Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Mów mi tak jeszcze - spagetti, lazania, bosko :-D Olik - bez nerw, Lila jak Cię o adres poprosiła, to Ci pewnie przyśle swoje zdjęcia sukienki.
  2. Olik - hmmm, my już widziałyśmy ;-) Co do ciast, to najbardziej lubię pizzę ;-) i ogórki kiszone ;-)
  3. Ha, ha, B jak boski biust ;-) ;-) Z tym rozmiarem to rżnie bywa, bo rozmiar 75B rozmiarowi nierówny. Tyle moich koleżanek taki nosi, a mamy tak zupełnie rózne piersi i ich wielkości, że nie pojmuję, jak nam wszystkim pasuje ten sam rozmiar ?? Ale jeśli jesteśmy w temacie ślubnym - to tak jak pisałam - ja nie będę miała stanika w sukience. Krój nie pozwala. W piątek najprawdopodobniej ide na mierzenie do krawcowej ;-) Olik - witaj w klubie
  4. A u mnie odwrotnie - zawsze za duże ;-) No może obecne 75B jest już akurat. Kiedyś mały biust był moim \"małym\" kompleksem. Nie rozpaczałam z tego powodu, ale zawsze żałowałam, że nie mam większych. teraz jestem happy, że mam taki a nie inny - wygodne to jak nie wiem co ;-) Polubiłam swój biust, i nie chciałabym juz mieć większego. Ale kiedyś, Ashia, to bym Ci pewnie marudziła i zazdrościła tego D ;-) :-D
  5. Ashia - ja znam tą teorię dot. staników - do mnie ona się w ogóle nie sprawdza, bo mam dużo centymetrów pod biustem, a mało w biuście ;-) I jeślibym wg tej teorii zamiast 75B, założyła 70C, to bym się \"udusiła\", a w miseczkach od stanika by był luz ;-) Sprawdzałam.
  6. Moluś, a kiedy Ty w czerwcu jedziesz ? Na początku, czy bardziej na końcu ? Bo ja też jadę - pod koniec czerwca, więc może razem będziemy lecieć ? Ale fajowo by było :-D
  7. Laurka - już ?? Tak krótko ?? ;-) Ja to tak siedze z godzinę ksiażki, gazety czytam ;-)
  8. Moluś, ja już nie korzystam ani z pakamery, ani innych stron - nasyciłam się. Mam trzy rzeczy, i nic już mi nie jest potrzebne. Ale fakt - niektóre z eksponatów, to \"małe dzieła sztuki\" :-)
  9. Och Laurita - my tu w robocie siedzimy, a Ty się wygrzewasz i pluskasz w wannie Toż to straszna niesprawiedliwość Z pianką czy olejkami ? ;-)
  10. O no to widać teściowie musieli być pewnikiem w Londynie, żeby wygłaszać o nim takie opinie ;-) Laurka - no coś Ty rajtki pod spodnie ?? To co się tam u Ciebie dzieje ? W Wawie prawie wiosna - na tyle ciepło, że ja już pomykam w tzw. pantoflach ;-) Nie pomykałabym gdybym miała fleki w kozakach i całą podeszwę w zimowych butach - no ale cóż - fakt jest faktem, mam dzisiaj juz wiosenne buty :-)
  11. Rybko, tylko sie cieszyć, że podjęliście decyzję - i teraz wszystko szybko leci :-) My decyzji podjąć nie możemy już od 4 lat, i ciagle szukamy To jest potwornie męczące ! Moluś - super, że sie do Londynu wybierasz, tam jest piknie :-D Laurka - korki wykańczają każdego - dlatego gdzie mogę popylam tramwajami, bo one w korkach mało stoją. Mysza - mąż, dzisiaj ? Jest w domu ?Mnie też dzisiaj Wajcha podwiózł samochodem.
  12. Chcę już iść do domu Weekend byl stanowczo za krótki Laurka, a w sprawie Twojej pracy coś się ruszyło ??
  13. No patrz jak się lisisko czaiło - co to jest ?? I skąd masz ? :-D :-D
  14. No niestety Rybko - opłaty notarialne są masakryczne !!! SKANDAL !!
  15. A i jeszcze mam etiu z okularami w torebce, i ze 3-4 paczki chusteczek. Tez nie mam zegarka - komórka mi do tego służy. Laurka - no jak On przez 3 lata czegoś nie nosi - to są duże szanse na to, że będziesz mogła te \"cuda\" wyrzucić :-)
  16. No więc, w mojej torebce są: 1) portfel - duży, wys. 20 cm, za chiny do kieszeni nie wejdzie ;-), 2) kalendarzyk z TS, 3) kosmetyczka z kroplami do oczu, lusterkiem, i ew. korekorem, taka średniej wielkości, 4) druga kosmetyczka z lekami, niezbędne zawsze i wszędzie, 5) ksiażka (obecnie Ludlum na 600 stron), niezbędna zawsze i wszędzie ;-), 7) klucze, 8) telefon, 9) wizytownik - jedyna rzecz zbędna na spacerze. No i tak to wygląda - to mam zawsze, czasem dochodzą zakupy, jedzenie, itp. Mniej więcej mam tyle co Wy.
  17. A Ty chodzisz na takie spacery do CH ? No weź Laurita, ani to zdrowe, ani zdrowe ;-) Mówię o spacerze w parku, gdzie można na ławce usiaść, ksiażkę poczytać, po spacerze do restauracji pójść, albo na kawę, no i te wszystkie akcesoria są mi potrzebne ;-)
  18. A nie - to ja zawsze zawartośc torebki przerzucam do plecaka - i mam w nim wszystko, bez czego sie nie ruszam. A do kieszeni, to by mi się nigdy nie zmieściło ;-)
  19. A nie nosisz na spacerze portfela, kluczy, książki, i innych pierdół ? Jak byliśmy w Nałęczowie to popylałam z cholernie niewygodną torebką, której nawet na ramie nie mogłam załozyć. Stąd pomysł plecaka na weekendowe wypady i spacery.
  20. No więc - to co sie otwiera, to po lewej stronie są zakładki -> zakładka dzieci -> i to jest 4 strona, plecak jest pierwszy na tej stronie.
  21. Pewnie byśmy znalazły wspólny język - wczoraj kupiłam sobie plecak - pirat. Dziecinny na maksa, ale ja uwielbiem takie rzeczy. O tutaj jest fota: http://www.samsonite.com/pl/local_product_display.jsp;jsessionid=PW2YNLNL3SH2VMIPXGZX5OI?product=D61*025 Na weekendowe spacery idealny ;-)
  22. Nie mam pojęcia Mysza - na przykład: przed świętami zobaczyłam urodzinową paczkę Neutrogeny, z maskotką - łosiem. Spazmy, \"błagania\", że MUSZĘ mieć tego łosia, itd. W końcu Wajcha wrzucił do koszyka. No i wczoraj łoś został podarowany dziecku koleżanki. I tyle z łosia mam ja.
  23. Wywalaj, wywalaj, od razu Ci się miejse zrobi, i porządek :-)
  24. Mój by zauważył - jest uzależniony od swoich tiszertów. Każde ich wywalenie, to rozpacz ;-) Ale musi, bo inaczej nie ma miejsca na nowe - i to go przekonuje.
×