trzy kropki

Ale mi wyszły te kwiatki.........:-o głupio.............

Strzałka Laurce, Halince i Belli To wspaniałe, cudowne, fascynujące, milusie, że.........dziś PIĄTECZEK !!!!!!!!!!!!!!!! [kwi atek] [kwiatek ] [k wiatek]

Moluś - rozumiem Cię, bo też miałam kilka małych \"operacji\", może bardziej zabiegów, bo w znieczuleniu miejscowym, a nie ogólnym, ale były wielkie nerwy, czy zabieg pomoże, czy nie będzie komplikacji. Miałam ich już kilka i jest w porządku, za każdym razem się udawało, więc dlaczego Tobie ma się (tfu, tfu, odpukać) nie udac ?? Ja myślę, że 100 razy lepiej jak będziesz miała operację, niż jej nie miała.

Cześć Moluś, jak samopoczucie psychiczne i fizyczne ?

Cześć Myszorek :-) Up up...... to byłam ja, tylko mi się nie chciało byc znowu pierwszą :-) Rozumiem teraz Ciebie, jak Ty zawsze się pierwsza witałaś - ale to wyczerpujące :-D :-D Jak wieczór spędziłaś ? Dostałaś TS, bo wyobraź sobie ja wczoraj :-) Ale niezbyt ciekawy w treści.

Piły nie widziałam, jakoś zebrac sie nie mogę i w sumie nie bardzo cce mi się oglądać taką masakrę - Cube mnie wyleczył z takich filmów, przez cały seans miałam ściśnięty z nerwów żołądek.

Własnie Nerka - powoli proces \"nie bania się czarnych włosów\" kończy sie, i będę uodporniona na te blade zjawy z czarnymi włosami, i przekrwionymi oczami. Na dobrą sprawę, jak by mnie tak ucharakteryzowali, to tez mogę straszyć :-)

No to Myszorek, bierz sie za jedno albo za drugie, bo biedaku szkoda, żebyś tak sama siedziała :-) Mi żaden horror nie straszny, jak kot tam się gdzieś kręci po domu :-)

Oj to w żartach było :-D No Laurka, nie bierz tego serio, powiem Ci po cichu, że to może zazdrość mnie \"zżera\" ;-) :-D :-)

Ha, ha, Laurka nie chwal się :-p Jak już wejdziesz w spodnie, to krzycz :-D Ja tez pilnuje się, ale bez przesady, najważniejsze to nie jeść po 18.00, a w ciągu dnia jem co i ile chcę. Nerka cześć :-) U nas jakby trochę spokojniej i bardziej milcząco. Myszorek - ja tez cykor jestem, ale uwielbiam horrory :-) Aha, nie boje sie sama w domu siedzieć - w mieszkaniu, z kotem to zaden strach.

Belluś, dzięki - a co z Oskarem i Izabelą ? Wczoraj byłam w kinie na \"Wykolejonym\" - świetny film, polecam :-) Niezły thriller, bez zbytniej techniki, a z zagadką. Dzisiaj idę na japoński horror.

Cześć Belluś :-) Oglądasz Na Wspólnej ? Bo ja już 2 tyg nie widziałam, chyba w sobotę obejrzę wszystko.

Myszorku, cześć na Ciebie zawsze można liczyć, że cześć powiesz z rana. Chyba dzień taki dzisiaj, bo mi tez sie cholernie chce spać . Czasem żałuję, że muszę chodzić do pracy.

Wyciągam nasz topik z odmętów kafe - nadszedł w końcu \"ten\" dzień - nikt po mnie się nie wpisał :-o

Moluś - z torbielami trzeba bezwzględnie......pozbyć sie ich ! Myszorek - nie ma czym sie chwalić, ja skromniutka jestem :-D

Ha, ha to tak jak ja Myszorku - na dodatek jeszcze miałam dzisiaj \"kwartalną ocenę pracownika\" - uwielbiam to po prostu :-o Halinka, maila odebrałam, i na pewno odpiszę :-)

Tu sójka pikuje, sójka pikuje :-) Zaraz sprawdzi pocztę :-D

Odbieram Zawzięłam się i postanowiłam po swojej wypowiedzi sie nie odzywać. Napisałam maila do Halinki, ciekawe czy przeczytała ? Myszorek, mocno zapracowana jeseś ??

Belluś, nie przezywaj się tak ;-) Od niedawna dopiero jest takie rozróżnienie brzucha :-) Więc mogłaś nie wiedzieć.

Ha, ha \"genetyczna linia bezbrzuchowców\" - dobre :-D Halinka - za pamięci - odbierz proszę, dziecko drogie maila :-) Laurka, rany julek, ale Ty się mondra zrobiłaś, nie jem, bo szkoda mojej pracy, ćwiczę......i niedługo \"patyk\" będę ;-) Cieszę sie, że takie samozaparcie masz. Belluś - cześć - wyobraź sobie, że jest część górna brzucha, ten tzw. \"kaloryfer\", który Ci się pojawia, jak ćwiczysz tradycyjne brzuszki, on zaczyna się od biustu do talli, a potem jest już niechlubne królestwo brzucha dolnego, który jest moją zmorą, bo łatwo sie go nabywa, a pozbyć sie za chiny nie da. Tam się też wszystkie fałdki robią, i on sie odznacza pod wszelkim ubraniem, i to z tą cześcią ja i Laurka walczymy.

No cisza Halinka, bo ja np. na maile odpisuję, a co reszta robi, to ja nie wiem.

Tak, Halinka, rozwiązało się - pozytywnie dla mnie :-) Piszę właśnie maile do znajomych, to skrobnę do Ciebie maila, i opiszę sprawę. Jeśli oczywiście chcesz :-)

Cześć Wam - chociaż nie wiem do kogo gadam, bo chyba nikogo nie ma :-) Halinka - wielki całus dla Ciebie jesteś tutaj ??

No wiem, ale może jest coś takiego - u mnie np. wątróbka - za nic w świecie nie zjem :-o bo zwymiotuję

Tak sobie myślę, że właściwie dla mnie to wszystkie zupki są \"mniam\", bo jadam je bardzo rzadko. chyba nie ma takiej zupy, której bym nie lubiła. A Ty Myszorek masz, taką, której bys nie zjadła \"za nic w świecie\" ?