Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trzy kropki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trzy kropki

  1. No mówiła coś Laurka, że musi i tak wszystko odpracować, ale wtedy się jeszcze zastanawiała czy nie zostać z mała dłużej, dlatego pytam. Moluś - i co Ci taki zawód daje ? Wczoraj kupiłam Serafinowi 2 myszki - i rzucałam, ale była radocha :-D
  2. Cześć, ja też już jestem. Byłam u notariusza :-) Stałam sie właścicielką ziemi rolnej - czyli rolniczką (???) ;-) Belluś, bardzo dziękuję za maila, a co do pracy, to moje poprzednie bardzo lubiłam, tylko ewentualnie mogłam narzekać na zarobki. Bo tak to było super - dużo pracy, czasem bardzo dużo, czasem chwila oddechu. No cóż a tutaj, jest przede wszystkim \"chwila oddechu\", co jak Bella słusznie zauważyła uwstecznia po pewnym czasie. A ja już jestem właśnie tutaj prawie pół roku, i zaczynam odczuwać to uwstecznienie :-( No ale koniec marudzenia, mam plan, o którym wczoraj napomknęłam i będę się go trzymać. Dzisiaj mamy wyjazd firmowy - powrót w sobotę, więc za jakieś 2 godz mnie juz nie będzie i jutro tez nie. Może będą zdjęcia robione, to oczywiście Wam prześlę :-) Ale tu dzisiaj cichutko - Laurka co Ty porabiasz ? Pracujesz, czy na zwolnieniu jesteś ?
  3. cześć, ja na chwilę, bo zaraz wyjeżdżam: Monia - co do tej sali, to nie martw się, koleżanka tam była, no i fakt, jest śliczna ale nie za duża, tzn. też nie maleństwo, ale nie tak przestronna, jak na zdjęciach, jedzenie, które napisałaś, że kotlet, sugeruje, że będzie tradycyjnie, i wcale niekoniecznie dobrze, no i to jest daleko od Wawy, w pobliżu żadnego kościoła, itd. Więc Twoja sala jest dobra, a może lepsza. A link wkleiłam, żeby pokazać, że wśród zalewu kiczowatych wnętrz, można też znaleźć i bardzo ładny \"dom weselny\" - szczerze mówiac mają o wiele ładniejsze wnętrz niż Sobieski ;-) Perełka - sukienka śliczna, i jeśli masz figurę podobną do modelki na zdjęciu, to będziesz bosko wyglądać :-) A co do sukienek, to nie ma co sie nastawiać na jakiś model, tylko mierzyć i dobierać do swojej figury a nie dla modelu. A co do paznokci, to no cóż - mam brzydkie krótkie palce, ii wszelkie długaśne pazury wyglądają głupio, a poza tym nie cierpię długich paznokci - 2 mm to jest max. Więc będę miała bardzo krótkie nie kwadratowe swoje paznokcie, pomalowane na cielisto - różowy. To się u mnie najlepiej sprawdza.
  4. A co myślicie o tym miejscu ? www.salabankietowa.pl
  5. Perełka - ten wspaniały hotel to Le Regina, tak ? Też Ci się podoba ? Eeee tam, a ja myślę, że już mamy dużo przygotowane, jak tak słucham dziewczyn. nie martw się Perełka, wyrobisz sie ze wszystkim :-)
  6. Myszorek - tylko Ty zareagowałaś muach, muach ;-) Idź lepiej, idź i zdrowa nie wracaj.
  7. No tak - człowiek sie wyżalił, i nawet słowa pocieszenia Zrobiłam sobie czekoladę na gorąco na uspokojenia nerwów ;-)
  8. Monia - dół przyznasz odbiega od Reginy, ale jest ok. Natomiast na górze, to nic szczególnego. Po prostu - w miarę. Nie rozumiem "ochów" i "achów" na temat wyglądu Sobieskiego i jego wnętrz. Ale każdy ma inne upodobania.
  9. W dodatku zaraz po drugiej stronie jest kościół w którym będzie ślub :-) Więc by było super - no ale nie stać nas i już. Tam sobie najwyżej zrobimy poprawiny, jak juz nas będzie stać może za kilka lat ;-)
  10. Perełka, Monia - pewnie, też widziałam gorsze i bardziej tandetne apartamenty, ale nie o to chodzi, zeby mieć jak najgorszy, tylko jak najlepszy, tzn. najładniejszy. Ten akurat zupełnie nie trafia w mój gust. Zresztą cały ten hotel jest raczej w stylu, jak ja to nazywam \"bogatej komuny\", ale go wybrałam, więc w jakiś tam sposób zaakceptowałam te wnętrza, bo w końcu najgorszy nie jest. To jest ta sala na dole. Dlaczego go wybraliśmy ? Bo słyną ze świetnej kuchni a to dla mnie było chyba najważniejszym elementem wesela. Poza tym zajmują się dosłownie wszystkim, co jest związane z weselem - menu do wyboru, alkohol wliczony, wystrój sali do wyboru, polecają dj, robią ciasta i tort, rozkładają stoły wedle życzenia, zapewniają i hostessę i kelnerów - więc przyznacie full opcja, i nie musze się o nic martwić. Perełka - życzą sobie w zależności od menu - u nas wyszło 270 zł/os. razem z alkoholem. Zapewniaja tez parking dla gości - chyba gratis, i pokoje dla tych, którzy są spoza Warszawy w jakiejś atrakcyjnijszej cenie niż normalna. Więc ogólnie jestem zadowolona - pewnie, mogłabym w innym wnętrzu się bawić, ale pewnie byłoby o wiele drożej. To jest mój wymarzony hotel: http://www.leregina.com/pl tylko pewnie oni nawet wesel nie robią. A jak robią, to aż boję się myśleć za ile ;-)
  11. Więc tak - pensja jest bardzo dobra - nie mogę narzekać. Ale to jedyny tak duży plus. Przełożony fajny, ludzie normalni, raczej mili, niż nie mili, ale nie na tym przecież moja praca polega. Zmieniłam branżę, bo myślałam, że to jest fascynujące, tymczasem moja wiedza na temat \"tego\" rynku wcale się jakoś nie zwiększyła znacząco odkąd tu przyszłam. Dlaczego ? Bo nie mam zbyt wiele praktyki. Moje dni są same wiecie jakie, bo Wam mówiłam, i po prostu to mnie powoli zaczyna dobijać. Nie umiem nie robić niczego, i nie należę tez do ludzi, którzy sami sobie coś wynajdują. Ja potrzebuję zadań i terminów - jestem typem zadaniowca. Uwielbiam taki system pracy. W poniedziałek właśnie miałam zadanie, i to po prostu była wspaniały, cudowny i miły dzień, bo zapieprzałam od 9.00 do 19.00, i bardzo mnie to cieszyło. A w tej chwili można powiedzieć, że \"usycham zawodowo\". No i tak to mniej więcej wygląda :-o
  12. Nie no nie mam - po prostu jestem przed @ i stąd być może te huśtawki nastrojów, i widzenie wszystkiego w \"czarnych barwach\", i rozczulanie sie przy piosence o miłości ;-) Ale podjęłam pewną decyzję - daję sobie czas do końca tego roku, i zmieniam swoje życie zawodowe. Tkwiąc tutaj (o ile będzie tak jak dotychczas) wykończe sie niebawem psychicznie. Czyli jednak mam pewien problem, ale dopiero teraz go sobie uświadomiłam.
  13. U mnie, czy w ogóle u jakiejś innej dziewczyny ? ;-)
  14. Perełka, to rzuć nazwą ;-) A ja tu rzucam swoim - dla mnie osobiście trąci \"komunistycznym kiczem\", ale \"darowanemu koniowi.....\" Trzeba wejść w link, i na dole jest oferta dla nowożeńców - klikasz i wyskakuje to \"cudo\" ;-) http://www.sobieski.com.pl/
  15. Kuźwa, mam chyba jakies wyjątkowo upierdliwe PMS, bo właśnie o mało się nie poryczałam przy piosence Lady in Red O MATKO !!!! Niech już to minie
  16. Perełka a rzucisz linkiem ? Czy już może rzucałaś gdzieś ?
  17. Rany, Wiosna - to to już był pech ;-) Tak to nie chcę. Ale ogólnie nie wierzę, że można \"zaprosić chorobę\", więc luz. Nasz apartament tez lekko wieśniacki, no ale miło, że jest.
  18. Ano nic - od rana taka wściekła chodzę :-o pewno hormony. Ciekawe jak Filemon zniesie 4 godzinną podróż w samochodzie ?
  19. Będziesz z nim jechała do Warszawy ? Boże - mam tak zły humor, że normalnie aż mnie \"skręca\" na krześle i przy biurku, normalnie jakbym pizgła tą robotę i sobie pokrzyczałą, to może by mi przeszło ;-)
  20. Myszorek, a taki zwykły obcinacz dla ludzi nie lepszy ? Ja mam tą obcinaczkę, ale boję sie w ogóle do ręki ją brać, co dopiero obcinać pazury - jakaś taka dziwna jest - mam wrażenie, że jak nią sie posługuję, to mogę całą łapę obciąć :-o Szelki do samochodu ? Interesujące :-)
  21. Cholera - a ja czekam na jakąś grypę i czekam, i wszystkich wokół kosi, tylko nie mnie Chcę sobie poleżeć z ksiażką w domu ;-)
  22. Perełka - też z takiego założenia wyszlismy :-) Nie mam czas ani chęci załatwiać wszystkiego sama, i jak ktoś może to za mnie zrobić, to super - czemu nie ? A ja uwielbiam czarny :-)
  23. Perełka - ładnie Ci w czarnym ;-) Wiecie co ? Tak sobie myślę, że teraz gratisowy apatrament dla nowożeńców to chyba standard jest - większość z nas go dostała.
  24. Śmiała może jakies krople ? Myszorek - rozumiem Cię dobrze - w tyg mało nam się udaje poprzebywać razem dłużej niż godzinę, zanim nie padniemy spać. Denerwujące to jest. I widzę, ze się szefa nie słuchasz ;-)
  25. Po ślubie będziemy mieszkać w tym mieszkaniu, co obecnie, a po niedługim czasie może w końcu zdecydujemy się na dom, kto wie ? Nie wyobrażam sobie nie mieszkania przed ślubem razem. Nie będziemy mieli poprawin.
×