trzy kropki

Jaka szeroka, jaka szeroka ? ;-) Ja mówiłam na podstawie rękawów, że dość luźne, ale skoro to taki krój, to ok. :-) A gdzie tą bluzkę koszulową kupiłaś ?

Laurka, wysłałam Ci te zdjęcia, Mysza pewnie też. I pewnie już zobaczyłaś, że marynarka i bluzka nie są na wieszaku, tylko na Myszy naszej :-) Która w bluzce wygląda super, za to marynarka mi się przyduża wydaje. Myszorek - nie powinnaś mieć mniejszego rozmiaru marynarki ?

Laurita, chcesz, to Ci prześlę foty, bo MYsza, pewnie nie \"słyszała\" naszej rozmowy, bo rabotaje ostro. Więc na swoją odpowiedzialność Ci prześlę :-)

Ja, lizus, Ci zdjęcia wysłałam, o nasza wspaaaaniała Laurko :-D :-D :-D ;-) ;-) Dzisiaj w pracy, czy w domu ? Jak Plujka ? Wspomina wizytę u Mamy w pracy ?

No i Mysza, wyglądasz świetnie, bo bluzka jest śliczna. Myślałam, ze marynarka mnie \"powali\", a tu bluzka bardziej mi się spodobała. :-) No ja mam nadzieję, że czyta nas jeszcze Laurita i Rybka :-)

Ja się już żegnam, bo jadę do innej firmy na audyt, i już nie wrócę do firmy

Ashia ma ślub (wg \"mojej\" starej listy) 5 maja. Akurat w tym samym dniu i ja się będę bawić na ślubie i weselu znajomych. Chyba popularna data :-) Wklejam ststystyki: Za sobą w kwietniu mają : Ancura84 14.04 ***Dee 14.04 Przed sobą :-D: Barra78 21.04 sylwja 21.04 Mrowka cz. 21.04 aleksah 28. Dużo dziewczyn w tą sobotę wychodzi za mąż.

Mysza, no ja nie wiem, czy mu to przejdzie, ma już ok. 3 lat, i nadal wariuje. Ale Babcię należy jakoś pocieszać i uspokajać ;-) Moluś, to Ty się już nie pokażesz na Kafe wcześniej, niż jutro po wizycie ? Chyba sie uzależniłam od lodów w maku Jak nie zjem jednego dziennie, to mi czegoś słodkiego brak Kiedy mi to przejdzie ??

Ha, ha, no to mój ma wszystko z tych trzech, na dźwięk dzwonka biegnie do drzwi, ale ucieka na widok gości. Potem jak już się oswaja z nimi, to ich atakuje. Ale potrafi też sie przymilić do domowników, ale też nieźle nas podkur..... ;-) Albo znienacka drapnąć w nogi :-D

No to Cię \"załatwiła\" ;-) Ja miałam wcześniej 2 koty, jak mieszkałam z rodzicami. Odkąd mieszkam sama, to Serafin też już jest drugim kotem. I każdy z nich miał inny charakter, ale Seraf jest najmniej przytulny z nich wszystkich. No ale co poradzisz - taka kocia natura.

Myszorek, a wcześniej nie mieliście kotów w domu ?

No, wiem, że raczej całego zdjęcia nie zajmuję - przesłałam najlepsze z możliwych, bo jeszcze drugie było, ale gorsze, tzn. widoczność jeszcze mniejsza ;-) Ten Twój kot, to zawsze taki puchaty, jak miś. No i jak lubi się przytulać, to w ogóle Ci Mysza fajnie :-D Taka puchata kulka. Rób, rób zdjęcia garderoby, i dawaj :-D Bluzka w kolorze niebieskim ??

Mam mikro fotkę, gdzie widać mnie w tłumie gości na cywilnym, to Wam wyślę. Koleżanka przyniosła fotki - przepięknie powychodzili na zdjęciach :-)

Mysza, my na święta czyli sobotę i niedziele też zostawiliśmy Serafina samego w domu. I normalnie to nie mam takiego szału do niego, jak Ty, ale \"wariowałam\" będąc u rodziców Wajchy i się denerwowałam, ze Serafinowi cos złego się dzieje :-o Więc Ty pewnie będziesz to samo przeżywać. Nienawidzę zostawiać go samego na noc

Ja też jestem niewyspana - musiałam wstać o 5.10, bo miałam rano angielski Mysza, to Ci się wycieczka szykuje w weekend :-) Ja będę siedzieć w domu, mam nadzieje, że nie oglądając TV, ale ucząc się angielskiego. A po południu w sobotę idę na urodziny do siostry.

Moluś, ja bardzo lubię AA Oceanik - mają świetne i niedrogie produkty. Głównie używam ich zeli do mycia twarzy, maseczek, żeli pod prysznic i balsamów do ciała. I mogę z czystym sumieniem je polecić :-) Eris, wiem, że ma dobre produkty, ale nie lubię wogóle tej marki. Jakoś tak mi nie podpasowała. Ale też jest dobra :-) Co tu takie puchy ? ;-) Myszorku, Laurko, ano wyjdźcie i się pokażcie ;-)

Nienia - a jaką masz aurę ? Też miewam migreny, i też uważam, ze to koszmar Od kilku lat, na szczęsie nie przychodzi po aurze ból głowy, ale już sama aura jest ohydna i okropna. Ostatnio zdrętwiała mi ręka przy \"ataku\", i zapomniałam nazwy niektórych słów. Masakra. A najgorszy jest strach, że w najmniej odpowiednim momencie cię dopadnie, np. na ślubie :-(

No bo już myślałam, że tak sobie pomyślicie ;-) O, i na uszy mi sie rzuca, jak mam gardło chore. Ogólnie, to nienawidzę tego drapania, kłucia, bólu To juz wolę mieć nos zatkany ;-)

Nie chcę tu wyjść na mięczka ani hipohondryka (cholera wie, czy to się tak pisze) ;-) Po prostu, u mnie jakiekolwiek problemy z gardłem, to już \"poważna sprawa\", i w moim przypadku lekarz jest koniecznością. Kiedyś na tydzień straciłam głos - nie sądziłam, że to możliwe, ale jednak. Dziwne uczucie.

U mnie ból gardła nie ma związku z przeziębieniem, więc ja bym musiała pójść. Ale Moluś dyskusję rozpętałaś ;-) Nie chce mi się rabotać - spać mi się chce Jeszcze 2, 5 godz, i do domu :-) I chyba pójdę spać od razu.

Ale jak Ją gardło tak boli, że jeść nie może ? Ja bym poszła, jakby mnie tak jutro też bolało.

Moluś, jesli to: \"Kuźwa jak mnie boli ten węzeł!!! Aż jeść nie moge bo mi przeszkadza!!! \" i kichanie i swędzące gardło, to jest nic - no to w takim razie nie ma sensu iść do lekarza ;-)

Moluś, może idź do lekarza jednak ? Jak jutro wstaniesz, i będziesz się nadal źle czuła, to pędem do lekarza.

Purchawka, statek - tak czy siak dziwnie wygląda. Moluś, to szkoda, że nie jedziesz. Ja też pewnie nie pojadę, bo trzeba by było już sie za biletami rozglądac, a czasu nie mam. Ani teraz kasy, skoro podatki płacę.

Opera faktycznie mikroskopijna :-) Phi, co tam Baltic Arena, widzieliście projekt stadionu X-lecia ?? Jak statek kosmiczny ;-)