Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. Mam trochę więcej zdjęć m.in. z jaskini, to Wam zaraz wyślę - enjoyed it :-) Chociaż mam wrażenie, że mówię do siebie :-)
  2. Nie no Rybko, proszę Cię :-D :-D :-D - ja i sport ??? buhahahaha - jestem ostatnią osobą do tego ;-) Na wyjeździe firmowym raczej musisz robić takie rzeczy, bo inaczej zawalasz punkty w grupie - ze wspinaczki się wykpiłam, i ktoś musiał za mnie się wspinac, żeby punkty zdobyć - bo to takie konkursy były. A poza tym zazwyczaj nie robisz tego na co dzień, a na wyjeździe firmowym masz okazję zejść 45 m \"do ziemi\", zjechac na linie, itd. No ale przecież zrobiłam to tylko raz, i pewnie więcej na razie nie będę. Siłownia, to już Wam mówiłam dlaczego - po prostu zauważyłam, że już tak szybko nie spalam kalorii, to muszę sobie pomóc. No a cała reszta, to tak mimochodem robiona - na urlopie, i przez Wajchę. Bo nie ukrywam mój naulubieńszy sport to leżenie na kanapie :-D Czas się zmienia 30 października. Rybko - czytamy tą samą książkę !!! :-D Ja dopiero zaczęłam, i jakoś ciężko mi się jest wciągnąć. Nie porywa ta książka na razie. Dobra jest ??
  3. Och, Moluś, co ja Ci tłumaczyć będę - że co z tego, że szczupła (chociaż wcale nie aż taka bardzo szczupła ), jak opona jest. A takiej opony nie zobaczysz na zdjęciu, to trzeba zobaczyć na żywo ;-) I ja widzę - w lustrze, i chcę ją zlikwidować. No a talii nigdy za bardzo nie miałam, to może ćwiczeniami se podkreślę, kto wie ?
  4. No Ami, ja tez już bym odczuwała lekki niepokój, jakbym miała ślub w styczniu ;-) Ja nic nie tańczę, więc Ci nie pomogę.
  5. Perełka - no właśnie Ty masz taką godzinę, jaką ja bym chciała, ale nie będę tragedii robić, skoro mam tylko o 30 min. wcześniej. No tak - wersja ze zjedzeniem obiadu w domu mnie powaliła ;-)
  6. Kaśka - świadkowa może Ci pomóc się ubrać, itd. No i kolejny raz powtarzam - co innego myślenie, a co innego załatwianie. Tak jak Brida, co tydzień zmieniam sukienkę, ale ani razu w salonie nie byłam, bo to na razie wszysko w myślach. Co do tortu, to ponieważ już mam salę zaklepaną i ona jest z kucharzem, to logiczne, ze juz mamy wstępne menu zaakceptowane w tym tort - truskawkowy w różowym lukrze, bo taki zawsze chciałam, odkąd zobaczyłam w Glamurze zdjęcie takiego cuda ;-) Ale żadnych konkretów z kucharzem nie ustalałam, bo to też na razie tylko w myślach jest ;-) Jak większość tego typu rzeczy dekoracyjno - strojowo - osobistych.
  7. Bo jab będzie o 17.30 do 18.30 ślub, potem życzenia, i na 20.00 zabawa do 4.00 to po co dłużej ? I tak pewnie ludzie padną ze zmęczenia. Nie podobał mi sie żaden tort a najmniej te na wieczory panieńskie - ble :-o W góle nie podobają mi się torty na tych tzw. talerzach, czy paterach - to jest wg mnie pójście na łatwiznę cukierni. Ja chcę tort piętrowy ale jedna warstwa na drugiej, a nie na jakichś żelastwach :-(
  8. Capria - dzięki za link, i dlaczego wg cioc i babć 13.00 to za późno ??
  9. O jakich tortach Wy mówicie ? Rany, ale Wy macie wcześnie te śluby, ja mam na 17.30, i to dla mnie nadal jest za wcześnie :-o
  10. A jakie macie metraże w łazienkach ? Wszystko lepiej oglądać na żywo, niż w necie :-)
  11. A ja wiem ?? ;-) Poznam swojego \"personal trainera\" i powiem mu o swoich figurowych bolączkach, a on mi ustawi pod tym kątem cały trening. A najważniejsze rzeczy to: - zlikwidować oponę , - wysmuklić talię, - ujędrnic pośladki, - wymodelować/wysmuklić nogi. Te dwa pierwsze są najważniejsze, reszta to już tak profilaktycznie. Pewnie będę 30 min. biegać a 30 robić jakieś ćwiczenia.
  12. Lena - u mnie jest tak, jak u pinezki - nie lubię zostawiac wszystkiego na ostanią chwilę, a poza tym i tak wiem, że pewnie coś w ostatnim momencie wypadnie, wiec po co sie dodatkowo stresować. Lepiej na spokojnie wszystko pozałatwiać. Tzn. pisze tu o naukach - bo ani to dla mnie przyjemność, ani radocha, więc czym prędzej je \"odwalę\" tym szybciej będę to miała z głowy - a i tak nade mną wisi jeszcze mnóstwo kościelnych spraw, to po co jeszcze sobie dokładać ? Natomiast jeśli chodzi o tort, czy o inne rzeczy, typu strój, samochód - to na razie nic z tego nie robię, ale to każdego indywidualna sprawa :-)
  13. No to ładnie, Moluś, bardzo ładnie. W sumie tez powinnam, ale się wykręcam tym, że nie mam roweru, nie lubię jeździć i że tutaj powietrze jest złe, więc co ja będę wdychać ;-) Za to 2 listopada idę pierwszy raz na siłownię !
  14. Nie no ja myślałam, że Ty masz tak z 20 minut rowerem a ok. 40 na piechotę - wtedy to by było bardzo dobrze dla zdrowia. Ale tak też jest ok. ale króciutko ;-)
  15. Moluś, to po co Ci rower ?? Żeby skrócić marsz do pracy o 3 minuty ?? To rowerem dojeżdżasz 2 ??
  16. Moluś, ile czasu idziesz pieszo do pracy ?
  17. Jest w ogóle jakaś agenda tego kursu ?
  18. Trochę wyżej też napisałam, co myślę o tych naukach - i zgadzam się z Wami w 100%. Zamiast mówić o czymś pięknym dla katolików, bo o sakramencie, oni to wszystko spłycą, do czegoś co tak naprawde guzik ich powinno obchodzić :-( No ale dajmy szansę Pallotynom :-)
  19. Mnie to najbardziej dziwi na tych naukach to czepianie się seksu, antykoncepcji, cielesności, itd. - no bo to aż niezdrowe. W końcu to moja sprawa, prawda ? A na naukach powinno sie mówić o życiu na codzień razem z Bogiem, o wychowaniu dzieci, jak ich wychować na ludzi i takie tematy, a nie takie paniczne trzymanie się antykoncepcji. No ale w sumie nie byłam, to tylko taki mój atak na wyrost.
  20. O żesz - jakie tłumy ! Perełka - mnie ten \"aktywny\" udział w naukach paraliżuje ;-) Że niby co ? Mamy mówić, co myślimy na dany temat ?
  21. Perełka - to chyba nie ma znaczenia kiedy są te nauki - ważne, żeby papier był. No i ewentualnie jeśli gdzieś to respektują, to takie nauki sa ponoć rok ważne, więc ja się załapię. A czym prędzej, tym lepiej mieć te bzdury z głowy.
  22. Moluś - nie ma się co bulwersować, na takie idiotyczne pomysły, bo ani to nie przejdzie, a nawet jeśli, to kto się będzie rejestrował ?? Nikt pewnie, i jak oni będą sprawdzać takie rzeczy ?? Do domu nie maja prawa Ci wejść, więc jakie inne rozwiązanie widzisz ? Może w jakichś ankietach, ale jakich ?? ;-) A głupich pomysłów już było mnóstwo i pewnie jeszcze mnóstwo będzie - cóż poradzisz - taki kraj :-o Rybko - zielony kolor !?? Dla mniej jest chyba najtrudniejszym i nie mam nic w tym kolorze.
  23. Kuźwa, Halina, jaka \"starsza od węgla\" ;-) To co my mamy powiedzieć, jak Ty tu jesteś największy dzieciuch :-p Co do pracy - to może masz stres bo jesteś nowa, i firma jest nowa, i wszyscy sie spinają, żeby wszystko było ok. No chyba, że jest jakoś wyjątkowo nieprzyjemna atmosfera niczym niewytłumaczalna.
  24. Ashia - to jest Skaryszewska 12 (pojęcia nie mam gdzie to, ale pewnie w pobliżu parku Skaryszewskiego). Należy wchodzić od Lubelskiej, a o ile mnie pamięć nie myli, to jest właśnie taki przystanek tramwajowy: Lubelska. Tylko nie wiem, jakie tramwaje tam jeżdżą, ale to musi być w stronę Grochowa. Skąd będziesz dojeżdżać ?
  25. Lila - czyli nie trzeba potwierdzać obecności ?? Bo już się pogubiłam :-o
×