trzy kropki

Laurencja - cześć - wyobraź sobie, że mi się też świetnie spało - niestety idylla została przerwana o 5.50 Bella - wyjazd zimowy rezerwowałam już we wrześniu - jadę na 6 dni do jakiejś wiochy pod Zakopane. Koszt, to 360 PLN od osoby z wyżywieniem i Sylwestrem w tym. Jezu - Myszorka nam chyba zabili !!!!!

Cześć Belluś - co u Ciebie ? Jak wieczór ?? I gdzie zniknęła Stokrotka ??? Gdzie jest w ogóle Laurka ?? Myszorku - odezwij się do Nas

No niestety :-( Ale pracować trzeba, więc chociaż jestem zła, że nie mamy czasu dla siebie, to się ciesze, że mamy pracę, a Laurka będzie mieć :-) Stokrotko - jak karp, zupa ?? Bo wspominałaś, że będziesz robiła.

Cześć Stokrotka :-) Myszorku, już tak się przyzwyczaiłam, że Ty jesteś od rana, że mi tęskno !!! Do Rybki też mi tęskno !!! :-o No więc byłam wczoraj na \"Planie lotu\" - podobał mi się film, ostatnio najlepszy z tych, które widziałam. Dobry, trzymający w napięciu z zagadką, której nie da się przewidzieć w pierwszysch 5 minutach filmu. Belluś - \"Panic room\"\'u nie widziałam, bo jak go reklamowali, to mi się jakiś taki \"chałowy\" wydawał.

No dobra Dziewczynki, ja już idę - jeszcze do Empiku muszę zajrzeć, coby jakąś prasę zakupić, potem na pocztę, po sieciówkę - jak to ładnie Halinka nazwała, potem do domu i do kina.

Belluś - ja już wiem czego się spodziewać, bo mi znajomi powiedzieli :-) Zresztą mi nie przeszkadza, że znam treść filmu, przed jego obejrzeniem. Powiedz lepiej, czy Ci się w ogóle podobał, bo tu mam mieszane uczucia - nie lubię Jodie Foster, i filmy z nią nie bardzo mnie \"kręcą\".

Ufffff - nareszcie koniec pracy - ale jutro to chyba na 7.00 będę musiała przyjść. No nie powiem - jak się zagadało na Kafeterii - to potem są skutki. Wiecie co ? Chyba taki pracowity okres się zrobił, bo i Rybka zapracowana, i Myszorek bidny, od dzisiaj musi tyle pracować, no i ja :-( Niedobrze, oj niedobrze :-( Stokrotka - wiesz, też mnie czasmi kusi, jak bym w lokach wyglądała, ale ani wałków nie mam w domu, ani jakoś sobie siebie kompletnie w takich włosach wyobrazić nie mogę. No same powiedzcie :-D Bo jak, tylko próbuje sobie wyobrazić siebie w lokach, to się śmieję. Mężatka - witam - miło słyszeć, że u Ciebie troszkę lepiej. Idę dzisiaj do kina na Plan Lotu :-) Powiem Wam jutro, czy warto.

Na chwilę - powiedzieć, że żyję i dalej idę się \"spowiadać\", co zrobiłam w danej sprawie, kiedy, i dlaczego tak a nie inaczej . W takich momentach, jak bym pizgnęła tą robotę, to by się tylko kurzyło !!!

Taaaa jasne - Kropka, że niby randkuje w pracy - Kropka dostała opieprz w przay i \"zmycie głowy\" i jest w kropce :-o Jednym słowem, za robotę muszę się wziąć, bo mi się pali, i to bardzo. Jak trochę ugasze, to się odezwę !

A co się z koleżanką stało ????

No niestety, ja się \"zasnobowałam\", i bez marki nie mogę kupić niczego - ale może przełamię się i kupię sobie kozaki :-) Natomiast ciuchlandów nie lubię, bo ja tam nigdy niczego nie widzę, nic tam dla mnie nie ma, a potem okazuje się, że ktoś coś sobie upolował znanego projektanta. No ja nie umiem polować...... Dobra ta maseczka z drożdży ?? Jak ją robisz ??

Wiesz co Stokrotko, jak byłam na studiach i nie było jeszcze KDT, tylko budy pod pałacem, to tylko tam kupowałam, bo żadnych centrów handlowych nie było - tylko jedyne domy centrum, gdzie jeszcze w miarę był Hoffland, a reszta koszmarna i droga. Ale z biegiem czasu zaczęło się pojawiać coraz więcej fajnych sklepów, i przestałam kupowac pod pałacem, tym bardziej, że mój facet mnie z tego \"wyleczył\". Cały czas mi mówił, że trzeba kupować rzeczy dobrej jakości, markowe - ni o teraz mam w drugą stronę. Nic bez \"marki\" nie kupię. Ale tak sobie myślę - po co mam wydawać 500 - 600 zł. za kozaki, które będę miała na jedną zimę ?? A w KDT, tyle osób mi mówi, że duży wybór i tanio. Więc chyba tam wejdę i sobie wybiorę jakieś buty.

Stokrotka - dziękuję za informację. Wejdę i sobie obejrzę. Nie chodzę tam, ale jak mówisz, że są fajne i nie drogie, to wejdę, bo w ccc faktycznie od 300 zł., się zaczynają, na dodatek nie ma jeszcze tego modelu, co ja chcę.

Myszorku - łączymy się z Tobą \"w bólu\", że nie możesz być tu dzisiaj z nami :-( Stokrotka - i jak się ta sprawa Twojej koleżanki skończyła ??? Tej co do Krakowa pojechała ?? Był ślub, czy go nie było ?

Rany Laurka - to wtedy Ci w ogóle już zazdrościć z tym wstawaniem nie będę, tylko żałować :-) Ale kciuki za Twoją pracę ciągle trzymam :-D Bella - ja się tak długo szykuję, bo z domu wychodzę ok. 7.15, i tak się spóźniam jakieś 15 minut, ale nie mam aż tak daleko, tylko, że korki :-o No i toaleta poranna zajmuje mi ponad godzinę czasu, oprócz fryzury, bo tą i tak układam w pracy. Najczęściej robię po prostu \"kucyk\". Stokrotka - co Ty mnie o romanse z szefem podejrzewasz ? :-P Żebyś Ty mojego szefa zobaczyła, to byś tu takich topików nie rzucała ;-) Miałaś mi coś napisać !!! Czekam i czekam :-)

No staram się pocieszać :-) Zawsze, jak się zwlekam z łóżka o 5.50, to sobie mówię, że w weekend się wyśpię. No i najczęściej tak jest, że w weekend wstaję o 10.00 - 11.00. Czasami jeszcze później. Ale nienawidzę wstawać o 5.50 !!!

Cześć Laurka :-) Kurcze, najbardziej brakuje mi tego wysypiania się, bo do pracy trzeba wstawać :-(

No to fakt, wszystko, co w nadmiarze, nawet fajne, może się znudzić :-o Już 9.30, ciekawe, gdzie są inne dziewczyny ??? Czyżbyśmy tylko my wstały z łóżek ??

Myszor, ja bym mogła mieć zawsze takie leniwe weekendy. Najbardziej lubię leżeć pod kocem wtulona w faceta, z kubkiem kakao, i oglądać \"Przyjaciół\" :-) Na spacer też lubię wyjść - tylko teraz, masz rację, coraz zimniej się robi, więc z domu wychodzić się nie chce. A tak w ogóle, to czekam już na śnieg i Święta BN. W Ikei już pełno świątecznych dupereli, i mocno się musiałam powstrzymywać, żeby ich nie nakupować - kupiłam sobie jedynie świąteczny kubek :-)

Oj Myszor - z mężem, czy facetem się nie nudzisz :-) Ja właśnie najbardziej sobie cenię takie leniwe weekendy, kiedy nie mamy żadnych planów. Właśnie teraz mieliśmy taki weekend. Byliśmy też w Ikei, i oczywiście nie mogłam się oprzeć i parę pierdołek do mieszkania kupiłam. Ale najważniejsze, że kupiłam w końcu (po 2 latach) żyrandol do dużego pokoju !! Sukces ! I zasłony do dużego pokoju. W końcu będzie w mieszkaniu przyjemnie - teraz tylko muszę jeszcze kupić karnisz, a "ekipa" musi mi go przymocować, bo do tej pory wszystkie karnisze nam wypadły :-o

Ja też dzisiaj zastępuję koleżankę, ale będę się starała tu być :-) Stokrotka - napisz mi to coś, co miałaś mi napisać :-) Myszorku, co robiłaś w weekend ?? Budzić się :-P

A już myślałam Myszorku, że Ci się coś stało. A to tylko 3 tramwaje \"wypadły\". To może strasznie wkurzać, no nie ??

Czy to możliwe, żebym dzisiaj PIERWSZA??? CZEŚĆ WAM :-D

Rybko - wizyta w jakimś \"przybytku kobiecości\", typu fryzjer, czy salon kosmetyczny zawsze poprawia humor :-) Laurka - papierochy pali, a trawkę \"krytykuje\" ;-) Co robiłyście dzisiaj ??

Cześć Kobietki :-) Czołem Walnięta , widzę, że wpadłaś tu do nas na chwilę :-) Stokrotko - wiesz, nie sądzę, żeby to było tak, że pończochy mi spadają, bo mam szczupłe nogi. Wg mnie mam normalne, a po prostu jestem przewrazliwiona, że spadną, i tyle :-) Raz mi sie rzeczywiście zsunęły, ale niewiele. Jednak już i tak \"spanikowałam\", że mi następnym razem spadną do kostek. Co do trawki, to parę razy już paliłam. Zaczęłam b. późno \"przygodę\" z marihuaną, bo jakieś 1,5 roku temu. W liceum ani na studiach nigdy nie paliłam. A teraz od wielkiego dzwonu zapalę albo z facetem, albo ze znajomymi. Wrażenia różne - głównie głupawa - ciągle ze wszystkiego się śmmiejesz.