Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. No Laurka - Bella coś pisała o swoim eks - to jakaś smutna i skomplikowana sprawa jest, dlatego Bella ode mnie na pocieszenie No Myszor - naprawdę możemy sobie rękę podać, za ten brak facetów w naszym otoczeniu. Ale zdążyłam już zauważyć, że są kobiety, które przyciągają facetów, i takie wokół których pusto - ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy, z czego pewnie bardzo się cieszy mój facet.
  2. No właśnie Bella, tu nie chodzi o to chodzenie na kawę, ale zapraszać by mogli, no nie ;-) ?? U mnie w pracy, to jakiegoś pecha chyba mam, ale nigdy jeszcze nie było jakiegoś fajnego faceta, a co dopiero zaproszenie na kawę. Sami jacyś beznadziejni ci faceci w mojej firmie są.
  3. Albo inny przykład (mam nadzieję, że Was nie zanudzam na śmierć) - na urlopie byłam pod namiotem z facetem i naszym kolegą. Zachowywałam się zupełnie normalnie, żadne tam bycie miłym dla kolegi - zupełna \"charakterowa naturalność\". Wydawało mi się, że kolega stwierdził, że jestem nudna i nietowarzyska, a tu potem mój facet mi mówi, że ów kolega stwierdził, że:\" .......(tu pada moje imię) jest super dziewczyną i chiałby mieć taką\" - SIC!!! Co ze mną jest ?? Kompletnie nie mam intuicji ???
  4. Ja nie mam pojęcia czy sie komuś podobam, czy nie. A ponieważ nie mam zbyt wielu kolegów, ani też faceci sie koło mnie nie kręcą, to doświadczenie też słabe. I dopiero długo, długo po fakcie dowiaduję się, że np. się komuś podobałam. Np. mam przyjaciela od podstawówki, no naprawdę fajny facet i kumpel. Zawsze relacje były między nami kumplowskie, a tu nagle po 15 latach naszej znajomości, jego dziewczyna mi powiedziała, że on w liceum był we mnie szaleńczo zakochany. Szok !!! Zawsze myślałam, że mu się nie podobam.
  5. No to Myszor - piątka Rybko - chodziło mi o każde zaproszenie na kawę, nie jakieś specjalne. No nikt mnie nie zaprasza ;-) Patrzę w lustro i się zastanawiam, dlaczego nikt mnie nie zaprasza, no i nie wiem :-P A tak na serio - to najprawdopodobniej mam tzw. \"chłodny charakter\" i boją się mnie zaprosić czy co ? ;-) Znajomi ponoć twierdzą, że robię wrażenie zimnej i niedostępnej. No cóż - pewnie mają rację. A tak w ogóle to gdzie jest Laurka, Stokrotka, Mężatka ???
  6. No dobra - przyznam się do czegoś - w ciągu mojego 27 letniego życia na kawę przez obcych facetów (no bo swojego nie liczę) zostałam zaproszona tyle razy, że na palcach jednej ręki można by policzyć (no może 2 rąk, ale musiałabym pamięc maksymalnie wysilić). Dlatego nie mam obeznania w tych sprawach - stąd moje 1000 pytań do Ciebie Rybko :-)
  7. Rybka, to on Cię już zaprosił na kawę po pracy ??? Myślisz, że Cię podrywa, czy tylko chce się wkraść w łaski, wkupić, czy po prostu poznac z nową koleżanką, co by się lepiej wam pracowało ??
  8. No ja muszę się przychylić do wypowiedzi Myszora - nie mam intuicji, a właściwie to z latami mi zanika, i nie potrafię określić osoby po pierwszym poznaniu, a poza tym później jest inaczej z tą osobą, niż odebrałam ją na początku. I kompletnie nie umiem odczytywać mowy ciała, tak jak i \"między wierszami\" - do mnie tylko konkrety docierają.
  9. I są jakieś ciekawe ?? Te topiki znaczy się.
  10. Jezu, Stokrotka - aż się Ciebie boję ;-)
  11. No chyba nie - skoro Rybka pisała, że niski jakiś. Myszor - no niestety Polska uznawana jest za konserwatywny i katolicki kraj, i tak chyba jest -> patrz fenomen ojca Rydzyka
  12. Ach tak, Marcinkiewicz - nie lubię go. Wiem, że jestem uprzedzona, bo koleś jeszcze się wykazać nie zdążył, ale dla mnie to on za grosz poczucia humoru nie ma - a tacy ludzie są groźni. No i ponoć w ZChN był - no comennt. Z tymi cekonami, to też nie przesadzam, mam ich tyle ile producent przyszył, nic nie doszywam, ale fajnie, że teraz w ogóle są modne takie rzeczy.
  13. Oświećcie koleżankę - a co zrobił J. Kaczyński ?? Jakie posunięcie ?? Stokrotko, dla mnie te spódnice są super, bo mam wąskie biodra, więc mogą se poszerzać, ile chcą :-) Mówię Ci w Avanti jest ogromny wybór takich spódnic :-) Rybko - fajna jest teraz moda - bo wreszcie można sięobsypać cekinami ;-) i być super modną, bo do tej pory to się ze mnie śmiali, że ja sroka jestem.
  14. Kochane dziewczynki - chciałam Wam przedstawić moją koleżankę z innego topiku - Mężatkę :-) Bo tak nieładnie, gdybym Jej nie przedstawiła. Mam nadzieję, że nie będziecie miały nic przeciwko, żeby się do nas dołączyła ?? Cześć Rybka :-) Ja też byłam na wyborach, a jakże. Tylko martwi mnie tak mała przewaga Tuska nad Kaczyńskim. Wczoraj była większa. Mężatko - u mnie spokojnie, chociaż mam pewne kłopoty ze zdrowiem.
  15. Cześć Mężatko :-) Jak się czujesz ?? Może byś u nas sie zadomowiła ??
  16. Myszor - nie martw się - w Warszawie jest tak samo wrur.....MPK, jak w Poznaniu. Też mnie dzisiaj niejaki autobus mocno podkur.......
  17. Szeroka do kolan, powiadasz ?? Ale dopasowana, czy luźna ?? Najlepiej kup nowe Avanti - tam chyba z 10 stron tych spódnic jest - na pewno coś wybierzesz. Aha - i kolory różne, nie tylko kolorowe albo zielone.
  18. Stokrotka - w domu jest ZAWSZE cos do zrobienia ! Ale co z tego, w końcu nie pielęgnujesz uczuć domu, a w związku :-)
  19. Oj tam - pomarzyc - dzieci masz już chyba odchowane, no nie ?? To mogą w weekend zostać przez kilka godzin same, albo do dziadków je dać. A Wy na spacerek, albo do knajpy :-)
  20. To inaczej - ja nie chcę siedzieć ani w necie, ani przed TV, jak jesteśmy razem. W tygodniu mamy mało czasu dla siebie, więc nadrabiamy w weekendy - wyjeżdżamy, łazimy na spacery, na zakupy, do kina (niepotrzebne skreślić ;-) ) i po prostu chcę z Nim spędzać ten czas. To mój świadomy wybór :-) A gdzie są w ogóle wszystkie dziewczyny ??? Myszor, Rybka, Walnięta, Bella, Śmiała, Laurka ??? No gdzie ???
  21. Cześć Stokrotka - chyba my tu tylko w poniedziałek rano jesteśmy. Kuźwa - wściekła dzisiaj jestem jak nie wiem, na piep....piiiiiii MZK !!! I na dodatek będę się mijac z Haliną, bo ja w weekendy stracona dla świata jestem - tylko facet i facet ;-)
  22. No ale dziewczyny - jak do prania wrzucicie pająka, to: a) może wyjść znowu, b) Wy go wyjmiecie przy robieniu prania więc to chyba nie jest dobra metoda. Ja to jeszcze mogę na kota liczyć, chociaż zamiast zabijać te wstręciuchy on się nimi bawi.
  23. Laurka, a co Ty robisz z takim całym kurczakiem ??? Bo ja to tylko piersi kupuję, ewentualnie kurczę pieczone :-)
  24. No to ja trzecia się do Was dołączam - nienawidzę, brzydzę się wszelkich owadów. Nie mogę ich nawet zabić - tfu - nie zbliżam się do robactwa na min. 3 metry. Wyjątek: KOMARY - te z rozkoszą zabijam !!! Nienawidzę drani !!!!
  25. Kurcze - całe szczęście, że nie musiałam czegoś takiego nigdy robic. Halina - idź do sklepu taką kostkę rybną, znaczy się filet kupić - to nie ma oczu :-)
×