyba lepsza w swojej zawzxiętości jest - bo jeszcze ćwiczy, skubana. Ja bardziej lightowo do tego podchodzę, staram się nie obżerać, i nie jeść po 18.00 - właśnie wczoraj objadłam się pizzą ok. 22.00 - więc sama widzisz, jak mi to wychodzi.......No ale cos tam działam :-) Aha, wiem co w Walentynkach lubię - to, ze w tej szarości poświątecznej i przedwiosennej, ulice i wystawy pięknie czerwienieją, a to taki energiczny, ciepły kolor, i od razu sie weselej robi, i jakby bliżej do wiosny :-) Śmiała - nie spotkałyśmy się jeszcze wszystkie razem, ewentualnie w mniejszym zakresie jak Myszorek z Halikiem :-)
  20. Laurka te 200 stówy to za sam balejaż - lipny na dodatek
  21. Ha, ha Laurka nie wymagajmy od mężczyzn rzeczy niemożliwych :-D :-D :-D
  22. Drogo ? Nie drogo ? Sama nie wiem, bo nie mam zaufanego salonu, i tak mnie rzuca od jednego, do drugiego, a że nie znam sie, to wolę wejść do jakiegoś luksusowego, niż do takiego osiedlowego, i zapłacić więcej, bo się łudzę, ze będzie świetny efekt. 200 zł., to chyba w Wawie norma, widziałam ogłoszenia, że od 250 zł się zaczyna. Podejrzewam, że w tych osiedlowych zakładzikach są czasem świetne fryzjerki, ale że nie mam takiej, to trochę bałabym się tam ostrzyc, czy pofarbować.
  23. Rybko, w tych włosach Ci bardzo ładnie, a tak \"narzekamy\", bo wiesz, dla nas ciemnowłosych brąz, to, no........brąz ;-) I chyba każda z nas myślała, że będziesz miała trochę ciemniejsze włosy. Jak te Ci się podobają, to chodź w nich, nie przyciemniej na razie, bo przyciemnic łatwo, gorzej rozjasnić potem.
×