trzy kropki

Przesadziłam z odchudzaniem, a właściwie z MŻ . Najpierw mila wiadomość - krawcowa mnie mierzyła, i okazałao się, że ma w talii 63 cm. :-D a ja zawsze myślałam, że 72. Za to w biodrach mam mniej niż, myślałam, no ale trudno. Niestety wczoraj po wieczornej kąpieli ujrzałam w lustrze swoje żebra odznaczające sie wyraźnie na plecach - kuźwa, prawie szkielet. No i to mnie przeraziło - zaczynam więcej jeść. Rybko, za chwilę obejrzę zdjęcia :-) Laurka - powodzenia w nowej pracy :-D Moluś - gratulacje zostania mamą chrzestną :-) Moja koleżanka chyba kupiła jakąś biżuterię - medalik i łańcuszek, jak była chrezstną. Mysza - jak kot ??

Ja miałam pare topów, z serii jednorazowe, kupione na jakaś imprezę, po czym je oddawałam, bo kompletnie mi się nie podobały, i znudziły, a też sie w nich nie wychodziłam, bo rzadko na imprezy chodzę. Teraz już nie kupuję topów tylko na imprezę :-)

Rybko, podawałam linki, ale co tam, dam jeszcze raz: To sobie kupiłam: http://www.pakamera.pl/zdjecie.php?pic=mb101004_374799684_mainpic.img http://www.pakamera.pl/zdjecie.php?pic=mb100472_505425223_mainpic.img http://www.pakamera.pl/zdjecie.php?pic=mb107726_910828401_mainpic.img I z tego, tylko kura okazała sie taka sama, jak na zdjęciu ;-)

Moja rodzina tez się rozjedzie do swoich domów, a ta nieliczna hotelowa - no jakos się będziemy zastanawiać, jak już pozapraszamy, kto z kim śpi ;-)

Myszka - to ja teraz na Pakamerze tez miałam taki przypadek - kupiłam skrzynkę - ładniejsza niż na zdjęciu - pełna radość - ale o wiele większa niż na zdjęciu i niż podawali wymiary I zamiast szkatułki na biżuterię mam śliczne pudełko wielkości pudła na buty - więc tam moja biżuteria ginie. Spokojnie można by było w nim umieścic kilogram diamentów ;-) a nie moje 3 pierścionki i łańcuszek ;-) Laurita - jak tak sie czaisz i zastanawiasz, to pomyśl, gdzie byś mogła jeszcze założyć i na jaką okazj te rzeczy. Ja tak eliminuję dużo swoich pomysłów, bo się napalę, już chcę kupić, a potem zdaję sobie sprawę, ze to jednorazowy wyskok - bez sensu.

Rybko, teraz sie trochę \"przełamałam\", w tej pakamerze (strona od Myszy), i jednak to nie dla mnie. Już pisałam, ze ja muszę wszystko dotknąć, przymierzyć, itd Jednak na stronie towar inaczej wygląda niż w rzeczywistości. No i ta poczta - normalnie mało co mnie tak wkur.wia niż \"moja\" poczta - znowu tam godzine siedziałam !!! Też lubię koszulowe bluzki nie z kołnierzykiem ale ze stójką :-)

Monia, ja tak samo jak Ty z tymi zaproszeniami robię, z tym, ze przesunęłam trochę granice - 20 - 60 :-) Ten \"przedział wiekowy\" pewnie by chciał zabrać kogoś ze sobą ;-) Kompletnie nie wiem, co Ci poradzić z tymi dziećmi - u mnie pewnie trochę ich będzie - może z 5 dzieciaków, takich 4-5 latków, ale to już one będą \"na głowie\" swoich rodziców. Zresztą dochodzą do mnie słuchy, ze z tych 5 może się zrobią 3, bo niektórzy rodzice będą chcieli przyjść sami. Ogólnie to u mnie w rodzinie i wśród znajomych jest tak mało dzieci, że jakby każdy kto ma zabrał dziecko, to nie było by ich jakos super dużo :-)

Wiosna, my się nie orientujemy, czy ktoś jest z kimś, czy nie - stąd te osoby towarzyszące. Starszych osób - tzn takich po 60-tce, będzie bardzo mało - może ze 3 - no i one dostaną zaproszenia \"samodzielne\", bo tutaj wiemy, ze z n ikim sie nie spotykają, i wolą przyjść same. Za to cała samotna młodzież może kogoś ze sobą zaprosić :-)

Kujawiaczek - Żeby miały możliwosć przyjścia z kimś, z kim się dobrze bawią ? Ja sie tym kieruję. Raz poszłam sama i źle sie bawiłam, i bardzo żałowałam że nie wzięłam ze sobą kolegi, bo nie spotykałam sie wtedy z nikim \"na poważnie\", ale miło było, że dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą.

Ale \"coś\" musisz kupić tak ? I teraz po prostu się zastanawiasz, które wyjście jest bardziej ekonomiczne ?

Lila, my zapraszamy wszystkie \"samotne\" osoby z osobą towarzyszącą. Nie znamy ich sytuacji osobistej, więc myślę, że miło będzie jeśli damy im wybór. Ale nie wiem, a może to właśnie będzie nietaktem ?? Jak Wy to rozwiązujecie ?

Laurka bluzka + top + koszty przesyłki, to te 140 zł. aż tak dużo nie wychodzi chyba. A ile za koszty zapłacisz ? Masz u siebie w sklepach jakieś tańsze \"odpowiedniki\" tego co w Bon Prixie ?

A czy to nie to samo, co sobie Laurka zamówiła ?? Co do opłat, to raz na pół roku płacę niecałe 50 zł za gaz, a w mieszkaniu gorąco mam. Ale nie ogrzewam się gazem, tylko w bloku jest centralne, które opłaca się w czynszu.

Laurita zehr seksi ten komplecik - powalisz tam wszystkich :-D Moluś - jaki skurwy&^!%^&*!~* z Twojego przełożonego, że szok ! Rybko - ja ciąglę po lekarzach łażę ;-) Tym razem byłam u okulisty - mam duże problemy z oczami - wczoraj miałam udrażniane jakieś kanaliki w powiekach, czy cos - myślałam, że sie \"zrzygam\", bo to było mocno niekomfortowe, i jakos tak mi żołądek do gardła podchodził ;-) Co do zakupów przez internet, to dość - na 3 rzeczy dwoma sie rozczarowałam - nie ten kolor i nie ta wielkość. Nadal jestem za kupowaniem w realu :-)

Do lekarza, Mysza, do lekarza. I akurat się cieszę, bo potem już nie wracam, wiec zdążę na pocztę - totalny sukces ! Ja od miesiaca stosuję dość ostrą dietę typu MŻ ;-) I kuźwa non stop myślę o jedzeniu , ale twarda jestem i nie jem tyle ile kiedyś. Tylko ciekawe ile tak wytrzymam ?? No to całusy dla Wszystkich i do jutra

Laurita, specjalnie dla Ciebie: Pina Colada Składniki: 1 porcja 40 ml białego rumu, 50 ml likieru kokosowego, 50 ml soku ananasowego, 10 ml śmietanki, kilka kostek lodu No a ja się powoli zbieram :-)

A mYsza, na drinka nie masz ochoty ? :-D Uuuu Laurita, to Ci się lepsza bryka trafiła ;-)

Ale sie naczytałam o drinkach :-D Chcę Pinacoladę Uwielbiam :-D

Jakie chamstwo Ale ogólnie pomysł z dwoma somochodami genialny ! A powiesz czym sobie będziesz jeździć na uniwerek ?

Mam angielski na 8:00, i licząc dojazd godzinę, to muszę tak wstawać

Laurita - to Wy macie 2 samochody ? Gdzieś mi umknęła informacja o kupnie, why ??

Ja niestety dzisiaj MUSIAŁAM się obudzić o 5:10 Nienawidzę tego.

No ja niestety ogórkowej nie wtrąbię, bo nie mam ;-) Ale zawsze można wtrąbić herbatę z cytryną - też ciepłe ;-) Laurka - masz już jakieś skonkretyzowane plany na łikend ? A czemu Pluja nie jest dzisiaj w przedszkolu ?

Ja zaraz też wyjdę połazić, to zobaczę, jak jest tutaj - ciepło, zimno, cholera wie.

E, to u mnie juz wtedy będzie \"szczęśliwa jesień życia\" ;-)