trzy kropki

Rany Boskie - na tego Twojego \"pożalsięboże\" szefa to nic, tylko zakablować do jakiejś kontroli to by się DUPEK nie pozbierał

Moluś, a kiedy powinnaś dostać pensję ?

A ja jakoś nie widze nic ciekaweo w google earth - co Wam się tak tam podoba ? Moluś, a ten nowy kolega to chyba jakiś kolejny znajomy Twojego szefa, skoro na wejście już ma laptop, a firma nie ma (niby) pieniędzy :-( Wkurzyłam się - kolejna działka jaką oglądaliśmy odpadła, bo nie można na niej postawić domu z dachem o kącie nachylenia 2 stopnie W Polsce nie można mieć domu z płaskim dachem najwidoczniej, więc pewnie nigdy się nie pobuduję

Ha, ha, Moluś, ale to fajnie zabrzmiało - \"załatwić sprawę ze mną\". A może, jak się nie będziecie widzieć przez jakis czas, i jak się w końcu zobaczycie to szybciej \"dziecko zrobicie\" ? :-D Hmmm, nawet mi się zrymowało ;-) No w każdym bądź razie takie rozłąki ponoć dobrze robią ;-)

No to też jest rozwiązanie, tym bardziej, że macie tam Twojego brata. A razem nie możecie tam pojechać ? Rodzice by się nie pogodzili z taką decyzją ?

Moluś, Wy się naprawde zastanówcie nad możliwością przeprowadzki do Poznania, na przykład. Jak tam byście znaleźli pracę, to nie musielibyście znosić Waszego bossa. No bo sama widzisz, że u Ciebie tylko w Biedronce szukają do pracy :-(

Moluś, a czemu jesteście źli, że będzie nowy pracownik ?

Laurita, a weź idź z taką babcią - ona w ogóle to lubi swoje wnuki ? ;-) No dobra, ja tez już wybywam i do jutra. Może Mysza będziesz miała więcej czasu.

Ech, Laurita, ale masz teściową pomocną przy wnuczce, a niech mnie ;-) Ona chyba jest ostatnią osobą, która powinna pytac, kiedy drugie dziecko ;-) Byłas dzisiaj w pracy ? Jak Pluja się czuje ? Zdrowa ?

Laurka, no i powiedz, po co Twojej teściowej drugi wnuk ??? Nigdy chyba tego nie zrozumiem :-o Nie interesowała się, nie pomagała, a się pyta kiedy będziecie mieli drugie dziecko. Po co ?? COś to zmieni w jej życiu ?? Nie mogę....... ;-)

Laurka, oby mnie nic takiego nie spotkało, ale z drugiej strony, to z przyjemnością powiem, co o takich pytaniach myślę ;-) Do tej pory nigdy nie byłam ani świadkiem takich pytań ani jakichś dywagacji na ten temat. Chyba moją rodzinę i znajomych mało takie rzeczy interesują ;-) Laurka, ale dlaczego ludzi to tak interesuje ?? To jakas sensacja jest czy co ? W końcu to tylko ciąża i dziecko - pełno tego wokół ;-) Masz jakąś teorię na temat przyczyn zainteresowania ?

W ogóle mi się wydaje, ze posiadanie dzieci to każdego prywatna sprawa, i nietaktem jest pytanie się kiedy, nieważne, czy ten ktoś może mieć dzieci, czy ma z tym problemy. To sprawa dwojga ludzi, po co to wścibstwo ? Cześć Laurita

No długo to tej ciąży nie ukryje przecież :-)

Molus - nic innego, jak musisz zachować zimną krew :-D Nie denerwowac się. No i u nas się chronić, bo jak na razie jest \"po staremu\": Rybka i Laurita mają już dzieci, a ja z Myszą nie, i nie wiem, kiedy Mysza zechce je mieć. Więc z naszej strony chyba taki news Ci nie grozi :-D No, tak mi sie przynajmniej wydaje, bo jak nie to ;-) A koleżanki chyba w takim sa wieku, że "zew natury i macierzyństwa" poczuły :-) Masz jeszcze jakieś koleżanki w tym wieku ?? ;-)

Moluś, spokojnie :-) Tak to już w życiu jest, ktoś coś ma, inny nie ma, a jeszcze inny chce. Jak będziesz pod dobrą opieką lekarską, to pewnie kwestia czasu, kiedy i Ty zajdziesz w ciążę. A swoją drogą, to niezły wysyp ciążowy.

Cześć Ami Jesteś już u nas ? ;-)

Cześć dziewczyny Monia, Żabcia, Ami - wysłałam Wam swoje zdjęcia, bo chciałyście. Wam tak czas dziewczyny leci, a mi się wydaje, że ja mam jeszcze go mnóstwo, i tymczasowo przygotowania leżą odłogiem. Nie moge uwierzyć, że Wy tak już pedzicie z nimi. No ale na 100% ja będe miała tak samo, jak będę tydzień przed ślubem, a nie kilka miesięcy.

Ha, ha, no kumpeli szafa też dobra jest. Czasem lepsza, niż własna ;-) Tylko Moluś, nie stresuj się - w końcu coś powinnaś wymyśleć. Ja się staram, żeby móc wszystkie tego typu imprezy obskoczyć w garniturze, a jak mniej uroczysta impreza, to spodnie eleganckie i jakaś bluzka, na to rozpinany sweter, i to cały mój strój.

Moluś, a gdzie Ty sie wybierasz za miesiąc na te 14 dni ? Urlop będziecie mieli ? Oj, tam, nie masz stroju - pomyśl, kobieto, pomyśl - otwórz szafę, popatrz, i może coś wymyślisz ? Jakiś kostium, bluzka, i git :-D No chyba, ze wymyśliłaś sobie sukienkę, to Ci nie pomogę za bardzo, bo się na sukienkach słabo znam ;-)

Aha, Moluś, ślicznie wyszłaś w tych żółtych kwiatach.

Część zdjęć już wysłana. Jeszcze tylko 2 z wesela. Moluś, a Ty dzisiaj w pracy jestes czy w domu ? A MYsza, Laurita ?

Cześć Wam :-D Nareszcie po tym długim weekendzie, w końcu ludzie są w pracy ;-) I można coś załatwić. Zabieram się na wysyłanie dla Was zdjęć. Moluś - steeper to dobra decyzja :-)

Cześć dziewczyny Jest tu któraś o tej porze ? Mam zdjęcia :-) Dwie godziny je przesyłałam na swoją skrzynkę, tak mam szybki internet Jutro je dostaniecie :-) Mysza, jak się podróż udała ?

No w pracy, i zaraz mnie szlag trafi - od 9 rano czekam na dokument od pewnego idioty, który oczywiście jeszcze do mnie nie dotarł Dziesięć minut temu mówił, że będzie za 10 min, i nadal nie ma. Wajcha na mnie czeka, ja i przełożony czekamy na dokument - wrrrrrr. Mam ochotę skopać tyłek temu mecenasikowi

O część Moluś - weź mnie nie strasz, miałam pojechać do galerii handlowej, bo sobie pierścionek upatrzyłam, ale jak taki tłok, i u Ciebie i u Laurity prawdopodobnie, to nie bardzo mi się chce w tym tłumie się plątać.