Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. No dobra - chyba idę do domu :-D Pa, dziewczynki :-)
  2. Cześć Laurka - no ja się zasiedziałam w robocie i teraz wyjść nie mogę. A Ty co robisz ??
  3. Też tak myślę, ale cóż - to jest wolność słowa :-) Szkoda tylko, że nie mozna dorwać gówniarstwa, które wypisuje bzdury, ale cóż - Internet jest anonimowy i każdy w sumie może pisać co chce. Dziwię się tylko tym ludziom, którzy dają się podpuszczać i kłócą się autorami - przeciaż to młyn na ich wodę.
  4. Właściwie to 1,5 godz. temu mogłam wyjść, ale gadam z Tobą i siedzę w płaszczu, szaliku i nie mogę wyjść :-) A już głodna też jestem. Przy okazji przeglądam inne topiki - Boże co za bzdury !
  5. Jeszcze zależy w jakiej dziedzinie szukasz tego szkolenia, no bo np. tak sobie myślę, że po szkoleniu z podatków powinnaś wynieść jakąś wiedzę. Najgłupsze moim zdaniem są te dot. zachowań ludzkich - niby potrzebne, bo wszędzie się przydają, ale w Polsce to jeszcze \"raczkujący temat\".
  6. Mam nadzieję, że chociaż dobre te szkolenia, bo z mojego doświadczenia szkoleniowego wynika, że wiekszość jest: -cholernie droga, - nudna, - zbyt dużo teorii, - nie potrafiący człowieka zainteresować prowadzący. To takie moje obserwacje. Wydaje mi się, że w Polsce mało która firma dobrze szkoli.
  7. Stokrotka, wszystko zależy od charakteru - ja zawsze byłam samotnikiem, to i teraz lubię sama siedzieć :-) Ale Ty kiedyś pisałaś, że też lubisz pobyć sama w domu ?
  8. Nie no pewnie, że nie zawsze - życie to kompromisy - ale na razie jest tak, jak ja chcę. Nie - to źle powiedziane - jest jak jest i obojgu nam jest dobrze. W jednych sprawach ja się bardziej \"naginam\" w innych On. Ale to nasze powiedzmy wspólne decyzje. Gdybyśmy mieli dzieci, to trudno mi sobie wyobrazić, że tylko ja się nimi zajmuję. No bo niby dlaczego ?? Owszem - On ode mnie o wiele więcej zarabia, ale moja praca i moje zarobki też są ważne i istotne, i też mogę mieć ciężko w pracy, nie tylko On. Więc gdybyśmy mieli dzieci - bardzo chciałabym, po pierwsze, żeby mi nie odbiło, i żebym widziała innych poza dziećmi również, i żebyśmy zajmowali się nimi w miarę po równo. Bo skoro ja mogę wymienić uszczelki w umywalce i w zlewie, a On zacerować np. skarpetki, to dlaczego przy dzieciach nie mielibyśmy dzielić się pracami ? To tak ja bym chciała - a jak będzie, to życie mnie zweryfikuje - co ja w ogóle będę robić, z kim, i czy w ogóle będę mieć dzieci :-) Rany, Stokrotka, wygoń mnie stąd, bo ja już jak głupek w ciuchach siedzę od 30 min. i wyjść nie mogę :-o
  9. Właśnie Stokrotka, teraz jak Go nie ma, to robię co tam sobie chcę, to tzw. tylko mój czas, a że zawsze potrzebowałam dużo czasu dla siebie, i tzw. \"wolności\", coby robić, to co się chce, tto mi jest tak dobrze. Ale jeśli mielibyśmy dzieci i ja bym też pracowała, a On przyjeżdżał na gotowe, to by mnie szlag trafił, awanturę bym zrobiła, i skończyło by się na podziale \"obowiązków\" ;-) Bo nie rozumiem dlaczego ja miałabym pracować na II etaty - a dzieci co ?? Ojca nie mają ?? Ale jestem bojowo nastawiona ;-)
  10. A to różnie, ale przeważnie do 19.00 jestem sama. Częściej do 20.00, rzadziej do 21.00 albo i później. Ale mi to nie przeszkadza, ja lubię siedzieć samej w domu. Szkoda, że nie mam kompa, to bym też wieczorami z Wami gadała. A tak to coś tam robię, najczęściej oglądam TV, czytam, siedzę w kąpieli, maseczki sobie robię, muzyku swojej słucham. Nie narzekam. Często też spotykam się z siostrą czy rodziną, więc też nie siedzę w domu. Albo po sklepach łażę. Po prostu samotnica ze mnie, i tak jest ok. :-)
  11. Cześć Walnięta , u nas też roboty kupa, i mniej się na forum udzielamy. Ale taka chyba pora - koniec roku, to w pracy też sie więcej pracuje.
  12. Więc tak - pracoholik z Niego, chociaż On twierdzi, że nie. No i w sumie w weekendy, albo przy dłuższych wyjazdach nie cierpi na brak pracy i laptopa. Ma taką też pracę, zresztą gdzie by nie pracował, to wg mnie i tak będzie długo siedział, i coś tam robił.
  13. Stokrotka - On w tygodniu jest niedostępny - tzn. nic nie jest w stanie zrobić, bo PRACUJE, i jest wyłączony dla całej reszty świata. Czasami to tak mnie tym wkurza, jak nie wiem. W ciągu tygodnia. to nic sie z Nim nie da załatwić. A już nie daj Boże jak się zadzwoni w trakcie pracy ! Nawet Jego Matka, nie dzwoni do Niego, jak On pracuje. Ale jestem wściekła......chyba sobie kupię pączka !!
  14. Niestety, na mnie nie możesz liczyć, bo ja muszę jechać zaraz do domu, potem do Castoramy. A w ogóle to jestem wściekła, panowie \"remontowi\" beztrosko mi oznajmili, że będą jutro pomiędzy 10.00 a 11.00. Tylko, że ja wtedy będę w pracy, i ciekawe jak im powiem, co chcę. A oni po południu nie mogą, tylko w ciągu dnia. A ja nie mogę wziąć urlopku - niech to szlag trafi !!! , !!!!
  15. Cześć Stokrotka - mijamy się, ja za chwilę wychodzę, to Ty przychodzisz na kafe :-)
  16. Mi ten balsam mało pachniał kokosem, ale z tych wszystkich brązujących o dostepnej cenie, to był najlepszy, bo rzeczywiście nadawał skórze ładny odcień. Ale masz uparciucha w domu, Laurka :-)
  17. Kurcze Laurka, ale Twoja mała to łobuzica :-) Drapie, skubie, a potem będzie miała blizny ;-) Chociaż takie z dzieciństwa, to znikają ponoć :-) No teraz kosmetyki, to czasem o wiele lepiej pachną niż ich odpowiedniki \"jedzeniowe\".
  18. Bella - moja Mama w służbie zdrowia pracuje, to może znała jakieś sztuczki z tą gencjaną i nas w tym kąpała :-)
  19. Kochana, teraz są takie rzeczy do kąpieli, że żadna gencjana czy to drugie coś się nie umywa. Wczoraj np. pławiłam się w czekoladowo-truflowej pianie, tak mi to ochoty narobiło, że musiałam sobie kakao zrobić. A w sklepie kupiłam sobie ostatnio piasem musujący do kąpieli, o zapachu figi - jeszcze nie próbowałam, ale same przyznacie, że teraz są różności do kąpieli, no nie ?? Belluś - miałam sie Ciebie zapytać - co słychać Na Wspólnej ??
  20. Laurka, dobrze przy tym \"wszystkim\", że Ty optymistką jestes, bo to najważniejsze. A dzieci i tak przez większość chorób muszą przejść - sama pamiętam jak przechodziłam - odrę czy ospę. Nawet miło to wspominam, bo miałam chyba łagodny przebieg, i jedyne co pamiętam, to jak się z bratem kąpaliśmy w wodzie z gencjaną - cała fioletowa. Wiecie, jaka to dla \"dzieci komunistycznych\" była za radocha ?? Od razu o chorobie zapomnieliśmy :-)
  21. Rany Laurka - tak Cię czytam i myślę, że dużo kłopotu z dziećmi jest :-o
  22. Tratataj Myszorku, tratataj...... trajkoczemy :-D Laurka - wymiana zdań się chyba szczęśliwie zakończyła - racja po Twojej stronie, jak rozumiem jest ?? :-D
  23. Belluś, ja to bym czasami już chciała być na emeryturze - na ławeczce siedzieć, gołąbki karmić ;-) Laurka, mi coś tylko mignęło - tyś sie w wolne dni ze swoją wajchą pokłóciła ???
  24. Hłe, hłe - ja byłam z przystojnym brunetem :-P Co reszta tak ucichła ?
×