trzy kropki

Wczoraj stwierdziliśmy, że przybywa nam \"szkła\" w kuchni, a szafki kuchenne sie nie rozciągają, więc tez wypadałoby zrobić w nich przegląd - już 6 kieliszków do wódki oddałam koleżance. Ale te rzeczy, których nie chcę oddać, to by wypadało do jakichś pudełek powkładać. A tych nie mam - więc na razie żadnego przeglądu nie będzie. Ale lubie robić przeglądy w szafach, szafkach - człowiek pełno rzeczy może powyrzucać - miejsca sie dużo robi :-)

No to Myszorek, całkowicie rozumiem Twoją radość. Ale Twój Wajcha to się do rzeczy przywiązuje ;-)

A stara kurtka już Ci się bardzo nie podobała ? ;-)

Laurita, a \"czaisz\" się na 1000 stronę ?? :-D Bo jak Cię znam to pierwsza ją zaczniesz ;-) Oj tam za dużo klniesz - czasem trzeba. No i czy \"dupa\", to przekleństwo ??

Dlaczego jak ja napisałam \"dupa\" klika postów wyżej, to mi to przeszło, a jak Ty napisałaś, to już masz gwiadki ? :-D

Ślub mnie blokuje, bo sobie ubzdurałam, że na ślubie będę miała długie. Niby w koku, ale ta świadomość - i tylko dlatego jeszcze ich nie ciachnęłam. Ale niewykluczone, ze jak fryzjerka zobaczy mój kok, który sobie upatrzyłam, to będzie musiała mi do niego ściąć włosy - więc to już będzie \"siła wyższa\" ;-) Chyba sie zapiszę do swojej fryzjerki ;-)

A o to chodziło - pewnie, że się zmieni - będzie mi lżej, kucyk będzie \"wesoły\", bo pod wpływem ciężaru włosów nie będzie smętnie zwisał na plecach, będę mogła użwyać tzw. klamr do włosów, bo teraz nie mogę spiąć nimi włosów, bo jest ich za dużo. Z kokiem będzie mniej zabawy, i będę mogła się czesać w dwa warkoczyki, bo teraz jak się tak uczeszę, to są za długie i głupio to wygląda. Tak więc widzisz Laurita - same plusy. Zawsze tak się przekonuję, jak czuję, że chcę ściąć włosy, a potem klnę i żałuję, że ścięłam. Dupa z tymi kudłami ;-)

Tzn. jak to nie jest źle - że ścinam do łopatek ? Pewnie, ze nie jest źle ;-)

Moluś - dla mnie max długości to do pasa, dłuższe wyglądają obleśnie - według mnie. Warkoczy nie lubię, wiec najczęściej chodze w takim \"rozczochranym\" koku, ale mi trochę cieżko i niewygodnie. Kucyk przy takiej długości nie wygląda fajnie, rozpuszczone cholernie niewygodne. Więc tak mi chodzi ściecie po głowie. Na swój kolor, którego mam tak do szyi czekałam rok i 8 miesiecy - więc nie wiem, czy to krótko ;-)

Cześć Cocoloko - o czym Ty piszesz ?? Co za projektantka, itd. Wytłumaczysz ? Idę w piątek na pierwsze mierzenie :-D Wpłacam zaliczkę i szyją mi sukienkę ;-)

No dla mnie na krótko - jak teraz mam do pasa, to bym ścięła do łopatek :-) Więc dużo. No i będę miała nareszcie swój kolor. Więc sie nad tym ścięciem poważnie zastanawiam.

Nie tylko Ty - nienawidze, jak mi się skórki przy paznokciach zachaczają o rajstopy, czy bieliznę. Dostaje szału, i wycinam, wycinam te skórki - i niewiele to daje A tak w ogóle, to skoro wiosna idzie, to chyba ścinam włosy - nie daję rady już z takimi długimi. Bardzo to męczące przy tych czapkach, szalickach. Nie wiadomo, jak się uczesać.

Tylko kiedy ten koniec ?? Ja już od marca się \"wiosennie\" ubieram, tylko, że przy takiej pogodzie, to się mogę rozchorować I trzeba będzie dalej w swetrach chodzić !

Moja Wajcha też kąpielowa - woli olejki, od piany ;-) Laurka, aż mi apetytu narobiłaś na zmiany w łazience Twoja jest bardzo ciepła.

Laurka, na zdjęciach brakuje mi zdjęcia jeszcze 1 ściany - bo mam wannę, umywalkę, sedes, i jeszcze jedna ściana został :-) Jak wygląda ??

Alarm odwołany. Laurka dzięki za zdjęcia :-) Jednakowoż mam prośbę do Ciebie, o przesyłanie zdjęć na moją skrzynkę firmową - jak masz, bo na tą prywatną to rzadko zaglądam. No ale mam - super są te ciemnobrązowe płytki :-) I w ogóle, bardzo ładna łazienka.

Laurka, no nie wiem, że o mnie zapomniałaś z tymi zdjęciami łazienki ;-) Poprosze o zdjęcia :-D Rybko - wielkie gratulacje To jest bardzo ważna decyzja, i możesz być dumna, że macie ją już za sobą.

My mieszkamy razem, i chcemy rano się spakować, zabrać wszystkie niezbędne rzeczy, razem ze strojami, i zameldować się w hotelu, w którym będziemy mieli wesele. W pokoju hotelowym chcemy się wyszykować, i stamtąd pojechać do Kościoła.

Chodziło mi o to, że wcale nie masz okrągłej twarzy, i w ogóle to ładna dziewczyna z Ciebie :-)

W moim przypadku numerem jeden i jedynym tuszem, jest Clinique High Impact Maskara - dla moich rzęs jest genialny. A co do stroju mojego faceta, to tak jak Wiosna uważa, musi być praktyczny, w tym sensie, zeby ten garnitur mógł jeszcze poźniej przez jakiś czas nosić. A co do dodatku to będzie miał srebrny, jedwabny krawat, jako że ja mam srebrne dodatki w sukience, to tak sobie wymyślił. Zabulina, pewnie, że dostałam zdjęcie - jestem pod wrażenie, że sama sie tak uczesałaś, i jestem pod wrażeniem Twojego wyglądu, który mi się kłóci z Twoim opisem siebie :-)

No to Ami, jak Ty nie chcesz welonu, a on sie uprze na srebrną kamizelkę, no to chyba nic nie zrobisz - wszak sprawiedliwość musi być ;-)

Chyba Ami masz racę - ze srebrną kamizelką możecie wyglądać na lekko \"niedopasowanych strojowo\" ;-) Jak on się upiera przy Twoim welonie, to widze tylko kompromis - Ty welon, on złota kamizelka ;-)

A to Ashia nie wiedziałam. Musze w takim razie listę poprawić :-) Ale powiem Ci,że 5.05 to ładniejsza data, od tej poprzedniej.

Ami, kochana, z całą sympatią, ale Ty naprawdę baaaardzo daleko mieszkasz ;-) I ode mnie i od Zabuliny, a wielka szkoda Fajnie, że wpadłaś, bo sie zastanawiałam, co z Tobą.

Marta, daj sobie spokój, każdy wie o co chodzi :-) Ewentualnie z innej strony weź suwaczek, i nie będziesz się stresować.