Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. A Laurka to już mogłaby przyjść, no nie ??
  2. Ech, Halinka, zawstydzasz mnie ;-) Weź moje roztrzepanie x 3 i będzie moja Wajcha - więc popatrz, jaka przy Nim jestem rozsądna :-)
  3. Ej, no, ale chyba dotarł w końcu mój mail do Ciebie - co ?? :-)
  4. No widzisz Myszorku, Halinko, mam problem pewien, o którym publicznie nie chcę pisać. I w ogóle jakoś nie chce mi sie z nimik o nim gadać, a koleżanka mnie tu wypytuje, co ja taka smutna :-( Żesz kuźwa - co jest - czy teraz taki czas, że wszyscy problemy mają Hali - widzisz u mnie to jest tak, że im więcej mam czasu, tym mniej zrobię, i na odwrót, jak mam za mało pracy, to taki leń ze mnie wychodzi, że nic nie mogę zrobić. A jak mam urwanie głowy, to robota \"aż furga\" i wszsystko zrobię.
  5. A bo mi Halinka nie do śmiechu jest - ot co. A poza tym w pracy taka nuda panuje, ze nawet nie mam siły klikać w klawiaturę :-o A wiem, że niedługo zacznie się zapieprz w robocie i już się martwię, że lada dzień przestanę się błogo lenić ;-)
  6. Chyba Halinka rzeczywiście pracują :-) Pracusie ;-)
  7. Cześć Laurka - widzę, że 10.00 to Twoja pora :-) No jedź, jedź, tylko nikogo nie przejedź i wracaj do nas :-)
  8. Ja tam staram się wytrzymywać, tylko to, żeby po 18.00 nic już nie jeść. No i ćwiczyć, ale różnie z tym bywa. Też jestem ciekawa, czy wytrzymasz na tej karotce, nie mam pojęcia, czy ja bym wytrzymała.
  9. Sto, nie znam tej książki o której piszesz na początku, dobra jest ? Bo ja też lubię książki z zagadkami, thrillery. Romansów nie lubię, bo nie trafiłam jeszcze na żaden naprawdę wartosciowy, poza klasyką.Bardzo lubię książki o poczatkach XX wieku. A Szekspira - to nie lubię :-) Poza jednym wyjątkiem - Makbtem - kocham tą książkę :-)
  10. No to tylko się cieszyć - a tu woda sodowa odbija, czy co ? ;-) Nie wiedziałam o tej kawiarence - chyba musi być nieźle ukryta :-) Na razie nie kupuję książek, bo nie mam czasu czytać tych, co już kiedyś kupiłam, a zawzięlam sie i postanowiłam przeczytac wszystkie książki z mojej domowej biblioteki, no bo w końcu kupiłam je po to, żeby je przeczytać. Na razie jestem na 200 stronie Lalki, i po prostu mam trochę dość. A Ty Stokrotka, jakie książki lubisz ?
  11. Sto, wiesz mężczyźni są mniej odporni na zmiany, zwłaszcza negatywne, i gorzej sobie z nimi radzą, stąd odreagowywanie i obrażanie się na najbliższych. Trzeba być wyrozumiałym, ale to dość trudne.
  12. Cześć Sto :-) Właśnie dzisiaj rano też przeczytałam w necie o tej próbie samobójstwa. Myślisz, że Twoja metoda na Wajchę szybko poskutkuje ? Arkadii Ci nie polecam - nic ciekawego nie ma.
  13. Halo - ja też wsztaję wcześnie - 5 minut później po Myszorku - i nikt mnie tu nie żałuje ?? Halinka, może to i lepiej, że masz ferie ? Posiedzisz sobie w domu, może pracę napiszesz (chociaż pewnie Ci będzie bardzo ciężko), może trochę odpoczniesz psychicznie i fizycznie ? I z nowymi siłami wrócisz do szkoły :-)
  14. Cześć Halinka, chociaż pewnie już Cie tutaj nie ma. Wiesz, tak od dwóch dni myślałam o Tobie, nawet dzisiaj rano, i się zastanawiałam, czy u Ciebie lepiej czy gorzej. Niestety to drugie :-o Cześć reszta dziewcząt z Albatrosa :-)
  15. Laurka - ma sie te swoje sposoby na Wajchy ;-) Inaczej by nam na głowy weszli ;-)
  16. No wiesz, sama musisz ocenić, co jest sytuacją podbramkową, a co nie ;-) Ja łez nie włączam, bo jakoś nie umiem, a poza tym nawet na to nie wpadłam, do tej pory działa spokojna rozmowa \"od serca\", również oszczędnie dawkowana :-D
  17. Laurka, ale sęk w tym, żebyś się nie wściekała :-) Tylko byłą poważna i lekko smutna - faceci wtedy się boją, bo włacza im sie opcja: \"poważna sprawa ;-) A czemu Ty poprawiasz ? Nie możesz poprosic, że skoro on już nie poszanował Twojej pracy, to może będzie tak miły i sie zrehabilituje pozmywaniem swoich śladów ? :-D
  18. Nie no pewnie, ale mi chodziło o tą sytuację, z Laurkową posprzątaną podłogą - napracowała się, namęczyła, i została niedoceniona. W takich wypadkach można powiedzieć, że to nie jest poszanowanie cudzej pracy, no nie ?
  19. Myszorek, a Ty możesz powiedzieć, że skoro miłość, i on Cię kocha, to Tobie jest przykro, że nie szanuje Twojej pracy (o ile nie sznuje). Ciekawe, co by wtedy powiedział ?
  20. Laurka, a próbowałaś uderzyć w Jego współczucie ?? Ja jak już Wajcha bardzo przegnie, i najnormalniej w świecie mi przykro (nie sa to sytuacje dot. sprzątania, co prawda, ale metoda działa) - nie gderam, nie krzyczę, nie obrażam się, tylko najnormalniej w świecie mówię Mu, że np. On zachowuje się \"tak i tak\", a mi jest w ziązku z tym przykro, bo mnie nieświadomie swoim zachowaniem rani. Dodaję jeszcze parę słów o miłości, i jest taka skrucha, że szok. Następuje poprawa, i rzadko kiedy wraca do starych zachowań. No ale rzadko stosuję tą metode, bo w sumie nie mam powodów. Ale myślę, Laurka, że możesz mu spokojnie powiedzieć, o tym, że nie sznuje Twojej pracy, że jest Ci przykro, czujesz sie niedoceniona, i czy jemu nie byłoby przykro, gdybyś Ty się tak, w stosunku do niego zachowywała. Może pomoże - bo tak za bardzo, przy takiej rozmowie, to żartem wykpić się chyba nie da :-)
  21. Laurka, wiesz co ? Ty to powinnaś ogladać Gotowe na wszystko, i brac przykład z Lynette :-)
  22. Mnie np. wkurza, że Wajcha nigdy, jak ja to nazywam, \"nie zrobi smieci\", czyli nie wyjmie przepełnionej śmieciamireklamówki z wiadra, zawiąże, i wyniesie na balkon - no bo nie wymagam, żeby od razu do śmietnika leciał. Nigdy Mu się to jeszcze nie zdarzyło - raz sie wkurzyłam, i zrobiłąm sobie alternatywny śmietnik, a tamten stał przepełniony - ale nie pamiętam, czy to Go ruszyło Chyba ja w końcu wyrzuciłam śmieci.
  23. No tak - a w Twoim wypadku ignorowanie rzeczy, która Ci przeszkadza, jest nie możliwe, no nie ? Bo małe dziecko musi mieć czysto, bo Ty jesteś dłużej w domu, i patrzysz na to, itd. i dla świętego spokoju sprzątasz. Bo w moim przypadku to mogę udawać, że tego nie widzę, i łudzić się, że On zauważy.
  24. Ja pracuję, siedzę, wegetuję........
  25. No nie obrażaj się :-) W końcu nie rozumiem Twojej interpretacji - dlaczego od razu przyjęłaś, że to ma negatywny wydźwięk ? :-D :-D
×