Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. To co myślisz ? Mam za dużo tego hormonu, czy za mało ? Mogę mieć dzieci ?? Bo może ja niepotrzebnie te prezerwatywy stosuję. Laurka - przekonałaś mnie - pójdę do dobrego lekarza, i powiem, zeby się bardziej przyjrzał mojemu przypadkowi.
  2. Laurko - oczywiście, że nie miałam, bo wszyscy ginekolodzy mnie zbywają, że taka moja uroda, i przepisują na bóle menstruacyjne jakieś prochy. Możesz coś na ten temat napisać o tej prolaktynie ? Cóż to ??
  3. NO Rybko, możesz podziękować Mother Nature, bo ja nie dość, że nieregularne okresy, to jeszcze tak bolesne, że biorę tabletki przepisane przez lekarza - dość silne.
  4. Nieśmiała - śmiała - Ty właśnie możesz mieć to co ja na poprzedniej stronie. Nie życzę ci tego, ale wiek + palaenie, a raczej palenie + wiek, bardzo podnoszą ryzyko zakrzepicy. Może zrób sobie badania na gęstość krwi ? Halinka - zostań przy prezerwatywie - ja wiem, że dla faceta to nie wygodne, ale to Twój organizm i bez sensu się truć, kiedy nie uprawiasz seksu regularnie. Laurka - a ja słyszałam, ze to podwiązanie jest odwracalne ponoć - i też się zdziwiłam, ale ponoć to jakaś nowość i to nie podwiązanie, a jakieś zagięcie, że potem \"odgiąć\" z powrotem można i jest ok. - ale pojęcia nie mam. Nerka - nie słyszałam tego powiedzenia - możesz wyjaśnić :-) Rybka - przy mojej \"częstotliwości współżycia\" aż takich nerwów nie mam ;-) wtedy te 56 dni, to już test dla pewności zrobiłam. Chociaz, nawet jak raz w miesiącu sie seks uprawia, to też może być ciąża, a ja jednak \"robię to\" troszeczkę częściej, ale wiesz, na razie prezerwatywy się sprawdzają, no i jest tabletka \"po\", czyli Postinor, więc można przeżyć. Laurka jeszcze raz - wiesz, ja to tak w skrytości to w ogóle podejrzewam, że nie będę mogła mieć dzieci, bo mam taki rozpier....w hormonach, że hej. No ale jak to sprawdzić ? Tylko \"robiąc\" dzieko, ale tak sprawdzać, to nie chcę.
  5. Czyli co Laurka - bo już się zgubiłam - to jak mam np. jedną przerwę 33 dni, a następną 56 dni, to mogę obserwować owulację ? Mi się wydaje, że to będzie mało wiarygodne, skoro u mnie okres i tak się pojawia kiedy chce.
  6. Myszor - dokładnie tak - i to i to hormony, tylko, że tabletki obciążają wątrobę, a hormony z plastra od razu przedostają się do krwi. Znacie jeszcze jakieś metody - ja czytałam o podwiązywaniu jajowodów - w Polsce nie robią tego.
  7. No i widzisz Laurka - ja mam bardzo nieregularne cykle, więc i obserwacja odpada. Eeee - czasmi tak sobie myślę, że to złośliwość losu w moim przypadku, że żadna antykoncepcja, tylko \"guma\", i że życie chce mi utrzeć nosa tą moją decyzję o bezdzietności.
  8. No Rybka, mi jednak tabletki przeszkodziły i to bardzo, bo 3 miechy leżałam w łóżku, i zawaliłam semestr :-( Chciałam wkładkę - ale mam zbyt częste zapalenia (wiecie czego), więc odpada, bo to jest ponoć poważne przeciwskazanie. Więc zostaje prezerwatywa, niestety. A tak naprawdę, to niby jest tyle metod, a nie ma żadnej :-(
  9. Temat, który zawsze wypływa w babskim towarzystwie :-) Co prawda mężatka ze mnie żadna, ale staż przemawia - 7 lat :-) I teraz mój horror Wam przedstawię: Po przeanalizowaniu wszystkich środków antykoncepcyjnych, poszłam do prywatnej lekarki i mówię babsztylowi, ze chcę tabletki (chyba ze 20 lat wtedy miałam) ale mam tendencje do pajączków na nogach a czytałam, ze to groźne przy tabletkach. Oczywiście Pani Doktór wie lepiej - jakie tam badania, żadnych badań od razu mi przepisała Femoden. No i ja go sobie tak przez pół roku brałam, i pewnego ranka, jak byłam w domu (całe szczęście, że nie na stancji) obódziłam się z potwornym bólem kręgosłupa, że w ogóle z łóżka nie mogłam wstać. Moja Mama wezwała karetę i pojechałam do szpitala - tam przez tydzień nie wiedzieli co mi jest - podejrzewali że nerwy w kręgosłupie mi \"poszły\" (!!!), a ja dalej żarłam tabletki. W końcu zaczęło mi coś w głowie świtać, że w ulotce było coś o ryzyku zakrzepicy, i powiedziałam lekarzom, że biorę tabletki. No i wtedy dopiero znaleźli przyczynę i co mi jest. Wiecie, co się okazało - że mam zakrzepowe zapalenie żył + skrzepy w tętnicy udowej. Co dalej ?? Rok na tabletkach rozrzedzających krew, co tydzień badanie gęstości krwi i ŻADNYCH hormonów do końca życia, bo jak to ujął lekarz - teraz był skrzep w udzie, a następny może być w głowie, i po mnie. Więc moja przygoda z tabletkami się skończyła. Nie uważam, zeby one były złe, bo mają jednak sporo zalet, jednak przestrzegam, że podstawą są badania !!!
  10. Tak, a my jak głupki jechaliśmy do Iraku obok \"amerykańskich braci\" walczyć, a wizy dostanie Ukraina :-) Wiecie co - tak naprawdę to nie cierpię polityki i uciekam jak najdalej, bo jak tylko zacznę oglądać wiadomości, to mnie normalnie \"krew zalewa\" ile afer, niesprawiedliwości, machlojek, że polskie społeczeństwo jest już tym wszystkim totalnie zmęczone :-(
  11. Miało być z \"przyjaźni\" z Amerykanami - a tak tworzę na nowo politykę ;-)
  12. Ja też nie przepadam z Kwaśniewskim - ani razu na niego nie głosowałam, bo w ogóle nie poszłam na wybory - o ile pamiętam tam była bitwa: Wałęsa - Kwasniewski - i się poddałam. Za jego I kadencji byłam zadowolona - kurcze, umie \"wyglądać\", reprezentacyjny jest, po angielsku gada, ale II kadencja trochę mi oczy otworzyła, że tak właściwie nic nie \"wywalczył\", z tej \"przyjaźni\" z Rosjanami, w ogóle rzadko wyrażał swoje opinie - właściwie to dla mnie nic nie zrobił. Tyle, że nie trzeba się było wstydzić go na forum międzynarodowym, a to w sumie już coś.
  13. Oj Halinka, Ty już cały mi tu scenariusz walnęłaś, a u mnie tylko pierwszy akapit się sprawdza :-) Reszta była tak straszna, że nawet nie doczytałam. Na wybory pierwszy raz w życiu pójdę - bo w końcu dorosłam do tego, żeby świadomie starać się dokonywać wyborów dla kraju. Tylko na kogo głosowac - oto jest pytanie !!! Laurka - LPR i SO - odpadają już na starcie. Ostatnio robiłam sobie modną teraz ankietę - wiecie co mi wyszło ? Że najbliżej mi do SDPL. A ja nawet o nich nie myślałam.
  14. Ach, nereczko, to mógłby być mój hymn - \"Przewróciło się, niech leży\" ;-) i mam dokładnie tak samo, jak Ty - ŻADNYCH bibelotów, w regale tylko książki, na szafkach tylko doniczki z kwiatkami, beż figurek, ozdóbek na półkach, no i jak najmniej mebli :-) Minimalizm..... Aha, i mam jeszcze taką zasadę - wszystko ma swój czas, więc zgodnie z tą zasadą moja letnia torebka miała naderwane uszy i czekała az je doszyję - czekała tak 3 miesiące - w końcu przedwczoraj to zrobiło - przyszedł jej czas ;-) Inna sprawa, że torebka została schowana do szafki, bo już się lato skończyło, ale co tam, w sam raz będzie na następne lato :-)
  15. Aha, no i dzięki Bogu Nerka, że jesteś - inaczej bym tu chyba na \"brudasa\" wyszła, bo nasze koleżanki tak sprzątają i sprzątają, a ja wolę obejść coś, niż to podnieść :-P Tzn. nie żebym Ciebie za bałaganiarza brała, ale wiesz.....;-) jakoś mi tak raźniej
  16. No nerka - ja przeszłam taki kurs i już jesteśmy tancerze I stopnia - taaa, a na ślubie znajomych to nie mogliśmy podstawowego kroku walca zrobić.
  17. Z moich weekendowych polowań na ciuch nici, bo pensja będzie dopiero w poniedziałek, więc weekend chyba spędzę w łóżku tym bardziej, że chyba mnie \"bierze\" przeziębienie. Echh.....jesień to taka chorobowa pora. Zauważyłyście, że pojawiło się już więcej reklam lekarstw ??
  18. Cześć dziewczyny. Czas sie do czegoś przyznac - skoro w takim temacie jesteśmi - no więc trzy kropki nienawidzą sprzątać i nie sprzątają wcale - oprócz zmywania. Co dwa tygodnie przychodzi pani i sprząta, więc ogólnie mam w domu bałagan i \"koty\" z kurzu czasem latają. Co do łazienki, no to fakt, trzeba częściej, ale ja tego nie robię, tylko facet. Stokrotka - Ty zrobiłaś lazanki z 300 kg. kapusty ???? ;-) Ja idę w sobotę na jakiś koncert jazzowy. No i melduję się :-)
  19. Halinka, ja też jem tylko chudą wędlinę, a jak siępojawi jakiś tłuszczyk, to odkrajam. W związku z tym nie jadam kiełbas, salcesonów, boczku, kaszanki, pasztetowej, itd., itp. Ale krupnik - no Laurka - toć to je dobre :-)
  20. O Jezu - czernina, no nie zjadłabym nigdy. Ja też już będę biec spac, tak, spać - bo mam zamiar zakopać się pod kołdra i oddać sie w objęcia Morfeusza. Tak więc do jutra dziewczynki. Be good :-)
  21. A ja to mam sporą listę jedzenia, którego nie lubię. A Wy ? Macie coś czego nie znosicie ??? Ja np. wątróbki nie mogę zjeść-ble....
  22. Uch, Myszor - to są te moje najmniej ulubione - ile ludzi, tyle gustów. Ja to albo sałatka grecka, albo włoska, inne są dla mnie za ciężkie.
  23. Fajne babki jesteśmy, to się szybko zrozumiałyśmy :-) I wiecie co ? Ja sie bardzo cieszę, że w końcu znalazłam \"swoje miejsce\".
  24. Dziewczyny, jak będzie 100 kartek, to będziemy hucznie świętowac ;-) Teraz to tylko przedbiegi :-)
  25. to pewnie tak natura nas wyposażyła, w \"oczy dookoła głowy\", co by dzieci upilnować ;-)
×