trzy kropki

Ani nie wodziłam ;-) Rany, Laurka - Ty też chcesz kobiece triki stosować, w rozmowie z dziekanem ?? :-) Jak Rany Julek - tylko ja taka \"nieobyta\" jestem ?? A propos - Laurka - mocno trzymam kciuki za Ciebie :-D

No i gdyby któraś sie ze mną założyła, toby przegrała z kretesem. Byłam na spotkaniu, i poznałam 3 miłych, aseksualnych panów. Cześć Laurka :-)

No i gdyby któraś sie ze mną założyła, toby przegrała z kretesem. Byłam na spotkaniu, i poznałam 3 miłych, aseksualnych panów. Cześć Laurka :-)

Ha, ha - tak tak Rybko, niby wiem, ale w to nie wierzę, bo nie ma odniesienia do mojej osoby. Idę na spotkanie z 2 facetami, i możemy się założyć, że: 1) będą beznadziejni z wyglądu, 2) spotkanie będzie konkretne, na temat i śmiertelnie poważne. Na 100% tak będzie. Któraś chce się założyć ;-)

Ech, Stokrotko, no to by mi może łatwiej było, gdybym umiała tak robić, jak Ty, ale ani nie umiem, ani też nie mam przekonania, że faceci padają \"plackiem\" przede mną, więc co będę kokietować, jak nawet nie wiem, czy by to zadziałało.

No to Rybko, pewnie, że inna sprawa, bo Ty wtedy jesteś naturalna, ja naturalna jestem wtedy, kiedy jestem poważna, konkretna, i nie ma nawet sytuacji, żeby ktoś jakiś żart powiedział na spotkaniu. Gdybym miała się inaczej zachowywać, to chyba bym się \"ośmieszyła\" w swoich oczach, bo to by było strasznie nienaturalne, i myślę, że inni tez by to zauważyli. No niestety - seksowna ja, to nie ja :-o

Ja nie wykorzystuje, bo nie umiem :-) W ogóle nie wyobrażam sobie używania swojego \"sexapeallu\" (zakładając, że w ogóle go mam) w rozmowach z klientami, czy innymi facetami w zawodowych relacjach. Jak to się robi ??? Bo ja zawsze twardo i stanowczo rozmawiam, konkretnie.

A mi zupełnie odwrotnie - pracowało by się o wiele gorzej. Na szczęście żaden mój współpracownik, czy klient nie jest w moim mniemaniu seksi. I dobrze, że tak jest. Piękni, seksowni mężczyźni mnie peszą, bo mam wrażenie, że bardziej zwracają uwagę na swoją piekność, niż na partnerkę.

No widzisz, Stokrotka - masz dobrą pamięć :-) Ja o takim sklepie pojęcia nie mam.

No to Myszorku, przybij , bo ja mam takie same stopy. Wiesz ile się naszukałam szpilek bez zapinanego paseczka ??? Bo zawsze muszę buty na pasek zapinać - inaczej mi kłapią :-( Stokrotko, mam nadzieję, że facet będzie równie podniecający, jak ma głos - chociaż to najczęściej w parze nie chodzi ;-)

Sklepu Avant nie znam - znam za to Avans, z elektroniką. Kurcze - tyle tych nazw podobnych, no nie ?? Myszorku - ja nie wiem, co było przed czubami, bo mam wrażenie, że tylko to było. Takie kwadratowe ??

Eeee Styokrotka, nie przejmuj się - ja maniak prasowy jestem - czytam wszystko, stąd znam te wszystkie gazety :-)

Stokrotko - Avanti to gazeta o ciuchach, i nic z niej nie kupisz - ona poleca sklepy, gdzie można coś kupić ;-) Jak miałaś już kilka par butów z ccc, to kupię sobie te kozaki stamtąd :-) Rybko - ja jestem skąpiec, jeśli chodzi o buty - i 420 zł., jak na kozaki, to dla mnie za drogo by było.

Wiesz co Stokrotko ? Ja też myślalam o ccc :-) W Avanti był taki ich mini katalog i spodobały mi się jedne kozaki - i to dość tanie, bo za 330 zł., no to mogę sobie kupić na początek. Bo już się bałam, że będę musiała wydać jakieś 500 zł. Nie znam tej firmy co prawda, ale myślę, że i tak warto, bo pewnie i tak będą na jeden sezon.

Rybka, taką bluzeczkę, to też bym chciała :-) Stokrotko, a znasz dobre sklepy w Wawie z kozakami ??

Oj Myszor, ale mi \"apetytu\" na zakupy zrobiłaś :-) Też bym poszła, ale jeszcze wypłaty nie mam :-o Ale lista zakupów już jest :-) I się doczekac na te kozaki, kosmetyki, książki i inne \"pierdoły\" doczekać nie mogę.....

Nie Myszorku - to wspaniałe jest być kobietą, a premię potraktuj jako niezapowiedziany prezent i kup sobie za nią w prezencie torebkę. Siebie też trzeba czasem porozpieszczac :-)

No to Rybka, za wiele, jak sama widzisz, to do podczytywania nie ma :-P Stokrotko, koleżanka z pracy, kupiła sobie turkusowy sweterek z Orseja - ładny kolor i super się komponuje z brązowymi dodatkami. Ja natomiast mam zamiar w tym miesiącu kupić sobie pierwsze \"dorosłe\" kozaki, na szpilce. Tylko nie mam pojęcia jakie - jest milion rodzajów, wszystkie niby ładne, a mi się nic nie podoba :-o Ale chyba w moim wieku, to już wypada mieć takie kozaczki :-)

E no Myszor, a ja myślałam, że w Wawie komunikacja najdroższa, a tu niespodzianka :-) A w Internecie teraz o First Lady się rozpisują.....oj coś mi się wydaje, że nie będzie miała łatwego życia :-O Stokrotko - też nie wiedziałam, co to jest sieciówka ;-) Myślałam, że Halina po kablówkę poszła :-)

Cześć dziewczyny :-) Też tu jestem, ale nastrój taki sobie - zastanawiamy się z kolegami i koleżankam, jaka teraz będzie ta IV Rzeczypospolita. Co u Was ?

Eeee tam - jaki weekend ? Już koniec weekendu :-( Ja już o pracy myślę, i że rano trzeba wstać Rybko - pewnie też się martwisz wyborami - jak się czujesz tak ogólnie ??

Ja jestem, ale na momencik - przezywam zalamanie z powodu nowego prezydenta :-( Dno, dno, dno.......co za porażka :-( A tak w ogóle, to do jutra dziewczynki :-) Myszor - fajny miałaś weekend z Psiółą ???

A bo mi się tyłka za przeproszeniem, ruszyć nie chce i tak siedzę i siedzę.....wygońcie mnie :-)

Tzn. idę na szanty, nie na sznty :-) I jakoś z pracy mi sie nie chce wyjść, i Was zostawiać :-)

Ja też już idę, biegnę na spotkanie z weekendowym luzem, spokojem odpoczynkiem i imprezką. W sobotę wybieram się na sznty - czy już może o tym wsponminałam ??? Anyway - pa, pa babeczki :-D